Rollerblade Twister Pro - recenzje - opinie - Itp
Rollerblade wprowadzil Custom Kit do modelu Edge 🙂 Mozesz bawic sie w kolorki:) Tak samo jak bylo w Twisterach starych. Rolkarze zawsze moga sobie kombinowac i wydziwiac, jaki kolor im sie najbardziej podoba.
Wygladaja jak Hyper Concrete. Jesli to 100% HC, to sa to bardzo dobre kolka.
Chyba ze Chinczyki zrobili jakas podrobke 😀
Nigdy niczego nie kupowalem na tym ALIEXPRESS i nie mam zamiaru raczej:)
Nigdy niczego nie kupowalem na tym ALIEXPRESS i nie mam zamiaru raczej:)
Były kupowane masowo kółka świecace. No i co - świecą 🙂
Były kupowane szyny. No i co - lepiej na nich nie skakać 😉 :silly:
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Nigdy niczego nie kupowalem na tym ALIEXPRESS i nie mam zamiaru raczej:)
Były kupowane masowo kółka świecace. No i co - świecą 🙂
Były kupowane szyny. No i co - lepiej na nich nie skakać 😉 :silly:
😉
Rollerblade wprowadzil Custom Kit do modelu Edge 🙂
No tak ale to tylko cuff i slider-y a mi się marzy żeby skorupa była w innym kolorze jak twistery czerwone albo zielone maxxum 😉 Jestem pewien że kolejne wersje też się ukażą w kolorach kwestia czasu, no ale to tylko wygląd ostatecznie najważniejsze jak się rolka toczy, chociaż ja lubię jak coś jest i funkcjonalne i ładne 🙂
A ja się zastanawiam czy sobie nie zamówić podrób Pleasure Tools z ali. Ostatnio były chyba za 39 dolarów. A może ktoś miał jakieś doświadczenia z tymi szynami? Dużo nie ważę to może by wytrzymały 😀
A ja się zastanawiam czy sobie nie zamówić podrób Pleasure Tools z ali. Ostatnio były chyba za 39 dolarów. A może ktoś miał jakieś doświadczenia z tymi szynami? Dużo nie ważę to może by wytrzymały 😀
Z pewnością mogę polecić oryginały - śmigam na nich od jakiegoś czasu. Co do podrób - to Twoje pieniądze...
Ja bym sie bal kupic taka szyne. Pojedziesz szybko, cos strzeli i smierc na miejscu 🙂
Sprzedalem ochraniacze ENNUI na dlonie. Od poczatku mnie nie przekonywaly. Do tego przy mocniejszym zapieciu uciskaly w kosc, co sprawialo dyskomfort po jakims czasie. Kompletnie nie bylo to przemyslane i nadawal sie ten kawalek materialu do wyciacia nozyczkami:) Nie bylo na niego miejsca, zwijal sie i ugniatal. Po przetestowaniu doszedlem do wniosku, ze nie tego poszukuje. Szkoda zeby lezaly w szafie, wiec zrezygnowalem z nich. Ladnie wygladaja, ale sa niepraktyczne dla moich potrzeb.
Do wiekszych wyczynow i trenowania skokow itp,, kupie sobie bardziej pancerne. Nie musza byc urodziwe. Moga byc brzydkie i wielkie:) Bo i tak je szybko zniszcze.
A do zwyklej jazdy, ewentualnie jakies zwykle rowerowe, byle skore chronily przed zadrapaniami:)
Za to RB Urban sa dla mnie idealne. Noszenie ich to czysta przyjemnosc. Uwielbiam te ochraniacze. Majac je na sobie zapominam, ze cokolwiek mam na kolanach.
Ja mam z alixpress kopie pierwszych pleasure tool, z tym że wygląda to identycznie jak pleasure tool od powerslide tylko z napisem speedfsk (coś musieli z nimi zrobić po wprowadzeniu dłużej wersji). Teraz już takich nie widziałem. Jak dla mnie jest zarąbista: gruba, z mostkami, sztywna, tylko śruby z kompletu były liche.
Ide sie przejechac. Ostatnio troche mnie okolica kostki boli. Nawet nie tyle sama kostka, co okolica powyzej kostki.
Jutro mam ostatni seans u fizjoterapeuty.
Musze troche pomeczyc kostke dzisiaj, zeby ewentualnie wiedziec w jakim jest stanie i jutro omowic sytuacje. A jak bedzie cos nie tak, to amputacja i przerzuce sie na szachy, albo warcaby.. 😉
Zaloze Footies pod skarpety, ciekawe jak bedzie.. Wezme tez RB Urban, bo je lubie.
Pojezdzilem okolo godziny. Kilometrow nie chcialo mi sie liczyc 😀
Footies pod skarpeta to strzal w "10" wtedy spelniaja swoja role, dzialaja jak druga skora. Komfort duzo wiekszy niz na skarpecie. Jednak producent mial racje, zalecajac je bezposrednio na skore.
Gdzies tam co jakis czas cos poczulem w kostce, ale nie bylo to na tyle silne by konczyc jazde. Dopiero po zalozeniu butow przez minute maszerujac, poczulem jakis dziwny bol, ktory po rozruszaniu minal. Tak czy siak trzeba o tym jutro pogadac.
Skarpetki sa super, jedynie w palcach, tam gdzie najgrubszy material, tam byly lekko wilgotne. Cala reszta praktycznie sucha. Jeszcze przespacerowalem sie z rolkami w rece do domu okolo 15 minut i nie czulem w butach zadnego dyskomfortu. Footies tez ladnie radza sobie z potem.
Poskakalem, wszystko OK z amortyzacja. Troche kolana dostaly w kosc, ale to normalne - nieprzyzwyczajone. Nie jest to taka amortyzacja jak w Twisterach, ale nie jest zle.
Teraz z tydzien przerwy, zeby nie przemeczac kostki.
Calowicie wylecialo mi z glowy, ze przeciez Rollerblade juz dawno wymyslil cos takiego jak rolki SUV. Zeby bylo ciekawiej, to wymyslili je w 1997 roku 😀 Czyli daaawno temu.
Kolka 150mm, ciezkie jak cegly, bo 2.7kg. Jednak Na tamte czasy to byl ewenement.
Wygladaja jak pancerne buty narciarskie.. W rzeczywistosci zostal skonstruowany w oparciu o but agresywny RB Daytona.
Jak na lata 90, wygladaja calkiem calkiem 😀
https://www.youtube.com/watch?v=Kk-AUIcivz4
Ten gosciu zaiwania w nich po lesie z motorkiem doczepionym 😀 Niezly sposob na trening...
https://www.youtube.com/watch?v=YeA5jgmGOBU
Wszystkie 20 zabiegow w gabinecie rehabilitacji za mna.
Plan jest taki, by przez najblizsze kilka miesiecy powoli i na spokojnie dawkowac jazde na rolkach.
Nie za czesto i nie za dlugo. Do czasu powrotu do 100% sprawnosci.
Teraz zrobie okolo 2 tyg przerwy. Po tym czasie maksymalnie godzine, nie za czesto.
Nie ma znaczenia czy bedzie bol, czy nie. Wazna jest cierpliwosc i stopniowy powrot.
To ze nie boli, nie oznacza, ze juz dzis mam sobie 5 godzin jezdzic.
A ze ostatnio troche sie wyjezdzilem, to nie jestem juz taki glodny jazdy, jak wczesniej i bez problemu sie do tego dostosuje.
Do tego przybeda inne obowiazki, wiec akurat jest mi to na reke, zeby powoli sie aklimatyzowac.
I takie rozwiazanie bardzo mi sie podoba 🙂
Kto wie, moze uda sie wrocic do 100% formy na wrzesniowy maraton w Katowicach.
Tak jak zapowiadalem tak zrobie - moj pierwszy maraton na 4x80mm 🙂
Teraz czas sie skupic na tym, co jest teraz i nie odbiegac w przyszlosc.
Jestem dobrej mysli.
Wiosna w tym roku sie rozbrykala na dobre, niesamowita pogoda od dobrych kilku tygodni.
Jesli wszystko pojdzie zgodnie z planem, to wybiore sie na Bieg Skawinski, 12 maja (z tego, co pamietam 12) Nie jest to dlugi dystans, bo raptem 9km. Ale moze byc przyjemnie i ciekawie.
ps: Wkrotce mala niespodzianka...Ktos chetny do zgadywania? 😀
Nowe podwozie?
🙂
Podwozie, nadwozie..:)
Wybierasz sie do Skawiny?
Moze ktos z forum sie tam wybiera?
Ja będę.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Kiedy, co i jak?
Skawina koło Krakowa, 9km na rolkach. Takie rodzinne zawody. Jest też bieg, chyba jakieś zawody dla dzieci.
Podoba mi się ten pomysł. Boję się tylko, że te 9km kondycyjne mnie załatwia;)
Jakieś 20 minut szybkiej jazdy.
Chyba wcześniej przyjadę do BB na lotnisko zrobić 10km :laugh: ... Bo u mnie nie ma warunków do przejechania dłuższego odcinka bez zatrzymania.
Pojezdziloby się fitnessowo od czasu do czasu, polepszyć kondycję.
Boję się tylko, że te 9km kondycyjne mnie załatwia;)
Jakieś 20 minut szybkiej jazdy.
Serdecznie życzę!
Ja jeszcze 20 nie złamałem.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ostatni post: Pomocy Najnowszy użytkownik: valentinagoggin Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte