Polityka ;p
Ja nie mam w pogardzie niczyjej pracy, opisałem w ten sposób te wybory, żeby zapewnić kontekst do ich interpretacji.
Przepraszam Luzak jeśli Cię uraziłem.
Nosz kurde nie zdążyłem doczytać. Takie prawdy objawione padły i zostały usuniete. Ogromna szkoda. Naprawde czasami mozna się ciekawych rzeczy dowiedzieć , i to tak całkiem niechcący. Żeby to tak życiowe pomyłki można było wykasować, ech marzenie.
Panowie.
Powiem tak (mimo że nie było mi dane przeczytać pewnych rzeczy, zanim cenzura wkroczyła):
Po ch** się kłócimy.
Po ch** dyskutujemy.
Po ch** jakieś wywody.
A niech będą nadal CI SAMI na pozycjach decyzyjnych, nie gadajmy o syfie, nie gadajmy o patologii, bo się nie daj b(B dla wierzących)oże ktoś obrazi. Przecież powinnyśmy żyć w krainie wiecznej szczęśliwości, gdzie jeden kocha drugiego aż do BÓLU. I typowo narodowe myślenie - co komu szkodzi... (krzyż w sejmie/komisja majątkowa/pchanie jednej marki rolek/pchanie swojego biznesu/pchanie siebie); Tak samo, co komu szkodziła na tym forum propaganda na rzecz posła, wokół którego było tyle kontrowersji - jakoś nikt jaj nie miał, by się odezwać.
Pomijam to, że komuś chce się wygrzebywać wątki z przed miesiąca, w których dyskusja się zakończyła. Coś macie kałboje spóźniony refleks.
A życiowych pomyłek nie należy kasować, tylko wyciągać z nich lekcję.
Wątek ponownie "ruszyłem" ja, wbrew powszechnie obowiązującym zasadom, że qpy się nie rusza, bo potem śmierdzi. Herb napisał mi gdzie indziej, bym zapytał o ten kurs na priva. Hmm..., nie doceniłem tej rady.
Panowie, a w szczególności - Administratorze, spójrzcie teraz na sprawę z mojej strony. Rejestruje się na forum nowy człowiek (a może "wbija się" ?, moje dzieci tak mówią). Wysyła posta z pytaniem, dostaje dwie odpowiedzi. Jedną krzepiącą, choćby nie wiem co, drugą konkretną, na temat. Super ! Ma następne pytanie. Wysyła je i zamawia subskrypcję wątku. Dostaje sześć maili z powiadomieniem o odpowiedzi. Wchodzi z uśmiechniętą gębą i co...? Bagno. Jak w polityce. Szkoda 🙁
Szanowny Administratorze, przeczytałem, że chcesz zrezygnować z tej roboty, ale dopóki do tego nie doszło, to mam prośbę - przenoś tego typu brudy do innego działu (Wyjaśnienia/Bagno/Szambo). Wątek "Kurs Instruktora Sportów Wrotkarskich" ma pomóc znaleźć i wykształcić ludzi, którzy będą budować środowisko, a nie je zniechęcać.
Mam nadzieję, że się dogadacie, a Wszyscy spotkamy się na mieście, miedzy kubkami i przy poręczy 🙂
Janko, to fajne marzenie, ale nic poza tym. Zasada jest prosta, każdy kryje swoją d... .
Każdy ma swoją grupę interesów. Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie mam i ja (jednak beszt, gdzie się należy, RB daję)
O g***** się głośno nie mówi na zasadzie "a, przecież kiedyś bez nich było gorzej",
Wątek ponownie "ruszyłem" ja, wbrew powszechnie obowiązującym zasadom, że qpy się nie rusza, bo potem śmierdzi. Herb napisał mi gdzie indziej, bym zapytał o ten kurs na priva. Hmm..., nie doceniłem tej rady.
Panowie, a w szczególności - Administratorze, spójrzcie teraz na sprawę z mojej strony. Rejestruje się na forum nowy człowiek (a może "wbija się" ?, moje dzieci tak mówią). Wysyła posta z pytaniem, dostaje dwie odpowiedzi. Jedną krzepiącą, choćby nie wiem co, drugą konkretną, na temat. Super ! Ma następne pytanie. Wysyła je i zamawia subskrypcję wątku. Dostaje sześć maili z powiadomieniem o odpowiedzi. Wchodzi z uśmiechniętą gębą i co...? Bagno. Jak w polityce. Szkoda 🙁
Szanowny Administratorze, przeczytałem, że chcesz zrezygnować z tej roboty, ale dopóki do tego nie doszło, to mam prośbę - przenoś tego typu brudy do innego działu (Wyjaśnienia/Bagno/Szambo). Wątek "Kurs Instruktora Sportów Wrotkarskich" ma pomóc znaleźć i wykształcić ludzi, którzy będą budować środowisko, a nie je zniechęcać.
Mam nadzieję, że się dogadacie, a Wszyscy spotkamy się na mieście, miedzy kubkami i przy poręczy 🙂
Nie mam zamiar, tylko już zrezygnowałem 7 lipca b.r. 😉 i nie byłem adminem a moderatorem. Uwagi są są oczywiście słuszne. Tak powinno być więc poprawiłem to i przepraszam za nieprzyjemności.
Ja nie mam w pogardzie niczyjej pracy, opisałem w ten sposób te wybory, żeby zapewnić kontekst do ich interpretacji.
Przepraszam Luzak jeśli Cię uraziłem.
🙂 😉 .
Znam brzydsze słowa i lepsze "wiązanki", ale nie chce mi się polemizować, aby
"zapewnić kontekst do ich interpretacji." 😉 .
Jednak pogarda dotycząca pracy, rolek, umiejętności ..... każe mi się "odezwać" (oczywiście, jeżeli nie przegapię jakiegoś wątku 🙁 😉 ).
A tak w ogóle to "NIEJAKI J. G." RZĄDZI !!! 🙂 🙂 😉 .
No i co z tego że się proszą ... nie umiem owijać w bawełnę.
ehhh Rafciu, sprowokowałeś mnie … no i zdenerwowałeś
... zawody które to właśnie już są. Tylko co z tego jak coraz częściej nie są to spotkania ludzi w celu wymiany doświadczeń i dobrej zabawy w miłym gronie.
a ja te zawody tak właśnie odbieram, o ile pamiętam Ty byłeś raptem na 2, może 3 takich imprezach - na żadnej z nich nie startowałeś, a rolki ubrałeś chyba tylko raz i to na chwilę, więc jak chciałeś wymieniać doświadczenia ?
A jak grono ma być miłe jak panuje tam zazdrość i zawiść bo jeden jest lepszy od drugiego i ten wygrał a tamten nie, jak może być dobrze jak liczy się tylko wygrana nie ważne jak i co, wygrać zgarnąć nagrody i wrócić do domu no i skłócić się o byle gówno
moje uwagi j.w. - rozumiem, że Ty swoją wiedzę czerpiesz z tych 2(3) razów kiedy na tych zawodach byłeś jako widz ? Ja w tamtym roku byłem na 6, w tym na 5 zawodach (na wszystkich jakie były) – na każdych jako uczestnik (nie jako stacz), chyba więc trochę inaczej na to patrzę …
Skłócić się o byle gówno ?! Kto i z kim, bo JA nigdy i z nikim się na tych zawodach nie kłóciłem. Zazdrość i zawiść są mi i większości uczestników zupełnie obce – nie wiem, u których zawodników to widziałeś ?! A wszystkie zawody i w każdej dziedzinie organizuje się właśnie po to, żeby pokazać, że ktoś jest lepszy od innych – nie może być przecież trzydzieści pierwszych miejsc ! I śmieszy mnie Twój zarzut, że liczy się tylko wygrana – powiedz to Małyszowi, Kubicy, Adamkowi … wg Ciebie co dla nich się liczyło w zawodach ?!
A jeżeli chodzi o nagrody – nie to jest dla wygrywających najważniejsze, czasami te nagrody odstępuje się okazyjnie albo wręcz oddaje (za darmo!) kolegom ! Wiem bo mam !
Tak wyglądają te zawody.
Sorry Rafciu, ale tak naprawdę to gówno wiesz o tych zawodach, w żadnych nie brałeś udziału, nie mam pojęcia skąd czerpiesz swoją wiedzę, a zabierasz głos tak jakbyś o wszystkim wiedział od podszewki !
A najbardziej bawią mnie teksty pyta się jeden z drugim jedziesz na zawody, mówię że nie, no to szkoda szkoda że cię nie bezie i takie tam. A jak się spotkasz na zawodach to ni cześć ni pocałuj mnie w d u p ę. Niestety ludzie się jakoś dziwnie pozmieniali chyba dopóki my wszyscy się nie zmienimy to i te wszystkie imprezy będą bo będą, bo niestety to my wszyscy je tworzymy
Rafciu, a może to Ty jesteś jakiś dziwny ?! Ja na każdych zawodach staram się prawie z każdym jakieś parę słów zamienić. Jeżeli z jakimś trickiem mam problem – pytam i jeszcze nie spotkałem się z odmową. Każdy kogo pytałem (mógłbym tu ich wymieniać, ale po co), coś podpowiedział, pokazał, jakiejś wskazówki udzielił. Wręcz mnie któregoś razu Suwi nawet „zbeształ” - czemu w przerwach między przejazdami nie podpytywałem …
Co do oceniania nigdy nie wystąpię na żadnych BW GSS czy innych slalomowych zawodach nie wyobrażam sobie żeby oceniał mnie jakiś gościu którego przez dwa lata jak interesuje się slalomem nie widziałem, a ni razu na zawodach na rolkach
- to tak jak z Tobą – nie wyobrażam sobie, żeby zawody slalomowe i sytuację w polskim slalomie komentował „jakiś gościu, którego …. nie widziałam ani razu na zawodach na rolkach” - no dobra, raz widziałem jak założyłeś i trochę w nich postałeś
- a swoją drogą – o kogo Ci chodziło i kto wg Ciebie powinien takie zawody sędziować ?
A druga sprawa co do slalomu i zawodów to bawi mnie pewna grupka z pewnego miasta która to się szczyci jaką to wielką ich Pasją stał się slalom na rolkach Panowie z tej że grupki na Pasji się nie zarabia, Pasją się żyje, a wy zaczynacie zarabiać.
w kontekście zarabiania to już Ci Suwi dobrze odpisał, ale a'propos tej grupy – przypomnę CI Twój wpis (fajnyslalom.pl - 16 czerwca 2011):
„Od siebie chciał bym podziękować, Miszy, Jaworowi, Grześkowi i panu Jerzemu za to że podczas wizyty w moim mieście znaleźli czas, aby mnie odwiedzić oraz za to że udało nam się wspólnie pojeździć, a chłopcy zechcieli udzielić mi cennych rad przydatnych w slalomowej zabawie na kubeczkach. Pozdrawiam Rafał.”
… nie jest Ci ani trochę głupio ?
No i jak - w świetle tego wszystkiego co tu napisałeś - o ludziach, o zawodach - mamy odbierać Twoje wypowiedzi na forum janarolki.pl, parę wybranych cytatów:
„A co nie jeździłem, a warsztaty z Suwim to kto odbębnił, co prawda krótkie bo pogoda nie pozwoliła ale treściwe i właśnie takie na jakie liczyłem.Dzięki Suwi”
- więc jednak ktoś coś pomaga, tak ?
„Wszystkim tym którzy pojawią się na zawodach w Krakowie, życzę bez deszczowej pogody, niech wam jeszcze przygrzeje jesienne słonko i pozytywne wrażenia podczas świetnej zabawy w miłym towarzystwie.”
- więc jednak świetna zabawa, miłe towarzystwo, tak ?
„Ponieważ z co niektórymi widziałem się pierwszy raz to bardzo, bardzo dziękuje wszystkim za tak miłe przyjecie, za wspólnie spędzony czas i dobrą zabawę.”
- więc jednak miłe przyjęcie i dobra zabawa, tak ?
„Ponieważ z wyjazdu na zawody raczej zrezygnuję wszystkim tym którzy pojawią się w Gdańsku, życzę bez deszczowej pogody i dużo świetnej zabawy w miłym towarzystwie. No i starać się kochani niech wreszcie wygra ktoś inny”
-więc jednak świetna zabawa i miłe towarzystwo, tak ? Kochani ???
Pedro zdejmij różowe okulary i przejrzyj na oczy, wiem że prawda cię w oczy zakuła.
A i nie przejmuj się na forum janarolki już się nie wypowiadam jeszcze dziś wyślę do grrubego wiadomość z prośba o usunięcie konta to bez problemu będziecie mogli pisać i nie będę wam bruździł. Dla ciebie jak ci tak moje pisanie tu przeszkadza z chęcią też usunę kolejne konto.
moje uwagi j.w. - rozumiem, że Ty swoją wiedzę czerpiesz z tych 2(3) razów kiedy na tych zawodach byłeś jako widz ? Ja w tamtym roku byłem na 6, w tym na 5 zawodach (na wszystkich jakie były) – na każdych jako uczestnik (nie jako stacz), chyba więc trochę inaczej na to patrzę …
To się ciesz i klaskaj uszami że mogłeś na tylu być bo niestety ja nie mogłem, choć uwierz mi bardzo chciałem być.Wybacz ale jak według ciebie uczestnik zawodów to osób która wpłaci opłatę rejestracyjną jak dla mnie nie małą i pokarze się 30 sekund przed widownią to co może w tej chwili pomyśleć sobie reszta ludzi którzy poświęcili swój prywatny czas i nie jeździli na zawodach a pracowali aby inni mogli się bawić co oni nie uczestniczyli, tak stali z boku dla jaj, wiesz zastanów się, bo może też gówno wiesz w pewnych sprawach.
… nie jest Ci ani trochę głupio ?
Nie jest bo gdybym napisał prawdę zrobił bym im krzywdę.
Resztę wysłałem Ci prywatnie.
Nie warto się kłócić, a tym bardziej wypisywać z forum. Żywa dyskusja jest potrzebna, choćby tylko po to, aby forum nie zasnęło snem zimowym. Dbajmy jednak o odpowiedni poziom dyskusji.
Wróćmy do tematu wątku, czyli do polityki. Zawsze zastanawiałem się, co konstruktywnego w sejmie mogą robić sportowcy. Przecież, nawet jeśli ktoś kiedyś umiał dobrze łapać piłkę lub zjeżdżać z górki na desce, choćby na poziomie olimpijskim, wcale nie znaczy, że będzie równie dobrym i sprawnym politykiem.
... na forum janarolki już się nie wypowiadam jeszcze dziś wyślę do grrubego wiadomość z prośba o usunięcie konta to bez problemu będziecie mogli pisać i nie będę wam bruździł. Dla ciebie jak ci tak moje pisanie tu przeszkadza z chęcią też usunę kolejne konto
W poprzednim poście narzekałeś na zawody i na ludzi, teraz obrażasz się na fora internetowe ... czy ktoś kiedyś Tobie akurat zrobił jakąś krzywdę, że tak się naburmuszasz na wszystko ? wybacz, ale to naprawdę dziecinne i po takim zachowaniu raczej nikt za Tobą płakał nie będzie
To bardzo dobrze Pedro bo ja też nie będę płakał za forum na którym nie można wyrażać swoich niepochlebnych dla innych opinii.
Sory ale ja nie będę pisał tak jak ktoś chce, będę pisał tak jak ja chcę.
Proszę admina o usunięcie mojego konta.
Dziękuje.
Temat był bardziej o polityce wewnątrz-rolkowej, ale co tam, podyskutować o polityce zawsze można 😉
Nie warto się kłócić, a tym bardziej wypisywać z forum. Żywa dyskusja jest potrzebna, choćby tylko po to, aby forum nie zasnęło snem zimowym. Dbajmy jednak o odpowiedni poziom dyskusji.
Wróćmy do tematu wątku, czyli do polityki. Zawsze zastanawiałem się, co konstruktywnego w sejmie mogą robić sportowcy. Przecież, nawet jeśli ktoś kiedyś umiał dobrze łapać piłkę lub zjeżdżać z górki na desce, choćby na poziomie olimpijskim, wcale nie znaczy, że będzie równie dobrym i sprawnym politykiem.
W tej kampanii była kiełbasa wyborcza pt. poprawa infrastruktur sportowej. Kiełbasa okazała się raczej z wiórów, bo od jakiegoś czasu wiadomo że finanse miasta są w opłakanym stanie. Mało prawdopodobne, byśmy w przyszłym roku remontu Piastowskiej się doczekali 🙁 Swoją drogą rozmowy za kuluarowe że cienko z kasą były już przed kampanią, niektóre niezależne strony o tym pisały - ciężko mi uwierzyć, że politycy obiecujący rozbudowę infrastruktury nie wiedzieli o stanie finansów miasta. Składanie obietnic o których z góry wiadomo ze są nierealne do wykonania, to już perfidia.
Co do sportowców - to zróżnicowana grupa i mamy w niej ludzi do polityki nadających się oraz nie. Nie wolno uogólniać. Wyborca powinien głosować na danego kandydata, dopiero po zapoznaniu się z:
-wykształceniem (jak człowiek który nie ma prawa znać się na pewnych sprawach zabiera się za nie - to źle. Przykład: ministrowie spraw zagranicznych bez ogłady, savoir-vivre, czy o zgrozo, znajomości języków obcych...)
-działalnością poza sportową (jeżeli takowej nie ma, to zachodzi poważne podejrzenie że jedynym celem owego kandydata jest dieta poselska),
-programem wyborczym
-poglądami na sprawy społeczne i ekonomiczne (wiadomo że każdy wg. uznania, ale powinny być sprecyzowane na "tematy zapalne" - a często nie są. Bycie chorągiewką to najgorsza cecha polityka)
-ogólnym światopoglądem - oszołomów trzeba trzymać z dala od władzy.
Na tej liście nie ma osiągnięć sportowych. Bo w sejmie, senacie etc. nie pracuje się mięśniami, lecz głową! Więc osiągnięcia czy sympatie sportowe nie dają żadnej gwarancji odpowiednich kwalifikacji kandydata. To bardziej taki "lifestyle" kandydata, którym pokazuje że jest postacią wielowymiarową, że po za polityką ma inne cele i ambicje. Jednak jak historia uczy, nawet Stalin pisał wiersze (niektórzy twierdzą, że niezłe, ja się na poezji nie znam), więc hobby nie może przesądzać o naszym głosie w oderwaniu od reszty.
Ale to takie myślenie życzeniowe. Wiadomo że "stereotypowy" wyborca głosuje na znaną twarz. Albo tego, kto rozróbę robi czy ewentualnie błaznuje.
btw owieczki zmyły się wcześniej niż planowano. Ciekawe, czy plajta polityczna pomysłodawców redyku na Błoniach miała z tym jakiś związek? 😉
Zainteresowanie polityków sportem często ogranicza się do zysków, jakie to zainteresowanie może przynieść. Nie ma zysków – nie ma zainteresowania.
Nie znam się na polityce 🙁 (podobnie jak na wielu innych rzeczach, co oczywiście mi nie przeszkadza polemizować z Innymi 🙂 ). Ale czy na pewno tylko sportem ??? 🙂 .
P.S.
b.z. N.J.G. dalej Rz.
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: alexandriasampl Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte