Jazda na jednym kółku.  

Przychodzi mi do głowy jedno ćwiczenie - przynajmniej jeśli chodzi o wheeling na przednim.
Stań na dwóch przednich kółkach i przesuwaj nogi na przemian w tył i przód, tak jakbyś chciał ćwiczyć "moonwalk".
Łatwe nie jest i sądzę, że poprawi balans.

Okey spróbuje ponieważ kiedyś próbowałem tak ze podczas jazdy np na dwóch kółkach odrywałem jedną noge ale to nie przynosiło postępów, myśle teraz tak żeby wejśc np na trawke i tak spróbować utrzymać równowage ale czy np podczas jazdy nie będzie to łatwiejsze?

Dobry pomysł. Pewnie że trzeba spróbować uzyskania równowagi w statyce. Trawka będzie git.

Jak tylko rolki przyjdą to spróbuje na trawce i to ćwiczenie od Ciebie i dam znać jak to wygląda, a Ty potrafisz na jednym kole ? 🙂

Przy jeździe na dwóch kółkach masz inaczej rozłożony balans niż na przy jeździe na jednym. Łatwiej jest zacząć jadąc na pięciu (jedna noga normalnie, druga na jednym kółku) i stopniowo przenosić ciężar ciała na to jedno kółko. Nie musisz się mocno podnosić na tym jednym kółku. Łatwiej jest jak przy jeździe na przednim kółku pięta jest tylko lekko podniesiona. Bardzo ważna jest góra ciała, bo jak odchylisz się ciut za bardzo, to od razu stracisz równowagę.

Więcej porad możesz poczytać tutaj:
http://miedzykubkami.pl/toe-heel-wheeling-sie-nauczyc/

Edit:
W miejscu jest trudniej, zaczynaj od razu jadąc powoli do przodu. 😉

Dzięki za filmik, i za poradę jeździ ktoś z was na jednym kole szybko się nauczył czy to raczej zajmuje bardzo długo. 🙂

Toe wheeling do przodu już w miarę jeżdżę. Nauka trochę zajęła, ale przez długi czas ten trick nie był to dla mnie priorytetowy, więc ćwiczyłem go tak przy okazji. Prostsze rzeczy już jednak ogarnąłem, wiec od jakiegoś czasu skupiam się na tych wheelingach trochę bardziej. Z takich osobistych doświadczeń, to jeszcze sporo pomagają kółka w dobrym stanie (ładny profil).

O ładnym profilu tzn jak nówki takie eliptyczne okrągłe czy bardziej prostokątne ?

Lepsze eliptyczne, będą mniejsze opory toczenia. Jak kółka zaczną się ścierać to raz, że większą powierzchnią zaczną się stykać i bardziej hamować, a jak będziesz miał kanty, to zmiany kierunków robią się trudniejsze.

Okey rozumiem muszę zacząć ćwiczyć, w piątek będę miał rolki ale pogoda z tego co sprawdzałem będzie kiepska trzeba znaleźć zadaszenie :p . Nie sądziłem że profil eliptyczny będzie lepszy do ćwiczeń , dzięki za info trzeba zacząć to ogarniać. 🙂

Chciałabym zobaczyć w realu jako ktoś jeździ na 1 kółku. Dla mnie to brzmi jak coś zupełnie nierealnego 🙂

Jest to jak najbardziej możliwe często spotykane w freestyle slalom :p

U mnie nauka szła mniej więcej w poniższej kolejności:
1. Jazda na dwóch kołach: przód + tył (na obie nogi, aż do w miarę płynnych przejść)
2. Jazda na dwóch kołach tył
3. Jazda na dwóch kołach przód
4. Slalom w każdym z powyższych

Dopiero po tym przeszłam do jazdy na jednym (i tu o dziwo zaczęłam od drugiej strony, tzn. najpierw jazda na przednim, dopiero potem na tylnym), kolejność wychodziła dość naturalnie, zaczynałam od tego co było mi łatwiejsze.

Z istotnych rzeczy dodałabym jeszcze wzmocnienie (i rozciągnięcie) mięśni:
* ud (zwłaszcza czworogłowy)
* łydek
* głębokich, odpowiedzialnych za utrzymywanie równowagi i prawidłowej postawy ciała

Jeżeli tylko masz możliwość warto robić ćwiczenia wzmacniające uda/łydki na niestabilnym podłożu - wówczas robisz 2w1 - nogi + mięśnie głębokie. Zdarzały mi się sytuacje, że niemożliwa do wykonania figura (np. pistolet) okazywała się dość prosta po wzmocnieniu odpowiednich mięśni 🙂

Zdarzały mi się sytuacje, że niemożliwa do wykonania figura (np. pistolet) okazywała się dość prosta po wzmocnieniu odpowiednich mięśni 🙂

Tak jest chyba z wszystkimi zaawansowanymi elementami jazdy. Dotyczy to także magicznego double pusha 🙂

Przychodzi mi do głowy jedno ćwiczenie - przynajmniej jeśli chodzi o wheeling na przednim.
Stań na dwóch przednich kółkach i przesuwaj nogi na przemian w tył i przód, tak jakbyś chciał ćwiczyć "moonwalk".
Łatwe nie jest i sądzę, że poprawi balans.

Dobrze prawisz:) Mój znajomy wlaśnie tak nauczył się jeździć na jednym.