Opisując dobre miejsca do jazdy nie pominę najbardziej klimatycznej dzielnicy naszego miasta jaką jest Kazimierz. Podobnie jak na Starym Mieście tu też większość ulic jest asfaltowa. Wyjątkami jest ulica Szeroka, Jakuba i św.Wawrzyńca, tam nawet nie warto próbować. W odróżnieniu od Starego Miasta na wszystkich ulicach panuje tu umiarkowany ruch (ale jednak) ruch uliczny.

Nie będę ukrywał, że nie jest to superkomfortowe miejsce do jazdy, mam jednak do tego miejsca pewien sentyment. Dobrze jeździ się tu tylko wieczorami, kiedy ruch jest już w dużej części wygaszony. Można jeździć ulicami Sebastiana, Miodową, Estery, Bożego Ciała, Józefa, Kupa, Meiselsa i wokół placu Nowego oraz po drugiej stronie ulicy Krakowskiej ulicami Skawińską, Węgłową, Augustiańską i Paulińską.

Jeżdżąc po zmroku, wśród aut, przypominam o właściwym oświetleniu.

Zobacz mapkę: