PRZESIADKA NA FREERIDE
Cześć wszystkim, mam do Was pytanie. Zdecydowałam się na zakup pierwszych poważnych rolek. Wcześniej jeździłam na marketówkach, ale od kiedy zaczęłam śmigać codziennie w ramach alternatywy dla tramwaju, uznałam że pora na inwestycję. Chcę postawić na freeride'y, bo mam ochotę pouczyć się czegoś ciekawszego i usprawnić manewrowanie po mieście, czuję że mogę złapać bakcyla i pokusić się o jakieś triki.
Priorytetem jednak jest wplatanie rolek do codziennego treningu, żeby wykorzystać jak najlepiej czas, który zmuszona jestem poświęcać na codzienny transport (po przeprowadzce jeżdżę codziennie do domu rodzinnego, żeby zabrać na spacer psa - haszczaka, czasem również właśnie na rolki).
Do tej pory na moich marnych oxelo przy jakichś najtańszych kółkach 80mm/82A byłam w stanie cisnąć konkretnie, tak żeby faktycznie poczuć że mięśnie pracują, pod koniec żywotności, kółka zaczęły już jednak masakrycznie zwalniać. Trasa, którą przebywam, obejmuje ścieżki, kostkę, chodniki w różnym stanie, czasem tłumy ludzi i trochę przejść dla pieszych. I tutaj moje pytanie – jeżeli przesiądę się na kółka 80/85A przy łożyskach siódemkach, czy nadal będę w stanie docisnąć kopyto tak, żeby się na nich trochę zmęczyć. Upatrzyłam sobie Powerslide'y Imperial One i gdzieś o nich obiła mi się o oczy opinia, że rolki „same niosą i nie trzeba się namęczyć”. Tyle że ja bym chciała jednak móc się czasem trochę zmęczyć 😉 Boję się tylko, że takie parametry spowodują, że przy intensywnej jeździe siłowej, prędkość stanie się za duża na manewrowanie między ludźmi, w zabudowie miejsko-osiedlowej (zanim nabiorę wprawy).
To co piszę, pewnie sugeruje, że lepszym rozwiązaniem byłby dla mnie jakiś standardowy model rekreacyjny, ale nakręciłam się i bardzo nie chcę się ograniczać. Czy więc da się znaleźć jakiś złoty środek między freeridem, a bezpieczną ale intensywną i fitnessową jazdą? Z rolek, które mieszczą się w założonym budżecie, a które mogę stacjonarnie przymierzyć, są jeszcze Rollerblade'y 80 RB, ale tu z kolei kółka to 80/80A. Niby to załatwia tę kwestię, ale to mniej niż miałam do tej pory, coś mi mówi że takie kółka są za słabe i nie warto w to inwestować. Jak sądzicie, może ktoś coś poradzi?
Zanim kupisz koniecznie przymierz, niestety Imperiale mają wąski but i to przekreśla tę rolkę w wielu przypadkach. Ja po 15 minutach z tą rolką na nogach poczułem taki ból w śródstopiu że od razu musiałem ją ściągać. RB 80 były dla mnie odczuwalnie szersze/wygodniejsze. Ostatecznie wziąłem Metropolisy 80 2017 podobno także seby mają szeroki but. Oczywiście może też być tak, że masz wąską stopę i ci spasują.
Tak czy siak: punkt 1 przymierzyć i posiedzieć 15 minut w każdym bucie( tak radzę w bladeville).
tak, to priorytet, dlatego właśnie biorę pod uwagę tylko te, które mogę zmierzyć na miejscu. widzę że poza tymi dwoma modelami, są jeszcze Twistery 80 W wersja damska. 80mm/84, ILQ 7.
Zobaczymy co lepiej siądzie, tylko właśnie ta kwestia prędkości mnie zastanawia, bo tego się przy samej przymiarce nie dowiem 🙂
tylko właśnie ta kwestia prędkości mnie zastanawia, bo tego się przy samej przymiarce nie dowiem 🙂
Prędkość to już umiejętności. Dobry sprzęt podstawa, ale sam prędkości nie zrobi 😉
Jeśli chcesz mocniej cisnąć to może jednak dłuższa szyna? Np. koła 90.
Jest co docisnąć, a po przyzwyczajeniu po mieście się da jeździć.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
na tę chwilę nie widzę dziewięćdziesiątek do przymiarki na miejscu, w przyszłości zawsze można się przesiąść. Ale też pewnie na osiemdziesiątkach będzie łatwiej nabrać płynności i pewności w manewrowaniu. Co do prędkości, to takiego pocieszenia potrzebowałam, ktoś gdzieś mówił że imperiale same jadą 😉
ktoś gdzieś mówił że imperiale same jadą 😉
Jak bedziesz takie widzieć, to weź dwie pary! :laugh:
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Twister Edge W - super roleczki. Do tego w ładnej kobiecej wersji kolorystycznej. Polecam ten model. Koła 80 będą OK.
Musisz przymierzyć kilka pozycji, żeby wybrać te najwygodniejsze.
Jednak jesli mialbym coś zasugerować, to na pewno te.
https://niecodzienni.pl/rollerblade-rolki-twister-edge-w-id-5072
No i jesteś z Krakowa, to możesz śmiało je zmierzyć w sklepie. A w tym sklepie pracują profesjonaliści, nie amatorzy, więc coś Ci tam odpowiedniego dobiorą:)
Jednak wyszłam ze sklepu z Imperialami 🙂 Leżą wygodnie, nie mierzyłam już innych, bo dizajn zdecydowanie od początku do mnie przemówił i byłoby mi smutno, gdyby któreś były wygodniejsze, nastawiłam się że je chcę. Wiecie jak to jest jak laska sobie but upatrzy 😉 Dla pewności ostatnią godzinę poruszałam się w nich po domu zanim wypuszczę na asfalt, gdyby coś miało się boleśnie odezwać po dłuższej chwili. Ale wygląda na to, że leżą super. Kupowałam w roweryrolki.pl na miejscu, a Twisterów akurat i tak w moim rozmiarze nie było. Tyle że myślałam o tych tańszych, cieszę się że udało mi się zamknąć w 800pln
I pojeżdżone 🙂 Myślę że będę zadowolona, tylko pytanie - czy to normalne że w jednym z przednich kółek łożyska po piętnastu minutach telepią się wyraźnie głośniej od reszty? Dodatkowo ogólnie kółka kręcą się pod naciskiem dłoni bardzo wolno, co w jeździe nie jest odczuwalne, ale nie powinny hulać od razu? czy mają się rozjeździć z czasem, czy jak to jest?
Sprawdź czy kółka są dokręcone.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Szczerze mówiąc to trochę dziwne, że się wolno kręcą, w moich Imperialach, kółka kręcą się szybko i naprawdę długo. Może przez to, że mam Imperial Cruiser. W twisterach też się wolno mi na początku kręciły, ale to przez to, że były fabrycznie bardzo mocno skręcone. Po przełożeniu kółek i dokręceniu wg mnie na poziomie wystarczającym, kręcą się już zadowalająco szybko.
Czy używając słowa telepią chodzi tylko o dźwięk czy o to, że mają luzy na boki?
Bo jeśli luzy to trzeba dokręcić. Jeśli dźwięk jest podejrzany to mógł się tam dostać piasek, albo coś się uszkodziło w łożysku.
tak, są dokręcone. jedno tylne było luźniej, dokręciłam i teraz robi w zasadzie tylko jeden obrót i staje (?)
chodzi o dźwięk. faktycznie na placu, po którym jeździłam, gdzieś tam jakaś drobnica zapylona się znajdzie, może coś wlazło.
okej, wygląda na to, że faktycznie trzeba było je poluzować, szyna jakby ściska i coś tam trze. minimalnie więcej luzu w śrubie i jest git. poza tym że przednie kółko nadal trochę głośniejsze, ale chyba nie na tyle znacząco, żeby się przejmować.
Jeśli po mocniejszym dokręceniu koło się gorzej kręci to tulejki są źle dobrane.
Niestety podstawowe tulejki PS są za wąskie do większości kółek.
Komplet tulejek precyzyjnych to 40 zł.
Możesz pogadać z Zico, żeby Ci doradził jaką szerokość zastosować.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Jazda z luźnym kółkiem to kłopoty. Może się odkręcać, co oznacza na początku hałas, a potem odjazd koła w trawę. I najczęściej bęc.
Ew pomoże kropla Loctite 243 (niebieskiego) na gwint.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Leżą wygodnie, nie mierzyłam już innych, bo dizajn zdecydowanie od początku do mnie przemówił i byłoby mi smutno, gdyby któreś były wygodniejsze, nastawiłam się że je chcę. Wiecie jak to jest jak laska sobie but upatrzy 😉
Powodzenia... 😉
Powodzenia... 😉
ej, nie śmiać się 😉 wyszło że są dla mnie super wygodne, więc jak sobie założyłam, tak zrobiłam i gra 😉
Ostatni post: Pomocy Najnowszy użytkownik: valentinagoggin Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte