Co zamiast Twisterów ?
Witam
Pare miesięcy temu zakładałem tu już wątek i powiem Wam że będę reklamował rolki domagając się zwrotu kasy. Po prostu nie da się jeździć więcej niż pare km bo ból jest masakryczny. W przyszłym tygodniu idę do ortopedy aby mi wypisał stosowne pismo bo znowu mam zajechane pod kostkami. Wychodzi na to że chyba wszystkie rolki RB odpadają ;/
Obecnie mam Twistery LE zielone.
Teraz będę chciał kupić rolki fitnessowe bez skorupy. Co poradzicie ? Cena tak do 1000zł.
Pozdrawiam
Jeżeli masz uraz do firmy Rollerblade to modele fitness Crossfire lub Igniter odpadają.Proponuje wybrać coś z firmy K2 jakością ponoć nie powalają ale jak chodzi o wygodę to są bardzo chwalone np. http://niecodzienni.pl/rolki-rekreacyjne-k2-fit-84-boa-2015-id-3900
kocham rollerblade ale z tego co mi Zico powiedział to jeśli z Twisterem mam problem to z każdym modelem rb będę miał. Przynajmniej tak to zrozumiałem.
Generalnie mi by się Tempesty widziały ale nie na kółkach 100 bo nie chce się zabić. Myśle że maximum to 90tki.
Natomiast zico zdecydowanie poleca mi seby,
Jak masz możliwość przymierzyć rolki to nie przekreślałabym całej marki ze względu na jeden model. Rolki skorupowe niestety mają to do siebie, że często uwierają i trzeba naprawdę dobrze je mierzyć przy zakupie (często trzeba wybrać zupełnie inny model niż się początkowo zakładało, właśnie ze względu na wygodę), rolki bez skorupy generalnie są dużo wygodniejsze i lepiej dopasowują się do stopy. Zanim się na coś zdecydujesz to zastanów się jak chcesz jeździć, bo przeskakujesz z rolki urban na fitness/rekreację, to są dwa zupełnie różne typy rolek i inaczej się je dobiera. Jeżeli chcesz jeździć freeride/slalom to nie ma sensu wydawać pieniędzy na rolki fitness bo się do tego nie nadają. Jeżeli chcesz jeździć rekreacyjnie/kondycyjnie to nie ma sensu męczyć się w skorupach 😉
Pierwotnie myślałem że wrócę do korzeni i się trochę pobawię w skoki, slalomy itd ale stwierdziłem że jednak mi się już nie chce w to bawić, dwa że straciłem zaufanie do sztywnej skorupy. Z drugiej strony nie chciałbym szybkich rolek, bo im szybciej się jedzie tym trudniej jest się zatrzymać, oraz im większe kółka tym gorzej z manewrowaniem więc najchętniej przyjąłbym coś z kółkami 84-90
Tempesty mogę polecić. Mam 100 ale dla ciebie 90 będą ok:)
Tam problem kostek nie występuje, takie cos jest tylko w twisterach
Od 2008 roku jeżdżę na Twisterach. I nigdy nie mualem najmniejszego problemu. najczęściej najwięcej do napisania mają osoby teoretycznie zielone, które z twisterow skaczą na tempsty. druga sprawa....jeśli kolego masz szeroką stopę to w życiu nie zgrasz się z RB Twister. Po prostu ta rolka tobie nie pasuje. Tak jak i osobie z wąska stopą nie będą leżały Seby... itp itd. Ja mam obecnie 5 parę Twisterów. Wersja Le z tego roku.
Od 2008 roku jeżdżę na Twisterach. I nigdy nie mualem najmniejszego problemu. najczęściej najwięcej do napisania mają osoby teoretycznie zielone, które z twisterow skaczą na tempsty. druga sprawa....jeśli kolego masz szeroką stopę to w życiu nie zgrasz się z RB Twister. Po prostu ta rolka tobie nie pasuje. Tak jak i osobie z wąska stopą nie będą leżały Seby... itp itd. Ja mam obecnie 5 parę Twisterów. Wersja Le z tego roku.
ano widzisz... Jak kupowałem u Plicha to wyraźnie mówiłem że mnie ciśnie pod kostkami po samym założeniu, a sprzedawca że tak ma być że to przejdzie itd. Potem gdy problem nie przechodził to ten sam sprzedawca radził mi abym dał komuś rolki do rozjeżdżenia, że mam złe skarpetki, że nogi katuje, a noga nie przyzwyczajona itd
W końcu zrobiłem na nich kilkadziesiąt km i za każdym razem miałem nożną masakrę po zaledwie kilku km, coś jakby zbite tkanki pod skórą, bo to nie były żadne otarcia, bardziej stłuczenia, mimo że przerwy robiłem nawet po 3 tygodnie lol...
W końcu wybrałem się pogadać z Plichem i mi gadał że mam złą technikę jazdy i to przez to chodź nie widział jak jeżdżę. Stwierdził to na podstawie tego że jedno kółko przednie niby było bardziej zużyte chodź dla mnie wyglądało jak każde inne.
Dopiero jak porządnie poczytałem na forach to się dowiedziałem że te rolki nie nadają się do szerszych stóp, że jak ból występuje na początku to należy je odpuścić i to samo podobno jest w tempestach. Niby mistrz polski, a ten sprzedawca to instruktor i takie kity mi wciskali. Pytałem w innych sklepach co zrobić i się dowiedziałem że mam iść do ortopedy aby obejrzał nogi, a następnie złożył reklamacje bo to zwyczajnie niezgodność towaru z umową, nie mogę go używać do celu do jakiego jest przeznaczony.
Mistrzem świata to on może być. Ale w robieniu ludzi w ch.... koleś dobrze wie że na szeroką stopę twisty odpadaja, nie słuchaj sklepikarzy. Jedni wciskajakazdemu twistery a inni seby. To jest biznes. Kup igniter. Tempest jest raczej na wąska stopę. Nie daj się robić w bambuko
Dziś przeglądałęm katalog Seba i powiem szczerze że Trixy bardzo się na mnie "patrzyły". Cena prawie 2000zł ale kurcze no zajebiste są... W ostateczności Trixy 2. Coś Ci wiadomo na ten temat? Co byś z Seb polecił o ile masz wiedzę na ich temat?
słyszałem że trixy nie mają cufa przez co są wymagające przy robieniu trików
jeżeli ktoś dopiero uczy się trików i nie wykonuje ich płynnie to trixy odpadają
ponoć nie nadają się do nauki
oczywiście to rolki do slalomu, tylko
Trixy to są rolki fitnessowe, nie są przeznaczone do robienia tricków i takie właśnie szukam.
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: ceceliavillarre Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte