Trochę rolek i przeszkód 2022
Eno, czyli zcala i zdrowa, poboli i przejdzie. Ja po RMG Bielawa 3 dni chodzilem nieco inaczej 🙂
A tu traska na sobote:
Spartan Ultra na Slowacji. 52 km, 62 przeszkody w tym jedna ktorej na liscie nie ma - upał. Ma byc 32-33 st. wiec duuuuzo. Zobaczymy, bedzie trzeba ostroznie jednak, a gdzies tak kusilo zeby powalczyc o czas w okolicach 11-11,5h.
Okaze się tez czy miesiac odpoczynku po poprzednim ultra wystarczyl 🙂
Wysłany przez: @ania_09Udział w tych zawodach był bardzo ciekawym doświadczeniem z różnorodnymi przeszkodami, z dozą niepewności, przystępną adrenaliną i w towarzystwie fajnych ludzi. Mega zabawa, polecam!
Mega graty. Też doświadczałem swojego pierwszego biegu z przeszkodami w tym roku, tyle że w wersji Family - czyli x-razy łatwiejszej.
Super, że się udało się ze ściankami.
Zastanawia pogoda. Trochę miałaś pecha, ale rzeczywiście w niedzielę południe Polski (Górny Śląsk) to było jakieś 17 stopni, a jak dojechaliśmy do W-wy to termometr pokazał 27 - wszystko w 3,5h :/. Jednym słowem pogoda u Was bardzie ta, co my mieliśmy w Family Runnie w maju - ale dopóki się człowiek rusza jest ok ;).
Mi w relacji brakowało jednej istotnej informacji - może też być, że przeoczyłem, dlatego pytam wprost:
- Będzie następny? 😉
@Szyszkownik powodzenia! Podziwiam taki dystans po górach, w upał, w biegu i z przeszkodami – skrajnie trudne warunki. Trzymam kciuki 🙂
@Qbajak Dzięki! Dokładnie, póki byłam w ruchu było mi ciepło.
Będzie 😄 Przypuszczam, że dopiero w przyszłym roku ale za to do tego czasu trochę potrenuje ręce 💪
"Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"
Dzięki wielkie Ania! 🙂 Największa przeszkoda - zdecydowanie upał...
Poza tym jak zawsze kapitalna wyrypa, tym razem sporo błota - chyba dorownywalnie jak na runmageddonie 😉 Teren fajny, przeszkody jak zawsze. Bylo dobrze. To w sumie moj 7 oCR Ultra 🙂
Czas 10h410 min (z czego jakies 15-20 to piknik na tzw "przepaku). Co najwazniejsze - podciagnalem sie biegowo (dzieki Tomasz po raz kolejny), czasem nawet kogos doganialem w dół 🙂 Co drugie super wazne - wprowadzone po zeszlorocznym przeciazeniu kolan procedury reha/prewencyjne sprwadzily sie w 100% i jest ok 🙂
Wysłany przez: @ania_09to do tego czasu trochę potrenuje ręce
Polecam sie jakby co 🙂 To najwazniejsze rzeczy: technika i siła barków. Starczy Ci do pokonania 99% przeszkód przechodzonych w zwisach.
Zajawka "metod" w realu 🙂
Od 1 wrzesnia bede prowadzic regularne zajecia 🙂 Kiedys mega marzenie moc u tego goscia* prowadzic zajecia, jakis czas temu stalo mi sie to obojetne. Robilem dalej swoje. I jak sie to czasem mowi "samo przyszlo", jednoczesnie ja bym tu od razu powiedzial ze nic "samo" sie nie "robi" ani nie "udaje". Kilka lat pracy, zdobywania doswiadczenia, skutecznosc na biegach plus nieco szkolen 🙂 A to juz nie byly przypadki tylko decyzje i wybory. Ciesze sie najbardziej z tego ze radocha najwieksza jest wtedy jak puszczona dalej wartosc procentuje i ktos cos przejdzie, wystartuje pierwszy raz czy przelamie swoje strachy i poleci 🙂 Ja co chcialem w tym sporcie juz dawno mam i moze to jest ten moment kiedy to realne myslenie i emocje sa juz na innymn torze: nie liczy sie wynik. Wynikiem są dla mnie pokonane przez innych przeszkody. Chocby to byla metrowa scianka 🙂
*Lukasz Wanczyk, jeden z najlepszych technicznie zawodnikow w PL.
I to jest NEWS!
Mega graty!!!
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
52km? w górach? z przeszkodami i w 11 godzin?
Ja coś myślałem, że źle czytam, że to będzie jakaś krótsza pętla.
Najszybsi w 5,5 godziny. To już jest kosmos.
Dzieki! 🙂
Spartan Ultra - conajmniej 50 km, na szczescie kilka lat temu sie opamiętali i "conajmniej" to tez jednoczesnie "nie wiecej niz" 😉 Bo dawniej biegi z zalozenia 20 km mialy i po 30 km 😉
Wysłany przez: @pietaNajszybsi w 5,5 godziny. To już jest kosmos.
Teren byl latwy jak na Spartana, choc w trudnym czasy najlepszych sa niewiele gorsze. Bylo tylko 2200 m przewyzszenia i do tego idealne wrecz odcinki do zbiegania. Najwieksza trudnoscia byl upal.
W 5,5h to ja zrobilem 30 km 🙂 Co uwazam za super. Mysle ze gdyby nie upal to spokojnie ze 20 min bym, urwal jeszcze. Momentami bylo tak goraco ze szedlem po plaskim.
Gratuluję tych zajęć, rozwijasz się w rym co robisz i to najważniejsze. To tylko pokazuje, że NIE OD RAZU KRAKOW ZBUDOWANO 😉
Małymi krokami doszedłeś tu gdzie jesteś. A to przecież jeszcze nie koniec 🙂
@Szyszkownik (swoją drogą skąd ten nick?), gratuluję i biegu po górach, i nowego zajęcia.
Ostro. To jest zupełnie inna konkurencja. Nie dość że ręce muszą mocno pracować, to jest aż 11-godzinny wysiłek. Reszta ciała też pewnie jest jakoś zaangażowana, ale nie wiem co tam może jeszcze dominować oprócz nóg.
Dzieki ogromne Andreee 🙂 Zaczełó "iść" jak przestało mi zależec, jak to spiewal brassens - "jak ktos chce bym zaspiewal zrobie to w try miga,
jak nie to tez nie dzieje mi sie krzywda,
niechetny by zaplacic cene slawy mej,
na laurach sobie spoczne jak statek na dnie" 🙂
Wysłany przez: @joannap(swoją drogą skąd ten nick?),
Lata temu mailem tu konto "jurecq", czasy 2004/2005, poczatki tego forum. Potem byla jakas awaria i nie dalo sie zalogowac, odzyskac dostepu, nie pamietam. Zalozylem nowe, a ze akurat ogladalem wtedy kingsajz to z głupa wpisalem "szyszkownik". Do dzis te postac bardzo lubie 🙂
Wysłany przez: @pietaReszta ciała też pewnie jest jakoś zaangażowana
Całe ciało jak masz takie rzeczy jak noszenia, wchodzenie po linie, czolgania, lina pozioma. To wszystko niby krotko trwa, ale sie naklada. Te pokonywane w zwisie na rece to przede wszystkim technika - niewiele sily sie tam wklada. No i jeszcze za niepokonanie niektorych przeszkod (wszystkich tych trudniejszych) robi sie 30 burpee...
Podwójne gratulacje 🙂 za pokonanie Spartana Ultra i za spełnienie marzenia o prowadzeniu zajęć 💪 Swoją drogą świetna salka, pierwszy raz widzę tak bogato wyposażoną w tego typu przyrządy.
"Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"
Dzieki 🙂 To jedna z najwiekszych sal w PL 🙂
Relacja z soboty 🙂
Oddaje niewielki odcinek trasy, za to oddaje klimat 🙂
I odkrycie roku - pomidorówka w przerwie i na koniec biegu 🙂 REWELACJA 🙂
Jakby tak podsumować mój wypad na Mazury... Wszedl na gruszkę, ściagnal pietruszke, a spadla cebula. Przyszedl ogrodnik i woła: złaź pan z tej wierzby bo to moja topola!
Zapisałem sie na polmaraton, na liscie bylem na maraton a pojechalem na 11 km 🙂
Polowka byla w pierwotnie planie bo wiedzialem ze bedzie to tydzien po spartanie ultra, ale jeszcze nie wiedzialem, ze na dzien przed ostatnim Barbarianem w sezonie 😉 Rok temu majac przeciazone zszedlem z trasy maratonu po 10 km. Postawilem na mniej i jak sie okazalo dalo sie u mierzaczy czasu przepisac na 11 km i bylem z tego bardzo zadowolony.
Podziekował Tomaszowi za kolka 80 mm i - zgodnie z regulaminem - pojechalem sobie "fitness". Tak zeby cos pojechac, troszke się "przetrzeć", a jednoczesnie nie zmeczyc przed niedziela gdzie czekalo 13 km po gorach i 30 przeszkod. Wiec pojechalem tak zebym byl zadowolony, bo chociaz moje rolki to aktualnie "rekreacyjna jazda szybka" i wiecej tu jezdzenia niz trenowania to jednak zawody warto przylozyc sie w miare rozsadku i mozliwosci 🙂
Jak to moja mama mowila "wszystko dla tych, ktorym nie zalezy", albo jak dzisiejsza mlodizez "miej wyj...ne a bedzie Ci dane" 🙂 oba odnosza sie do robienia swoich 100% bez przywiazywania sie do wyniku. Finalnie na 55 osob mam 11 miejsce i #1 M40 😉 Mimo iz pucharu czy dyplomu nie ma to oznacza ze wywiaze sie z zakladu i ktores zawody na rolkach pojadę na różowo 🙂
Super wyjazd, pelen niesamowitego czasu w podrozy, dyzkusji, wrazen i satysfakcji ze swoich jazd. Kasia zlamla 1:30 osiagajac czas 1:29:06. Sebu zszedł poniżej kolejnego progu czyli 1:25, Tomasz osiąga 1:29, co tylko pokazuje jaki zrobił progres od momnetu wyjścia z choroby.
Bylo super i impreza koniecznie do powtorzenia 🙂 Za rok Waran wlkascicielki kwatery pewnie bedzie zjadal okoliczne krowy, wiec lokalizacja do przemyslenia 🙂
Dzieki za wszystko i do nastepnego!
PS. Barbarian zrobielm w bardzo dobrej formie - oplacalo sie odpoczywac i rozkladac sily 🙂
@Szyszkownik Gratulacje dla Ciebie i dla Kasi! 🚀
"Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"
Wez za rok walnij maraton, a nie tam jakieś fitness robisz 🙂
A tak serio, to jeśli miałeś inny priorytet, a to była tylko rozgrzewka to szacunek, że byłeś w stanie połączyć obie sprawy.
Kasia rewelacja, byłem pod wielkim wrażeniem jak jechała. I pełna kultura podczas jazdy, zawsze zrobila miejsce w pociągu.
Ogromny progres i spokój od startu do mety.
Dzieki!! przekaze Kasi 🙂 Kurcze ja Cie w tym pociagu nie zauwazylem bo inaczej bym sie darl...
Maratony - raczej juz nie, przynajmniej dopoki bede biegac OCR. A ze lubie takie rzeczy jak OCR ultra to laczenie tego z maratonami na rolkach - w moim przypadku - wiem ze zadziala tak, ze na ani jedno ani na drugie nie bede mial formy. Jestem silny i wytrzymaly, a jednoczesnie delikatny - wystarczy lekko za duzo, czy cos nie dospac czy nie dojesc w podrozy i lipa.
Tegoroczna strategia ze wzmocnieniem regeneracji oddaje - po 52 km runmageddonu w tydzien bylo juz ok i jedyne co bolalo to "zakwasy", po Spartanie ultra lekko achillesy, reszta po 3 dniach ok. Mazury na lekko, Barbarian ok i dzisiaj jest ok 🙂 Balans jest.
Ja bardzo lubie byc w supporcie wiec na pewno na zawody bede z Wami jezdzic, pojade sobie cos krotkiego, a potem kibicowanie i moge tez sluzyc jako support: przyjmuje wszelkile wody i jedzenie do podawania na trasie 🙂
Wazne tez dla mnie to wspieranie Kasi w dalszych postepach, ciesze sie mega z jej czasu, sama wspomina juz o 1:26. jest dobrze 🙂 Ja juz od dawna spelniony w tym sporcie 🙂
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: alexandriasampl Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte