Witam,mam na imię Marcin,ale ksywa Szafa to praktycznie moje drugie imię od 20lat :woohoo: .Rolkarzem jestem początkującym uczę się jazdy razem z moimi synami.Stwierdziłem,że przed 40-stką warto nauczyć się czegoś nowego :laugh: Pozdrawiam.
Witaj, też jestem tu nowy, ale na rolkach jeżdżę już z 15 lat. Mam nadzieję, że wniesiesz do tego forum same dobre rzeczy. POZDRO
15 lat to już jest wynik,ja zaczynam ale złapałem konkretną zajawkę,starszy syn się śmieje,że chcę nadgonić 38lat bez rolek 🙂 Największym problemem jest to,że jazdy uczę się z filmów na YouTube,obejrzę a potem na zasadzie prób i błędów staram się powtarzać.Niestety o instruktorach w mojej okolicy nigdy nie słyszałem,a to byłby najszybszy sposób nauki.Póki co braki techniczne uzupełniam zapałem 🙂
Nie trzeba nic oglądać wystarczy praktyka praktyka i jeszcze raz praktyka, można też podglądać jak jeżdżą inni bo to pomaga w nauczeniu się nowych rzeczy. Grunt to się nie poddawać.
Cześć Szafa.
jestem na podobnym do Ciebie etapie w rozwoju jako rolkarz.
Holloww ma trochę racji - oglądać nie trzeba. Z drugiej strony, gdy się nie ma kogo podejrzeć na żywo, to lepiej popatrzeć choćby na yutubie.
Ja dzięki temu szybciej zdobyłem się na próbowanie jazdy innej niż po prostej.
Teraz więcej zjeżdżam ze ściezki na boisko, kawałek placu i tam kręcę kółka, hamuję, skaczę i często zacieśniam więź z chodnikiem.
Filmiki mogą więc pomagać w rozwoju, można w nich zobaczyć coś na co samemu się jeszcze nie wpadło. 😛
Najważniejsze, że masz z kim jeździć. Żonę jeszcze tylko wyciągnąć i będzie komplet. 😉
Małżonka już próbowała,ale jak na razie nie chce się zdecydować na swoje rolki,korzysta z rolek starszego syna jak jest możliwość.Ale spokojnie myślę,że ją urobimy 👿 ,kwestia czasu 🙂
Ostatni post: Rolki do 700zł Najnowszy użytkownik: lonabadgett2813 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty
