Witajcie.
Mam dwie możliwości, albo kupię odtwarzacz mp3 do słuchania audiobooków podczas jazdy itd, albo kupię smartfon lu ostatecznie tablet 7 calowy.
W przypadku mp3 to łatwo znaleźć coś od 30 zł w górę i świetnym wyborem byłby odtwarzacz za 100 parę zł. W przypadku smartfona itd to już tu nie ma takich tanich rzeczy, w prawdzie są na porównywalkach cen smartfony za 200 zł, ale te sensowniejsze są za np. 299 zł, które w teorii są bardzo fajne dla mnie, ale zaznaczam, że nie mam żadnego telefonu (więc brak mi wiedzy o telefonach). Są jeszcze tablety, od 200 zł w górę, które niby są ok, jednak 7 cali mają więc większe od telefonu.
Gdzie trzymać mógłbym urządzenie? Kieszeń, plecak, sakwa przyczepiana paskiem lub inne miejsce.
Co chcę robić na urządzeniach? Słuchać audiobooków na słuchawkach i na tym rola odtwarzacza mp3 się właściwie kończy. Smartphone i tablet mogą robić to samo plus można do wifi publicznego się połączyć, siedzieć na ławce przy ścieżce rowerowej lub w parku i korzystać z neta w chwili odpoczynku. Można też neta z aero2 (bezpłatny) używać w całej PL.
A dodatkowy bajer to apki korzystające z GPS, pokażą nam prędkość jaką jechaliśmy na rolkach i chciałbym zobaczyć ile jechałem maksymalnie, byłoby fajnie wiedzieć (w praktyce - szukam prostej, asfaltowej ścieżki rowerowej i zapierniczam, zatrzymuję się, siadam na ławeczce i sprawdzam jaką prędkość miałem i tyle, po kilku jazdach pewnie znudziłoby mi się to sprawdzanie bo te same wyniki miałbym więc GPS stałby się raczej bezużyteczny aż do zakupu nowych łożysk, kółek, szybszych by znowu przetestować prędkość z 5 razy).
A co do smartphone taniego, podkreślam, że nie grałbym nigdy w żadne gry.
Trudny wybór i co tu począć?