Petycja w sprawie dopuszczenia rolkarzy na DDR...
"Petycja w sprawie dopuszczenia rolkarzy i deskorolkarzy na drogi rowerowe przy zachowaniu ich statusu pieszego, poprzez skopiowanie do polskiego prawa rozwiązań słowackich i czeskich"
Pojawiło się na FB to wklejam i tutaj. Na razie nie miałem czasu zapoznać się z proponowanymi zmianami, ale wszystko co rozszerzy nam (rolkarzom) infrastrukturę, z której możemy korzystać wydaje się sensowne.
Jak zwykle może się rozbić o szczegóły.
"Petycja w sprawie dopuszczenia rolkarzy i deskorolkarzy na drogi rowerowe przy zachowaniu ich statusu pieszego, poprzez skopiowanie do polskiego prawa rozwiązań słowackich i czeskich"
Pojawiło się na FB to wklejam i tutaj. Na razie nie miałem czasu zapoznać się z proponowanymi zmianami, ale wszystko co rozszerzy nam (rolkarzom) infrastrukturę, z której możemy korzystać wydaje się sensowne.
Jak zwykle może się rozbić o szczegóły.
Ja kiedyś się orientowałem w temacie.
Rozwiązanie słowackie jest ok, gdyby to przyjąć u nas to byłoby git.
Petycję podpisałem.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Też podpisałem. W tym czasie wzrosło ze 160 do 170 podpisów.
Rozumiem, że te elektryczne hulajnogi wpuszczają na ścieżki rowerowe, a rolkarzy nie ze względów na zajmowany tor jazdy. Tamte to jednoślady identyczne jak rowery. Rolkarze, deskorolkarze muszą się odpychać i wystawiać te nogi, więc tak z dwa razy więcej miejsca zajmujemy.
Z drogi dla rowerów może korzystać również osoba poruszająca się na rolkach, nartach albo podobnych urządzeniach sportowych, jeśli nie ograniczy tym ani nie stworzy zagrożenia dla rowerzystów.
Rozumiem, że ten zapis świadczy iż rowerzysta miałby zawsze pierwszeństwo nad rolkarzem, który musi mu dać również możliwość wyprzedzenia.
Jak jeżdżę po ścieżce, to co 15 sekund sprawdzam, czy nie jedzie za mną rower, a i tak nagle słyszę dzwonek, co mimo wszystko jest miłe. Wtedy przestaję się odpychać, rower mnie wyprzedza i to na razie działa. Dopóki nie zacznę szybciej jeździć. Wtedy sam będę używał dzwonka.
Rozumiem, że te elektryczne hulajnogi wpuszczają na ścieżki rowerowe, a rolkarzy nie ze względów na zajmowany tor jazdy. Tamte to jednoślady identyczne jak rowery. Rolkarze, deskorolkarze muszą się odpychać i wystawiać te nogi, więc tak z dwa razy więcej miejsca zajmujemy.
Ja bym nie szedł tak daleko w rozumowaniu. Za hulajnogami idzie hajs - w stolicy działa już 4 czy 5 firm wypożyczających je na minuty. To raz.
Dwa: są one istotnym problemem dla społeczeństwa. Ostatnio była jakiś materiał w Kurierze Warszawskim (PZSW chwalił się udzielanym wywiadem o kaskach), w którym była informacja, że codziennie na SOR ląduje masa przypadków zderzeń hulajnogi z pieszym/rowerem/inną hulajnogą kończących się różnymi złamaniami.
Hulajnogi rozkręcają się do do 25km/h. Mam paru znajomych, którzy mają prywatne, zdjęli zabezpieczenia i rozkręcają je do 40-50km/h. Moim prywatnym zdaniem idiotyzm - ale wejdzie ustawa, to jeżdżąc na takiej "shackowanej" hulajnodze będą dużo ryzykowali...
Rozumiem, że ten zapis świadczy iż rowerzysta miałby zawsze pierwszeństwo nad rolkarzem, który musi mu dać również możliwość wyprzedzenia.
To będzie martwy zapis nie do wyegzekwowania, dopóki się nic nie stanie. Mamy już identyczne przepisy pieszy vs rowerzysta na ciągach pieszo-rowerowych. Na CPR bezwzględne pierwszeństwo ma pieszy, i co?... I jest jak jest 🙁
Jak jeżdżę po ścieżce, to co 15 sekund sprawdzam, czy nie jedzie za mną rower, a i tak nagle słyszę dzwonek, co mimo wszystko jest miłe. Wtedy przestaję się odpychać, rower mnie wyprzedza i to na razie działa.
Też jeżdżę po DDRach ale ogarniam zdecydowanie rzadziej niż co 15sek. Również puszczam, nawet macham rowerzystom jadących za mną moim tempem, żeby mnie wyprzedzili - bo mnie stresują - nie wiem czy mnie nie wyprzedza bo ma za mało miejsca, czy mu nie zależy. Ale jak leci za mną, to jak zaczynam się płycej odpychać, więc zwalniam, rowerzysta za mną zwalnia, no i sprężyna frustracji się napędza. Jak machnę to każdy wyprzedza i dziękuje :D.
Dzwonka "na palec" używam bardziej na pieszych. Ale w tym roku jakoś mniej z nim jeżdżę.
Mnie hulajnogi przerażają. U nas nie ma wypożyczalni (Ale wiem że się szykuje), więc nie tak dużo jeszcze ich się pojawia. Ale te, które widziałam dla mnie zawsze jakos za szybko się przemieszczaly manewrujac między pieszymi....
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: sophiaconnibere Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte