Seba FR1 Deluxe - Seba High lub High Deluxe  

High mają przewagę w slalomie, FR we freeridze. Poza tym są to rolki uniwersalne.

A jeździłeś na tych i na tych?

Jeździłem na Highach , na frach tylko przez jakiś czas, co jakiś czas, nigdy nie miałem tych rolek.

Czy na Sebach High łatwiej zrobić wheelinga niż na FR1 deluxe?

To chyba zależy od ridera, ale generalnie High lepiej trzymają stopę, więc w większości przypadków odpowiedź brzmi: tak

Czy Seby FR1 są wystarczająco wygodne do slalomu

Stare FR1 są dobre do slalomu i ludzie go w nich jeżdżą. Ty zastanawiasz się nad wersją FR1 DeLuxe, która ma nową, dużo niższą skorupę, co na pewno negatywnie odbije się na kontroli rolki przy front wheelingach. Tak że jak nowe FR sprawdzą się w slalomie trzeba przetestować organoleptycznie.

i czy High nie mają nad nimi przewagi?

Ciaśniejsze wnętrze = lepsze trzymanie stopy. Potwierdzają to ludzie mający oba modele. W slalomie High > FR1

Czy wogóle High nadają się do freeride'u?

Sporo osób w nich jeździ freeride. Materiał po jakimś czasie może zacząć się pruć (widziałem już dwie osoby z rozwalonym bokiem High) ale to zależy od stopnia w jakim będziesz rolki nadwerężał. High są generalnie ok do freeride, tylko mało ludzi w nich go jeździ, bo te rolki są drogie a to co oferują do slalomu nie jest aż tak konieczne w freeride.

Jak chcesz jednak śmigać slalom i czasami wyskakiwać na miasto High będą jak znalazł. Ale bierz od razu wersje DeLuxe, różnica w cenie nie jest aż tak drastyczna a DeLuxe maja o wiele lepszą szynę. Jak sprawy się mają na odwrót, to ja bym jednak brał FRy.

Dzięki wielkie Herb 🙂
Chyba zdecyduję się na High Deluxe, no chyba, że ktoś mi coś jeszcze poradzi 🙂

P.S. High Deluxe 2011 są lepsze od wersji 2010
P.S.2 Ile ok. będą kosztować Hiugh Deluxe 2011?
P.S.3 Herb Czyli stare FR1 też są bardzo dobre do slalomu?

THX

1. Zmiany kosmetyczne, nie nie będą lepsze.
2. Tyle samo co stare, ta cena się nie zmienia, 350 euro, zwykłe 300 euro.
3. Są dobre, ale nie najlepsze. Chociaż Marina Boyko z Ukrainy jest nr 1 w slalomie na świecie, a jeździ na Seba FR1.

Seba High Deluxe -> Mimo, że jeżdżę w nich freeride, to bym zdecydowanie wolał FR1. Często ten liner w Highach powoduje, że co jakiś czas chcąc nie chcąc, powinno się zdjąc rolki, aby dać stopom trochę odpocząć, ale nie jest to konieczne...

Mimo to wersja 2011 jest 10000x ładniejsza 😛 Zapytam kiedy wejdą..

Nie wiem jeszcze do końca na co się zdecyduję :/

Kurde.. Nie ma żadnego miejsca w trójmieście gdzie można przymierzyć chociaż High'e? 🙁 :S

Ento kupuj te rolki, trzeba jakąś scenę FR w Trójmieście zacząć budować.

A co??? Reklamujesz sebę?? xD

Nie wiem... Chyba najpierw zamówię FR1, a jak mi się nie spodobają to High... 😉
Deluxe of course 😛

Muszę znaleźć rolki, które będą świetne w slalomie i dobre we freeridzie... A o tym co mam kupić już rozumuję nieustannie przez 8 godzin i dalej nie wiem co brać :S

No to jak chcesz rolki świetne w slalomie - uderzaj w High DeLuxe. We freeride są dobre. Dokładnie, jak chcesz 😉

Stare FR1 są dobre do slalomu i ludzie go w nich jeżdżą. Ty zastanawiasz się nad wersją FR1 DeLuxe, która ma nową, dużo niższą skorupę, co na pewno negatywnie odbije się na kontroli rolki przy front wheelingach. Tak że jak nowe FR sprawdzą się w slalomie trzeba przetestować organoleptycznie.

IMO Na pewno nie wpłynie negatywnie "gdyż ponieważ" np taki KSJ jest duzo niższym butem od np Igor a jest bardzo dobrą czy nie nawet lepsza rolką do slalomu .
Co do wyższości High na Fr do slalomu to teoretycznie jest, natomiast aktualna mistrzyni swiata Marina Boyko z uporem maniaka jezdzi w FR-ach bo jej w nich wygodnie bo ma duzo lekcji z dzieciakami i czasami pół dnia siedzi w rolkach .W zadnych innych nie było jej tak wygodnie.Natomiast zaczyna sie ponoć zastanawiac nad KSJ .
Osobiście mając i High i Fr-y w Hajach jezdziłem a w Fr-ach nic w slalomie mi nie wychodziło .Dzisiaj mam Igory do slalomu i Fr-y na miasto i pewnie jeszcze długo się nic nie zmieni .

Nie można porównywać butów o skrajnie różnej konstrukcji jak FR1 i KSJ. W rolkach carbonowych (wszystkich, obojętnie czy slalomu czy speedu) masz niską część twardą i materiał u góry, który trzyma stopę, wiązanie które otula go wokół niej. To zapewnia dobrze trzymanie.

W rolkach ze skorupą, to skorupa trzyma liner który nie jest mocowany na stałe. Sznurowadła i klamry nie będą trzymały tak jak w rolkach bezlinerowych, nigdy, szczególnie że skorupy da się efektywnie ściągnąć tylko do pewnego stopnia. Stopa zawsze będzie nieco "pływać", nie ma na to rady. Usuń pewną część skorupy u góry, a jedynym co będzie trzymać liner w miejscu od góry są sznurowadła i klamry. Mam też obawy, czy przy tak szerokim otworze jak w nowych FR, klamra nie będzie się wbijać w stopę przy wheelingach, bo w dużej mierze ma ona oparcie na linerze.

Dla tych co jeszcze nie widzieli, nowe skorupy wyglądają tak:

Mimo że to akurat model FR1-T 90, to w innych FR teraz wygląda to identycznie.

Rzeczywiście jest to bardzo szerokie... :S

Jestem w czarnej d***... Kompletnie nie wiem co będzie lepsze... 🙁

P.S. A co myślicie o Trixach? Oczywiście pod slalom i troche freeride... 🙂
Obawiam się tylko, że będą duuuuużo kosztować :(:unsure:

Nie jestem przekonany do idei Trix we freeride. Jak naprawdę zamierzasz ostro katować rolki na mieście, a nie jeździć lajtowo jak na wideo Trix, wystrzegaj się rolek takiej konstrukcji. Delikatne, nie sprawdzają się w tej materii, przetestowało to wielu przed Tobą. Nie jesteś pro-riderem Seba, który jak rozwali parę Igorów skacząc, dostanie zaraz nową, wykładasz na rolki niemałą kasę i warto zainwestować w coś, co wytrzyma szaleństwa na mieście. Ja nadal polecam do takiej jazdy High DeLuxe, no jeżeli stać Cię - High Carbon, które są sztywniejsze (plus w slalomie) i minimalnie lżejsze, ale w zasadzie to niemal identyczna konstrukcja.

No i nie zapominajmy, że Trix gdy wejdą, będą w cenie tak jak (a całkiem możliwe, że większej) Powerslide Hardcore Evo 2011. Tyle, że o ile w HC Evo relację Carbon/włókno szklane, masz 65%/35% to w Trix proporcje mają być wywrócone, ok 40%/60%. Już nie będę wskazywał palcem, kto i gdzie ostro atakował HC Evo za to że nie są w 100% z carbonu, ciekawe co Ci ludzie będą mówili o Trix. Seba się cenią.

Ento, gdy zaczynałeś pisać na tym forum, ostro chciałeś jeździć freeride. Teraz ciągnie Cię do slalomu. To dwa różne światy, różny sprzęt. Rolki takie jak Trix czy HC Evo wystarczą na lajtowe przejażdżki po mieście, bez większych szaleństw. Jeżeli masz po zakupie jeździć głównie slalom - lepiej od razu kup rolki pokroju S4, HC Evo, Trix 80, KSJ II, Igor... po co pakować się w coś, co szybko staje się archaizmem (rolki liner+skorupa w slalomie).

Dobra.. Zdecydowałem się 🙂

Wezmę Seby High Deluxe, ale chyba poczekam na wersje 2011, bo mi się strasznie podoba 😛

no, wybór dobry :laugh:
a jeżeli chodzi o czekanie - ... raczej uzbrój się w całą masę cierpliwości :whistle:

A ja jeszcze ci poradzę. Zastanów się zanim kupisz deluxy. To może być zły wybór. Cały czas ciągnęło Cię do freeridu, a teraz slalom. Przez 1 miesiąc masz katorgę w highach. Nie wytrzymasz w nich też pół dnia. Zawiązywanie też swoje trwa. Łożyska też szybko idą do wymiany. W frach 1 i masz mocniejsze łożyska i większą wygodę, a wcale aż tak dużo gorzej się tego slalomu nie jeździ. + Są tańsze :D. Są ludzie, którzy jeżdżą freeride w Highach, ale to są zazwyczaj tacy jak ja. Po prostu są to stare rolki.

PS: Herb, nie polecałbym KSJotów początkującym. Można je rozwalić, zdecydowanie lepiej Igory, chyba, że chce mieć się dziury w tych rolkach. (Można je w niektórych miejscach zgnieść lub przewiercić, a początkujący dużo upada.)

Wiesz co... Zamówie FR1 Deluxe i zobaczę czy mi pasują 🙂

Potem wam zrobie jakiś teścik czy co 😉

Witam
do użytkowników FR1. (ew. znawców). Czy podkładki HDS pomagają czy lepiej zacząć przygodę ze slalomem bez nich ? A co z ustawieniem cuffa ?? Na razie testuję rożne modyfikacje, ale może nie warto wyważać otwartych drzwi... (bo można pozdzierać kolana...BigGrin ) Bardzo proszę o jakieś sugestie...