Pętla wokół Błoń
Jest duże prawdopodobieństwo,że już na wiosnę zostanie przebudowana pętla wokół Błoń.
Plany obejmują nową ścieżkę rowerowo-rolkową równolegle do chodnika wzdłuż Piastowskiej, oraz dodatkową ścieżkę nad Rudawą między wałem a obecną ścieżką. Ma też powstać pięć zadaszonych miejsc dla rolkarzy w których można odpocząć, założyć rolki itp. Natomiast ruch rowerowy z Trzeciego Maja ma zostać przeniesiony na chodnik wzdłuż ogrodzenia parku Jordana.
Projekt ten uzyskał już wstępną akceptację wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Trzymajmy zatem kciuki za powodzenie tego przedsięwzięcia.
Pozdrawiam.
omfg moj wpis na forum dziennika polskiego zostal w skroconej i pozbawionej kontekstu wersji opublikowany w pozniejszym artykule ktory napiętnuje ten pomysl, sugerujac ze powinno sie zadbac o wschodnia strone krakowa, pisze do autora ...
http://www.dziennik.krakow.pl/pl/region/krakow/988971-czy-wokol-blon-zbudowana-zostanie-strefa-dla-aktywnych.html <--- moj komentarz w odpowiedzi na komentarz jakies niedoinformowanej aktywistki 😛
to co zostalo przytoczone w gazecie:
"Nie ma potrzeby budowania rampy, potrzebne są miejsca do rekreacyjnego uprawiania sportu w całym Krakowie (...)"
ciekawe co to będzie
ta "bezpieczna sztuczna nawierzchnia" :whistle:
przypomniało mi się
że przecież 2 lata temu /chyba/
asfalt na Błoniach został położony nowy
i jest w stanie idealnym prawie cały
/przynajmniej był na jesieni/
oprócz dziur Celine Dion, tego kawałka nad Rudawą
i przy Piastowskiej...
tak że co oni tam chcą zmieniać tam gdzie
jest dobry???
r102 napisał:
ciekawe co to będzie
ta "bezpieczna sztuczna nawierzchnia" :whistle:
Oby tylko lobby kostki betonowej nie przechwyciło tematu.
oby
oby ta sztuczna nawierzchnia nie okazala sie forma gumowych boiskowych odpowiednikow - jezdzi sie po tym jak po rozgrznym lepiku asfaltowym.
ale z samego faktu ciesze sie jak dziecko bo w sezonie (czyli porze suchej, czy zimno czy cieplo) robie tam kilometr za kilometrem,
a najbardziej doskiwera mi waski odcinek, no i brak oswietlenia przez co nieraz trzeba bylo wytracac predkosc albo uciekac na boki w poplochu.
tak czy siak gratuluje incjatywy i czekam na efekty.
Polecam wszystkim artykuł z Nowego Dziennika
http://www.dziennik.krakow.pl/pl/region/krakow/995277-blonia-przez-pryzmat-nowojorskiego-central-parku.html
ks. Andrzej Augustyński jest inicjatorem domknięcia pętli wokół Błoń.
Gorąca prośba do wszystkich rolkarzy do wzięcia udziału w sondzie umieszczonej przy artykule, oraz o dopisania komentarza dotyczącego przebudowy pętli.
Jest to dla Nas bardzo ważne!!!!!!!!!!!!!!!!
dziadek napisał:
Jak to się uda, to będę częściej przyjeżdżał do Krakowa w wolnych chwilach, żeby sobie pojeździć 🙂
Na mój apel o udział w sondzie i pozytywny komentarz do wywiadu http://www.dziennik.krakow.pl/pl/region/krakow/995277-blonia-przez-pryzmat-nowojorskiego-central-parku.htm
odpowiedział jedynie Grzesiek (roxan) nasz kolega z Łodzi.
Czyżby krakowscy rolkarze mieli głęboko gdzieś tam .....
czy będzie szeroka dobrze oświetlona, z nową nawierzchnią ścieżka, czy też nie.
Tym czasem istnieje jakieś silne lobby przeciwników tej koncepcji 66% za jest jedynie 34%
Zdaję sobie sprawę, że sonda nie jest wiążąca, lecz prawdą jest również, że może ona pomóc ks. Andrzejowi i ZIS-owi lub też przeszkodzić w przedsięwzięciu.
Więc kolejna prośba do Was o pomoc.
Nie jestem stałym bywalcem krakowskich Błoń, ostatni raz jeździłem tam końcem listopada. Gdy byłem pierwszy raz na Błoniach przez cały czas zazdrościłem moim koleżankom i kolegom z Krakowa tak rewelacyjnego miejsca do uprawiania rolkarstwa, w Bielsku-Białej gdzie mieszkam, nie ma nawet namiastki takiego sportowego terenu w centrum miasta. Po kolejnych wizytach na Błoniach zacząłem jednak dostrzegać słabe punkty tego miejsca. Nie będę ich tu wymieniał, bo mowa jest o nich niemal w każdym poscie. Moim zdaniem plany przebudowy pętli są jak najbardziej trafionym pomysłem. W Cracovia Maraton na 100% wezmę udział, znam już nawet swój numer startowy. Do zobaczenia na starcie 🙂 .
Myślę że wielu ludziom nie podoba się nie tyle koncepcja domknięcia pętli, co zamiany błoń w oficjalny teren sportowo-rekreacyjny. Wiecie, ludzie którzy od lat przychodzą tam na spacery, albo ci którzy puszczają dzieci samopas a sami siedzą na ławce, boją się że zostaliby z nowych błoń wyrzuceni a ich miejsce zajęliby biegacze, rolkarze, kolarze. Teraz jest tak że to "aktywni" muszą mieć oczy dookoła głowy podczas uprawiania sportu na błoniach - gdyby błonia były obiektem sportowym, sytuacja by się odwróciła i to spacerowicze musieli by uważać bardziej.
W komentarzach padły propozycje w stylu parkingu podziemnego pod Błoniami - co jest NIEREALNE. To jest Polska. Polecam porównać jak wyglądało rondo Mogilskie na planach i rendenerach na cele pokazowe, a co z tego wyszło. Rondo jest niezłe, ale jest o połowę gorsze od tego co miało być.
Osobiście mam wrażenie że władze miasta gdyby mogły to wyprzedałyby ten teren pod apartamentowce albo kolejną "galerię" (kiedyś w galeriach wystawiano dzieła sztuki... skąd się wzięło to określenie?) ew hipermarket których mamy już w mieście od zas...a.
Błonia to nie jedyny przypadek marnotrawienia przestrzeni - najbardziej mnie kuje w oczy pas startowy przy muzeum lotnictwa, zdezelowana nawierzchnia, ale świetnie utwardzona, na którą by można położyć nową i niewielkim kosztem wybudować właśnie coś w stylu centrum sportowego.
Naprawdę, wstyd mi za to że nasze miasto jest rządzone przez bandę zakutych łbów. Wiecie, że Nowa Huta powstała na planie ogrodów Wersalskich? Gdyby trzymać się tej koncepcji, byłaby najlepiej rozplanowanym terenem urbanistycznym w Polsce. Ale ludzie u steru stwierdzili że jak ziemia jest, to sprzedać można i teraz mamy zawał budynków które nijak nie pasują do siebie na wzajem, często absurdalnie usytuowanych... Nie żeby betonowa płyta była piękna, ale gdyby nie odstawiano fuszery dzielnica byłaby na pewno przyjemniejszym miejscem do życia.
Mógłbym dużo i długo pisać - o tym że roboty są rozpoczynane w listopadzie, przerywane z powodu zimy na 4 miesiące, maszyny i materiały zalegają na placach a firmy kasę za to od miasta biorą, o tym że remonty niektórych odcinków dróg to dla polityków abstrakcja mimo że chodzi o 200 metrów asfaltu, o tym że polityka przetargowa "jak najwięcej w łapę, jak najmniej na budowę" powoduje że płacimy za wszystko 2 razy bo trzeba poprawiać po partaczach...
Inicjatywa księdza jest słuszna, ale obawiam się że niezależnie od poparcia społecznego zostanie storpedowana...
dziadek napisał:
"RÓBCIE SWOJE !!!"
Podobna sytuacja była w W-wie do połowy lat 70-tych (tak kojarzę) - Pola Mokotowskie - centrum Warszawy - "dzicz" (dla chłopaków fajna rzecz, ale protesty "wisiały im jak kilo kitu 😉 ). Później ten teren został zagospodarowany. Powstały aleje, alejki, place zabaw, fontanny, strumyki, ławki, puby, oświetlenie, miejsca dla piesków (w tym możliwość przeprowadzania tresury),......
Osoby, które były przeciwne tym działaniom, teraz chodzą na spacery z wnukami, wyprowadzają ukochane pieski, ...itd.
Widać, że są zadowolone !!!
Pozdro.
p.S.
Oczywiście są miejsca dla biegaczy, rolkarzy i kolarzy 🙂 😉
Może to jest tylko moje odczucie, ale wydaje mi się, że ludzie są przeciwni zmianie wizerunku Błoń tylko dlatego "że tak ma być, bo tak było zawsze". Nie wiem jak wielkie trzeba mieć klapki na oczach, żeby nie zauważać, że tereny zielone Błoń są praktycznie nie wykorzystane, a ścieżki dookoła zapchane prawie jak aleje w godzinach szczytu. Pogratulować...
Jeden problem - Błonia mają status zabytku. Tym samym jakiekolwiek alejki przecinające trawnik są nierealne. Ingerencja, jeśli do niej dojdzie, ograniczy się do dróg, ścieżek i parkingów wokoło. O ile w przypadku zabytkowych kamienic właściciele czekają aż budynek grozi rozpadem i dostają zgodę na przebudowę - w przypadku błoń coś takiego nie wchodzi w grę. Trawa musiałaby zniknąć a łąka zamienić w pylące klepisko...
Imo najlepiej byłoby zrobić pętlę wokół małym kosztem trawnika i "uszczknąć" nieco terenu na inne obiekty. W środku zostałby nadal spory kawałek starych błoń.
glosowanie to nie jest duzy wysilek, zatem uprasza sie usilnie, coby szanowne rolki i szanowni rolkowie laskawie klikneli jednak 🙂
co zrobic, gdy procz rolki albo rolka chce glosowac jej/jego chlopak/dziewczyna/maz/zona/babcia/stryjenka/czy_kto_tam_jeszcze a komputer jest tylko jeden?
wszak powinien byc glos na osobe, a nie glos na komputer?
opcje sa dwie:
I
uzyc innej przegladarki (np. jedna osoba glosuje uzywajac firefoxa, a druga internet xplodera)
II
usunac ciasteczka (cookies)
po usunieciu ciasteczek moze glosowac kolejna osoba.
usuwanie ciasteczek znajduje sie pod narzedzia / wyczysc historie przegladania badz w podobnym miejscu menu przegladarki.
no to do rodzinnego glosowania!
Instrukcja dla oponentów 😉
A co będzie, jeżeli "głosów" będzie więcej niż mieszkańców Krakowa ? 😉
Pozdro.
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: cedricfurneaux9 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte