Porady pryz zakupie - plecak, Kolka 84 a szyna
Siema,
1. szukam wygodnego i pojemnego plecaka na rolki. W czym jezdzicie i co proponujecie?
2. Mam Seba FR Deluxe 80 czy do tej szyny wejda kolka 84mm?
https://www.grindhouse.eu/en/shop/inline-skates/seba-fr-deluxe-80-2016.html
3. musze kupic nowe kolka. Moje "zesmalilem" ostatnio. Polecone mi bylo Hyper Concrete albo Rollerblade Hydrogen. Problem jest taki, ze 84mm nie moge nigdzie znalezc. Nie produkuja w tym rozmiarze?
3ma
Jak masz szynę 243mm to kółka większe niż 80mm nie wejdą. Matematyka się nie zgadza. 😉
Mam plecak Powerslide Phuzion i jest na tyle pojemny, że da się 2 pary rolek zapakować (jedna do środka, a druga przypięta paskami na zewnątrz) i jeszcze trochę miejsca zostaje. Te mniejsze plecaki też mają spoko.
Jak masz szynę 243mm to kółka większe niż 80mm nie wejdą. Matematyka się nie zgadza. 😉
Mam plecak Powerslide Phuzion i jest na tyle pojemny, że da się 2 pary rolek zapakować (jedna do środka, a druga przypięta paskami na zewnątrz) i jeszcze trochę miejsca zostaje. Te mniejsze plecaki też mają spoko.
to kupie 80 thx. ten plecak ciekawy, a jak jest z czyszczeniem go?
A tak przy okazcji. Jak czyscic te lozyska od seba? Da sie je otworzyc? Mi sie nie udalo, igle prawie zlamalem. W tych od K2 jest latwo, klapse sciagnac i naoliwic. Tu jakos nie potrafie tego otworycz, w sumie troche dygam, czy wogole je sie otwiera.
co jest z tymi kolkami od seba!? Albo swiecace albo iskrzace nie ma normalnych! 😀 hahaha
Chcialbym wybrac cos w tym sklepie, mam rabat, a chce zrobic wieksze zakupy. Sa tu dobre kolka?
https://www.grindhouse.eu/de/shop/rollen-alle.html
Niestety tych polecanych od was nie ma 🙁 Link jest bez filtrow, nie da sie skopiowac inaczej. Kolko 80mm, od 83a. Thx za pomoc.
A tak przy okazcji. Jak czyscic te lozyska od seba? Da sie je otworzyc? Mi sie nie udalo, igle prawie zlamalem. W tych od K2 jest latwo, klapse sciagnac i naoliwic. Tu jakos nie potrafie tego otworycz, w sumie troche dygam, czy wogole je sie otwiera.
Ja ZZ nie otwieram. Olewam. Przecieram szmatką, psikam olejkiem penetrującym, ponownie przecieram. Tyle.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
A tak przy okazcji. Jak czyscic te lozyska od seba? Da sie je otworzyc? Mi sie nie udalo, igle prawie zlamalem. W tych od K2 jest latwo, klapse sciagnac i naoliwic. Tu jakos nie potrafie tego otworycz, w sumie troche dygam, czy wogole je sie otwiera.
Ja ZZ nie otwieram. Olewam. Przecieram szmatką, psikam olejkiem penetrującym, ponownie przecieram. Tyle.
Ok. To do zakupy dolacze psikacz pod cisnieniem. Ta zabawa z otwieraniem, mnie juz meczyla 🙂
Dzieki Tomcat!
Ale ZZ mam tyle, co w komplecie z rolką były fabryczne. Zawsze jak kupuję to serwisowalne. I tutaj już można się pobawić. 👿
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ostatnio kolega kupil rolki i chcial ze mna pojezdzic ubralem moje stare K2 90. Normalnie jezdze na moich cudownych SEBA FR DELUEXE 80 :whistle: Zauwazylem znaczna poprawe w mojej technice i te K2 nie byly juz w odczuciu tak malo zwrotne. Mialem duzo frajdy na tych rolkach, na nastepny dzien wbilem na miasto i nad men. Super sprawa te wieksze kolka! Wszystko bylko kwestiona wyczucia, treningu i techniki. I teraz mam dylemant, chce sie doradzic.
- chcialbym wieksze kola do SEBA, to i wieksza szyne musze kupic Mysle o kolach 90, ale w sumie mam ten na K2 i tak sie troche zastanawiam, byloby miec glupie dwie te "same" rolki. Pytanie do was. Moze byloby warto zainwestowac w 4x100? Korci mnie tez 3 x 110 ale chyba zgine na tym. Ja glownie jezdze szybko teraz przez miasto, nad menem gdzie duzo ludzi i zastanawiam sie czy na konfiguracja 4x100 jest odpowiednia na tego rodzaju "kiwki".
Jest ktos w stanie mi opisac jak duza jest roznica w przesiadce z 90 na 100 lub na 110. Na tych 90 czuje sie bardzo pewnie, jak na 80. Tylko, ze suna szybciej co wlasnie kocham 🙂
Druga kwestia moze do tych seba kupic 80 ale szybsze lozyska, wydaje mi sie, ze standardowo dostalem srednio szybkie.
I teraz mam metlik w glowie :blush:
thx
Bonus: w osobnym okienku opisze wam, jak moj super genialny kolega na 90 pierwszy raz w zyciu na rolkach cwaniakowal i smiesznie skonczyl.
Jeszcze jedno pytanie, jak stoicie na przejsciu dla pieszych i czekacie na swiatlo. Zapal sie zielone, to czasami ciezko ruszyc z miejsca, bo malo miejsca, rolka utkwi miedzy kostka brukowa i zaraz kraweznik, ciasno bo ludzie pedza nie ma jak sie pozadnie odepchac. Jakie macie swoje sposoby na to?
Jak obiecalem tak zrobie. Moj kumpel kupil sobie rolki 90. Nigdy wczesniej nie jezdzil, twierdzil, ze wczesniej jezdzil na lyzwach i trudniejsze nie moze to byc. Wiec po pierwszych 5 minutach, ledwo co sie porusza doprzodu, ale nabral predkosci. Jezdzimy po placu miedzy budynkami. Ja skrecam w lewo, bo wiem, ze prosto jest ostry zjazd i zaraz droga, wiec na poczatek nie ma sensu z nim tego probowac. Jak wspomnialem skrecam w lewo, odwracam sie go nie ma! :pinch:
Zawracam i widze go! Jest juz na zjezdzie w dol. Odwraca sie i usmiecha sie do mnie z taka pewnoscia siebie. Mysle sobie. "Ku*wa! Zginie, i cale popoludnie bedzie w d*pe! Szkoda bo go nawet lubilem". Nie wiem, dlaczego, ale dla mnie bylo oczywiste, ze trzeba slalomem zjezdzac, oder hamowac, jak jest stromo i zaraz wybiega droga. A co on robi?! Po tym jak sie spojrzeniem ze mna pozegnal. Przykucnal, by opor powietrza byl mniejszy podparl sie o kolana i sunie! Co moze pojsc zle!? Dojezdzam szybko do zjazdu i powoli jade za nim, ale nie tak bym oberwal 😉 On juz w polowie drogi. Mysle sobie dobrze sobie radzi. Nagle panika, bo predkosc go przerazila i wpada na genialny pomysl. Dwoma rekoma naciska na kolano i probuje hamulcem sie zatrzymac :woohoo: Swietny pomysl! Lepszy mial tylko chwile wczesniej, jak przykucal by nabrac wiekszej predkosci 😛
Ja juz wiem co sie stanie. A mowielm! Ten hamulec to zlo, daj odkrece ci go! Nie ku*wa! Z drugiej strony widze, ze hamulec mu nie pomoga, a zaraz bedzie wjezdzal na chodnik i na droge! Mysle sobie jak wjedzie na droge, to caly weekend bedzie zje*bany! Wiec w trosce o weekend o niego, daje mu precyzyjne wskazowki, bo czasu ma malo "Hamuj! Hamuj ku*wa!" (w wolnym tlumaczeniu z jezyka wroga). Nagle widze ze 3/4 spadu juz pokonal i zaczyna pieknie tanczyc. Kujawiak mi sie z podstawowki przypomnial. Miedzy koncem zjazdu a chodnikiem sa takie slupki odgradzajace by samochody na plac nie wjezdzaly. Mysle sobie, jak tam dojedzie, to pewnie wpadnie na kolejny genialny pomysl, bo jak juz na dwa super wpadl, to do trzech razy sztuak, i chwyci sie tego slupka. Co rezultuje przy takie predkosci, nogi do gory wyzej niz glowa, i twarde ladowanie na plecach. Wystraszylem sie jeszcze bardziej, bo mial ochraniacze, ale kask mu jeszcze przesylka nie doszedl wiec... jak obroci go w kolo slupka, to rozbije sobie porzadnie leb. Dre sie "nie chwytaj..." i w tym momencie, docisnal cala sila na hamulec, calym ciezarem ciala, docisnal kolano tej nogi, gdzie jest hamulec. Panowie! Tak efektownego polsalta bokiem w wykonaniu amatrow, to jeszcze nie widzialem! NO 8 a moze nawet 9/10! Lezy na ziemi i kwiczy bo wiekszosc impetu przyjela du*a i plecy i troche lokiec. Na szczescie podpierajac sie reka ucierpial troche lokiec, a nie glowa. Podjezdzam do niego i w trosce pytam "Czlowieku! Dlaczego robisz cos takiego!?" on mi krotko ale zwiezle odpowiedzial "AAAAaaaa... aaa" :laugh:
Lekko poturbowany, ale nic zlego mu sie nie stalo.
Jeszcze jedno pytanie, jak stoicie na przejsciu dla pieszych i czekacie na swiatlo. Zapal sie zielone, to czasami ciezko ruszyc z miejsca, bo malo miejsca, rolka utkwi miedzy kostka brukowa i zaraz kraweznik, ciasno bo ludzie pedza nie ma jak sie pozadnie odepchac. Jakie macie swoje sposoby na to?
Jak musi być sprawnie to start bokiem przekładanką w lewo, bo lubię w lewo 😉 Z zasady potrzeba na to mniej miejsca niż na szerokie odpychanie się.
No i stanąć tak, żeby się nie zablokować.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Lekko poturbowany, ale nic zlego mu sie nie stalo.
Potrzebujesz wydawcy felietonów zebranych?! :laugh:
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Jeszcze jedno pytanie, jak stoicie na przejsciu dla pieszych i czekacie na swiatlo. Zapal sie zielone, to czasami ciezko ruszyc z miejsca, bo malo miejsca, rolka utkwi miedzy kostka brukowa i zaraz kraweznik, ciasno bo ludzie pedza nie ma jak sie pozadnie odepchac. Jakie macie swoje sposoby na to?
Jak musi być sprawnie to start bokiem przekładanką w lewo, bo lubię w lewo 😉 Z zasady potrzeba na to mniej miejsca niż na szerokie odpychanie się.
No i stanąć tak, żeby się nie zablokować.
No przeciez! Teraz wydaje sie to takie proste 🙂 dzieki! Bede startowal przeplatanka 😉
Wez ziomus pomoz mi prosze jeszcze z tymi kolkami, bo nie wiem ktore kupic.
Lekko poturbowany, ale nic zlego mu sie nie stalo.
Potrzebujesz wydawcy felietonów zebranych?! :laugh:
Nie rozumiem! Chyba dlatego, ze mnie inteligentnie obraziles :pinch: Jak mi pomozesz z tymi kolkami, to ci przestane szukac 😛 :silly:
4x100 to już długa szyna. Zapomnij o zwrotności znanej z 4x80, czy nawet 4x90. Wymijać oczywiście dasz radę, ale to jest zupełnie inne jeżdżenie, trzeba dobrze ogarniać temat balansu wzdłużnego i siedzieć mocno na piętach, żeby efektywnie skrócić szynę zmniejszając nacisk na przednie kółka.
Jak masz 4x90 to nie kombinuj, tylko z tym próbuj.
Masz w tym momencie zestaw na trudne warunki miejskie na Sebach i na alejki na K2. Speeda trzeba mieć gdzie jeździć, a tak naprawdę liczy się technika, którą można wypracować tak samo na kółkach 90, jak i na 100 czy 110. Zacznij od stabilności stania na kółkach. Buty fitness są do tego stworzone, bo miękki but słabo trzyma. Nie dopinaj górnej klamry i będziesz stabilizację musiał robić sam.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
dzieki Ziomus! Czy jak nie dopne klamry, to nie skrece kostki, albo jeszcze gorzej? Jak dobrze zrozumialem, nie dopiecie klamry, pomoze cwiczyc mi balans? Super! thx
dzieki Ziomus! Czy jak nie dopne klamry, to nie skrece kostki, albo jeszcze gorzej? Jak dobrze zrozumialem, nie dopiecie klamry, pomoze cwiczyc mi balans? Super! thx
Jesli nie skręcisz kostki, to wyćwiczysz stabilizację. 🙂
Równie dobrze możesz skręcić kostkę B)
Jedną z jednostek treningowych do speeda jest jazda w rozwiązanych butach. Czy można się przy tej okazji rozwalić? Oczywiście!
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
dzieki Ziomus! Czy jak nie dopne klamry, to nie skrece kostki, albo jeszcze gorzej? Jak dobrze zrozumialem, nie dopiecie klamry, pomoze cwiczyc mi balans? Super! thx
Jesli nie skręcisz kostki, to wyćwiczysz stabilizację. 🙂
Równie dobrze możesz skręcić kostkę B)Jedną z jednostek treningowych do speeda jest jazda w rozwiązanych butach. Czy można się przy tej okazji rozwalić? Oczywiście!
Chcialem sie tylko upewnic 😆 Thx,
Możesz zacząć od zapinania lżej.
Co do zasady: to długo trwa. Jeśli naprawdę stoisz na kółkach to jesteś stabilny. Wtedy nie potrzebujesz wsparcia z boku. Ono Ci się będzie przydawało przy jakichś lądowaniach ze skoku czy nieudanych slajdach, jak np. wyłapiesz dylatację, czy szczelinę między kostkami.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: sophiaconnibere Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte