mokro ale coz,impreze czas zaczac
ekipa za Slaska juz gotowa
taaaak,teraz w pelnej krasie.Czyz nie piekni chlopcy 🙂
Jak dojedzie tu, to... wszyscy mysla podobnie
koniec uwagi, jeszcze ostatnie wskazowki
jest, jest, jest, ruszamy
grupa podzielila sie juz na poczatku,kazdy jechal swoim tempem
ten usmiech nie schodzil z twrzy Darka do konca biegu
ehh, gdyby nie te rolki, swietny model : )
a to senior naszego biegu
coz tam niepogoda,usmiech to podstawa
alez mkneli, fotograf nie nadazyl naciskac spustu
alez sie zrobila kotlowanina,szczescie, ze nikt nie lezal
no, popatrzmy, ile jeszcze wytrzymaja za mna : )
co za szybkosc, co za postawa
Hubert nie zasypia gruszek w lisciach, mknie ile sil
pierwsza pomoc w naglych wypadkach
jeszcze chwila i pojedzie dalej, koledzy nie moga wyjsc z podziwu : )
no to pierwszy dojezdza do mety, 70 km w kolkach i usmiech na twarzy (zorro)
i Krystian nie poddaje sie, mknie dalej
o tak, ogrzac zmarzniete cialo
I jak bylo? Eeeeee, spokojnie moglbym dalej jechac 🙂
pozowane chwile w obiektywie : )
hemmm, Zico bardzo dobrze sie komponuje w Grodzie, to dobrze wrozy 🙂
ustawili sie jak na zbiorce 🙂
kolejny powie: 70 km w kolkach 🙂