smarowanie łożysk
W gwarancji moich rolek mam taki tekst w jednym z punktów dzia³u "Instrukcja obs³ugi i konserwacji", cytujê: "£o¿yska po ka¿dej je¼dzie nale¿y zakonserwowaæ olejem jakiego u¿ywa siê do smarowania maszyn do szycia". Czy rzeczywi¶cie nale¿y robiæ to po ka¿dej je¿dzie? Jaki smar/olej najlepiej stosowaæ? Jak to prawid³owo wykonaæ? Z góry dziêki za odpowiedzi.
If you don't live for something you'll die for nothing
No wiesz, nowe ³o¿yska kosztuj± ok 40z³ za komplet. Je¿eli mia³bym siê babraæ w smarze po ka¿dej je¼dzie to bym wola³ wymieniaæ te ³o¿yska nawet co miesi±c. A zapewniam Ciê, ¿e w porzadnych rolkach ³o¿yska wytrzymuj± conajmniej jeden sezon. I to bez ¿adnego smarowania. Oczywi¶cie przy za³ozeniu, ¿e nie je¼dzisz po ka³u¿ach i b³ocie.
Z zabiegów kosmetycznych to warto czasem przeczy¶ciæ z zewnatrz ³o¿yska z drobinek piasku a gdy s± mokre zostawiaæ je w przewiewnym miejscu.
No wstyd siê przyznaæ, ale jak do tej pory to jeszce nic nie robilem z moimi ³o¿yskami (ale jak na raze nic im nie jest 🙂 ).
Z porad Canmanskiego: poleca³ on olej do skrzyni biegów, a podawaæ go chyba najlepiej strzykawk±. :laugh:
Pozdro
Dziêki za rady. W rolkach mam ³o¿yska ABEC 7. W sumie faktycznie pro¶ciej wymieniæ ³o¿yska na nowe (w hurtowni, w której kupowa³em rolki po 3 z³ za sztukê). Nie zamierzam je¼dziæ po mokrej nawierzchni wiêc mo¿e wytrzymaj± choæ jeden sezon.
If you don't live for something you'll die for nothing
pamietaj ze z czasem z ABEC 7 robi sie ABEC 5 i nizej :blink:
gg: I9ooo9 :: Photoshop for the win ! 😀
Mam jeszcze pytanko poniewa¿ chyba nadszed³ ju¿ u mnie czas na przeczyszczenie ³o¿ysk. Czy muszê je wybiæ z kó³ek zeby je oczy¶ciæ? Je¶li tak to jak to najefektywniej wykonaæ ¿eby nie uszkodziæ ³o¿ysk? Czy drobinki piasku mog± siê dostaæ do ¶rodka ³o¿yska czy raczej s± one do¶æ hermetyczne? S³ysza³em, ¿e dobrze jest wybiæ ³o¿yska i wyk±paæ je w nafcie lub benzynie ale te substancje przecie¿ wyp³ucz± z nich smar. Je¶li ³o¿yska s± hermetyczne to jakim sposobem je nasmarowaæ po takiej kuracji czyszcz±cej (je¶li w ogóle j± stosowaæ)?
If you don't live for something you'll die for nothing
Wystarczy czy¶ciæ ³o¿yska rez w sezonie, chyba, ¿e poje¼dzili¶my w deszczu 😉
Procedura:
1. upewnij siê, ¿e masz ³o¿yska serwisowalne (zamkniête albo gumow± tarcz± albo metalow± pokrywk± zabezpieczon± c-ringiem
2. ³o¿ysk nie wybijaj tylko wyjmij u¿ywaj±c np. wiert³a fi 10 lub innego grubego metalowego bolca
3. zdejmij c-ring (uwaga - lubi wyskakiwaæ i jego koñce siê ró¿ni± kierunkiem sciêcia - nie z ka¿dej strony da siê wyj±æ)
4. zdejmij pokrywki
5. wrzuæ ³o¿yska do s³oiczka
6. zalej benzyn± ekstrakcyjn±, zakrêeæ szczelnie i od³ó¿ na pó³kê.
7. mieszaj/wstrz±saj od czasu do czasu.
8. wyjmij ³o¿yska i roz³ó¿ na papierowym rzêczniku.
9. po wyschniêciu przedmuchaj (najlepiej sprê¿onym powietrzem) pokrêæ nimi i znowu przedmuchaj (dla usuniêcia resztek piasku itp
10. zapakuj do ¶rodka smaru do ³o¿ysk tocznych (dawniej smary kodowane skrótem £T)
11 zamknij pokrywkami i c-ringami.
P.
czacha napisa³:
Dziêki za rady. W rolkach mam ³o¿yska ABEC 7. W sumie faktycznie pro¶ciej wymieniæ ³o¿yska na nowe (w hurtowni, w której kupowa³em rolki po 3 z³ za sztukê). Nie zamierzam je¼dziæ po mokrej nawierzchni wiêc mo¿e wytrzymaj± choæ jeden sezon.
witam,
...a gdzie jest takowa hurtownia w rolkami??
pozdr.
Anika
allegro .pl 😛
Ale ja nie polecam tamtych lozysk, kup sobie od jakbsona 7demki za 60zl przynajmniej beda sluzyc pare sez.
Kocham rolki ;**
Witam,
W końcu zdecydowałem się wymontować łożyska ze swoich rolek (strasznie coś ostatnio chroboczą, pewnie po tej przymusowej przejażdżce w deszczu).
pulemiot napisał:
1. upewnij się, że masz łożyska serwisowalne (zamknięte albo gumową tarczą albo metalową pokrywką zabezpieczoną c-ringiem
Moje niestety na serwisowalne nie wyglądają, a przynajmniej nie widzę c-ringa. Oznaczenia na łożyskach: 608ZZ GZ ABEC5. Jeśli faktycznie nie są, to czy jest wogóle sens takie łożyska czyścić (w sensie czy to im może coś pomóc)? Owszem jak się przyjrzeć to ze szczelin wyziera rozmaite paskudztwo, ale może nie ma ono szans sięgać istotnych części łożyska? A zakładając, że wykąpię je bez dalszego rozbierania w benzynie, czy mam jakiekolwiek szanse skutecznie je potem nasmarować (a może przy zamkniętych nie będzie to konieczne)? No i w końcu na wypadek smarowania, czy ktoś może podać nazwę jakiegoś konkretnego specyfiku, który stosuje?
Wiem, mógłbym kupić komplet nowych, ale chciałbym jeszcze dać tym szansę 😉
Pozdrawiam
MeHow
Jesli chodzi o czyszczenie lozysk to polecam je zamoczyc w ropie ale takie manewry mozna robic po sezonie na zime jak sie z rolek nie bedzie dlugo korzystac. Smar bardzo ladnie zbiera caly syf w trakcie jazdy,w wyniku tego lozyska sie szybciej oblepiaja i zacieraja. Taie troche bledne kolo
dzien dobry
zainteresowanym czyszczeniem lozysk, ktorych nie mozna "rozebrac", polecam : http://www.zico-skating.com/forum/viewtopic.php?t=500
jasno i na temat
pozdrawiam serdecznie
Odświeżam temat, bo wkoło mokro.
1. Czy można zabezpieczyć łożyska z zewnątrz, aby nie wnikała do ich środka wilogć? (własnie potrzebuję wrócić z pracy do domu a nie chcę jechać tramwajem). Może psiknąć czymś?
2. Jak obawiam się preziębienia to piję mleko z czosnkiem, albo sok z cebuli, ewentualnie "grzankę". :)a jaka jest pierwsza pomoc tuż po przejechaniu większego kawałka (kilkukilometrów) po desczu/w deszczu?
(znam tu co najmniej kilku forumowiczów, którzy w tej materii powinni mieć dośw. 🙂 hiho.
Nic to nie da. Jedna jazda na mokrym = czyszczenie łożysk.
Psiknięcie nic nie da. Co najwyżej jak będzie sucho to przylepi się kurz.
Jeśli chodzi o smarowanie i konserwację.
To polecam rozebrać, wsadzić do nafty bądź benzyny (ja stosowałem naftę), ale następnym razem wyczyszczę w benzynie. Potem smar. Ja mam różowy do łożysk francuskiej firmy. ale wydaje mi się że wazelinowy jest lepszy, i następnym razem taki kupię. Sprawa 2. To taki chyba wsadza fabryka.
Można też zamiast smaru spróbować olej... Ja stosuję smar i olej.
Jeśli chodzi o tuning łożysk to polecam wyrzucenie wewnętrznych osłonek... Naprawdę pomaga i efekt widać od razu.
Rafa³ znany jako Hadson.
ja zawsze odswiezalem lozyska poprzez mechaniczne usuniecie zabrudzen z zewnatrz, nastepnie odczyszczenie przy pomocy np WD=40 a nastepnie wykapanie w oleju
roznych olejow ludzie uzywaja, podobna oliwa techniczna jest bardzo dobra
jako ze ostatnio podjalem sie oczyszczenia lozysk (nieserwisowalnych) a nie mialem nic pod reka poza olejem silnikowym, to chwilowo uzywam Mobil-1 Rally SAE 5W-50 - dziala naprawde dobrze..
anyways odczyszczone lozyska wrzucamy do oleju i czekamy az przestana wypuszczac babelki powietrza (dla tych mniej cierpliwych: nie trzeba caly czas na nie patrzec, spokojnie dadza sobie rade bez waszej pomocy 😉 )
po jakims czasie mozna przewrocic lozyska na druga strone, ale to juz raczej nie ma znaczenia
kiedy juz podejmiemy dorosla, dojrzala i odpowiedzialna decyzje o wyjeciu lozysk z oleju
przekladamy je na cos chlonnego (np recznik papierowy) i czekamy az ociekna..
pozniej montujemy zestaw zusammen zum kupen i enjoyujemy sie jazda 🙂
miko: a w kwestii zabezpieczenia lozysk przed wilgocia: swietnie dziala tzw prewencja pierwotna - czyli zamykasz rolki w szafie, silikonem zaklejasz wszelkie szczeliny zeby wilgoc nie dostala sie do szafy i cieszysz sie swietnym stanem lozysk przez dlugie lata :woohoo:
pozdrawiam
ps juz sie chyba troche zdekompensowalem psychicznie od tych ksiazek wiec wybaczcie jezeli kogos swoja wypowiedzia urazilem
Najpierw benzyna, potem nafta. Benzynę można pominąć, naftę nie. Benzyna lepiej rozpuszcza złogi, ale nie penetruje jak nafta.
Osłonki trzeba zdjąć by wyczyścić lepiej. Jak są niezdejmowalne, wyrywamy wewnętrzne, jak zdejmowalne to zdejmujemy obie a po wszystkim zakładamy obie.
Po dokładnej kąpieli w nafcie osuszyć, nasmarować i złożyć.
Do jazdy po wodzie można wypróbować triku który polecił mi pewien sympatyczny rowerzysta na Błoniach : olej molibdenowy. Kupić na stacji benzynowej jako magiczny środek do silnika np Moto-Doctor lub coś podobnego. Uwaga na nowsze i ekologiczne, reklamowane jako "bez molibdenu". Użyć zamiast smaru/oleju do łożysk. Jako że ten olej molibdenowy doskonale przylega do pracujących powierzchni szansa jest duża że woda już nie przylegnie. Za to opory toczenia mogą wzrosnąć - ale to są tylko moje spekulacje, nie jeździłem tak jeszcze.
Na razie dzięki Wam za rady, zastanowię się czy wogóle opłaca się jeździć po mokrym i robić przetwory z łożysk... : hihi. Pytałem tylko awaryjnie, bo raczej nie myślę o jeździe po mokrym. Ślisko i tyłek od tego strasznie boli, a pozatym może się to skończyć rozbieraniem łożysk i ich smarowaniem.
Prewencja w szafie, mckoval? hehe, dobre. 🙂 to bardzo skuteczne.
Na razie ide spać.
Ostatni post: Pomocy Najnowszy użytkownik: valentinagoggin Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte