[Przyklejony] Sezon 2020 - rolki I nie tylko
Dzisiaj ZERO sportu.
Wczoraj tak mnie bolał kark i szyja, że spać nie mogłem. Albo to od ciężarów, albo od siedzenia przed komputerem.
Musze coś z tym zrobić.
Zrobiłem spore zakupy rolkowe. Jak przyjdzie to napiszę... Raczej klimaty marki SEBA 🙂 ale sporo cześci do kompletowania i jedne roleczki kompletne. Na 99% sezon 2020 będzie do zabawy 4x80mm a do jazdy szybkiej i zawodów, sprawdzony już zestaw 3x110 i krótka szyna. Trochę się zabawię w tym roku. Ile można uzyskać na czasie jadąc tym czymś... I jakoś tak polubiłem ten zestawik. Ale zobaczymy, jeszcze sporo czasu.
Ja nie wiem jak to nazwać. Popadało trochę sniegu, który już wyparował... a chodniki całe w piachu i to tak, że nie da się po tym iść. No nerwy mam straszne... co za ludzie! Przecież to nawet kiepsko wygląda, pomijając już aspekt wnoszenia tego czegoś do chałupy i nie tylko... Jaka to przyjemność chodzić po blocie? Zaczeło padać i już widziałem piaskarki jadące z pełnymi przyczepskami. Ręce opadają jak widze taką glupote ludzką. Rozumiem TROCHĘ, ale nie tony piachu na chodnikach. Chyba wyrzucili wszystki zapas, żeby norme wyrobić. Mieli na 4 miesiące i nie padało, to dawaj, wysypiemy wszystko, żeby liczby się zgadzały. PRLowskie myślenie 😀
Mam ochotę iść na rolki na jakąś HALĘ itp... Może być Kraków. Sprawdzę też kiedyś Pogorię, czy piachem sypali 🙂 Podobno na Muchowcu czyściutko. Może b y tak pojechać i walnąć maraton na identycznej trasie jak na zawodach?
Jak coś, to do Krakowa kiedyś mogę wpaść pojeździć na hali, jeśli jest.
Przez tych "oszołomów" od piaskarek nie mam teraz gdzie jeździć 🙂 szukam alternatywy, a lyżwy to nie to, co roleczki. Niby fajne, ale i tak rolek strasznie brakuje.
Czekam na sprzęt i jak dojdzie, to składam i ruszam w trasę
PRLowskie myślenie 😀
Nie. To są firmy, które rozliczają się za wykonaną pracę.
Trochę pewnie dostają postojowego za gotowość, ale przede wszystkim zarabiają na likwidacji śliskości.
Więc wykorzystują każdą okazję do maksymalizacji zysków.
Kapitalizm w praktyce.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Nie. To są firmy, które rozliczają się za wykonaną pracę.
Ok, tylko czesto wykonywana w stopniu nieadekwatnym do warunkow 😉 I to nie tylko w zimie - czytaj: polewanie błoń 2-3x w tygodniu na wiosne, w lecie, w jesienie, a czasem i w zimie jak jest cieplo 😉
Więc wykorzystują każdą okazję do maksymalizacji zysków.
I my za to placimy... 😉
Tak czy tak ostatnio w krakowie byly ze 2-3 takie dni ze niby asfalty czarne, a jednak pokryte minimalna warstewka lodu... Wiec dobrze ze zadzialali.
Doswiadczylismy ostatnio tego dwukrotnie na rolkach. no nie da sie, tj. da sie, ale to absolutnie zadna przyjemnosc. Licze ze jutro tak juz nie bedzie.
Te tulejki ktoś ma? Zamówiłem takie. Żeby tylko luzow nie bylo. Może mogłem zwykle... napisane, ze precyzyjne, to zawsze chyba lepiej :laugh: Mam nadzieje że beda pasować do kołek Matter i łożysk Wicked 9 zwykłych.
https://bladeville.pl/powerslide-precision-spacer-8mm-10-37-czerwona-1-szt.html
Link mi nie działa, ale jeśli kierował do tulejek precyzyjnych PS Czerwonych to używam ich w moim zestawie wyścigowym razem z kółkami Matter CodeWhite... Są git!
Link mi nie działa, ale jeśli kierował do tulejek precyzyjnych PS Czerwonych to używam ich w moim zestawie wyścigowym razem z kółkami Matter CodeWhite... Są git!
Tak, to te same. Koła Image 110.
Będę robił składaka 🙂 już nie mogę się doczekać B)
Mam takie, ale ostatnio lepiej mi siadają srebrne, które są "standardowe".
Możliwe, ze lepiej pilnują procesów produkcyjnych i huby lepiej trzymają standard.
Czerwone super mi kiedyś siadły do Matterów Juice 80. Zico pisał, że to są "te do AmWingów" a okazało się, że AmWingi wolą srebrne, albo złote...
Najlepiej mieć kilka kompletów, albo te regulowane.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Z tego wynika, że do Matterów pasują dobrze. Na szczęście moje koła też Mattery - pierwszy raz w życiu. nie mogę się doczekac, lubię testować nowinki. Idą z zagranicy, jak dojdą to skladam komplecik i robię fotkę 🙂
Piwerszy raz będę miał 2 pełnoprawne pary roleczek - niech sa! będzie z czego kombinować i robić przekładanki. Ale tego grigiego modelu, to nigdy sie bym nie spodziewał i nigdy nie brałem go pod uwagę.
Dziś siłka i 15 minut wiosełek. Zabrakła mi 150 metrów do rekordu. Początek mocny, a póżniej gdzieś zgubiłem dystans. Chyba muszę pilnować by każde 2,5 minuty byly z dystansem ponad 600 metrów. Na szczęście 3,5km przekroczone - to dystans minimum.
Ale to bylo po treningu plecow i bicepsa więc ręce i ramiona bardzo zmęczone były.
Jutro pod okiem instruktora przetestuje martwy ciąg. Podobno na SUMO jest bezpieczniej 🙂
Najlepiej mieć kilka kompletów, albo te regulowane.
Co regulowanych się nie zgodzę. Kiedyś miałem je w CodeWhite'ch. Każda regulowana na innym kółku. Potem zaklejona i... miało być pięknie a wyszło jak zawsze. Bo jak już klej zasechł, to dwie okazały się tak nie spasowane, że kółka się ledwo kręciły. Kupiłem standardowe precyzyjne i siedzą jak marzenie.
W zeszłym roku znalazłem te pozaklejane regulowane w szafie, usiadłem z mikrometrem i strach się bać. Różnice były takie, że i suwmiarką bym je wychwycił.
Jednym słowem trzeba umieć.
Precyzyjne są fajne bo można je kupić z dokładnością co do 0,1mm czy nawet 0,05mm. Ciężko osiągną taką precyzję regulując ręcznie dwa kręcące się pierścienie zamknięte pomiędzy łożyskami, kiedy masz do dyspozycji "bieda" druciki
Zico mial jeszcze jakis "magiczny" instrument do pomiarru tulejki... "grubsza" nim ocenial, potem skrecal bez kleju, sprawdzal i dopiero zaklejal jak bylo idealnie.
Zabieram się za skręcanie 🙂
Światło kiepskie fotka nie oddaje rzeczywistego wyglądu. Jutro pyknę za dnia jak złożę 🙂
Tylko pozazdrościć.
Ciągle się zastanawiam, na co wydać swoją pierwszą emeryturkę (sie wie, że jeżeli dożyję).
Miałem przepić ze Znajomymi ciągle Żyjącymi, ale kontakty (po kilku latach) się pourywały 🙁 .
Może Le Mans w 2022 (z Wami) lub solo , a może coś podobnego, co Ty zakupiłeś 🙂 .
Dużo się zmieniło od czasu jak ostatnio zaglądałem tu na Forum. Normą były cztery kółka, trzy były wielką rzadkością. Teraz to norma. A jeszcze nie tak dawno (15 – 20 lat temu) rolki do szybkiej jazdy miały 5 kółek 80 mm. Dzięki temu były bardziej stabilne (większa odległość pomiędzy skrajnymi punktami podparcia).
Zastanawiam się jednak, czy osoby o wadze powyżej 70 kG nie powinny pozostać przy czterech kółkach, aby uniknąć przykrych niespodzianek na trasie. Nie każdego stać na kółka wykonane z tytanu lub karbonu.
Gotowe B)
Super!
FR nie robi kolorownych linerów? Możnaby się zabawić jeszcze bardziej z designem 😛
Zastanawiam się jednak, czy osoby o wadze powyżej 70 kG nie powinny pozostać przy czterech kółkach, aby uniknąć przykrych niespodzianek na trasie. Nie każdego stać na kółka wykonane z tytanu lub karbonu.
Trójkołowce dają radę i dla cięższych użytkowników. U mnie 80-85kg nie było większych problemów przez lata. W tym miesiącu roztrzaskałem co prawda na bruku core w jednym z kółek, ale zrzucam to na kółka z promocji (Dugeco).
No i przy jeździe szybkiej trójkołowce to głownie w układach 3x125mm. Wśród kółek o średnicy 100mm i 110mm dalszym ciągu częściej spotyka się cztery koła.
3x100 i 3x110 rozgościły się za to w krótkich szynach miejskich (okolice 243-246mm). Te niestety nie dają takiej stabilizacji przód-tył jakiej człowiek potrzebuje na maratonach i przy prędkościach w okolicach 30km/h i więcej robi się "ciekawie".
Ja jestem zwolennikiem 4 kółek i tego się trzymam. Jednak te szyny Sebowskie naprawdę są dobre, przyjemnie się na tym jeździ i przy tym ładnie wyglądaja.
Co nie zmienia faktu, że do jazdy z wygłupami, zxwsze 4 koła. Zresztą już do mnie idą B)
Zrobiłem zakup na caly ten sezon. Chcialem 2 pary rolek - jedne do zabawy, a drugie do nabijania kilometrów. Jednak kół 125mm nie mam zamiaru zakładać raczej nigdy. Dla tego ukladu zrobilem wyjatek. Trafila sie dobra cena, kolor akurat zgrał się z butem. A że but wygodny, to go zostawilem. Nie pozbywam sie juz czegos, co jest wygodne i dobre.
Kola przy okazji przetestuje... No i lubie kombinować i cudować, wymyslać cos swojego i postanowilem, że sobie wymyslę jakieś "inne" rolki.
Przy okazji muszę dodać, że pierwszy raz wypowiem się pozytywnie o sklepie Bladeville. Akurat mają teraz fajne promocje. Trochę musialem czekac i poszedlem sam odebrac w sklepie w Katowcach. Bardzo sympatyczna osoba akurat tam pracowala i trochę o roleczkach podyskutowalem. Sklep ten nowy wyglada nareszcie jak sklep, bo ten stary byl w KANCIAPIE na peryferiach. Teraz mają w centrum i naprawdę duży i ładny sklepik. Od razu przymierzyłem kilka innych rolek, bo jak juz jestem, to zmierzę/ A wybór mają spory i do tego łyżwy.
Podeslalem im fotke, bo mi zaproponowali. Jak zobaczycie gdzies, to znaczy, że to te moje :laugh:
I teraz psikus... kupilem sobie tulejki, a nie pomyslalem, ze przeciez z szyną sa montowane. Załozylem mimo wszystko te nowe czerwone, a sebowskie schowalem do pudelka. Łożyska otwarte z jednej strony - nie wiedzialem. Wicked abec9. Ciekawe jak sie beda sprawować. Szczerze, to chyba wole zwykle zamykane standardowo z obu stron jednakowo.
Teraz trzeba to przetestować, zwłaszcza koła.
Ten sezon nawet na maratonie będę jechal w tym. Szyna krótka 248mm, ale to nic, najwyżej bardziej się zmęcze 🙂
Kuba, nie, nie robią - chyba że BALANCE biały.. Ale to już w starych Sebach, które znikają i nie robią tych linerow już.
A, jeszcze jedno. Jeśli ktoś robi zakupy z Bladeville, niech użyje kodu LINO - 10% taniej. Ja tak zrobiłem. Akurat mają promocje wiec się opłaca.
A niech mają, jestem zadowolony to też w cieplych słowach się wypowiem o sklepie, który mnie nie zawiodł....
Teraz czas zrobić zakupy w 2 poznańskich i sprawdzić obsługę 🙂 ale to nie w tym roku, za dużo poszło teraz, trzeba przyoszczędzic 🙂
Dużo się zmieniło od czasu jak ostatnio zaglądałem tu na Forum. Normą były cztery kółka, trzy były wielką rzadkością. Teraz to norma. A jeszcze nie tak dawno (15 – 20 lat temu) rolki do szybkiej jazdy miały 5 kółek 80 mm. Dzięki temu były bardziej stabilne (większa odległość pomiędzy skrajnymi punktami podparcia).
Zastanawiam się jednak, czy osoby o wadze powyżej 70 kG nie powinny pozostać przy czterech kółkach, aby uniknąć przykrych niespodzianek na trasie. Nie każdego stać na kółka wykonane z tytanu lub karbonu.
To tez moja opinia.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
...
Łożyska otwarte z jednej strony - nie wiedzialem. Wicked abec9. Ciekawe jak sie beda sprawować. Szczerze, to chyba wole zwykle zamykane standardowo z obu stron jednakowo.
...
Otwarcie łożysk z jednej strony ułatwia ich obsługę, ponieważ do każdej dłuższej jazdy szybkiej łożyska trzeba przygotować. Umyć w płynie rozpuszczającym smar, wysuszyć i nasmarować olejem do łożysk (2-3 krople). Do jazdy w warunkach deszczowych smarujemy łożyska smarem stałym na bazie litu, na przykład towotem (ŁT43S3). Tak traktowane łożyska będą służyć długo i nie zawiodą na trasie. Łożyska montujemy otwartą stroną do wewnątrz kółka.
Są to informacje powszechnie znane, ale nie zaszkodzi przypomnieć. Mogą się przydać początkującym rolkarzom.
Źle przykręciłem zapięcie w lewej rolce - odwrotnie :laugh: . Nikt nie zauważyl?
Już jest poprawnie 🙂
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: alexandriasampl Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte