Rolki do pojeżdzenia ale może i coś więcej.
Witam,
Dawno temu zacząłem przygodę z rolkami od rollerblade dla dzieci po new jacki 2, teraz jednak chciałbym coś na cyzm mógłbym normalnie rekreacyjnei z cóką pojeżdzić ale gdy córki niebędzie to np sobie podskoczyć czy z krawężnika zjechać(może nawet schodów).
Budzet do max 500 zł.
upatrzone mam kilka modeli:
https://bladeville.pl/p/rolki-1/playlife-363/playlife-bronx-ii-czarnoszare-22924#.WvrZlIiFO70
https://bladeville.pl/p/rolki-1/powerslide-31/powerslide-phuzion-urban-2015-18328#.WvrZr4iFO70
https://www.decathlon.pl/freeride-5-sb-acid-czarne-id_8338996.html
wiek 40, waga niestety za duża dlatego rolki aby stracić 🙂 (ok 100kg)
chciałbym coś czym wygodnie pojeżdze (niestetey new jacki się niesprawdziły - stopa mnie bolała po 2 kilometrach), ale i coś co się nie rozleci jak spróbuję z krawężnika zjechać.
Rolki nr 1 czyli playlife - bronx II definitywnie odradzam. Kolega je kupił i dosłownie po kilku dniach jazdy pękła mu klamra, przy czym ja na Skylarach od Spokeya za 300zł dociskałem klamre tak że prawie mi krew do stopy nie dopływała, do tego wiele wywrotek 😀 i klamra cały czas działała jak należy. Może dołóż tą stówkę i kup któryś z podstawowowych modeli wyższych marek, np. Powerslide Imperial One lub Seba FRX. Uwierz że jakość wykonania i komfort jazdy zrekompensuje Ci wydane pieniądze 😉
Wiem, ale Powerslide Imperial One to co najmniej 700 a Bronx czy Urban 399
Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka
To może poszukaj używanych.
Piszesz, że będziesz od nich wymagał i swoje ważysz. Nijak to nie pasuje do słabego sprzętu.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
A te powerslide phusion Urban takie słabe są?
Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka
Phusion to linia fitness.
Nie miałem ich w ręce ale z wyglądu straszny ażur.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Najpierw trzeba przymierzyć te wszystkie rolki. Bo wcale nie jest powiedziane że któraś z wymienionych będzie na Ciebie pasować.
Musisz przymierzyć minimum 3-4 modele, żeby mieć jakieś odniesienie.
Chyba że będziesz miał szczęście i pierwszy lepszy będzie idealnie leżał.
Jak kolega napisał, weź pod uwagę używane. Albo nowe z drugiej ręki. Czasem ludzie dostają rolki w prezencie i prezent nietrafiony...
Dzisiaj jade po-przymierzać. Wcześniej byłem w decathlon i nawet te oxelo freeride 5 nieźle leżały (i mają metalowe mocowanie klamry w przeciwieństwie do bronx), ale w 2011 dużo osób psioczyło na poprzednią generację że materiał puszcza/odkleja się, że kółka do bani - pytanie na ile to poprawili.
Bronx odpadają bo znalazłem opinie że klamra pęka sama z siebie.
I nagle się okazuje że żeby mieć w miarę rolki musiałbym wydać >600 (np powerslide imperial). Tak patrząc historycznie to na 95% moja jazda skończy się na jeździe po asfalcie na Muchowcu (Katowice) z córką ew dojazd do pracy. Niemniej chciałbym mieć pewność że jak mi się raz zamarzy zjechać z krawężnika to że rolka nie popęka, albo materiał nie przetrze się przy pierwszym upadku...
Moje pierwsze rolki to były fitnesy. No i faktycznie zacząłem od jazdy po asfalciku, ale po pewnym czasie, nie takim znowu krótkim, zaczeło się jeżdżenie po kostce, zjeżdżanie z krawężników, jakieś podskakiwania. No i okazało sie, że nie wytrzymały.
Kupisz za słabe, to będziesz musiał kupić dwa razy.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Właśnie pytani o jazdę na kostce (taką drogę mam do pracy).
Dojeżdżałem kilka razy moimi agresywnymi new jack 2 i niestety ale stopy mi wysiadały (pewno z racji rozmiaru kółek), czy na 80/84 będzie lepiej?
Trochę. Ale rozmiar to nie wszystko. Rozmiar ułatwi przejeżdżanie przez fazowania.
Kółka w agressivach są cholerycznie twarde 90A i więcej.
We frirajdówkach standard to okolice 85A. Robi różnicę.
Dodatkowo możesz mieć elastyczny core, który też pochłania drgania.
No i koniecznie musi być elastomer pod piętą.
Doceniłem go jak kiedyś wjechałem w szybkich rolkach (bez żelka) na kostkę, po której zazwyczaj jeździłem w twisterach: wzrok mi się rozmazał od wibracji. :silly:
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ten elastomer to jest jakas wkladka czy dana rolka musi miec shock absorbera.. ta oxeclo freeride 5 niby go miala..
Moje pierwsze rolki to były fitnesy. No i faktycznie zacząłem od jazdy po asfalciku, ale po pewnym czasie, nie takim znowu krótkim, zaczeło się jeżdżenie po kostce, zjeżdżanie z krawężników, jakieś podskakiwania. No i okazało sie, że nie wytrzymały.
Kupisz za słabe, to będziesz musiał kupić dwa razy.
No dobra jako, że liczby są nieubłagana postanowiłem zrobić trochę statysyk.
Swoje Imperiale mam od pazdziernika 2016 - w tym czasie przejechane ok 3600km - liner "trochę" wybity, ale cały czas da się jeździć.
Przed październikiem 2016 miałem same fitnessy. Rolek były 4 pary. 3 zajechane prawie całkowicie, ostatnie leżą w szefie jako rolki awaryjne, ze względu na ubicie i wytarcie pianek w tej chwili są mniej wygodne od Imperiali (co dla fitnesów nie jest komplementem ;)) Przekrój rolek następujący
1) Najtańsze marketówki, kupione jeszcze w czasie studiów, po 2 jazdach ciśnięte do szafy na jakieś 8-9 lat, reanimowane i zajechane bardzo szybko,
2) Rolki Fila (84mm nie pamiętam już modelu)
3) Trochę lepsze rolki Fila (90mm modelu też nie pamiętam)
4) Powerslide Zeta Men - to te co nie dokońca zajechane leżą w szafie.
Te 4 pary rolek "zrobiły" łącznike jakieś 4600km (może z 4800-4900km bo nie od początku używałem Endomondo).
Wychodzi na to, że mamy 3600km na jednej parze vs 4600km na 4 parach :)... Powiem szczerze, że sam się nie spodziewałem aż takiej dysproporcji.
Dzięki za podsumowanie, doceniam to.
Wiem że imperiale były by najlepsze jednak mam ograniczony budget i 800 zł to stanowczo za dużo, a nawet używki widziałem w moim rozmiarze za ponad 500.
Zobaczyłem ostatnio nowośc z decasthlona MF500 ( https://www.decathlon.pl/mf500-hb-czarno-niebieskie-id_8494787.html)
Niewyglądają zle:
- twardy but,
- wymienny cuff
- wymienny liner
- metalowe klamry
-aluminiowa płoza
pytanie tylko ile są "warte"...
ok znalazłem imperiale w fajnej cenie jade przymierzyć
https://bladeville.pl/p/rolki-1/powerslide-31/powerslide-imperial-one-80-2017-fluor-20820
ok znalazłem imperiale w fajnej cenie jade przymierzyć
https://bladeville.pl/p/rolki-1/powerslide-31/powerslide-imperial-one-80-2017-fluor-20820
Super kolor, odważny z Ciebie facet, bo kolorki bardziej damskie 😉
Ciekawią mnie te rolki z Decathlonu, były już linkowane w innym temacie, warto żeby ktoś je przetestował. Może jakby imperiale nie pasowały, to spróbujesz?
Sama nie szukam, ale krewni i znajomi często pytają o sensowne rolki w dobrej cenie i warto byłoby mieć coś do polecenia w ogólnodostępnej sieci.
Wiesz co dzwoniłem się pytać i według powerslide to rolki unisex. Trochę różu mi nie przeszkadza za -250 zł...
Wcale się nie dziwię 🙂
Co do jeżdżenia po kostce betonowej fazowanej - zauważalna różnica moim zdaniem w odczuciu drgań jest dopiero przy dużych kołach (>100mm), choć każda zmiana na oczko wyżej daje już ciut lepsze odczucia. W moich fitnesówkach 84mm było znośnie, ale kółeczka były miękkie 82A (chyba).
Między innymi z uwagi na fatalną nawierzchnię przesiadłam się na Megacrusery 125mm.
Nawet na tym forum jest wątek o tych rolkach.
Ja jestem na nie.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: sophiaconnibere Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte