Rekreacyjne Rollerblade
Cześć,
skłaniam się w stronę kupna rekreacyjnych rolek Rollerblade. Myślałam nad Sparkami: http://allegro.pl/rolki-rollerblade-spark-sc-82-lyzworolki-41-w-wa-i6642420865.html (kółka 82 mm). Znalazłam jednak też Macroblade: https://www.sportisimo.pl/rollerblade/macroblade-80-st-alu-w/123019/ (80 mm), Zetrablade: https://www.sportisimo.pl/rollerblade/zetrablade-xt-w/162655/ (82 mm) i Sirio: https://www.sportisimo.pl/rollerblade/sirio-84-w/123021/ (84 mm).
Problem w tym, że te modele różnią się ceną, a nie wiem, jakie są między nimi różnice :blush: Czy Sparki są dużo lepsze od innych - tańszych? Kuszą mnie Sirio, bo mają kółka 84 mm - myślę, że może takie większe kółka może lepiej będą sobie radzić na nierównej nawierzchni... Czym róznią się te wszystkie modele? :S
A, w grę wchodzą też Powerslide Vi Soft Pure ( http://www.skatefun.pl/powerslide-vi-soft-pure-2014,id1339.html) i Powerslide Phuzion Gamma 2014 i 2015 ( http://allegro.pl/rolki-powerslide-phuzion-gamma-pure-r-41-promocja-i5185422505.html i http://allegro.pl/rolki-powerslide-phuzion-gamma-women-2015-roz-41-i6087839478.html).
edit: wygrzebałam jeszcze Powerslide Vi 84 - czy dobrze myślę, że one są najlepsze z tych wszystkich? Niepokoi mnie tylko twardość 85a... Jestem absolutnie zielona 🙁
Znowu zgłupiałam... Znalazłam jeszcze takie Macroblade: https://www.skitenis.pl/pl/rolkarstwo/2230-rolki-rollerblade-macroblade-84-w-damskie.html#/lyzworolki_rozmiar-ue_41_265cm_uk_75. Sęk w tym, że kółka mają twardość aż 85a. Czy to nie za dużo?
To są bardzo dobre koła. Wolno się zużywają, mają dobrą przyczepność i fajnie amortyzują. Kompletnie się tą twardością nie przejmuj, to taki mało wystandaryzowany parametr i wiele zależy od producenta. Supreme polecam zdecydowanie.
Nie wiem czy nie narażam się na regulaminowego bana, że napiszę o innym forum, ale swego czasu dużo siedziałam na forum wrotkarstwo.pl i tam Zico często jako pierwsze rolki rekreacyjne w dobrej cenie, o dobrych parametrach i w dobrej jakości polecał Rollerblade Spark.
Zaznaczał, że to wybór dla lekkich mężczyzn i kobiet, bowiem kółka się szybciej zetrą i miękki but może nie wytrzymać.
Jeżeli jesteś lekka, tj jakoś 65 kg to Sparki 80
Jeżeli cięższa to Sparki 84 (koła na dłużej starczą).
Aha, o rolkach się dopiero uczę, mam nadzieje, że prawidłowo doradzam.
A korzystając, że już przy TB Sparkach jestem. Jaka jest Wasza opinia na ten temat?
Czy np osoba 75+ może bezpiecznie jeździć na Sparkach 80mm/82A? Czy zajedzie kółka bardzo szybko?
Właśnie wyczytałam gdzieś między wierszami Twoją wypowiedź, gdzie pisałeś, że miałeś kiedyś Sparki 80 chyba jako pierwsze rolki i nosisz je we wdzięcznej pamięci. Po prostu myślałam pod kątem swojej bliskiej koleżanki, czy również mogłaby pośmigać na takowych 🙂
Dzięki za poradę. Chyba wezmę Sparki i tyle (okazuje się, że Macroblade nie ma w miom rozmiarze :pinch:) . Obawiam się trochę tylko wkładki większej o 8 mm, no ale skoro rolki z wkładką większą o 3 mm totalnie gniotą palce, to chyba wezmę i zobaczę. Bo rozumiem, że PS Gamma są gorsze?
Również się podepnę pod to pytanie.
Czytałam, że dopasowanie rolek jest bardzo ważne. I szczerze mówiąc myślałam, że jest ono kluczowe np. w freeride, urban żeby była maksymalna kontrola. Swoją drogą Wasze wątki o podgrzewaniu skorupy suszarką bardzo mnie rozbawiły i uznałam je za wyjątkowo pomysłowe rozwiązania. Ekstra patent.
Niemniej czy w miękkim bucie jaki ma Spark te 8mm może robić duży problem? Sparki mają pod kątem 45 st taki rzep, który dodatkowo dociska piętę i ją stabilizuje.
Agile, ja doświadczenia nie mam, ale może powiem od siebie dlaczego napisałam o tych Spark'ach. Bo wcześniej napisałam tylko "że są polecane" i tyle.
Piszę PONOĆ, bo sama nie mam (jeszcze): ponoć są dosyć lekkie i maja aluminiową szynę, mają obniżony środek ciężkości (są tak jakby niżej zawieszone) przez co osobom początkującym łatwiej jest się nauczyć na nich jeździć (nie mają odczucia, że są bardzo wysoko nad ziemią, że są na szczudłach), mają płozę "lo-balance", która niby również jest pomocna dla początkujących przy utrzymywaniu równowagi (oczywiście nie wiem czy to nie pic na wodę), mają łatwo dostępne części (a to istotne) gdyby trzeba było dokupić jakieś elementy.
A odnośnie kółek, to w tych granicach co Ty podlinkowałaś różne rolki to nie ma się co bać. To nie będzie tak, że na twardych kółkach będziesz miała zero przyczepności. Twarde kółka będą się wolniej ścierać. Chyba najlepszym w tym przypadku wyborem byłby Rollerblade Spark 84mm/84A lub Rollerblade Spark LX 84mm/84A (ale nie wiem czym sie różni LX od zwykłego pierwowzoru, bo na necie nie znalazłam jakiegoś szczególnego rozróżnienia parametrów). Chyba te Sparki z "literkami" były robione bardziej jako masowy produkt dla sklepów typu Decathlon czy Intersport, ale mogę sie mylić.
A wracając do kółek: 84 mm - są większe, więc będą starczyć na dłużej i szybciej pojedziesz.
84 A - są twardsze, więc będą się wolniej ścierać, więc starczą na dłużej.
Udało mi się przymierzyć w sklepie Sparki, ale rozmiar 40 był za mały, a 41 za duży, więc finalnie kupiłam Macroblade 84 w rozmiarze 40,5, na które czaiłam się już wcześniej 🙂 . Rozmiarowo chyba okej, ale zastanawia mnie jedna rzecz: te rolki mają taki "ucięty", połówkowy liner (da się go wyjąć tylko do połowy, dalej nie ma już nic). Oznacza to, że w przedniej części stopy nie ma w ogóle wyściółki, a kiedy palec oprze mi się o koniec buta, wyraźnie czuję, że rolka w tym miejscu jest zwyczajnie twarda, zero jakiejkolwiek pianki. Obawiam się, że może to poskutkować bólem palców, obijających się o ten sztywny koniec... Poza tym, moja dość nisko podbita stopa nie wypełnia "miejsca na palce" rolki na wysokość - nad palcami zawsze zostaje luz. Rzepy w rolkach dopinam tak, że ze względu na ich konstrukcję bardziej dociągnąć już się nie da, a i tak szczególnie ciasno zapięte nie jest. Waham się, bo chciałabym wyjść poza dom i wreszcie pojeździć, ale nie wiem, czy ten dziwny liner i luz nad palcami nie powinny skłonić mnie do rezygnacji z tego modelu... Pomoże ktoś? :blush:
Tak, tam jest połówkowy liner. Do przodu nie powinnaś sięgać po ugięciu kolan, aby pięta się cofnęła. Niestety w tym modelu nie ma klamry tylko rzep 45 stopni. To mocno ogranicza dopięcie.
Przodostopie i pięta muszą być trzymane przez buta.
Jeśli faktycznie jest tak, jak opisujesz to sobie odpuść Macro.
Zainteresuj się np. Imperialami. Cena nie powinna być dużo wyższa niż Macroblade. To model na wyjątkowo wąską stopę. Ja mam dość wąską, ale i tak były dla mnie za wąskie z przodu.
A macroblade były za szerokie z przodu i męczyłem się tylko nie mając wystarczającej kontroli.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Taki urok obniżenia kosztów. Tańsze modele nie maja całkowitego linera, podobnie Sparki. Kiedyś mialy, ale to sie zmieniło
Jaka masz długość stopy?
257 mm, jeśli mierzyć razem z wystającą częścią pięty, która bezpośrednio nie dotyka ziemi. Jeśli chodzi o Imperiale, to niestety są za drogie... Macro kupiłam za 439 zł (cena chyba dlatego taka, że to model z poprzednich lat), więc różnica jest 🙂
Teoretycznie rozmiar masz dobry, 40.5.
Może stopa za wąska? Kobieta, wiec raczej wąska stopa.
Zapnij porządnie i posiedz w nich, po mieszkaniu pojeździć możesz i stwierdzisz.
Jak nie... to wymień, bo nie ma sensu
Może w Decathlonie przymierz - powinni mieć Playlife Legion. Bardzo podobne do Twisterów, a przy niskiej wadze nie powinny się szybko zajechać.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ostatni post: Pomocy Najnowszy użytkownik: trudibroome5268 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte