Jeżdżę już parę lat, raczej rekreacyjnie, ale jeszcze nigdy nie miałam czegoś takiego - rolki bardzo mocno uciskają tylnią/zewnętrzną część nogi nad kostką. Czyli dosłownie sama góra rolek. Zastanawiam się od czego to może być? Ogólnie nie uciskają tylko podczas jazdy, bo źle ustawiam nogi, tylko już od razu po założeniu. Prawa nogą trochę też, ale głównie lewa. Jakieś pomysły?
@qbajak
Bez zapinania ucisku nie ma, jak zapnę to ucisk jest cały czas, nieważne jaka pozycja. A jak próbuję minimalnie poluzować to nogi latają na wszystkie strony
Jak dla mnie za mocno zapinasz. Po zapięciu górnej klamry powinno być miejsce, żeby wsadzić palec/dwa między język a nogę. To musi być trochę luźne, żeby noga mogła pracować, chociażby uginać/prostować kolana bez problemu.
Żeby noga mniej latała to rzep 45 stopni można zapiąć mocniej. A jak samym rzepem się nie da, to rolka źle dobrana i po prostu zbyt szeroka.
Zgoda.
Klamra na łydce powinna być tyle zapięta, żeby się nie majtała na boki.
Całe trzymanie to but w śródstopiu i zapięcie 45 stopni.
To co opisał podmiot liryczny to klasyczny przykład zbyt szerokiego buta, który jest na tyle szeroki, że sznurówki nie dają rady, rzep nie daje rady i jedyne co zostaje to klamra na górze, a ona nie do tego służy.
W przypadku skorup, np. FRXów można pasek wymienić na klamrę poprzez odkręcenie i przykręcenie śrubek. W tym przypadku pasek jest wszyty i zamiana na klamrę wymagałaby sporej rzeźby, żeby potem wszystko jeszcze w stopę nie uwierało.
Wg mnie rolki do zmiany.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.