Rolki a Grind  

Po pierwsze samo sciagniecie kolek jest masakrycznym rozwiazaniem. Musialbys kupic grindwheelsy, np. na hedonskate (cena ok. 100zl).
Po drugie potrzebna ci jest 'polka'. Niektore modele freestylowe maja troche zapasu do grindu i maja proste i plaskie boki. Jesli masz fitnessowki zapomnij o grindowaniu - maja za maly zapas i krzywe boki...

Jeżeli twoje rolki to te z avatara, zapomnij. Rozpadną się przy pierwszej próbie i wcale nie żartuję.

wyglądają one tak: http://img16.allegroimg.pl/photos/oryginal/15/81/42/65/1581426525

zostaje powtorzyc to co juz koledzy powiedzieli, na tym nie pogrindujesz. chociaz znam goscia ktory jezdzil po skateparku na podobnej 'klasy' [;p] rekreatkach ale rozpadly sie jak biszkopt. wiec nie zostaje ci nic innego jak kupic konkretny sprzet. nie ma lekko 😉

Rozumiem i jestem wdzięczy za Wasze opinie 😉 a jeśli chodzi o skakanie? np ze schodków? mogą być?

Jeżeli nie masz nic przeciwko złamaniom, skręceniom, niszczeniu sprzętu (zapewne już po którymś z pierwszych skoków ze średniej wysokości), To jak najbardziej nadają się :]

Nie wiem... Jak ja katowalem fitnessowki, to padly lozyska, szyna zaczela skrzypic, kolka zdarly sie do plastiku. Tylko, ze moje fitnessy mialy aluminiowa szyne, a patrzac na zdjecie twoich rolek to rozpadna sie po pierwszym podejsciu ;P
Ja tam osobiscie na fitnessach uczylem sie skakac i ogarnalem pare rzeczy ze slalomu, ale byl to troche lepszy sprzet 😉

A co odpowiecie na te same pytania w przypadku Powerslide Celli II ('08) ?
Opłaca mi się instalować w nich płozę agresywną?
Czy potrzebuję soulplate'ów?

Cell II mają softboota, a nie skorupę, więc odpadają. Reszty wad nie trzeba wymieniać.

Do grindowania i skokow (ogolnie freeride) najlepsza bedzie seria fusion od rollerblade'a. Do kazdego modelu mozesz zamontowac soulplate'y od solo era, wsadzic grindwheelsy i cieszyc sie rolka dorownujaca sebom fr1 z przyszlym customem 😉

Dziękuje Wam za porady 🙂

Do uslug 😛