jak zacząc?  

Ja jestem w 100% samoukiem i nawet nie myślałem o czymś takim jak zapisanie się na jakieś kursy. Może masz jakiś znajomych, którzy pomogą Ci w "pierwszych krokach". Co do rolek: trudno to określić, zależy w jakim jesteś wieku, czy noga Tobie urośnie i czy warto inwestować w rolki więcej kasy. Jeżeli masz nogę, która już nie rośnie, to obczaj największe sklepy internetowe, takie jak bladeville.pl, czy zicoracing.com.

Z Lublina znam tylko Pedra, może jak zobaczy że wywołałem go do Tablicy to się odezwie.
Jakie rolki na początek? Trzeba miec co najmniej 250-300zł na rolki i kupic jakies Powerslide D1/D3 lub Rollerblade Spark.(chyba, że tak jak napisał poprzednik noga rośnie to wtedy trzeba inaczej kombinować.)

już jestem Suwi B)
muszta - nie znam nikogo, kto uczyłby się jazdy na rolkach na kursach - to tak jak z jazdą na rowerze - wsiadasz pierwszy raz, próbujesz, upadasz, podnosisz się, próbujesz znowu (pewnie znowu upadasz, ale znowu wstajesz) ... a po jakimś czasie już jeździsz 😛
no i faktycznie określ się trochę bliżej ...

Dokładnie zgadzam się z Pedro to dokładnie jak z rowerem powoli do przodu no i niestety nie czarujmy się upadki będą.
Każdy próbuje inaczej ja na początku próbowałem w domu miałem akurat remont więc cały duży pokój był pusty i raczej niewiele można zrobić w pokoju około 4x5m ale na obycie się z rolkami, przyzwyczajenie że masz "buty na kołach" wystarczyło. Jak już załapałem postawę dalej trenowałem na parkingu z takim w miarę gładkim asfaltem i tu ważne trzymaj się z dala od kostki tzw. polbruku. A potem reszta powoli przychodziła sama jazda do przodu, skręcanie hamowanie (bardzo ważna sprawa, jak nie jeździłeś na rolkach szybko zauważysz że jazda to pikuś gorzej jest się zatrzymać), jazda do tyłu, początki slalomu.
Myślę że niema jakieś sprawdzonej recepty na naukę jazdy każdy będzie miał jakieś inne niuanse. Ja nie mogłem np. pozbyć się pewnego wstydu jak jeździłem, długi czas miałem wrażenie że ktoś się na mnie gapi i jak się wywrócę to będzie ha ha ha ha. Dużo pomogło również poczytanie jakich błędów nie popełniać, jest o tym chyba nawet na tym portalu.

dzięki za odezwę:)noga już mi nie rośnie, mam 22 lata:p a rolki własnie znalazłam na allegro, spodobały mi się ale kompletnie nie wiem czy się nadają....
byłabym wdzięczna za ocenę:)

http://allegro.pl/lyzworolki-rolki-spokey-rally-abec-7-rozm-41-i1428665793.html

Dołóż do 255zł i kup Powerslide D1, to chyba najtańsza rozsądna rolka.

dzięki!

i nigdy nie kieruj się "kółkami wykonanymi z kauczuku" - kiedyś doczytasz dlaczego, ani też na takie elementy opisu, jak np. "Opakowanie: kolorowy karton" - jakie to do cholery ma znaczenie przy kupnie rolek ?!
- no i podaj jaką kasę możesz przeznaczyć na zakup - będzie łatwiej coś więcej doradzić

na rolki planowałam przenaczyc do 300 zł max
gdzie najlepiej można wybrac się w Lublinie poprzymierzac?

z przymierzaniem - tym bardziej z takim budżetem - może być kłopot 🙁 Sklepy jeszcze do sezonu nie przygotowane, ale rzuć okiem co tam leży na półkach w decathlonie, gosporcie ... na Narutowicza jest też skateshop (Helena i syn), w którym kiedyś rolki były (i na pewno damskie rollerblade sparki, bo nawet oglądałem) - ale nie wiem jak teraz

Ja w tamtym roku w Decathlonie kupiłem Rollerblady spark z poprzedniego sezonu przecenione na 400 PLN. Nie wiem w jakiej cenie są w tym roku, ale może być ciężko z czymś porządnym do 300 PLN.

Kupowałem je w kwietniu (pierwsze chwile względnie dobrej pogody) i nie było już większego wyboru, także radziłbym się spieszyć z zakupem.

Co do nauki jazdy... Łyżwy to dobra "rozgrzewka" przed rolkami. Lepiej przeszurać kilka metrów po lodzie niż po asfalcie 😉

Powodzenia i wytrwałości:)