[Przyklejony] Sezon 2020 - rolki I nie tylko
Wysłany przez: @tomcat@joannap
Obtarte pięty to albo dużo za szeroki but w pięcie, albo technika do poprawy, bo kończysz odepchnięcie z palców, zamiast z pięty. Jak robisz odepchnięcie z palców to poza tym, że tracisz moc, to dodatkowo robi się dźwignia na piętę właśnie. Koniecznie trzeba poprawić. Jeżdżąc staraj się wyprowadzać kopnięcie jak najbardziej w bok, aż do przesady. Tzn. jak czujesz opór rolki, to jest bardzo dobrze. Jak nie ma oporu, to rolka jest za bardzo otwarta i odjeżdża Ci sama na bok, próbujesz ją "dogonić", ale nie możesz i wtedy: a) strasznie się męczysz, b) nie jedziesz tak szybko jak byś mogła, c) rypie Ci pięty jak złoto.A co do ćwiczeń... Trzeba po prostu zacząć. Mnie też nie jest łatwo wrócić do dźwigania tych diabelskich hantli, albo mordowania brzucha pod dyktando Felixa. Ale wiem że chcę to robić i po prostu robię.
@Andreee
No, jak miałeś stoisko Luigino i nie pomierzyłeś to zawaliłeś sprawę. Bo teraz będziesz robił dokładnie to samo, ale sztuka po sztuce, miesiącami, co mogłeś tam załatwić w pół godziny. Z grubsza sprawdzenie który model leży, a potem rozmiar to już można cudować. No i mogło od razu wyjść, że nie jesteś klientem na Luigino, bo .... (tu wpisać treść) i byś wiedział, że potrzebujesz szukać w innej marce.
W Bladeville w Katowicach nie mają czegoś na stocku do pomierzenia?
Lyzarna-bruslarna jest w Bratysławie, więc nie tak całkiem blisko.A Atomy mają w tym roku bardzo fajny lekko wyższy model semi-race w segmencie Entry. Też fajnie przymierzyć.
No zawaliłem. A miałem tyle czasu, że się nudziłem. wszystko przez to slońce, chciałem się schować przed nim.
Szkoda, bo mogłem przymierzyć wszystko na miejscu. Luigino nie ma dużej ilości - tam chyba ze 3-4 modele mają z tego, co widzę. W słowackim sklepie są z chyba dobrymi szynami
https://www.luigino.sk/index.php?category_id=61&search=&submit_search=&route=product%2Fsearch
mam na myśli te
https://www.luigino.sk/kolieskove-korcule/luigino-challenge-set
Koła LEPSZE ZA DOPŁATĄ. Jest też wersja tzw PRO, ale tam szyna jest 4x110, a taka bylaby zdecydowanie nie na moje możliwości obecne 🙂
Szyna PILOT P51 Gunmetal chyba jest DOBRA
@andreee
Featherlite P51 są znakomite, tylko pękają.
A przynajmniej z pierwszych serii produkcyjnych pękały jak wściekłe, bez względu tak naprawdę na masę ridera.
Reklamacje na słowacji będą trochę utrudnione, więc może jakąś inną? Możliwe, że te są już z poprawionych materiałów, ale...
Tak naprawdę możesz spokojnie pójść w szynę 4x110 i założyć koła 100. Może 3 mm "stracisz" - to zależy od modelu szyny, bo różne konstrukcje mają różne wyniesienie. Inna sprawa, że będzie Cię wtedy kusiło założyć 110 😉 Na bank! 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
A tutaj patrz 🙂 https://www.luigino.sk/kolieskove-korcule/luigino-challenge-set-plus
Z tą szyną https://www.luigino.sk/ramy/luigino-pilot-fighter-7050
koła Matrix PLUS, łożyska Bionic Swiss no i szyna Fighter. Jest napisane, że dlugość szyny do wyboru - albo 4x100 albo 3x110 i 1x100.
Zdaje się to rozwiązanie być lepszym od tego https://www.luigino.sk/kolieskove-korcule/luigino-challenge-set
@andreee
Za tą kasę możesz mieć Rb Fly Pro, a za niewiele więcej TripleX. Nie wolałbyś?
Ale ok, wszystko jedno. Na naszym poziomie te różnice są mało istotne.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
@tomcat
Przeliczyłem sobie te długości. Porównałem to, co mam aktualnie i to 4x110. Wychodzi na to, że calośc w 4x110 jest tylko o 9cm dłuższa. Czyli 4.5cm przód i 4.5cm tył. Chyba nie powinno być większych problemów 😀
Może nie ma sensu zaczynać od szyny 4x100. Ale jednak chciałbym być niżej ziemi, a tutaj może hybryda pomoże, albo ryzykowanie z 4x110.
Wiem, inne szyny też są ciekawe. Ale w tej ofercie z butem mam dobrą cenę. Gdybym składał, to wyszłoby mnie to sporo drożej. Tu całość niecałe 600 euro.
Korci mnie to od razu spróbować jak to jedzie. Ale trzeba będzie jakieś skarpety pewnie kupić inne. może PS race będą OK. Na początek trzeba buta zmierzyć, rozmiar 41. Jeśli przypasuje, to będzie super.
Jazda prosto pewnie szybko pójdzie. Zostaną łuki do szlifowania godzinami... A w lewo to miesiącami 🙂
Nie wiedziałem, że jest film z Łodzi 2019
https://www.youtube.com/watch?v=yK5OUART2F4
Trasa bardzo podobna do Trenczyna. Tam było 15 kółek, tutaj 12. Nawierzchnia z tego, co widzę, bardzo podobna. Jedynie pogoda lepsza w Łodzi, bo pochmurno 🙂
@andreee
Jeślibyś chciał to mogę Ci w dobrej cenie odstąpić moją hybrydę Cadomotus 3x110 + 100 w komplecie np. z prawie nowymi Matrixami albo ciut bardziej pojeżdżonymi AmWingami? Obydwa komplety 86A.
Szynka jest świetna. Sztywna, ale pracuje w zakrętach. No i centymetr w dół naprawdę czuć (różnicę czuć oczywiście jak wdrapujesz się na wyższą szyne). Możesz sobie wziąć wtedy z butem 4x110 i odłozyć na jakiś czas. Z głodu nie padnie, a Ty będziesz miał okazję do progresji.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Comp HiLo z modelu Newspeed.
Tu masz od razu z założonymi Matrixami, bo złożyłem je sobie na starym bucie, ale nie będzie jazdy, bo jest dużo za mały.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Fajne. będziemy w kontakcie w tym temacie. Najpierw musze buta znaleźć.
Wczoraj zapowiadało się super, a skończyło beznadziejnie.
Pogoda kiepska na rolki, gorąco, a wczoraj wyjątkowo duszno i zanim założyłem rolki, byłem już cały spocony.
Zaplanowałem sobie na poniedziałek maraton i niezależnie od pogody musiałem i chciałem go zrobić.
Wystartowałem trochę później, co się wiązało z tym, że będę kończył w lekkich ciemnościach.
Cel był jeden - pobić rekord!
Dobry start, bez żartów. Od początku mocne tępo. wiedziałem, że będzie cieżko. Na Pogorii trochę mniej ludzi, pewnie to przez upał.
Pierwsza dyszka o 30 sekund przed czasem. Po 20km miałem już 1.5 minuty wyrobionej przegagi. Po 30km miałem 20 sekund przewagi, ale jechało mi się nawet OK.
Jest zakończony 38km, rozpoczynam 39km i co? Na zegarku pojawia się komunikat, że bateria słaba. Wciskam przycisk ten co zawsze, żeby komunikat usunać i zegarek gaśnie, wyłączył się. Zdziwiło mnie to, bo zawsze o tej porze mialem w zegarku jeszcze 20% baterii. No cóż, kontynuuję jazde ze stoperem od telefonu i kończę tam gdzie zawsze na 42km. Tylko, że ostatnie 4km już bez znaczenia i bez sensu. Przejechałem je w niecało 8.5 minuty, było już ciemno.
Mogłem wczoraj pobić rekord, miałem siły na finisz i wszystko przepadło. A najśmieszniejsze jest to, że po zakończeniu zegarek się włączył i było 20% baterii. Niesamowite 🙂
Albo ja pomyliłem przyciski? Chyba nie, zawsze wciskam ten sam i jest OK. Coś poszło nie tak.
38km w czasie 1 godzina 38 minut i 50 sekund. Ostatnie 4km tylko na odczepnego.
Po 38km miałem 20 sekund przewagi nad tym, jaki osiągnąłem w tym miejscu kiedy biłem rekord przed Trenczynem. Sił miałem więcej więc była szansa nawet na 1h48 minut.
Taka ciekawostka. Wczoraj od 10km doczepiłem się do "niskiego buta" i tak jechałem za nim i było trochę ciężko. Kontynuowałem i trzymałem się tuż za nim. Po kilku km zdecydowałem się na wyprzedzenie i odjechanie. Wiedziałem, że to będzie cieżkie zadanie, ale zrobiłem to i było przyjemnie. Odjechałem mu. On póxniej zakończył jazdę, ale miałem satysfakcję. Z tym, że ten gościu nie jechał wybitnie szybko, ale jak na moje mozliwości, to satysfakcja jest, że zdecydowałem się na zaatakowanie rywala 🙂
Ja tam sobie robię takie prywatne zawody i jest super 🙂
Kolejny maraton zrobiony. Moze jeszcze w tym tygodniu zrobie to, co nie udalo mi się wczoraj i spróbuję zaatakować rekord.
Pęcherz nie bolał, ale się trochę odnowił. Jest taki napompowany i miekki - jak poduszka.
@andreee
Jasne że tak. Musisz mieć do czego je przykręcić.
Mocno zachęcam, żebyś nie pobijał za każdym razem swoich rekordów.
Między mocne akcenty kardio wplataj jazdy nastawione nie na tempo, a na utrzymanie techniki i pozycji.
Gwarantuję, że te też nie będą łatwe, ale są potrzebne.
Jak dawno temu mawiał pewien sensei: "- Jak nie dasz rady zrobić wolno, to nie dasz rady zrobić szybko." 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
@tomcat
Przedzwonię do sklepu Rola. Popytam, bo oni tam mają tego buta.
Jeśli bym miał buta to myślę, że kupię na początek to od Ciebie. Albo i na dłużej, nie tylko na początek.
Ta szyna jest mocna? łożyska i tulejki jakie tam masz? Do luigino butów pasuje bez problemów oczywiście. Bo czasem niby pasują, ale różnie w praktyce z tym bywa z tymi szynami i butami.
Jaką długość ma dokładnie ta szyna?
@andreee
Łożyska czarne Atom Bionic ABEC7, lepsze od Wickedów czy Powerslide, ale gorsze od Bones. Totalnie nie jeżdżone.
Tulejki precyzyjne Powerslide srebrne, czyli bodajże 10,36 mm.
Ale jakbyś chciał całość to się zaczyna już kwota robić...
Kółka mogę Ci odstąpić za 250 zł, szynę 300. Łożyska jakieś 140. Tulejki 40.
Koła przejechały jeden maraton w Gdańsku, na tym cholernym trzepiącym asfalcie, więc są "zmatowione", ale profil zachowany, a pod palcem jeszcze nawet wydaje się wyczuwać szew. Ten maraton tak bardzo mi nie poszedł i tyle zdrowia kosztował, że przestałem na nich jeździć, bo mi się źle kojarzyły.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Szyny mają klasyczne 12,8 cala, dokładnie 12,83 czyli 326 mm.
Nigdy nie było wątpliwości co do rozmieszczenia, czy spasowania mocowań.
Szczególnie je lubię za uczucie przy przykręcaniu i odkręcaniu osi. Nigdy nie ma tego "zapieczenia" jak przy powerslide'ach, ale nie ma też uczucia, że się gną przy dokręcaniu. Sztywne bestie.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Co do Marcina z Torunia, to proponuję, żebyś dokładnie pomierzył sobie stopę. Tzn. odrysował sobie ją na kartce. Pomierzył przekątne w śródstopiu. Pomierzył obwód stopy w śródstopiu (objętość). I z całością tematu skontaktował się z nim. Przy jego doświadczeniu myślę, że ułatwi Ci dobór modelu i rozmiaru.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
326mm to akurat OK, nie za długa.
Skontaktuję się ze sklepem, najwyżej wyślą, przymierzę i sprawdzę jak pasują.
Dzisiaj ból pleców trochę obolały, tzw zakwasy. Wczoraj podczas jazdy trochę plecy czułem, to dlatego.
Widzę tych w niskich butach i widzę z jaką łatwością mozna utrzymać prędkość nie wkładając w to aż tak wielkiej siły. Duże koła, długa szyna, robią swoje.
Chociaż wczoraj jak dotrzymywałem kroku temu gościowi i poźniej mu odjechałem. Próbowałem robić mocne odepchnięcia i jechać dłużej na jednej rolce z double pushem. Przyznam, że double push powodował, że prędkość była wydajniejsza.
Dobra, musisz sam posmakować. 😉
Co do zasady: jeździ się normalnie, tylko trzeba wszystko robić LEPIEJ. 🙂
Długa szyna to nie tylko większa stabilność na prędkości (cholernie ważne!), ale także możliwość włożenia większej siły. Więc jazda polega na tym, żeby wykonywać mniej ruchów, ale bardziej znaczących. Odpycham się rzadziej, ale mocarnie. Ślizgam się długo, ale ze ślizgu staram wydobyć napęd, więc to jest bardzo aktywny ślizg.
I teraz żeby utrzymać tę prędkość trzeba znaleźć w tej rutynie miejsca na luz. Dopiero wtedy jesteś w stanie rozpędzić się i utrzymać tą prędkość.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ostatni post: Pomocy Najnowszy użytkownik: valentinagoggin Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte