zielona góra 1-3 maja
Ja na razie stawiam pierwsze kroki. Przy pętli autobusowej na Jędrzychowskiej jest wylane 700 - 800 metrów asfaltowej ścieżki rowerowej. Na razie to jest moja miejscówka. Wieczorami nie ma żadnych pieszych, żadnych rowerów... 🙂
Kiedyś próbowałem po całym mieście pojeździć 🙂 Deptak to masakra, jeszcze nowa część ok, ale stara zabija, "Zielona strzała" może być, ale krótka. Polbruki mnie męczą. Ostatnio oglądałem parking pod Intermarche na Zaciszu i wygląda ok. Najlepszy parking to Auchan, a w zimie fajny jest Carrefour i Castorama 🙂
Tak z ciekawości... Ochroniarze z Auchan, Carrefoura i Castoramy nie gonią? Z 12 lat temu próbowałem jeździć pod Auchan. Ale zostałem 2x pod rząd wygoniony ze stanowczą prośbą o niewracanie. 🙂
pod Auchanem sporo ludzi jeździ, ja w tym roku nie jeździłem, ale w zeszłym problemu nie było. Pod carrefourem jeździłem tylko raz, ochroniarze chodzili i nikt się nie czepiał.
No proszę.
Muszę się kiedyś wybrać pod Auchan wieczorem. Pewno jest nieźle parking oświetlony. 🙂
Wczoraj byłem na technicznej przy S3. Fajnie: prosto i niemal płasko. Tylko trochę za głośno. 🙂
Pozdrawiam
Przy Auchan czy na S3?
Ja bym pojechał kilometry ponabijać, ale ostatnio na S3 chciałem maraton przejechać i niestety po 30 km skończyły mi się kółka... 🙂 80mm i 82A przy moich 94 kilogramach i zerowej technice to jednak zbyt niska wytrzymałość. 🙂
Pozdrawiam
macst
Kupuj dobre kółka, no oczywiście wiadomo że rodzaj nawierzchni i technika jazdy wpływają na tempo znikania kółek. Ja swoje pierwsze koła zajeździłem do plastiku, ale jakości były kiepskiej (bladerunner), jeździłem po chropowatych "asfaltach" i bardzo "zdzierająco". Ostre wiraże, typowe katowanie kółek. Drugie koła traktowałem podobnie, ale nie dały się tak łatwo. Widać że inna klasa kółek (rollerblade). Niestety miały fabryczną wadę, cała seria skrzypiała przez mikropęknięcia... Zimą wymieniłem rolki na Seba, no to wiadomo inna jakość, kółka się trzymają jak przyklejone no i na razie śladów nie ma 🙂 Jak będę wymieniał kola, to z pewnością na oryginały.
Heej.
Jeździcie coś?
Jako, że końca remontu Trasy Północnej, a z tym wyasfaltowania ścieżek rowerowych w tym sezonie chyba się nie doczekamy (coś przebąkują o przesunięciu terminu 30.10.) postanowiłem rozejrzeć się za czymś innym niż techniczna przy S3 (zdecydowanie za głośno).
Poszedłem (a właściwie pojechałem autem) Twoim tropem Jager... I muszę przyznać, że okolice Bobrownik, Borków i Otynia to wręcz ideał. 🙂 Piękny asfalt, a wokół kukurydziana strefa zgniotu. 🙂
Aż się nie mogę doczekać dzisiejszego popołudnia i przetestowania nowych rolek.
Jeździcie tam? Można by się kiedyś wspólnie zmówić.
Pozdrawiam
macst
Ja na Bobrownikach w tym roku nie byłem, ale za to od początku wakacji uprawiałem "hardcore" z moim synem. Jeździliśmy Wojska Polskiego (rowerówką) do rynku, a potem po deptaku do placu z pomnikiem, potem jeszcze Kupiecka i z powrotem. Jazda po płytach starego deptaka to "ciekawe" doświadczenie. Syn jeździ na rowerze, bo jest troszkę za mały na takie długie jazdy na rolkach 🙂 Patrzyłem dzisiaj na nowy asfalt na "północnej" i myślałem żeby tam się wybrać. Teraz byłem tydzień w Międzywodziu i po wiosce na rolkach jeździliśmy z żoną 🙂
Witam ponownie 🙂 Właśnie wróciłem z Trasy Północnej. Testowałem jezdnię nieoddanego pasa ruchu w kierunku Auchan i rowerówkę - odcinek pomiędzy rondem Sulechowska i rondem Auchan.
Rowerówka a ok. 1,5km nawierzchni zdatnej do jazdy. Asfalt (chociaż ma już drobne ubytki) oceniam na 5 (w skali do 6). Na odcinku od Citroena do ronda Sulechowska brak dwóch niewielkich odcinków (wjazd do Hondy i przy środkowym rondzie). Na minus należy zaliczyć szerokość - tylko 2m. Jak ktoś się lubi pobujać, spotka pieszych lub rowerzystów to miejsca brakuje. Trasa jest w miarę oświetlona, więc nawet teraz można jeździć po zmroku. Trzeba tylko uważać przy środkowym rondzie, bo światło nie dociera, a po dzisiejszej ulewie dużo śmieci, piasku i kamieni było... Wieczorem trzeba uważać na ślimaki i zające 🙂 No i jeszcze jeden poważny minus, który mam nadzieję że zostanie wyeliminowany. Wyjazd po za trasę, w najlepszym wypadku kończy się kalectwem. Trzeba uważać bo jest stromo...
Pas drogi pomiędzy rondem Auchan i Sulechowska ma ok. 1900m długości, różnica wysokości to ok 20m. Nawierzchnia na 4 (w skali do 6), trzeba uważać na kamienie, ubytki na środkowym rondzie, a reszta ok.
Pozdrowienia dla rolkarza na dużych kołach który tylko śmignął i tyle go widziałem koło ronda przy Auchan ok. 21.30
Witaj Jager.
Po tych nierównych chodnikach-ścieżkach rowerowych i po deptaku.... Hmmm. Zęby Ci nie wchodziły w rezonans? 🙂
Trasa Północna brzmi obiecująco. Może uda mi się dzisiaj wybrać. Wczoraj po południu widziałem gościa na Jędrzychowskiej. Jechał bardzo agresywnie po chodniku. Szkoda, że jechałem autem i nie mogłem dokładniej się przyjrzeć. Fajnie śmigał. Ja i moje 2 m wzrostu nigdy nie nadamy się do takiej jazdy, ale w maratonie chętnie udział bym kiedyś wziął. 🙂
Pozdrawiam i miłego śmigania
macst
Gdzie w ZG dostanę przyzwoite rolki dla początkującego? Tylko Athletic Sport na Batorego?
Kiedyś mieli jeszcze rollerblady, ja kupiłem wtedy bladerunnery i zdecydowanie odradzam. Pozostaje Poznań lub Wrocław. Jak chcesz fitness, to Decathlon Filę sprzedaje, a jak coś lepszego to Zico w Poznaniu. Mają sklep internetowy, można zobaczyć co Ci się podoba i umówić nawet na sobotę po pracy 🙂 Ja swoje rolki tam kupowałem i zadowolony jestem 🙂
Dlaczego odradzasz? Kurde, do niedawna mieszkałem w Poznaniu.. Trzeba będzie się wybrać niedługo, chyba jednak spróbuję nowe kupić. W ogóle przejrzałem temat, pisałeś wcześniej że jeździsz po Zaciszu, tam też mieszkałem, 2 lata 🙂 A ostatnio jadąc tamtędy samochodem ktoś mi śmignął na rolkach, nie przyglądałem się, ale zwróciłem uwagę na duże białe kółka, to Ty? 🙂
Jak tam ostatnio byłem to mieli jakieś fitnessówki Rollerblade'a. Ale i tak polecam Zico w Poznaniu. Niedaleko, a wybór ogromny 😀
Bladerunnery to jednak tanie rolki więc jakością i wygodą raczej nie grzeszą 😛
Oj ostatnio nie jeździłem po Zielonej na rolkach, bo troszkę przeciążyłem kolana na skateparku i trzeba było zbastować, więc to nie mnie widziałeś 🙂 Wczoraj pierwszy raz od 2 tygodni śmigałem z żoną, ale to daleko było 🙂 Bladerunnery odradzam, bo miałem poważne problemy z odkręcającymi się szynami. Śruby beznadziejne, trzeba było dorabiać. Żona ma rollerblady, to już widać że wyższa półka. Teraz mam Seby i bardzo sobie chwalę, jak ktoś się lubi pobawić, pokręcić kółeczka lub poskakać to idealne rolki. Za żoną to się muszę namachać bo mam mniejsze koła i jak się rozpędzi to mam ciężko 🙂
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: brady0763056541 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte