Wybieramy rolki

Wybieramy rolki

Jeśli zdecydowaliśmy się już na jazdę na rolkach i na zakup własnego sprzętu, to dwie właściwe decyzje mamy za sobą. Przed nami jeszcze tylko jeden drobiazg – wybrać rolki odpowiednie dla nas, tak aby zapał do jazdy nie zgasł po kilku przejażdżkach.

 

 

Decyzja może nie być taka prosta, gdyż na rynku jest dostępnych wiele różnych modeli. Jeżeli nie planujemy szaleć na rurkach, murkach itp. wybór nam się upraszcza. Potrzebujemy rolek do jazdy rekreacyjnej. Najłatwiej poznamy je po wielkości kółek, rolki rekreacyjne mają kółka o średnicy powyżej 76mm. Te do jazdy agresywnej są zauważalnie mniejsze (55-60mm).

Ze znanych i sprawdzonych firm produkujących rolki rekreacyjne należy wymienić: Rollerblade, Powerslide, Roces, K2, Seba, Fila. Firmy te są szeroko dostępne w Polsce i wybór rolek ograniczmy raczej do tych marek. Pozostałe zostawmy dla testerów wynalazków.

Najważniejszą cechą, jaką powinny wyróżniać się dobre rolki jest odpowiednia budowa, zapewniająca bezpieczeństwo i wygodę użytkowania. Po pierwsze, stopa w bucie musi być dobrze ustabilizowana. Najważniejszym punktem buta jest miejsce powyżej kostki. Mocowanie w tym miejscu musi uniemożliwić ruch w kostce na boki. Obecnie w rolkach rekreacyjnych stosuje się już prawie wyłącznie miękkie buty, wiązane sznurowadłami, z jedną klamrą (lub paskiem na rzepy) powyżej kostki. Takie rozwiązanie okazuje się kompromisem pomiędzy wygodą a bezpieczeństwem. Miękki but umocowany jest zwykle w plastikowej skorupie, która powinna chronić przede wszystkim kostkę i czubek buta (np. na wypadek bliskiego spotkania z murkiem). Jeżeli chodzi o pozostałe elementy budowy rolki, należy zwrócić uwagę na płozę, czyli element mocujący kółka do buta. Płozy mogą być wykonane z tworzywa sztucznego lub z aluminium. Wytrzymałość płóz z tworzywa wcale nie musi odbiegać od tych aluminiowych. W przypadku jazdy rekreacyjnej nie jest to jednak rzecz szczególnie istotna.

Na koniec elementy, które wydają się pełnić najważniejszą rolę: kółka oraz łożyska. Do rolek, które nas interesują, stosuje się kółka o rozmiarach 78-80mm. Czasem stosuje się większe, do 90mm. Na kółkach znaleźć można również oznaczenie, informujące o twardości materiału, z którego są zrobione. Do najbardziej popularnych należą kółka o twardości 78A-82A. Im wyższy numer, tym większa twardość. W praktyce, stopień twardości kółek ma następujące konsekwencje: mniej twarde kółka są bardziej przyczepne do podłoża, lecz szybciej się ścierają, i na odwrót. W naszym przypadku różnice w twardości są prawie niezauważalne, więc możemy to zagadnienie potraktować wyłącznie jako ciekawostkę.

Kwestia łożysk przedstawia się w sposób bardzo prosty. Łożyska w rolkach mają oznaczenia ‘ABEC’ oraz cyfrę 3, 5, 7 lub 9. Im wyższy numer tym szybsze łożyska. Jeszcze kilka lat temu standardem była 5. Obecnie coraz częściej pojawia się 9. Myślę jednak, że ważniejsze od numeru łożysk jest ich właściwe użytkowanie. Inaczej łożyska w krótkim czasie pozostaną szybkie tylko z nazwy.

Podsumowując, podaję parę praktycznych uwag odnośnie wyboru rolek. Najważniejszą rzeczą jest wygoda użytkowania. W końcu mamy zamiar spędzić trochę czasu przypięci do tych 8 kółek. Na nic nam się nie przyda ani najlepsza firma, ani najładniejszy but, jeśli po kilku jazdach będzie nas coś uwierać i przeszkadzać w jeździe. Dlatego wybierając but zwróćmy szczególną uwagę na wygodę. Nie krępujmy się ubrać obu rolek w sklepie i spróbować przejechać się kawałek.

Dokonując wyboru sprzętu nie należy sugerować się ceną. Nie jest tak, że droższe rolki są zawsze lepsze niż tańsze modele. Powyżej pewnej kwoty płacimy już tylko za „metkę” lub do niczego nie potrzebne wodotryski. Uważam, że ceny dobrych rolek kształtują się obecnie w przedziale 400-600zł. Poniżej tej kwoty mamy rolki ‘hipermarketowe’: z plastikową skorupą, często niewygodne i raczej kiepsko wykonane, a przez to mniej bezpieczne. Takie rolki w krótkim czasie okażą się zwykłymi zabawkami i prędzej czy później pójdą do kosza. A co gorsza, mogą nas na zawsze zniechęcić do jazdy.

Powyżej 700 zł płacimy już głównie za znaną firmę, ładniejszy wygląd i bajery typu podkładka antywstrząsowa (której skuteczność jest raczej wątpliwa). Oczywiście jeśli ktoś lubi mieć najładniejsze rolki na ulicy to proszę bardzo. Natomiast jeśli chodzi o cechy najważniejsze, czyli bezpieczeństwo i wygodę, to nie dostajemy już nic ponad to co oferują tańsze modele.

Jeśli jeździmy często, to wcześniej czy później spotkamy się z problemem ścierania się kółek i zużywania się łożysk. Temat ten omówimy dokładnie w artykule Konserwacja rolek, w tym miejscu zamieszczam tylko jedną uwagę praktyczną. Kółka i łożyska są elementami wymiennymi. Możemy je dokupić i wymienić samodzielnie. Nad tym też warto się zastanowić przy kupnie rolek. Przy w miarę intensywnym użytkowaniu rolek (kilka razy w tygodniu) kółka i/lub łożyska nadają się do wymiany po 2 sezonach. Koszt najtańszego kompletu nowych kółek i łożysk wynosi obecnie ok 150 zł (50 zł łożyska plus komplet kół). Jeśli chcemy mieć lepszy zestaw to trzeba wyłożyć już 200 zł. Dlatego jeśli kupujemy rolki za 350 zł to zastanówmy się, czy nie warto dołożyć po 2 sezonach te 150 zł i kupić nowy sprzęt. Natomiast jeśli wydamy na rolki 700 zł, to wymiana kółek/łożysk będzie się bardziej opłacać. Ale to już zależy od nas i zasobności naszego portfela.

Podobnie jak z innym sprzętem sportowym, również w tym sporcie występuje sezonowość, a co za tym idzie polityka cenowa sklepów. Jeżeli możemy przewidzieć zakup rolek, róbmy to pod koniec sezonu, w sierpniu lub wrześniu. Ceny wtedy są znacznie niższe, bo sklepy wyprzedają asortyment robiąc miejsce dla sportów zimowych.

Pamiętajmy, że zakup rolek to jeszcze nie wszystko na drodze do przyjemności z jazdy. Zostały nam jeszcze ochraniacze. Zapraszam do lektury artykułu na ten temat.

Bartek Wysocki

Dodaj komentarz