Recenzja RBTwister Edge X + BLOG 2018 i 2019
Aktywności jest ponad sto rodzajów, ale trzeba wybrać które są na telefonie, bo chyba max kilka. Używa się do tego aplikacji suunto
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Zrobione B) jestem bardzo zadowolony! W największym upale, to był koszmar. Na mecie jak w piekarniku się czułem. Myślałem że jadę na rekord, dopiero na mecie patrzę, a tu 7 sekund gorzej od rekordu. Ale więcej sił niż ostatnio zachowałem. Gdybym wiedział, to ostatni km bym bardziej przygazowal, bo to właśnie ostatni km miałem wolniejszy.
Wynik jak dla mnie bardzo dobry. Oczywiście cały czas jazda SOLO z plazowiczami...
Temperatura powietrza +31°C - niebo bezchmurne. Wybory 1 protokół który miałem na pasku oraz zjedzone 2 batoniki. Więcej ich nie wezmę, czekolada się kleiła jak smoła..
Edit: Jednak jest rekord - Suunto pokazuje 1:27:28! Super jest ten zegarek. Co 10km daje sygnalek, wolałbym żeby co 1km to robił... miałem ustawione na kolarstwo.
O kurcze, maksymalna prędkość pokazuje mi ponad 37km/h, czyżby ten pomiar był precyzyjniejszy od telefonu, który pokazuje 35?
Średniego tempa nie pokazuje , czy to kwestia ustawienia tego parametru ?
No właśnie nie pokazuje, ciekawe. Trzeba pewnie coś tam poznieniac.
Nie wiem, zarejestrowalem sie na stronie Move cos tam Suunto, ale trzeba te rezultaty tam jakos przeslac i nie mam pojecia w jaki sposob. Tak jakby aplikacja na tel nie miala z wersja komputerowa nic wspolnego. A wolalbym sobie przegladac wyniki na monitorze, a nie na telefonie. Z czasem mysle, ze sie polapie o co w tym chodzi. Tetno i inne pierdoly mierzone caly dzien mnie nie interesuja, a spanie z zegarkiem nie wchodzi w gre, wiec te opcje tez mi nie potrzebne do szczescia. Ten pomiar krokow tez mnie irytuje, bo caly czas mi "pipka" ze osiagnalem jakis cel.
Po godz 18 wlasciwie czulem sie jakbym dzis wysilku nie zaliczyl, dziwne uczucie, tak jakby baterie sie naladowaly. Zazwyczaj nie mialem sily na nic, a dzisiaj inaczej. Pewnie to slonce mi przygrzalo za bardzo B) :laugh:
Pomaranczowy izotonic mi nie podchodzi, musze wziac inny. Pije kazdego dnia, zeby zoladek przyzwyczaic - rano kazdego dnia tez to samo sniadanie, zadnych nowinek nie wprowadzam, zeby nie bylo niespodzianek. Rano zjem 100g musli i jajecznice i styknie. Wezme kilogram bananow, 2 izotoniki 0.75l i kilka batonikow. Do tego taki maly sok jablko-mango. Dzis rano pilem i dobrze sie po nim czulem. Jest gesty w malej plastikowej buteleczce i miesci az 60g cukrow prostych, wiec sie przyda 🙂 2 banany zjem przed samym startem i dwa po starcie..
Jutro silka w tym wioselka i rowerek oraz schody - okolo 45min cardio i reszta cwiczen. W srode to samo, a od czwartku przez 3 dni nic nie robie. Choc zauwazylem, ze po dluzszych przerwach slabiej mi idzie i lepiej sie czuje z marszu maksymalnie jednym dniem przerwy. W takim wypadku byc moze jesli bede sie w piatek dobrze czul, to zrobie sobie troche sportu dla zdrowia...
Po dzisiejszym dniu zadne warunki pogodowe nie sa m istraszne - bo ma byc nawet kilka stopni mniej niz dzis. Dobrze ze to dzis zrobilem, przynajmniej wiem czego sie spodziewac. No i tych spacerowiczow i rowerzystow nie bede musial omijac, wiec tez to jakis plus 😀 Dzisiaj bylo prawie pusto, najgorzej jest wieczorami. Dzis jeden mlodzieniaszek wyprzedzil mnie rowerem i pewnie mial radoche... Ale nie spodziewal sie raczej, ze go dopadne. Tak tez sie stalo po okolo 5 minutach. Takie cos dodaje mocy, kiedy ktos wyprzedza i jst jakis obiekt do gonitwy. Jazda samemu kiedy nikogo nie ma przede mna jest nudna i nie dodaje motywacji.
Andree - Suunto app na telefon.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Andree - Suunto app na telefon.
Mam to, to wlasnie z tej aplikacji zdjecie pochodzi.
Ale jak to przeniesc na komputer?
Ponad 2h na silce zaliczone. Wioselka zrobione.
Cos mi ten zegarek nie chce sie zgrac z rekawiczkami. Kiedy mocniej zgiety jest nadgarstek, przycisk "kolejnego okrazenia" " prawy dolny, naciska na twarda krawedz rekawicy-ochraniaczy. Kilka razy mialem z tym dzis maly problem, no moze to nie wielki problem, ale klika i zapisuje sie automatycznie okrazenie...Taka zwykla rowerowa rekawica/ochraniacz Bede jej uzywal na rolkach wiec bede musial ten zegarek miec wyzej. Albo nie zapinac rekawicy, lub ja zdjac, bo niechcacy moge tam cos pocudowac.
Andreee mam pytanie odnośnie tych maxxum aż tak źle było że Ci nie przypasiły? Pojawiła się używana para na ebayu w moim rozmiarze i coś czuję że można będzie je kupić w dobrej cenie akurat w moim rozmiarze. Miałbym wtedy twistery do Urban skate i tricków i takie maxxum na długie przejazdy , mógłbyś powiedzieć coś więcej ma ich temat proszę.
Andreee mam pytanie odnośnie tych maxxum aż tak źle było że Ci nie przypasiły? Pojawiła się używana para na ebayu w moim rozmiarze i coś czuję że można będzie je kupić w dobrej cenie akurat w moim rozmiarze. Miałbym wtedy twistery do Urban skate i tricków i takie maxxum na długie przejazdy , mógłbyś powiedzieć coś więcej ma ich temat proszę.
Rolki fajne. Ale nie mój rozmiar przyszedł. I generalnie nie jest to idealny but rozmiarowo na moja stopę. Jednak solidnie wykonany i sprawia wrażenie bardzo dobrego modelu.
Ja bym brał na twoim miejscu. Super kółka i szyna.
Dziś 2h na siłce i 30min cardio. Trochę ostatnio jestem osłabiony. Pewnie przez pogodę... jutro i w sobotę bez sportu.
Kółka obróciłem, bo po dwóch jazdach były lekko wyjeżdżone. Nie oliwilem bo nie mam oliwy - poza extra virgin 🙂 2 koła w jednej rolce lekko stukają, pewnie przez tulejki. Mikroskopijnie, ale jednak stukają.
Zapewne pierwsze minuty będą potrzebne do ujeżdżenia kółek...
Wczoraj wieczorem pojezdziłem po mieście prawie godzinkę. Popodskakiwalem sobie, tego mi trochę brakowało. Niestety kostka i chodniki z czasów komuny i nie tylko, nie motywują do jazdy...
Przypomniało mi się, że na maratonie też sobie poskakalem. Tam gdzie była taka przerwa w asfalcie. Nie wiem jak inni to pokonywali, ja to przeskakiwalem. Zatem na maratonie oddałem myślę, że około 15 skoków? B) Bp pod koniec jechałem po tym ostrożnie. Swoją drogą mogliby to załatać.
Szyna 247mm jednak ma największy wpływ, nawet nie koła. Im dłuższa szyna, tym jazda jest wydajniejsza i mniej męcząca.
Te niebieskie FR1 jakoś wygodniejsze od tych czarnych. Super mi się na nich jeździ, poza amortyzacja!
Czas zacząć się rozglądać i złożyć jakiś zestaw do jazdy szybciej
Prawdopodobnie jakiś składak, bo 3x125 nie chce, a większość jest właśnie taka.
Wiem że wszystkie niskie buty z reguły są twarde. Ale wiem też, że niektóre bardziej, a niektóre mniej. Niektóre są jak beton dla stopy, a są też takie, które niby są niskie, ale są wygodniejsze.
Teraz pytanie, które modele niskiego buta są tymi wygodniejszymi. Bo dla mnie najważniejsza jest wygoda. Szyna chyba 4x110. Teraz jeżdżę na 110 i nie wiedzę problemu, a czwarte koło by się przydało. Może na początek koła 100mm. Ewentualnie szynę 4x100. To już jest sprawa drugorzędna, najważniejszy dla mnie jest but.
Może zima będą jakieś fajne promocje... Tylko muszę znaleźć ten wygodniejszy. A przynajmniej wiedzieć w jakim kręgu się poruszać.
Gdzieś wyczytałem, że np PS Samurai jest twardszy niż Icon... Ale który z PS niskich jest wygodniejszy i teoretycznie mniej sztywny? Nie mam zielonego pojęcia.
Aa.... Te footies PS są super! Nie wiedziałem, że takie fajne. Mam 2mm niskie. Ciekawe jakie będą po kilku miesiącach.
Skarpetki RB pierwsza klasa i nie znam lepszych.
Skarpety RB w połączeniu z footies PS to bardzo zgrany duet - najlepszy dla mnie. Szkoda tylko, że wszystkie footies mają dziurę na piecie, która powoduje czasem otarcia. Choć na maratonie nawet otarc nie miałem większych. Malenkie tam gdzie zawsze na lewej stopie z boku pięty od wewnętrznej strony.
A musi być poweslide? Takie luigino.
Entry to Strut - miękki i szeroki.
Potem Sting
Potem Challenge - przez niektórych uważany za najwygodniejszy but świata.
Potem Bolt - twardy i wąski.
Od dołu do góry, od szerokich do wąskich i jednocześnie od miękkich do twardych.
Kwesta przymierzenia. Np dla mnie Strut był jak płetwa. Chętnie bym przymierzył Challenge.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Potem Challenge - przez niektórych uważany za najwygodniejszy but świata.
🙂 Potwierdzam.
Rozmiarówka musi podejść. Luigino mają spory przeskok między rozmiarami.
Samurai podobno extremalnie wąski
Niski but mierzyć i jeszcze raz mierzyć. Na kołach i w ruchu i długo
Moja żona na ten przykład kupiła Struty i od razu jechała pół i maraton . Zakończyła z malutkimi otarciami. Ale mierzyła dłużej niż w HM 🙂
Dalej - szyna - paradoksalnie wcale nie im sztywniejsza to tym lepsza.
Na początek za sztywne szyny (np. carbon) mogą dawać w tyłek, bo wymagają doskonałej techniki. Stosowany kolokwializm to szyny wybaczają / niewybaczają. Jak będą za sztywne to mogą przeskakiwać w zakrętach.
Trochę elastyczności nie zawadzi - nie jesteśmy sprinterami na setkę.
Na pewno warto ogarnąć temat praktycznej wysokości szyny, bo konstrukcje są różne i to może być nawet pół centa różnicy przy tym samym rozmiarze szyn. Kiedyś załączyłem linka do materiału opublikowanego przez Coacha Sutty'ego, który podsumowywał jaka jest PRAKTYCZNA MIERZONA wysokość buta nad ziemią w poszczególnych modelach.
Pół centymetra to jak różnica między jazdą w 100, a w 110 - szokujące? 🙂
Co do jazdy na 4 vs 3 kołach - ja mam swój argument za 4 kołami - duży ciężar i rozłożenie na cztery punkty. Mniej spłaszcza uretan i mniejsze siły działają na pojedyncze łożysko. Ale to ja. Każdy inny powinien sam sprawdzić. Argument że trzy większe koła będą lżejsze niż cztery mniejsze może być inwalidą. Sam robiłem to ważenie i wyszło, ze zestaw z trzema ciężkimi kołami 125 PS Infinity Plus był dobre 30 gramów cięższy niż zestaw z czterema Matter G13 w rozmiarze 110.
Ale prawda jest taka, że jak ktoś potrafi, to pojedzie i na 3 i na 4 kołach.
Liczy się technika. Niby taka prosta rzecz jak odepchnięcie i ślizg, a można gadać godzinami...
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Nie, nie musi być wcale PS. Te Luigino wiele razy się pojawiały podczas przeglądania.... Musiałbym je przymierzyć te Challenge. Można je formować na ciepło?
A szyna może hybryda? 3x110 1x100. Kółka też od razu jakieś Matter.
Widziałem szynę PS triple X 2 4x105mm w bardzo dobrej cenie, z 800zl na 300zl.
Nie będę kupował kompletu.... Chyba że takie Challenge będą miały fajna szynę i koła.
105 to taki bardzo nietypowy rozmiar.
Później będą problemy z kółkami. To już lepiej 3x110+100. Też jest kombinowanie, ale mniejsze.
Oczywiście można Challenge piec.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
105 to taki bardzo nietypowy rozmiar.
Później będą problemy z kółkami. To już lepiej 3x110+100. Też jest kombinowanie, ale mniejsze.
Oczywiście można Challenge piec.
Podobno dają worek do gotowania 🙂 kurcze 40-258mm 41-265mm muszę je przymierzyć.
Znalazłem szynę Seba marathon 4x110 za pół ceny. Ta szyna mnie interesuje - 333mm długości to przy 4x110 chyba najkrótsza szyna, chyba że wszystkie tyle mają...
To byłby dobry układ!
W sklepie Rolla mają te Luigino. Nie znam sklepu...
To sklep kolegi Dudy z Torunia. Zadzwoń, pogadaj. Prawie jak Zico.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
To sklep kolegi Dudy z Torunia. Zadzwoń, pogadaj. Prawie jak Zico.
Potwierdzam ponownie, sklep najbliższy Gdańska dobrze wyposażony, a jak czegoś nie ma na miejscu to w kilka dni ściągnie. Luigino ma większość rozmiarów, ale lepiej najpierw przedzwonić. Nawet moja żona nie wyprowadziła Marcina z równowagi mierząc buty więc cierpliwość i wiedzę ma.
Hybrydowych szyn również nie polecam ale już takie które mogą przyjąć dwa setupy jak najbardziej. Ja mam szynę 4 x 100 lub 3 x 125. Na krótki wyścig z górkami zakładasz mniejsze kółka a na maraton po płaskim wielkie 🙂 lub po prostu zaczynasz od mniejszych a później małym kosztem przechodzisz na duże.
Co do jakości a zarazem ceny kółek to zwłaszcza do startów od razu brać najlepsze na jaki możesz sobie pozwolić. Poza dobrze dobranym butem kółka robią największą różnicę i to taką, że nawet ja kompletny amator to czuję.
Potwierdzam ponownie, sklep najbliższy Gdańska dobrze wyposażony, a jak czegoś nie ma na miejscu to w kilka dni ściągnie. Luigino ma większość rozmiarów, ale lepiej najpierw przedzwonić. Nawet moja żona nie wyprowadziła Marcina z równowagi mierząc buty więc cierpliwość i wiedzę ma.
Najbliższy Gdańska, to chyba Bladeville - Gdańsk.
Co do Rolla, potwierdzam fachowość, cierpliwość i pomoc. Mam od Marcina szynę i plecak i jestem zadowolony :). Z tego co pamiętam, jak coś było niejasne to Rolla.pl nie zgadywało tylko dzowniło, żeby wszystkie niejasności wyczyścić. Dla mnie git majonez :).
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: cedricfurneaux9 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte