Sezon 2022-2023 rolki i nie tylko
Der rollenshop ma kompletną rolkę PS Final 110 poniżej 200Eur. Może spróbujesz?
To nie jest carbon i high-end, ale Pascal mówił że trzyma zadziwiająco dobrze
O ile kształt spasuje oczywiście.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ładne! Podwozie ponad 44cm. Dla mnie 38cm jest jakby nieoptymalne - o cm za długie. 😀
Gniotą w kostkę i to chyba maksymalnie jak się da. Lewa wewnętrzna.
Poza tym odnoszę wrażenie, że lekko za długie, bo pięta się odrywa.
Ale obczaję jutro albo w środę, kiedy się przejadę, nie ma co dramatyzować.
Jednak porównując to Icon Wind na DZIEŃ DOBRY to był ten komforcik, który lubię...
Musiałem "zobaczyć" na cudzej nodze żeby docenić urodę tych butów. 😀
Mam nadzieję, że dogadają się z Twoimi stopami. Trzymam kciuki!
Nie ma opcji. Zwrot natychmiastowy. Baaardzo niewygodny but. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem na stopach coś bardziej niewygodnego. Nie da się na tym jeździć.
Wypróbowałem wszystkie
możliwe kombinacje ze skarpetkami, wkładkami itp...
Szkoda! Dla mnie to wygodne buciki, nawet zadziwiająco biorąc pod uwagę to jak mało mają materiału w środku.
Może kolejne okażą się strzałem w dziesiątkę. Nie poddawaj się. 😉
Ja to na luzie kupiłem, nie wiązałem większych nadziei.
Przyjdzie moment, że znajdę coś na swoją stopę.
Miałem jutro wybrać się na pierwszy w tym roku maraton treningowy, ale chyba nici z tego, bo dziś przy praktycznie całodniowych przydomowych pracach ogrodniczych tak mnie słońce spiekło, że chyba przed wakacjami już nie pojeżdżę. Chyba że w czwartek jeśli znajdę chwilę i energię.
Wczoraj udało się pojeździć. Ostatnia okazja przed dłuższą przerwą. Niestety warunki kiepskie bo asfalt mokry. Ale mając w perspektywie niewiadomą o kolejne jazdy, to trzeba było brać to co jest
Jednak pomimo słabych warunków, zwłaszcza na nawrotkach gdzie było mokro i trzeba było bardzo delikatnie jechać, to udało się zrobić drugi najlepszy czas w tym roku i dużo lepszy od najlepszego w zeszłym roku.
Szkoda ze ta świetna aktualna forma wkrótce przepadnie.
Z tą jazda szybka to jest jeden zasadniczy problem. Sezon koliduje z okresem wakacyjnym. Jeśli na pierwszym miejscu stawia się inne rzeczy, a rolki jako dodatek, to później okazuje się że forma latem znika i nie ma nawet możliwości wziąć udziału w zawodach.
Nie da się! Lipiec i sierpień nie pasują mi do kalendarza rolkowego.
Doszło do tego że wątpliwy jest nawet wyjazd na Mazury. Bliżej mam Katowice I jeśli odbębnić jedne zawody to łatwiej jest mi się zorganizować logistycznie tam gdzie bliżej.
Coś czuję że w połowie sierpnia będę miał formę jak w kwietniu, czyli mizerną.
Chyba dopiero w 2024 poważnie potraktuje jazdę szybką, jakoś 2023 uciekl jak poprzednie. Ale znając życie to w 2024 znów będzie po staremu.
Szkoda bo formę mam aktualnie świetną. Jednak do końca lipca i cały sierpień jeśli uda się pojeździć 5 razy to będzie sukces. Większość czasu spędzę daleko od domu bez dostępu do rolek.
Czyli reasumując, na nic mi się zda to co do tej pory w tym roku zrobiłem, bo i tak to zgubię.
Do póki nie postawie na poważne traktowanie jazdy szybkiej, to będzie jak jest. Na zasadzie będzie co będzie.
Ale prędzej czy później ta chwila potraktowania SERIO nadejdzie.
Dawno tam nie byłem o ile dobrze rozpoznaję miejsce ze zdjęcia. 🙂 We wrześniu gdy będzie chłodniej wybiorę się.
Tegoroczny sezon rolek szybkich chyba u mnie dobiegł końca.
Od 6 dni leżałem uziemiony w domu z chorym żołądkiem.
Sprawy się poprzestawiały na najbliższe tygodnie. Do tego jeszcze urlopy, wakacje itd....
Mazury na 99% odpadają, a Katowice tak na 50% odpadają. Nie lubię robić czegoś byle jak. Albo jestem w 100% gotowy do walki, albo odpoczywam. poza tym koliduje mi to strasznie z rożnymi innymi sprawami pozarolkowymi, które są dla mnie priorytetem.
Poturlam się może kilka razy w sierpniu, a od września powinno już być więcej czasu i więcej jazdy szybkiej.
Poza tym zaniedbuję jazdę po mieście, której mi bardzo brakuje i muszę to zacząć nadrabiać.
Jak się uda to jeszcze raz zamówię Icon Wind i sobie będą w szafie leżeć, bo chyba potrzebują drugiej szansy, chyba za szybko je skreśliłem.
Po dłuższej przerwie wczoraj rano udało się pojeździć 21km. Chciałem 42 ale nie było sił. Czas taki nawet nawet.
Może jutro albo we wtorek pyknę jeszcze jedną jazdę i to na tyle, bo w czwartek wyjeżdżam do "ciepłych krajów" wrócę 25 dzień przed maratonem w Katowicach, na który zapisałem się kilka dni temu gdy zostało już tylko kilka wolnych miejsc.
Żeby tylko skurcze nie łapały bp w tym roku nie zrobiłem ani razu więcej niż 21km.
Mazury odpuszczam.
Jeśli chodzi o Katowice to wczoraj będąc na 3 Stawach zaskoczył mnie próg tuż przed rondem gdzie chyba planowali nawrotke. Jeśli planowali tam nawrotkę to chyba muszą ja przesunąć nieco bliżej gdzie jest wjazd na parking.
Próg ma jakieś 5 metrów i jest zrobiony z gumowatego tworzywa, co wg mnie wyklucza jazdę po tym na rolkach.
Pewnie go tam zamontowali niedawno, bo ostatnio go nie było
O, małe to rondo, ale chyba tu ma być nawrotka właśnie. Gumowy próg może mieć tę zaletę, że będzie się dało go zdemontować na czas zawodów.
Zazwyczaj meta/nawrotka była na wysokości pierwszego wjazdu na parking. Meta na rondzie - tego jeszcze nie widziałem 😀
Mety raczej tam nie będzie bo nie wyobrażam sobie tego 😀 Pewnie tam gdzie ostatnio czyli na wzniesieniu przy Witamince.
Jeśli planowali nawrotki na rondzie i zdemontują ten próg to OK. Jeśli planowali nawrotki na rondzie, ale właściciel terenu ich zaskoczył progiem, którego zdemontować się nie da, no to trzeba będzie może zrobić coś na wzór Mazur, czyli zrobić nawrotkę przed metą, a samą metę własnie na wzniesieniu, tak żeby dało się wyhamować przed progiem. Tam jest górka więc droga hamowania będzie krótka.
Ostatni post: Sezon 2022-2023 rolki i nie tylko Najnowszy użytkownik: lukaszm9 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte