Kup sobie szkło ochronne dobrej firmy na obiektyw i ekran, założyłem kiedyś Córce do kamery i jest ok.
Sprawdź, bo kiedyś Go Pro dawało bezpłatną wymianę przez rok od zakupu w przypadku rozbicia w kraksie.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ostatni raz z tego, co pamiętam przebiegłem 5km na wolnym powietrzu w sierpniu 2016 na wysokości 2tyś metrów. Poza jakimiś krótkimi epizodami lub bieganiem na siłowni, nie pamiętam bym biegał coś więcej.
No i wczoraj tak sobie pomyślałem - zrobię dziś wieczorem 5km! O godzinie 21:30 z jedynie maleńką rozgrzewką, mikroskopijną poszedłem się przebiec. Zaznaczam że od kilku tygodni moje tętno chyba nie przekroczyło 120, poza hantelkami nic nie robiłem, totalna olewka. Ale powiedzialem sobie, że od 1 kwietnia nie ma już żartów.
Biegłem sobie na dzikusa, po mieście, chodnikach i do parku. Właściwie to biegło mi się fajnie, cały czas jednym tempem. Zależało mi na przebiegnięciu tych 5km, nie na czasie. Musialem zrobic ten dystans by miec punkt odniesienia, nie było szaleństwa. No i zrobiłem te 5km w czasie rowno 27 minut. Bez większego wyczerpania, po prostu zakończyłem bieg i poszedłem do domu.
Dzisiaj rano trochę odczuwam, ale jakoś tak na luzie wszystko poszło. Dziwnie się biegało bo spontanicznie, na dzikusa. Czasem nie wiedzialem czy skręcić w lewo czy w prawo, po brzydkich chodnikach, po piachu, byle biec.
Kurcze, 27 minut w totalnej olewce sportowej, gdzie pobieglem tylko zeby sie rozruszac bo caly dzien nic nie robilem i cialo bylo sztywne jak beton.
Chyba zaczne walczyć o konkretny czas, bo 27 minut na pierwszy raz OK, ale takie czasy to ja robiłem dawno temu zajadając hamburgera w trakcie :laugh:
Nawet nie analizowalem tego, co zegarek zarejestrowal. sprawdzę z ciekawości wieczorem.
Troche sie balem, ze dostane mandat za BIEGANIE, ale nie dostałem. O 22h już chyba nie sprawdzają, bo kto normalny biega o tej porze?
Ale po takim bieganiu czlowiek czuje się rewelacyjnie, zrelaksowany psychicznie, fizycznie trochę zmeczony, ale glowa zrelaksowana.
Troche sie balem, ze dostane mandat za BIEGANIE, ale nie dostałem. O 22h już chyba nie sprawdzają, bo kto normalny biega o tej porze?
Sprawdzać na ulicach nie sprawdzają. Ale teraz przeczytają i namierzą Cie po IP :woohoo: 👿 :whistle:
Nie widzialem zeby sprawdzali, jednoczenie znajduja sie oczywiscie tacy co strasza ze jakis biegacz dostal mandat 5k pln. Mimo wszystko wole nie ryzykowac. poganiam po schodach na klatce, burpeesy w domu i inne takie. Da sie zachowac aktywnosc, choc przy tej porze roku i pogodzie jest to rzeczywiscie trudne zeby nie wychodzic :/
Nie widzialem zeby sprawdzali, jednoczenie znajduja sie oczywiscie tacy co strasza ze jakis biegacz dostal mandat 5k pln. Mimo wszystko wole nie ryzykowac. poganiam po schodach na klatce, burpeesy w domu i inne takie. Da sie zachowac aktywnosc, choc przy tej porze roku i pogodzie jest to rzeczywiscie trudne zeby nie wychodzic :/
Szyszkownik, z tego wszystkiego to odpuść sobie te schody. Już lepiej wyjść na zewnątrz :dry:
Nie widzialem zeby sprawdzali, jednoczenie znajduja sie oczywiscie tacy co strasza ze jakis biegacz dostal mandat 5k pln. Mimo wszystko wole nie ryzykowac. poganiam po schodach na klatce, burpeesy w domu i inne takie. Da sie zachowac aktywnosc, choc przy tej porze roku i pogodzie jest to rzeczywiscie trudne zeby nie wychodzic :/
Chyba o tym mówisz. Nie wiem, czy to nie fake. Ale aktualnie jest zakaz uprawiania sportu. Tak jest wprost napisane na stronie rządowej.
Aktualny komunikat:
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Problem wg mnie jest taki, że ja tak napraw nie wiem, czy można biegać czy nie mozna. Każdy mówi co innego. Jedni mówią, że można, drudzy, że nie mozna. Jesli byłbym na 100% pewny ze nie można, to bym nie robil tego, to oczywiste.
Wczoraj w dzien byla taka sytuacja, że dziewczyna sobie biegla chodnikiem przy jezdni i mijal ja radiowóz i zero reakcji.
Niech się określa, co można, a czego nie można.
Zakazywać samotnego biegania przez kilka km po ciężkim dniu siedzenia w domu jest dziwne delikatnie mówiąc. Tym bardziej o 22 wieczorem.
Dziwna sytuacja, bo nic nie jest jasno określone.
Dla wielu jest to HIGIENA. Tak jak jest napisane na stronie rządowej... Żeby ograniczyć do minimum. A czy idac na spacer IDĄC robi roznice w stosunku do BIEGANIA?
Nie ma w tym logiki. Pomylenie z poplątaniem.
niejednoznaczne jak to u nas w prawie 🙁 Tak czy inaczej ludzie przez ostatnie 2 weekendy miejscami przegieli. No i sa konsekwencje.
A na targu po staremu 😉 Przeciez to jest absud zeby ktos - w jaki sposob w ogole - mial liczyc czy w danym momencie na targu znajduje sie 3 klientow na stragan czy nie. Albo 15 osob w tramwaju - kto ma to liczyc?
jedna wielka paranoja. czas pokaze czy to wszystko bedzie mialo sens.
Nie widzialem zeby sprawdzali, jednoczenie znajduja sie oczywiscie tacy co strasza ze jakis biegacz dostal mandat 5k pln. Mimo wszystko wole nie ryzykowac. poganiam po schodach na klatce, burpeesy w domu i inne takie. Da sie zachowac aktywnosc, choc przy tej porze roku i pogodzie jest to rzeczywiscie trudne zeby nie wychodzic :/
Chyba o tym mówisz. Nie wiem, czy to nie fake. Ale aktualnie jest zakaz uprawiania sportu. Tak jest wprost napisane na stronie rządowej.
Aktualny komunikat:
Nie prawda, mandat za złamanie zasad kwarantanny i chyba data z marca.
Dla wielu jest to HIGIENA. Tak jak jest napisane na stronie rządowej... Żeby ograniczyć do minimum. A czy idac na spacer IDĄC robi roznice w stosunku do BIEGANIA?
Nie ma w tym logiki. Pomylenie z poplątaniem.
Wiesz, próbują jakoś ogarnąć to bezhołowie, które teraz wyszło pobiegać "bo nie można, to ja teraz właśnie tak!"
Z jednej strony rozumiem biegających kompulsywnie, bo sam taki byłem. Jeśli nie wyjdziesz pobiegać czujesz niepokój, jest źle. Ale to się leczy. Mnie wyleczyło złamanie zmęczeniowe. Historia roku 2014.
Z drugiej strony NIE rozumiem tych, którzy teraz NA ZŁOŚĆ będą biegać, chociaż NIGDY NIE BIEGALI! :angry: Nawet u mnie w wiosce tyle tego teraz wylazlo. Ledwo truchta bo 2% nachylenia, zaraz na zawał zejdzie, ale musi!
Ja doskonale znam wszystkich biegających w tej okolicy. Niektórych nie tylko z widzenia. I wiem kto jest "nowy".
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Chyba o tym mówisz. Nie wiem, czy to nie fake. Ale aktualnie jest zakaz uprawiania sportu. Tak jest wprost napisane na stronie rządowej.
....
LUDZISKA, TEN MANDAT NIE ZA ZAKAZ UPRAWIANIA SPORTU, W TYM BIEGANIA, ROWEROWANIA CZY ROLKOWANIA , TYLKO ZA ZŁAMANIE ZASAD KWARANTANNY.
(..............)
LUDZISKA, TEN MANDAT NIE ZA ZAKAZ UPRAWIANIA SPORTU, W TYM BIEGANIA, ROWEROWANIA CZY ROLKOWANIA , TYLKO ZA ZŁAMANIE ZASAD KWARANTANNY.
(..............)
Ja bym raczej stawiał za przebywanie w parku :). Zauważcie co jest w drugiej części uzasadnienia.
"Złamanie zasad kwarantanny ustalonej w dniu 01.04.2020. Bieganie po terenia objęty obostrzeniem przez MZ"
Miałeś Szczęście Kubo, Wcięło mi odp. nie chce mi się pisać ponownie :).
Będzie tylko tyle.
Znasz park "w kleszczach" Przy B., KEN, Jeż. Można przez niego przejść lub nadrabiając ok. 400m , obejść go. Policja, Straż Miejska doglądająca tych okolic NIKOMU nie zwraca uwagi, jeżeli Ktoś przejdzie, nie siada na ławkach i robi to solo. A ten rejon patrolują systematycznie.
Te 5000zł za złamanie kwarantanny.
0 zł za MZ B) 🙂 😉 .
Luzak poszykaj w necie - to jest fake - policja nie ma prawa wystawić takiego mandatu. Ma do dyspozycji max 1000PLN jak zajdą jakieś tam okoliczności, a tak to 500PLN. Kary 5-30 tyś nakłada sanepid.
Dlatego wkurza mnie poziom dezinformacji w internecie. Ministerstwo zdrowia i wszelkie strony rządowe w tym nie pomagają. Umieją tylko straszyć karami, ale już przepisów nie są w stanie jasno napisać i jasno zdefiniować co wolno a czego nie wolno.
Minister zdrowia sam się miota, bo raz mówi, że można, dwa nie można, trzy nie można ale jak bardzo potrzeba to można... Noż k**** :S
Chodzenie na ulicy 2 metry od siebie dla osób które są domownikami to już w ogóle jakiś absurd, którego nawet nie chce mi się komentować.
Chodzenie na ulicy 2 metry od siebie dla osób które są domownikami to już w ogóle jakiś absurd, którego nawet nie chce mi się komentować.
To akurat z punktu widzenia egzekwującego rozporządzenia ma dużo sensu.
Bo nie trzeba wnikać, czy ktoś jest domownikiem czy nie.
Jak rozumiem ma to spowodować, że ludzie będą wychodzić z domów w pojedynkę.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
To akurat z punktu widzenia egzekwującego rozporządzenia ma dużo sensu.
Bo nie trzeba wnikać, czy ktoś jest domownikiem czy nie.
Jak rozumiem ma to spowodować, że ludzie będą wychodzić z domów w pojedynkę.
Może i ma, tylko tu już wchodzimy w polemikę "ludzie dla prawa, czy prawo dla ludzi"?
To jeden. Dwa. Idąc po ulicy 2 metry od mojej żony, zwiększa się prawdopodobieństwo, że ktoś z nas złapie cholerstwo, bo mamy o wiele większy promień "zbierania". I tu ograniczenie przestaje mieć jakikolwiek sens z punktu widzenia ogniska domowego.
Luzak poszykaj w necie - to jest fake - policja nie ma prawa wystawić takiego mandatu. Ma do dyspozycji max 1000PLN jak zajdą jakieś tam okoliczności, a tak to 500PLN. Kary 5-30 tyś nakłada sanepid.
.....
Dowiedziałem się (bynajmniej nie z netu pełnego fake).
Ten Sz. Policjant miał papiery sanepidu 🙂 😛 .
Iść spać czy ustawiać się w kolejkę do sklepu. OTO JEST PYTANIE B) 🙂 😉 .
Iść spać czy ustawiać się w kolejkę do sklepu. OTO JEST PYTANIE B) 🙂 😉 .
Spać, a potem jutrzenkę pić.
Luzak, widzę że za ostro pojechałem. Myślałem, że kto jak kto, ale Ty się nie obrażasz..
Jeśli jednak tak było, to przepraszam.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ostatni post: Kicking asphalt 2025 Najnowszy użytkownik: russbrazenor107 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty
