OCR - biegi przeszkodowe - początki i wrażenia 🙂
Aaa, szkoda 🙁 Tak czy tak wielkie dzieki ze wziales 😀 zebralismy sie dosc szybko, nie czekajac nawet na dekoracje 3 m-ca Kasi, mielismy jednak przed soba 400 km jazdy.
60 dni do ultra i 10 do wyzwania 12-godzinnego, czas do Lasku Wolskiego na jeden z ostatnich treningow 🙂 A potem co w miesniach, w glowie, sercu, bliskich i wszedzie indziej 🙂
A kto tu lata po OCR, nie powiem wciąga 3 weterany za mną... RMG, Spartan, MudMax, TerenowaMasakra... W sierpniu Katorżnik i RunRage 😛
Trochę tego już nazbierałam hihi
A jak u Was z przeszkodami? 😉
A jak u Was z przeszkodami? 😉
Ja nie widzę przeszkód :silly:
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
RMG, Spartan, MudMax, TerenowaMasakra... W sierpniu Katorżnik i RunRage
Zebralas troche 🙂 Ultra robilas?
A kto tu lata po OCR, nie powiem wciąga
Mnie bardzo wciagnelo 🙂 W tym momencie drugi sezon 🙂 Do tej pory głównie spartany, od tego zaczalem, podoba mi sie i formula i filozofia. Papraniny w blocie nie lubie, ale w przyszlym roku na pewno o rmg sie pokusze.
W tym bede robic jeszcze dwa Barbarian Arrow - czyli 1% biegania 99% przeszkod - i taka formula mnie najbardziej ciagnie 🙂 W przyszlym roku chce wziac udzial w ninja factor w Czechach, zobaczymy jak to za rok bedzie bo tego typu rzeczy dopiero sie u nas zacyznaja na dobre rozwijac.
A jak u Was z przeszkodami?
Niesamowite doswiadczenie, polaczenie treningu i zabawy, do tego ogrom emocji. Na tyle ze puszczam dalej to czego sie nauczylem do tej pory 🙂 Moj ocr'owy kanal (jest tez troszke o rolkach): https://www.youtube.com/channel/UC1TcqK7KYoT4kbLhHnpvN6Q?view_as=subscriber
Jeszcze na tyle się nie odwazylam, ale myślę że w następnym roku jest moje .
Akurat jeżeli chodzi o Spartana, to miałam okazję po biec w maju w Krakowie i szczerze byłam rozczarowana. Porównując inne biegi OCR, to wypadł bardzo słabo jak dla mnie.
Ale Twoje filmiki to miazga <3 Sztosik w pierwszej klasie. Przejrze wszystkie.
Nie ukrywam faktu, że zawsze największy problem mam z chwytem i utrzymaniem się, chociaż podciągać się na drążku.
Gdzie lecisz teraz na Spartana ?
🙂 ja sprawdzam czy dam rade w tym roku... 🙂 i nie ukrywam boje sie 😉
Do Krakowa mam potezny sentyment bo w nim zaczynalem. Bylo ok, choc odnosze wrazenie ze Spartan albo chce zejsc z polskiego rynku bo nie wytrzymuje konkurencji z Barbarianem czy RMG albo ma nieodpowiednich ludzi, bo jednak na Slowacji to zupelnie inaczej wyglada, nie mowiac o "zachodzie". Zobaczymy co zrobi w 2019, jednak odwolujac Wroclaw i sposob w jaki to zrobil strzelil sobie poteznego samoboja i na odbudowanie zaufania bedzie musial mocno popracowac 🙁
Za to podobal mi sie Bytom - byl kosmiczny i bardzo inny. Szkoda ze nie bylo Krynicy ani zadnego gorskiego eventu.
Dzieki za Twoje zdanie 🙂 I teraz kluczowa kwestia - wcale nie potrzeba umiec sie podciagac! Kasia, ktora ze mna biega zaczynala od totalnego zera 14 miesiecy temu i do dzis nie potrafi sie podciagnac nawet raz, a przechodzi linę, multiringa z kolkami czy monkey bary 🙂 Kobietom latwiej i szybciej jest wytrenowac chwyt niz sile do pokonywania przeszkod na "bicach".
14/15 lipca jedziemy na Slowacje - Kasia leci beasta ja porywam sie na 12-godzinny hurricane heat... "Zwykly" przezylem w maju, ale 12stka to cos kompletnie innego... I to mi sie w spartanie podoba - ze oferuje znacznie wiecej niz tylko biegi ocr.
Za rok mistrzostwa europy w Polsce - koniecznie chce pojechac na opcje journeyman 🙂
Masz rację, SR strzelił sobie w kolano odwołując Wrocław, byłam nastawiona w tym roku na Traffice- pobiegłam super i sprint w Krk kontuzjowana po drugim biegu, żeby móc zmierzyć własnych sił na Beasta. I najprawdopodobniej nie zrobię 🙁
Widać, że dobry świr z Ciebie 🙂 Mega to jest, stać na staracie i myśleć co Cię czeka po drodze- chociaż uważam, że lepiej nad tym nie myśleć.
Co do chwytu i techniki, masz tu rację nie trzeba mieć siły, ale trzeba wiedzieć jak pokonać przeszkodę i jak użyć własnej zwinności, mi brak chyba jednego i drugiego 😉
W tym roku koleżanka pojechała do Danii na mistrzostwa z żalem oddała opaskę, mój że przeszkody najwyższej klasy 😉
Człowiek wchodzi na forum po ponad roku nieobecności, trochę ze wstydem, bo zdradził rolki na rzecz biegania i OCRów... a tu jeden z pierwszych tematów dotyczy właśnie OCRów :laugh:
My w temacie jesteśmy raczej nowicjuszami, niby też 2. sezon, ale dystanse 6km i zawsze "byle dobiec do mety" :blush: Powodzenia w startach! Być może spotkamy się kiedyś na biegu (choć pewnie nie na trasie, bo dystansu zwiększać na razie nie planujemy ;)).
żeby móc zmierzyć własnych sił na Beasta. I najprawdopodobniej nie zrobię
Ja tez planowalem wroclaw, jeszcze do konca nie jestem pewien gdzie pojade na beasta, kusi bardzo Taranto we Wloszech... Zagraniczne sa zupelnie inne niz w regionie CEU.
ale trzeba wiedzieć jak pokonać przeszkodę i jak użyć własnej zwinności,
W tym momencie jest juz gdzie sie tego dowiedziec 🙂 To sie niesamowicie rozwija...
Rok temu nie mialem pojecia jak co przechodzic, a na line wchodzilem pierwszy raz w zyciu. Za drugim razem jakas desperacka sila woli wszedlem i to byl najlepszy moment 🙂
W tym roku koleżanka pojechała do Danii na mistrzostwa z żalem oddała opaskę, mój że przeszkody najwyższej klasy
Z tego co ogladalem to niektore byly juz mega trudne, bardziej na poziomie ninja warrior niz typowego ocr...
bo zdradził rolki na rzecz biegania i OCRów...
Jak mnie cos wciaga to w to ide 🙂 Daje mi to cos innego niz to co daja rolki. Spoortowa energie inwestuje teraz glownie w przeszkody, rolki sa i beda dla relaksu, pojechania gdzies na zawody i pomedytowania na trasie 🙂 Czas przestac sie spieszyc na rolkach, sa inni, ktorzy maja ochote cisnac 🙂
zawsze "byle dobiec do mety"
Ja na ultra bede mial dokladnie to samo 🙂 Kazdy start ktory jest nowoscia, zwiekszeniem dystansu itp chce przede wszystkim ukonczyc no i przejsc jak najwiecej przeszkod, czas sie nie liczy. Na ultra jednak bedzie musial bo sa limity 🙁
Powodzenia w startach! Być może spotkamy się kiedyś na biegu
Dzieki! Bede wstawiac tutaj relacje 🙂
W sobote najwieksze wyzwanie tego roku (drugie z 3) - 12 godzinny "huragan". Cos zupelnie innego niz typowe ocr, pewnie najakas line sie wejdzie, jednak nie jest to przeszkodowa impreza, tylko event z cyklu "endurance". Nie wiesz co bedzie, nie wiesz jak daleko/długo i w jakim czasie za to wiesz ze jest na czas 😉 I dowiadujesz sie na checkpoincie czy dales rade czy nie.
20 kg obowiazkowego balastu w plecaku (nie liczac wody, jedzenia itp), do tego na pewno na noszeniu jedynie plecaka sie nie skonczy, tylko trzeba sie liczyc z belami, workami z piaskiem itp. Czolganie, czworaki, burpeesy i co dusza prowadzacych zapragnie.
Po co w ogole robic takie rzeczy i jeszcze za to placic? Bede odpowiadac w przyszlym tygodniu 🙂 Lista moich odpowiedzi na to pytanie ciagle nie jest pelna i po kolejne wlasnie tam ide 🙂
Po co? Bo mogę i chcę!
🙂
Oby zawsze się chciało.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Dzieki!
Czasami odpowiedz na to dlaczego chce bywa bardzo zaskakujaca 🙂 Mam kilka, idę po wiecej 🙂
Przygoda roku (jak do tej pory) zakonczona 🙂 Przezylem, dalem rade bylo niesamowicie. A zejscie w kierunku morza chmur do "mety" bylo jednym z kilku absolutnie magicznych momentow. Niedlugo dokladna relacja.
Sky is not the limit!
Relacja z 12 godzinnego hurricane heat:
https://web.facebook.com/jay.ro.idzie.na.spartana/posts/671607113180486
Wniosków jest masa - od mentalnych po fizyczne. Trening jaki zastosowalem oddał w 100% a nawet i wiecej. Będę na pewno robić jeszcze o tym materiały bo poraz kolejny udowodnilem sobie ze nie ilosc, a jakosc i regularnosc malych krokow przynosza efekty.
You're the Man! 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
@Szyszkownik wielkie gratulacje!
Ja też na spontanie zagościłam w Kubinskiej Holi na Beast i Sprint- moje wrażenia, Polska się chowa przy organizacji biegów.
Byłam tydzień temu na RMG Poznań i powiem tak, to mój przed ostatni rmg, to nie jest to samo co 1,5 roku temu. Za duża komercja.
A w ten weekend Formoza Ustaka
Szyszkownik, możesz coś więcej napisać o trasie,czasie, dystansie i przeszkodach? 🙂
Jestem ciekawa jak to wygląda od strony zawodnika
Dzieki wielkie!
Polska się chowa przy organizacji biegów.
Cos u nas jest inaczej jesli chodzi o spartana. wiadomo - konkurencja jest, jednak nie uwazam zeby to byl jedyny powod zwijania sie z rynku 🙁 Na szczescie na Slowacjke niedaleko 🙂
A jak przeszkody na RMG? Jaki dystans? Ja planuje isc na ten Krakowski - tj. nie brac udzialu tylko - zrobic relacje i pobujać sie troche na przeszkodach przed zawodami 🙂 Ostatnio wprowadzili kilka interesujacych przeszkod, wiec w 2019 zobacze - moze w jakims wezme udzial. W RMG nie podoba mi sie duza ilosc blota i wody.
Szyszkownik, możesz coś więcej napisać o trasie,czasie, dystansie i przeszkodach? 🙂
Jestem ciekawa jak to wygląda od strony zawodnika
Co konkretnie Cie interesuje? 🙂 Ja w tym konkretnym beascie nie barlem udzialu - event, o ktorym pisalem trwal cala noc i nie byl to klasyczny ocr, wlasciwie to nie mial z nim wiele wspolnego poza jednym wejsciem na line 🙂
Swoja droga tu moja relacja z beasta ktorego obsewowalem z "trybun":
https://youtu.be/gUkl-S_OJ7w
W sobote jadę na Barbarian Arrow - tam juz przeszkody sa trudne, jestem bardzo ciekaw wrazen 🙂
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: alexandriasampl Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte