Tuz obok Al. 3.Maja mamy do dyspozycji ładny park im. pewnego biura turystycznego, lub, jak kto woli, H. Jordana: równy asfalt, sporo alejek do pojeżdżenia.  Niestety, jak to w parku w ładny dzień, pęta się pod nogami sporo dzieciaków i kundli, które, świadomie lub nie, potrafią nam wejsc pod kółka. Trzeba uważać, zwłaszcza na dzieci ;). Najlepiej jeździ się o zmroku, przed zamknięciem: jest dobre oświetlenie, mało ludzi, brak dzieci i innych przeszkadzajek. Podobno zdarzają się ekshibicjoniści 😉
W wersji dla odważnych można pojezdzic po zamknieciu parku, w lecie po godz. 22. Jest pusto, cicho a latarnie dalej świeca. Wejść można przez jedną z wielu dziur w ogrodzeniu (poszukacie a znajdziecie).
Nikt nie pilnuje a klimat jest naprawdę ciekawy.

Zobacz mapkę: