Trochę rolek, przeszkody i ninja - 2021
O, ja...
=8-O
PS. 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Nigdy po linie nie wchodziłem, ale widzę że technika zaplatania nóg jest chyba kluczowa.
Gdzie trenować te 21m przed takimi zawodami? Chyba nie ma jak.
Dzieki!
Tak, nogi to podstawa. Kto chce na samych rękach lub glownie na rekach - przy takiej dlugosci - nie daje rady i to bez wzgledu na poziom wytrenowania. Krotsze sie da, ale i tak z nogami jest szybciej.
Wysłany przez: @pietaGdzie trenować te 21m przed takimi zawodami? Chyba nie ma jak.
Mozna nawet w domu 🙂 To jest przede wszystkim technika i wytrzymalosc. Jedyne co zmienia sie wraz z wysokoscia to napiecie liny - ze wzgledu na ciezar robi sie coraz wieksze, ale i tak w tym przypadku do konca dalo sie pracowac nogami, zreszta jest tu kilka technik, wiec na kazdy przypadek sie cos znajdzie.
super doswiadczenie 🙂
Parafrazując Zatopka:
"Ten kto wejdzie na 21 metrową linę ten może w życiu dokonać wszystkiego!"
:standing ovation:
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Nie trzeba nawet wchodzic do gory zeby zmienic perspektywe. Tak czy inaczej kazdy ma swoja Midoriyame 🙂
Wysłany przez: @tomcatTen kto wejdzie na 21 metrową linę ten może w życiu dokonać wszystkiego
Wszystkiego to moze nie, ale na pewno znacznie wiecej niz sie wydaje 🙂 Co czasem ociera sie o "wszystko" 😉
Jakby co na wiosne 2ga edycja... 😉
Tego o braku potrzeby wchodzenia na górę nie zrozumiałem.
Rozumiem, że wejście na taką wysokość, wbrew przekonaniom i wszelkiemu prawdopodobieństwu ma moc absurdalnie wielką i potrafi zmielić przekonania na proszek. Po czymś takim wiemy, że wózek możemy sznurkiem pchać, a nie tylko ciągnąć. Kwestia podejścia 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Wysłany przez: @tomcatTego o braku potrzeby wchodzenia na górę nie zrozumiałem.
Chodzilo mi o to ze nie trzeba bylo wchodzic do samego konca zeby doswiadczyc czegos niesamowitego. Byly osoby, ktore zaliczyly 10-12 m i schodzily szczesliwe bo daly z siebie 100%. I te 100% bylo czyms znaaacznie wiecej niz myslaly dotychczas.
Tak czy inaczej fascynujace jest to jak silnie umysl potrafi sie bronic w imie zasady "lepsze znane pieklo niz nieznane niebo"...
Na salmon ladder zaliczylem 11 skoków. Nie doszedłem do konca/na szczyt, ale nie mialo to dla mnie najmniejszego znaczenia. Chcialem zrobic najwiecej ile dam rade 🙂 Po prostu, dac 100% bez zakladania konkretnego wyniku, co dalo mi satysfakcje, zaangazowanie i znioslo presje na rezultat 🙂
Ok, zabrakło mi tego modyfikatora: do "samej" góry.
Ok, rozumiem, jasne. 🙂
A tak w ogóle, to sezon łyżwiarski się zbliża 😉
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
hyhy, kto wie, moze bym sie i przeszedl sprawdzic jak sie ma moja pamieć ciała na lodzie... 🙂
A propos dawnych czasów
🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Znam goscia ktory skakal podwojne skoki w takich zwyklych "figurowkach". Bez usztywniacza. Nic sobei nie zrobil, potem nawet zostal mistrzem swiata amatorow 🙂
Moja nowa stronka z graffiti i muralami, taki rzeklbym powrot po latach: https://www.rojkowski.pl/
Troche mnie z tym w sieci nie bylo, a to z wielu wzgledow duzy blad.
Autor: www.crtz.eu
MIODZIO!
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Wysłany przez: @szyszkownikhyhy, kto wie, moze bym sie i przeszedl sprawdzic jak sie ma moja pamieć ciała na lodzie... 🙂
Niebywałe... Córa mnie wyciąga na łyżwy. Idziemy za godzinę na Cracovię! 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Po łyżwach na Cracovii
Sporo ludziów. Trochę napiętych popier*laczy, którzy robili slalom między poczatkującymi. (Drażni mnie to i kompletnie nie imponuje.)
Ale się dało.
Po pół godzinie byłem już luźny i mogłem wejść we flow.
Najs. 🙂
A przy okazji sprawdziłem jak na łyżwach działają "trzy punkty" i działają genialnie! Jadąc z utrzymaniem trzech punktów w obniżonej pozycji na jednej nodze aby zacząć zakręt na zewnętrznej krawędzi wystarczy wysunąć biodro do środka zakrętu. Działa jak magia! I za każdym razem!
Zapamiętam to uczucie i spróbuję zrobić dokładnie to samo w sobote na rolkach. Może wreszcie się uda ogarnąć szybkie łuki na wewnętrznej nodze. Byłoby to dokładnie to do czego namawiał Paweł. Tylko nie potrafiłem go zrozumieć.
Jak uczyć, żeby nie tylko Cię słuchali, ale usłyszeli? To jest to!
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Wysłany przez: @tomcatDrażni mnie to i kompletnie nie imponuje
Bo adresatem nie jestes Ty tylko mlode laski z golymi brzuchami czerwonymi od zmarzniecia 😉
hyhy, gratulacje 🙂 a mnie uczyli zakrecania hokejowego tak: skrecasz w lewo? lapiesz sie lewa reka za dupe. wyglada dziwnie ale dziala 😉
Pomalowane 🙂
Tydzien pracy w stolycy 🙂
Oddaje Tomkowi honor i odszczekuje co jest do odszczekania - bedac w "delegacji" jakiekolwiek trenowanie jest niesamowicie trudne... W sumie po ok. 9-10h w pracy dzienie, powrot: gotowanie, jedzenie, kapiel, chwila poczytania i do spania. Tak mniej wiecej o 19:30-20 😀 Spokojnie pod 9h snu i powtórka. Oczywiscie bardzo chcac daloby sie cos z aktywnosci wcisnac, ale skurczylby sie czas na odpoczynek, efektywnosc w pracy by spadla, trening taki tez wiele - poza oslabieniem - by nie dal... Wiec postawilem na esencjalizm - skupiam sie na maksa na jednym i na maksa odpoczywam. A potrenuje jak wroce 🙂
Wczoraj trochę góry, a dzisiaj 9 km terenowe w blotnistym lesie wolskim 🙂
Wysłany przez: @szyszkownikTydzien pracy w stolycy 🙂
Ojej, no i zmusiłeś mnie do zalogowania. Jesteś jeszcze? Reflektujesz na jakieś używki typu kawa/herbata/piwo/rum ;).
Totalnie nie wiem gdzie ta Ciri (bo to Ciri prawda?), ale proszę o namiary. Jedno co wiem, to jakaś pojawiła się w Metrze Centrum, ale chyba nie ta - bo tam wyglądała bardziej plakatowo (w sensie, że nalepiana), ale głowy nie dam, bo na tej stacji i tak zwykle skupiam się na książce...
Tak, Ciri 🙂 Raczej nie jest do "zwiedzania" bo to bylo zamowienie prywatne, jednak juz ja w calej okazalosci niedlugo zaprezentuje 🙂
Jest sporo plakatów z wiedzimina teraz na miastach - reklamuja chyba jakas limitowana wersje jakiegos napoju.
Wysłany przez: @qbajakJesteś jeszcze?
Oj, nie, wrocilem w piatek. Podczas pracy mialem zreszta wakacje od internetu.
Wysłany przez: @qbajakReflektujesz na jakieś używki typu kawa/herbata/piwo/rum
Z tego zestawu to herbatka, preferowana zielona 🙂 Podziekowal 🙂
Wysłany przez: @andreeeLas, mokro, zimno...
Mam jedne i te same na caly sezon 😉 Bez względu na pogodę. Bloto, mokro, snieg? Mi nie przeszkadza... Stopa i tak sie rozgrzewa i jeszcze mie nie bylo zimno. Po biegu przebieram suche i tyle. Jak jest lód to nie biegam 😉
Na błoto/mokro - wiadomo ze jak maja agresywniejszy bieznik to lepiej. Jak duze bloto to niewiele lepiej, ale lepiej. Tak czy inaczej wszystko co wybiegalem do tej pory bylo biegane w jednych trailowych butach ze średnim bieznikiem.
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: sophiaconnibere Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte