smarowanie łożysk  

moto-doktor, ale już go nie uświadczysz : )
Trzeba poszukać czegoś bazowanego na molibdenie (dwusiarczek chyba), niestety search zwraca głównie reklamy "nie zawiera molibdenu" : D

Witam wszystkich rolkarzy

Zwracam się do was z prośbą o pomoc, gdyż mam mały problem. Mam stare rolki i chciałem je przywrócić do życia.
Więc standardowo rozmontowałem kółka i wyjąłem z nich łożyska. Potem rozmontowałem łożyska i wyczyściłem je w benzynie ekstrakcyjnej. Po tym zabiegu łożyska były jak nowe i ładnie się kręciły. Lecz tu pojawia się problem. Gdy zaczynam je smarować łożyska przestają się kręcić albo kręcą się z wielkim trudem. Tak więc mam pytanie: jakiego smaru mam użyć by kręciły się swobodnie i gdzie mam posmarować łożysko?

Witam,
mam pytanie w jaki sposób skutecznie nasmarować łożyska SG5? Bo wydaje mi się, że nie są rozmontowywane, chyba że się mylę B)?

nie są rozmontowywane, a raczej - są, ale jednokrotnie 🙂 jak już zdejmiesz blaszkę z jednej strony to drugi raz jej nie założysz, wkładasz potem otwartą stroną do środka kółka. SG to tylko oznaczenie, że fabrycznie smarowane są żelem silikonowym, po jego wypłukaniu i oczyszczeniu, łożyska smarujesz tak jak każde inne.

czyli mogę je smarować, ale ich po prostu już nie zamknę?

tak właśnie, przy czym tym akurat się nie przejmuj, wiele osób jeździ w ten sposób (np. ja), szkoda wyrzucać trzeszczące czy szumiące łożyska SG, skoro można je otworzyć i zregenerować.

franzu: puściłem do Ciebie 2 maile

Otworz jedna strone lozyska i ta otwarta strona pozniej wsadz do wewnatrz kola. Wczesniej obejrzyj je dokladnie bo moze jednak maja c-ring.

Właśnie dziś rozebrałem i złożyłem komplet łożysk typu SG7 608ZZ. Pierwsze łożysko szło dość opornie jako że nie miałem wprawy, ale każde nastepne już lepiej. Nakłuwałem blaszkę przy pomocy pinezki (takiej masywnej z plastikową główką), a następnie podważałem końcówką małego korkociągu (takiego zwykłego do otwierania wina). Wydaje mi się że nie ma innej opcji demontażu SG jak przynajmniej minimalne uszkodzenie blaszki, bo zwykłe podważanie nie przynosiło rezultatów. Wbrew temu jednak co przeczytałem w Waszych postach powyżej po nasmarowaniu udało mi się założyć te blaszki na swoje miejsce. Wyciągałem je bardzo delikatnie więc się nie zdeformowały i nie zrobiły się zadziory od wewnętrznej strony także nie ma wpływu na obroty. Mój sposób był trochę czasochłonny ale łożysko jest w sumie zamknięte (oprócz milimetrowej dziurki od pinezki). 🙂

w zaleznosci od tego jak czesto bedziesz serwisowal lozyska, ich zamykanie z obu stron moze byc bardziej lub mniej oplacalne. W przypadku rolek do jazdy szybkiej gdzie smarowanie odbywa sie duzo czesciej, tak jak juz suwi wspomnial, zostawia sie lozysko otwarte od wewnatrz. Znaaaaaacznie to ulatwia serwis.

ja nawet nie próbowałem się pieścić z tymi blaszkami, wyciągałem je pomięte i od razu do piekła 😉 ... jeżdżę na tych łożyskach (SG) otwartych od od środka od czasu do czasu i generalnie jest ok, czasami się z nimi w czyszczenie zabawię, ale nie chciałoby mi się chyba za każdym razem tak "bawić" z blaszkami ... po kilu razach pewnie i Tobie się odechce 😉

Właśnie jestem w trakcie reanimacji łożysk i coś mi przyszło do głowy.
Smary stałe są trwałe ale spowalniają łożyska:(
Płynne smary (oliwka, olej) dadzą szybkie łożyska ale smarowanie po każdej jeździe jest kłopotliwe:(

Czy ktoś spotkał się może z jakimś smarem o półpłynnej konsystencji? Takie smarowanie byłoby chyba najlepszym kompromisem;)

Adi01 napisał:

Właśnie jestem w trakcie reanimacji łożysk i coś mi przyszło do głowy.
Smary stałe są trwałe ale spowalniają łożyska:(
Płynne smary (oliwka, olej) dadzą szybkie łożyska ale smarowanie po każdej jeździe jest kłopotliwe:(

Czy ktoś spotkał się może z jakimś smarem o półpłynnej konsystencji? Takie smarowanie byłoby chyba najlepszym kompromisem;)

Uderzaj śmiało do Miłego Starszego Pana 😉 White Sports - od łożysk nie ma lepszego specjalisty - nawet Ci wyczysci!

Są ludzie którzy smarują wazeliną (techniczną). Łożyska też.

Łożyska już wypucowałem;) Teraz kombinuję czym je posmarować, żeby były szybkie a jednocześnie nie trzeba było smarować po każdej jeździe:) Dlatego pomyślałem o czymś półpłynnym.

Wazelina to smar stały.

Tak. Ale ma to do siebie że zmienia konsystencję w w dość niskim zakresie temperatur. Podczas jazdy łożyska się grzeją i robi się półpłynna.

Witajcie

z tego co czytam sama raczej nie rozmontuje moich skrzypiaco -szurajacych slabo sie krecacych łozysk 🙁 - wiec moze mi podpowiecie gdzie moglabym je oddac w Warszawie w uczciwe rece, zeby ktos je niedrogo nasmarowal itp.:dry:

Witam wszystkich szczególnie gdyż to pierwszy post 😉

Chciałbym zapytać o produkt do smarowania. Jakiś czas temu byłem w Stanach i tam znajomy zachwalał mi strasznie oliwe/smar SpeedX niestety nie pamiętam producenta.
Używałem go tam i rzeczywiście byłem zadowolony ale jakoś teraz po powrocie nie bardzo mogę go znaleźć.
Widziałem jakiś stary nieczynny wątek z forum gdzie się pojawia wzmianka o nim ale ale może polecacie jakiś odpowiednik? chyba, że wiecie gdzie można go dostać?

Pozdrowienia

Koledzy,podpowiedzcie mi po ilu godzinach,dniach trzeba wyczyścić łożyska? Śmigam żadko,raz,dwa razy w tygodniu po dwie godzinki po asfalcie. Z góry dziękuje. Pozdrawiam:blush:

Ja przejeździłem cały sezon (a jeździłem dość sporo) bez czyszczenia i smarowania (czyli na smarze fabrycznym) czy jakiegokolwiek obsługiwania. Po całym sezonie, przygotowując rolki do nowego, dopiero się nimi zająłem. Nie przejmuj się narazie. Unikaj jazdy po piachu i wodzie to wsio budiet haraszo:)

czytaj o smarowaniu co napisałem w innym temacie /czy serwisowane łozyska da sie wyczyścic/
a co do rolkarki która nie wie gdzie oddac rolki i komu do nasmarowania to : kup nowe łożyska /koszt ok 15zł w góre i daj do przełożenia w serwisie rowerowym.pozdro lub poproś sąsiada..............