70 nie tylko dla orłów 2011
A teraz "z innej beczki". W wiadomościach radiowych (RMF) podano mało optymistyczną informację. W związku z naszą prezydencją w UE od wczoraj stopniowo w Krakowie będą wprowadzane coraz większe ograniczenia w ruchu drogowym (przez 4 tygodnie) m.in. w rejonie Krakowskich Błoń. Czy ktoś ma bliższe informacje na ten temat? Oby nie okazało się, że w dniu zawodów będzie problem z wjazdem na Błonia bo jakieś urzędasy chcą mieć dla siebie puste drogi :angry:
"na al. 3 Maja (odcinek pomiędzy al. Mickiewicza, a ul. Oleandry) będzie obowiązywał zakaz zatrzymywania się samochodów,"
DZISIAJ OSTATNI DZIEŃ TAŃSZYCH OPŁAT STARTOWYCH!!!
Przypominamy o obowiązkowych kaskach 😉
Poszukujemy wolontariuszy do zabezpieczenia trasy (ok. 3 h) na tegoroczne zawody "70 Nie Tylko Dla Orłów". Osoby chętne prosimy o kontakt: robert.dracz@kksw-krak.pl
Bardzo prosimy o pomoc
Zakaz parkowania przy Błoniach funkcjonuje już od ok. miesiąca, co prawda nie na całej długości, ale na części. "Parking tylko dla pojazdów prezydencji" czy ki ich tam wie. Straż stoi i blokady zakłada, więc uważać.
Czy impreza wystartuje bez względu na pogodę ? Pierwszy raz mam wziąć udział w tego typu wydarzeniu i nie wiem jakie są "reguły" odnośnie pogody. Mnie w deszczu jeździ się "dość niestabilnie", a pomijam kwestie sprzętu (łożysk), który cierpi jak diabli (choć słyszałem o łożyskach z uszczelkami ograniczającymi dostęp wody). Czy zdarzało się wcześniej, że sędziowie "puszczali" zawody na mokrej nawierzchni ?
Czy impreza wystartuje bez względu na pogodę ? Pierwszy raz mam wziąć udział w tego typu wydarzeniu i nie wiem jakie są "reguły" odnośnie pogody. Mnie w deszczu jeździ się "dość niestabilnie", a pomijam kwestie sprzętu (łożysk), który cierpi jak diabli (choć słyszałem o łożyskach z uszczelkami ograniczającymi dostęp wody). Czy zdarzało się wcześniej, że sędziowie "puszczali" zawody na mokrej nawierzchni ?
"Nie bój bidy" 🙂 . Nie będzie aż tak źle. Większość jeździ "dość niestabilnie" w deszczu (jeżeli rzeczywiście będzie). Śpij spokojnie, gorące śniadanko przed zawodami , a później "jedziesz" tam, gdzie się zapisałeś 🙂 . "Proste jak drut ;)".
W Krakowie (9 rano) piękna, słoneczna pogoda. Asfalt suchy, miejscami mokre plamy, ale też wkrótce wyschną. Jest to spore zaskoczenie, bo jeszcze wczoraj wieczorem nic nie zapowiadało tak korzystnej dla nas zmiany aury. Jest chłodno, tylko 6 stopni i lekki wiatr.
Po wczorajszych i nocnych opadach można powiedzieć, że pogoda dopisała, było sucho. Lepszy wiatr niż wiatr i deszcz. Podziękowania dla Organizatorów za kolejną 70-tkę. Z roku na rok robicie to coraz lepiej. Do zobaczenia jesienią 2012.
PS. Są już wyniki.
V edycja Otwartego Dnia Wrotkarstwa w Krakowie "70 Nie Tylko Dla Orłów" już za nami. Pogoda nas nie rozpieszczała, ale dała szanse przeprowadzić większość konkurencji na suchej nawierzchni. Mamy niedosyt w konkurencji bladecross, gdzie czarna chmura z ulewnym deszczem pokrzyżowała plany.
Dziękujemy wszystkim Orłom, którzy przybyli do Krakowa, aby sprawdzić swoje siły. Dziękujemy sponsorom, przyjaciołom, bez których organizacja byłaby niemożliwa. Dziękujemy wszystkim, którzy pracowali przy organizacji.
Wielkie dzięki, zapraszamy za rok 😉
PODZIĘKOWANIA ZA IMPREZĘ 🙂 😉
Tym razem woziłem się ale żeby się powieźć straciłem mnóstwo energii na pierwszych okrązeniach by dogonić lokomotywe. Bardzo dziękuję całej mojej grupce za współprace.
Szczególnie pomógł mi Luzak który zdopingował mnie by odjechać z jego grupy po tym jak zaczął mnie obmacywać 😉 To był zły dotyk!
Na samym końcu miał miejsce nieprzyjemny epizod. Dziwny ze względu na fakt, że nie był on uzasadniony ani walką o czołowe miejsce ani żadnymi prestiżowymi względami. Dziewczyna jadąca w naszej grupie została na finiszowych 1500m pchana przez członków swojej rodziny nie biorących udziału w wyścigu(!). Ponieważ nie jestem pierwszy raz na wyścigu nie ścigałem się z pchaną tylko jechałem za pchaną i pchającym tak aby w odpowiednim momencie wyjechać zza nich i wyprzedzić tuż przed metą. Zanim do tego doszło i zająłem dogodne miejsce zostałem blokowany przez asystującego członka rodziny.
Co do samego train pusha niektóre zawody dopuszczają tą technikę, choć moim zdaniem powinna być zabroniona wszędzie oprócz drużynowych czasówek. Tutaj nie dyskutuję, ale co do pchania przez osoby SPOZA WYŚCIGU nie jest to zgodne z zasadami zdrowego współzawodnictwa. W przyszłym roku organizatorzy powinni uregulować tą sprawę. Moim zdaniem minimum które reguluje sprawę to zakaz train pusha przez osoby z tej samej drużyny.
Cała sprawa jest buractwem najwyższych lotów - nikt z tego nic nie miał bo chyba miejsce 49. czy 50. nie było warte takiego gówniarskiego zachowania, potencjalnych skutków blokowania się przez amatorów i naszego zdrowia też chyba nie była warta. Była też szczytem bezczelności bo zajście widziało 7 osób.
....
Tym razem woziłem się ale żeby się powieźć straciłem mnóstwo energii na pierwszych okrązeniach by dogonić lokomotywe. Bardzo dziękuję całej mojej grupce za współprace.
Szczególnie pomógł mi Luzak który zdopingował mnie by odjechać z jego grupy po tym jak zaczął mnie obmacywać 😉 To był zły dotyk!Na samym końcu miał miejsce nieprzyjemny epizod. Dziwny ze względu na fakt, że nie był on uzasadniony ani walką o czołowe miejsce ani żadnymi prestiżowymi względami. Dziewczyna jadąca w naszej grupie została na finiszowych 1500m pchana przez członków swojej rodziny nie biorących udziału w wyścigu(!). ...
... train pusha niektóre zawody dopuszczają tą technikę,.... W przyszłym roku organizatorzy powinni uregulować tą sprawę. Moim zdaniem minimum które reguluje sprawę to zakaz train pusha przez osoby z tej samej drużyny....szczytem bezczelności bo zajście widziało 7 osób.
Rozumiem, że "ten zły dotyk" dotyczył tylko wydarzenia na mecie 🙁 .
To "nie było obmacywanie" tylko pełna flaszka napoju, którą waliłem Ciebie poniżej pleców, Abyś doszedł tę "wymarzoną lokomotywę" i później Mógł się wozić 🙂 .
"Trza było" jechać w mojej grupie, która najpierw dogoniła Osobę (Bliską Tobie 🙂 ), a później
Robiła Wszystko, abyśmy Was nie doszli (wyjebka na "agawce" i potem na "ścieżce" 🙁 ) .
Moja Grupa w końcu odjechała ode mnie (to było tylko "kwestią czasu" 🙁 ). Na trasie spotkałem ALana. "Troszku pogadaliśmy". Później On Zaczął jechać "swoje" i też mnie zostawił . Na przed ostatnim okrążeniu doszła mnie grupa, o której myślałam, że mnie dubluje.
Jechali na tyle wolno, że się do nich "podczepiłem" i dojechałem z Nimi do końca.
Mrv, Ty poniżej trzech godz. i "zdegustowany" a ja także poniżej trzech i "happy" 🙂
Teraz już wiem o czym Rozmawiałeś z Bodziem po biegu w otoczeniu Pięknych Kobiet :whistle: Bałem się podejść. No i oczywiście nie współczuć Tej Osobie, znany hipochondryk i "narzekacz" 🙂 . I za to Go lubię . Już zapomniał , że dojechał "w jednym kawałku" do mety, co nie było Mu dane na wiosnę w Krak. 🙂 .
Jeżeli nadal będę jeździł , to w przyszłym roku dam Tobie takiego "train pusha", że .....
Pozdro.
Szczególne dla Tych z 70-tki (A SZACUN DLA TYCH , KTÓRZY KOŃCZYLI W DESZCZU)
Mrv, Ty poniżej trzech godz. i "zdegustowany" a ja także poniżej trzech i "happy" 🙂
A bo chciałem poniżej 2:50 ale "zdegustowany" raczej nie
Bałem się podejść. No i oczywiście nie współczuć Tej Osobie, znany hipochondryk i "narzekacz" 🙂 . I za to Go lubię . Już zapomniał , że dojechał "w jednym kawałku" do mety, co nie było Mu dane na wiosnę w Krak. 🙂 .
Jeżeli nadal będę jeździł , to w przyszłym roku dam Tobie takiego "train pusha", że .....
W to akurat wierze - z tym przygotowaniem kondycyjnym jakie będziesz miał.
Pozdro.
Szczególne dla Tych z 70-tki (A SZACUN DLA TYCH , KTÓRZY KOŃCZYLI W DESZCZU)
Szacun!
...
A bo chciałem poniżej 2:50 ale "zdegustowany" raczej nie
.....
W to akurat wierze - z tym przygotowaniem kondycyjnym jakie będziesz miał....
🙂 😉 .
Na innym forum napisali, że wydolność po 35 roku życia "pikuje w dół" w kierunku
"nogami do przodu" 🙂 ."Trza mieć zaparcie". "Pożyjemy", zobaczymy 🙂 .Nic na "duś".
O tych 2:50 trzeba było mówić przed wyścigiem. Może wspólnie z Martą byśmy wyzwolili w Tobie większą motywację i wolę walki 🙂 .
I "zdegustowany" ZDECYDOWANIE NIE, a nie "raczej nie" Młody Człowieku :).
Wszystkim, którzy mieli upadki na trasie, a także tym, którzy nie mogli się wozić, uciekła im grupa, byli popychani z różnych stron, blokowano im drogę, a także tym, którym wiatr i deszcz przeszkodził w uzyskaniu lepszego wyniku składam tą drogą wyrazy najserdeczniejszego współczucia. Łączę się z Wami w bólu mając nadzieję, że poniesione straty odbijecie sobie z nawiązką za rok.
Ja natomiast podzielę się bardzo pozytywnym spostrzeżeniem.
Gdy po raz enty wyprzedzany byłem przez Kustre i Chojnackiego, Robert krzyknął, że pod rolką ciągnie mi się gałązka. Odkrzyknąłem że wiem, ale nie mogę jej wyciągnąć. Podjechał, kazał podnieść nogę, wyciągnął gałązkę i pojechali dalej.
Ja natomiast podzielę się bardzo pozytywnym spostrzeżeniem.
Gdy po raz enty wyprzedzany byłem przez Kustre i Chojnackiego, Robert krzyknął, że pod rolką ciągnie mi się gałązka. Odkrzyknąłem że wiem, ale nie mogę jej wyciągnąć. Podjechał, kazał podnieść nogę, wyciągnął gałązkę i pojechali dalej.
To chyba juz wiemy w jaki sposób dogoniła ich ta dwójka pościgowa 🙂 Mocno sie nad tym zastanawiałem 🙂
Ja natomiast podzielę się bardzo pozytywnym spostrzeżeniem.
Gdy po raz enty wyprzedzany byłem przez Kustre i Chojnackiego, Robert krzyknął, że pod rolką ciągnie mi się gałązka. Odkrzyknąłem że wiem, ale nie mogę jej wyciągnąć. Podjechał, kazał podnieść nogę, wyciągnął gałązkę i pojechali dalej.
I m.in. dlatego warto brać udział w tego typu zawodach nie patrząc na wys. opłat start. 😉 .
Ostatni post: Kicking asphalt 2025 Najnowszy użytkownik: sangstraub76398 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte