Jakie rolki do slalomu  

i jedne i drugie to nie sa prawdziwe rolki 🙂 lepiej kup uzywane w tej cenie, albo doloz torche i kup Poweerslide Imperial

Albo rollerblade storm lub seba FRX 😉

Takie ?
http://allegro.pl/powerslide-44-inline-rolki-imperial-czarny-i5117219305.html?utm_source=criteo&utm_medium=cpc&utm_campaign=alluserscro

Moga byc 🙂 moja znajoma kilka dni temu kupila rolki freeridowo slalomowe w Decathlonie, wczoraj jezdzilismy po miescie 2h i powiem, ze bylem zaskoczony bardzo, pozytywnie zaskoczony. A kosztowaly 350 zl 😀

http://www.decathlon.pl/rolki-freeride-softboot-biae-id_8086853.html

Andree sądzisz że na pierwsze rolki do slalomu lepiej będzie kupić powerslide imperial czy własnie te z decathlonu ?

Nie wiem, ja mam zupelnie inne 🙂 imperiale maja twarda skorupe, a do slalomu stricte slalomu sa rolki z miekka skorupa bez linera wyjmowanego .

Ja myslalem ze takie z decathlonu to bedzie badziewie, a okazuje sie, ze bardzo fajne rolki jak na marke OXELO, no i maja miekka skorupe i sa tanie. Mysle ze na poczatek takie wystarcza do nauki, kosztuja jedynie 349 zl

Taka moja rada,jeżeli ktoś decyduje się na tanie hipermarketowe rolki Nils,Oxelo,Spokey,Action itp. starajcie się ich nie kupować przez internet tylko w sklepach chodzi o to żeby fizycznie na własne oczy mieć możliwość zobaczenia i przymierzenia,te firmy nie są mistrzami dbania o jakość.W Actionach które ja kupiłem przez net okazało się że całe mocowanie płozy w lewym bucie jest skrzywione do środka,moja próba reklamacji skończyła się na tym że szanowny sprzedający stwierdził iż skrzywienie całego odlewu nastąpiło z mojej winy. 🙂

Szafa76 a ty byś jak poradził ? Lepiej dołożyć te 300zł i kupić sobie powerslide imperial czy na początek lepsze te z decathlonu ?

Mam uraz do hipermarketówek bo rozsypały mi się po niespełna miesiącu,wczoraj doradzałem tutaj dziewczynie która demonstrowała na zdjęciu plastikową tulejkę dystansową do Oxelo :laugh: :sick: Jeżeli ktoś jest stosunkowo drobnej budowy i niskiej wagi to i na hipermarketówkach chwilę pośmiga.Obecnie gdybym miał kupić hipermarketową rolkę to wyłącznie dla dziecka i to wyłącznie osobiście w sklepie nie przez net,a dlatego piszę,że dla dziecka bo z dzieciakiem nigdy nie wiadomo czy złapie bakcyla,może się okazać,że jesteś parę stów w plecy na markowym sprzęcie bo kilkulatek miał słomiany zapał. 🙂

Ja tez zawsze powtarzam, ze tego typu rolki to szkoda pieniedzy. zdania nie zmieniam, nadal je podtrzymuje. Ale dla tego modelu OXELO zrobilem wyjatek, jesli ktos szuka nowych rolek do 400 zl 🙂 jesli mialbym doradzic jakis model do 400 zl nowy to tylko i wylacznie ten jeden, bo mam do niego jakies odniesienie Ale jedynym plusem rolek z decathlonu jest to, ze decathlon to normalny sklep do ktorego idziesz i przymierzasz, po 2 zwsze mozna isc i wymienic, albo z gwarancja 🙂 szybciej sie tkaie rzeczy zalatwi w takim decathlonie niz w markowym sklepie z rolkami gdzie reklamacje i wymiany sa niechetnie akceptowane 🙂

Ale tak jak pisalem, nie spodziewalem sie ze takie teoretycznie "badziewie" moze tak dobrze sie zachowywac na ulicy 😀 po 2 godzinach jazdy kolezanka mowila, ze nawet nie czuje zadnego bolu stopy. dla mnie to zaskoczenie. Ale ona jest drobna kobietka, nie bykiem 100 kilowym 😀 ale dla drobnych osob spokojnie wystarczy na poczatek. Wczoraj jezdzilismy 2 h po roznym terenie, ja na swoich PRO ona na Oxelo i dotrzymywala mi kroku 😀 a kupila je jeszcze na promocji o 20% taniej 😀