za szybkie rolki- co teraz?
Kochani, wpadłam jak śliwka w kompot 🙁 Jako że kilkanaście lat temu jeździłam na rolkach naprawdę świetnie, na łyżwach jeżdżę cały czas, przy zakupie rolek stwierdziłam, że nie będę kupować takich dla początkujących, bo się zamęczę. Hmmm.... to teraz mogę się zabić :blush:
Kupiłam Fila 7ABEC 84mm. Rozumiem, że mocno przesadziłam??? 🙁 One po ledwo pochyłej powierzchni rozpędzają się do takiej szybkości, że jeśli komuś życie miłe to lepiej nie próbować w mieście. Mam jednak do jazdy teren pagórkowaty, z mnóstwem zakrętów, dziur itd. Nie ma opcji na szybką jazdę. Podpowiedzcie proszę do jakich kółek i łożysk zejść aby były znacznie wolniejsze?
P.S. Mam nadzieję, że tu się nie hejtuje 😉 tym bardziej, jesli ktoś z góry przyznaje się do błędu 😛
Nie kombinuj z kołami i lozyskami. Naucz się hamować T-stopem itp... Jeśli masz hamulec, to hamuj nim.
Za jakiś czas i tak stwierdzisz, że są za wolne:)
Kwestia czasu B)
Wyciągnij tulejki z przednich kółek. Tylko ich nie wyrzucaj.
Rolki będą jeździć wolno.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
właśnie moja jazda składa się głównie z hamowania.... tak myślę, że kiedyś będą za wolne 😉 dlatego nie chcę wyrzucać ani sprzedawać ale teraz to nie jest jazda, to nie jest przyjemne cały czas hamować, chciałaby, jeździć a one same lecą jak F16 :blink:
To nie są aż tak szybkie rolki jak mi się wydaje??
Polecam pojsc w miejsce gdzie jest rowno, nie ma ruchu i tam pojezdzic - zakrety, hamowania i kontrole predkosci - to TY jedziesz a nie rolki. Jesli po kilkunastu takich jazdach uznasz, ze sa za szybkie to wtedy bedziemy myslec dalej. I nie polecam na tym etapie zadnych zjazdow z gorek.
To nie są aż tak szybkie rolki jak mi się wydaje??
Kwestia przyzwyczajenia. 🙂
Znajdź nieuczęszczany, gładki placyk i tam ćwicz podstawy.
Proponuję pooglądać filmy na youtube o podstawach jazdy na rolkach.
Idealnie byłoby instruktora.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Mam je od pół roku, teren do jazdy jaki mamy tu do dyspozycji jest tylko i wyłącznie dość pagórkowaty. Nie mówię o jeździe z górki ale z reguły równie pochyłe ciągnące się w nieskończoność, a te rolki doskonale je czują.... Stąd chciałabym wolniejsze, bo nie hamuję T-stopem tylko niemalże "jeżdżę" t-stopem. Nie czuję się dobrze przy prędkościach jakich nabierają. Pojeździłam na nich tak naprawę jak zabrałam je na wakacje, idealnie płaski teren, różne nawierzchnie ale to nie problem przecież, aż chciało się jeździć i nadrobiłam zaległości. Ale nie mam szansy się tam przeprowadzić :cheer: Stąd pomyślałam o ciut wolniejszych, żeby się nie zniechęcić, a czas niech zrobi swoje 😉 Póki co zwyczajnie się boję 🙁
Nie kombinuj z kołami i lozyskami. Naucz się hamować T-stopem itp... Jeśli masz hamulec, to hamuj nim.
Za jakiś czas i tak stwierdzisz, że są za wolne:)
Kwestia czasu B)
Zdjęłam hamulec, bo nie przepadam za nimi. Ale może to i jakieś wyjście... hmm..,. muszę rozważyć. Mówisz, że 3 miliony wywrotek i już będę chciała za każdym razem czuć tę moc?
Wyciągnij tulejki z przednich kółek. Tylko ich nie wyrzucaj.
Rolki będą jeździć wolno.
Bardzo mnie zaintrygowała ta odpowiedź 😉 Z dawnych czasów pamiętam właśnie, że można było trochę pogrzebać przy kółkach. Napisz proszę jak długo mogę tak jeździć i czy nic nie stanie się z kółkami przy jeździe po nierównościach? Wydają mi się jakimś elementem wzmocnienia ale oczywiście mogę się mylić.
Wyciągnij tulejki z przednich kółek. Tylko ich nie wyrzucaj.
Rolki będą jeździć wolno.Bardzo mnie zaintrygowała ta odpowiedź 😉 Z dawnych czasów pamiętam właśnie, że można było trochę pogrzebać przy kółkach. Napisz proszę jak długo mogę tak jeździć i czy nic nie stanie się z kółkami przy jeździe po nierównościach? Wydają mi się jakimś elementem wzmocnienia ale oczywiście mogę się mylić.
Tulejki są w środku koła między łożyskami. Odpowiadają za to, żeby łożyska pracowały w optymalnej płaszczyźnie mimo ich ściskania śrubami.
Jak nie będzie tulejki, to łożyska będą dostawały straszny wpiernicz od śruby, ale to o to chodzi - będą miały duże opory i kółko będzie hamowało. Raczej nic strasznego się łożyskom mimo wszystko nie stanie, bo zakładam że dosyć szybko się przełamiesz i włożysz tulejki z powrotem.
Tylko...
Czy Ty aby jeździsz w kasku i ochraniaczach?
Z doświadczenia wiadomo, że założenie zabezpieczeń zmniejsza strach przed upadkiem (i bardzo słusznie) i pozwala się odblokować.
Znajoma mi kiedyś zaczęła farmazony smolić, że ona to ma traumę bo piętnaście lat temu złamała na rolkach łokieć. Tylko, że w dalszym ciągu jeździ bez kasku i ochraniaczy. Niech spada z taką traumą!
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Wyciągnij tulejki z przednich kółek. Tylko ich nie wyrzucaj.
Rolki będą jeździć wolno.Bardzo mnie zaintrygowała ta odpowiedź 😉 Z dawnych czasów pamiętam właśnie, że można było trochę pogrzebać przy kółkach. Napisz proszę jak długo mogę tak jeździć i czy nic nie stanie się z kółkami przy jeździe po nierównościach? Wydają mi się jakimś elementem wzmocnienia ale oczywiście mogę się mylić.
Tulejki są w środku koła między łożyskami. Odpowiadają za to, żeby łożyska pracowały w optymalnej płaszczyźnie mimo ich ściskania śrubami.
Jak nie będzie tulejki, to łożyska będą dostawały straszny wpiernicz od śruby, ale to o to chodzi - będą miały duże opory i kółko będzie hamowało. Raczej nic strasznego się łożyskom mimo wszystko nie stanie, bo zakładam że dosyć szybko się przełamiesz i włożysz tulejki z powrotem.Tylko...
Czy Ty aby jeździsz w kasku i ochraniaczach?
Z doświadczenia wiadomo, że założenie zabezpieczeń zmniejsza strach przed upadkiem (i bardzo słusznie) i pozwala się odblokować.Znajoma mi kiedyś zaczęła farmazony smolić, że ona to ma traumę bo piętnaście lat temu złamała na rolkach łokieć. Tylko, że w dalszym ciągu jeździ bez kasku i ochraniaczy. Niech spada z taką traumą!
tak oczywiście, jeżdżę w kasku i ochraniaczach tylko za szybko ;p czyli najwyżej będą szybciej do wymiany te kółka? wszystkie z przednich wyciągnąć czy np. co drugą żeby tylko jakoś symetrycznie było? ej... a dlaczego nie z tylnych np.? 😛
Wyjmij z jednego kółka w każdej rolce i zobacz jak wrażenia. 🙂
Zoptymalizujesz pod siebie.
Jeśli faktycznie masz do jeżdżenia tylko górki, to jest to problem.
Tak samo jest u mnie na wsi i z tego powodu praktycznie tam nie jeżdżę, bo to żadna frajda.
Błąd i ląduje się w zbożu (jak dobrze pójdzie).
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: alexandriasampl Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte