Wybór Rolek dla faceta
Witam wszystkich ! 🙂
Na wstępie proszę nie bić jak coś źle albo gdzieś odpowiedź jest na forum, bo w google szukam długo i nie potrafie znaleść odpowiedzi...
Mam 22lata, 194cm wzrostu i miedzy 90-95kg... Na rolkach jeździć umiem 😛
Chciałem kupić jakieś tam za 200zł, ale poczytałem trochę no i wolę nie ryzykować....
Na rolkach będę jeździł często (taki mam zamiar) zależy mi żeby noga miała wygodnie, żebym mógł spokojnie z 20km zrobić :p Poczytałem, piszą nie którzy o firmie k2, ale najtańsze sa za prawie 400zł... budżet nie może przekroczyć 400zł... jest to możliwe żeby kupić coś ? Im taniej tym lepiej heh... Nie chce używek, interesują mnie tylko nowe, prosiłbym o pomoc. Podanie jakiegoś konkretnego modelu/linku 🙂
Pozdrawiam
Konrad
Za taką kwotę bardzo ciężko będzie znaleźć nowe przyzwoite rolki dla faceta z takim gabarytem.W zasadzie jest to niemożliwe.Chyba że zakupisz coś z firmy Tempish ale raczej nikt ci nie wystawi tutaj recenzji sprzętu z tej firmy,jest to taka marketowa wyższa półka jak chodzi o rolki. Np.coś takiego http://allegro.pl/30-tempish-airline-ii-abec9-rolki-lyzworolki-42-i5977616831.html . Proponuję jednak zastanowić się nad przyzwoitej jakości używkami .
Kurde, na allegro pełno rolek w przedziale 180-250zł, na początek nawet się takie nie nadadzą, żeby się sprawdzić czy sie nadam na dłuższe wyprawy? :/ troche szkoda wywalac 400zł po to zeby po paru wypadach stwierdzić że jednak wolę rower :p
Na byle jakim sprzęcie, za byle jakie pieniądze niewątpliwie po paru wypadach (z dużym prawdopodobieństwem już po pierwszym), stwierdzisz, że jednak wolisz rower. Ale wybór jest Twój.
Pierwsze rolki kupiłem za 150 zł ważąc 93kg. firma Action :sick: po miesiącu je wyrzuciłem bo się po prostu rozpadły.Jak chodzi o komfort jazy na powyższych musiałem robić przerwę po 2-óch kilometrach tak napierniczały mnie stopy.W moich obecnych Rollerblade Crossfire robię po 20km. bez żadnego bólu.Jak napisała moja przedmówczyni wybór jest Twój,nie łudź się że ktoś z tego forum poleci Ci sprzęt "no name " z marketu i napisze że jest zajebisty.Najtańsze rolki które pozytywnie przeszły test jazdy to Spokey Skylar. http://freeskatenews.pl/viewtopic.php?f=7&t=2208&sid=f60d4ba0f970bd4dc160967f798f3a41
Rozumiem wasze odpowiedzi, ale Szafa, jaką możemy mieć pewność że artykuł na temat tych rolek SPokey(jakoś tak) nie został zasponsorowany? Pracuje w branży sprzedaży tylko innych produktów, i niestety wiem jak wygląda sprawa nakręcania danej firmy o danej porze roku... :/
DObra, bo już się boję kupować te rolki marketowe.... Co polecicie Państwo jak najmniejszym kosztem, ale jednak coś co da mi frajde z jazdy i dzięki czemu będę utrzymywał kondycje? (głównie chce zaczac jezdzic na rolkach dla kondycji i możee przy okazji zrzucę pare kg 😛 )
I przy okazji czy dla kobiety która ma 175cm wzrostu i waży 52kg też brać pod uwage rolki tych samych producentów których polecicie mi? 🙂
Wiem tylko tyle że ponoć ważne żeby rolki miały jak najwięcej jakiegoś ABEC 😛 że 7-9 to minimum:p
A i jeszcze kolejne pytanie... jak dobrać rozmiar? Normalnie mam 46 buty. Stopa jak na niej stoję ma 30cm. Raz czytam zeby brac o 5-10mm mniejsze, raz ze 5-10mm wieksze. Jak jest naprawde?
Trzeba mierzyć.
Nalezy wziąć poprawkę na to, że zawsze but się rozbije, a zbyt duży (to dla każdego znaczy coś innego) luz jest niewłaściwy.
No i każdy model ma inny kształt, który nie będzie idealny dla każdej stopy. Także producenci niemalże "specjalizują" się w szerokości stopy. Ja mam wąskie, więc np. Twistery były dla mnie ok, chociaż i tak po rozbiciu linera uważam, że są ciut zbyt szerokie w stopie. Ale za to kostka zabijała.
Jesli na początku czujesz, że but jest super wygodny lub luźny - to na pewno jest za duży. Ale może też być za duży jesli czujesz lekki ucisk.
Tutaj nie ma mądrych, ale dużo zalezy od planowanego zastosowania. Jeśli priorytetem jest dla Ciebie kontrola, to powinieneś dążyć do zbyt małego buta, co poprawia czucie kosztem komfortu. Ostatnio ze zdziwieniem dowiedziałem się, że nawet piłkarze noszą zbyt małe korki... Narciarze, łyżwiarze, rolkarze - to wiedziałem. Ale piłkarze? Może jeszcze kolarze, co?! 😉
A jeśli chodzi nam głównie o komfort, to pasowanie powinno być lżejsze.
Łożyska z tego wszystkiego są najmniej istotne - to element eksploatacyjny, który się serwisuje, smaruje lub wymienia. Jest tu kilka osób jeżdżacych na łożyskach po 0,80zł za sztukę i dają radę. Tzn. i łożyska i wzmiankowane osoby. 😉
Tak samo kółka, chociaż nie jest słodko, jeśli po miesiącu od zakupu nietanich rolek trzeba wydać podobną kwotę na bardzo dobre kółka, które wytrzymają cały sezon, a nie miesiąc jeżdżenia. Kółka potrafią być drogie.
Głównym parametrem przy kółkach, poza wielkością oczywiście, jest ich twardość. Przy Twojej wadze przyzwoite to 85A, a takie kółka w stocku to już średnia wyższa i wysoka półka rolek.
Też noszę 46, a rozmarówka w zalezności od zastosowań i producenta oscyluje od 45 do 48. Więc ponownie: trzeba mierzyć. Przy kupnie przez internet oznaczać to może wielokrotne zwroty.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
No własnie zauwazyłem ze u jednego sprzedawcy 46 to 28.5cm wkladka, a dla innego 46 to 30mm... w takim razie wezme wkladke 29.5mm skoro lekko zawsze sie ubije, a mam 30cm stope . Mam nadzieję że nie bede musial 20razy odsylac... czekam jeszcze na propozycje co konkretnie kupic, juz widzialem na allegro jakies modele K2 za 380-400zł, a ponoć k2 jest całkiem okej firmą. 🙂
jakies modele K2 za 380-400zł, a ponoć k2 jest całkiem okej firmą. 🙂
Niestety ale nie. Przy okazjonalnym uzywaniu może, ale przy częstym nie.
Zapracowali na tą opinię rozlatywaniem się intensywnie używanych rolek, a Ty raczej z łabędziego puchu uszyty nie jesteś 😉
Potrzebujesz czegoś mocniejszego.
Z fitnesowych Crossfire/Igniter, może ew. spark lub macroblade, ale tylko alu. Lub freestyle'owe, czyli skorupowe, które są z założenia solidniejsze.
Sorry, ale właśnie Ci się rozsypał budżet... 😉
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
No to ja nie rozumiem dlaczego ludzie kupują takie rolki do 300-400zł i jeżdżą i chwalą... Tutaj wszyscy polecają naprawde bardzo drogi sprzęt... Czyli można uznać że rolki to bardzo drogie hobby i nie może spróbować każdy....
co powiecie o tych:
http://allegro.pl/rolki-rollerblade-macroblade-84-m-2015-roz-46-i6173975303.html
Ewentualnie pisaliście o SPokeyach, tu znalazłem cos takiego:
http://allegro.pl/meskie-rolki-spokey-taron-blue-46-gratis-837016-i6092662454.html
Waga dopuszczalna 100kg, mieszcze sie 😀
No to ja nie rozumiem dlaczego ludzie kupują takie rolki do 300-400zł i jeżdżą i chwalą... Tutaj wszyscy polecają naprawde bardzo drogi sprzęt... Czyli można uznać że rolki to bardzo drogie hobby i nie może spróbować każdy....
Noooo, szczerze mówiąc to ja też nie wiem, jak to się dzieje, że ludzie chwalą takie rzeczy :huh:
Osobiście jestem wyznawczynią teorii, że taniość wychodzi zazwyczaj najdrożej.
Koledzy odpowiedzieli Ci, że przy Twoich gabarytach musisz mieć sprzęt o określonych parametrach, a to z kolei ma swoją cenę. Nie wypowiem się na temat tego konkretnego modelu, ale wiem z doświadczenia, że miękki but przy określonej wadze użytkownika wymięka :unsure: Można sobie zrobić spore kuku, a w najlepszym wypadku zniechęcić się do jazdy baaaardzo szybko.
Dostałem oferte od jednego ze sklepów.
Polecają takie oto rolki budżetowe:
http://sklep.smjsport.pl/product-pol-4586-Rolki-Skyline-Smj-Sport-RX23-Men-2016-red.html
Napisali też mi, że ich odpowiednikiem (te same materiały) sa rolki firmowe:
http://sklep.smjsport.pl/product-pol-4718-Rolki-Rollerblade-Macroblade-84-ALU-2016.html
Wiem że napiszecie że to marketówki itd... ALe gdybyście mieli ograniczony budżet, a chcielibyście jednak zażyć tego sportu, to czytając opis kupili byście takie rolki na początek? Mówie o tych SkyLine
Mając ograniczony budżet (kupowałem trzy komplety jednego dnia), kupiłem:
http://www.decathlon.pl/rolki-fit-3-id_8216987.html
i osobiście nie polecam do dłuższych jazd. Nie żeby się jeździć nie dało, ale są dość wolne (koła 76mm i bardzo miękkie). Jak już koła zjeździłem (jakiś rok), zmieniłem na:
http://www.decathlon.pl/rolki-bravo-mskie-id_8356659.html
tylko wtedy nazywały się zetrablade. W tych koła i łożyska wytrzymały bardzo krótko, ale po wymianie (na tanie) jeżdżę do dziś. Drugi sezon przy setce kg (bywało że w czasie jazdy podnosiłem też dziecko), przejazdy średnio 15-20 km, czasem zeskoczę z krawężnika i krzywdy mi nie zrobiły. Więc moim zdaniem, to nie jest tak, że przy niskim budżecie się nie da. Da się.
No właśnie dlatego liczę że ktoś sie znajdzie kto jeździł na tych SMJ Skyline. Nie wierze w to żeby nie dało się kupić tańszych rolek niż markowe za 600-1000zl... bo to bez sensu... w takim razie niedługo przyjdzie zaliczyć ten sport do działu "Dla bogatych" :/ ...
To może po prostu kup te rolki i bądź prekursorem na tym forum. Nie widzę innego rozwiązania...
I tak chyba niestety będę musiał zrobić 🙂 Albo odkryje fajne, w dobrej cenie rolki, albo się przejadę w innym znaczeniu tego słowa hehe :p
Moi znajomi (para) też jeżdżą na rolkach z Decathlonu. Nie zgodzę się z tym, że można się zniechęcić jeśli sprzęt jest kiepski. Jeśli ktoś naprawdę chce jeździć (czy robić cokolwiek innego) to będzie to robił nieważne na jakim sprzęcie, nabierając z czasem świadomości, że być może jego umiejętności są już na tyle duże, że warto przesiąść się na sprzęt o klasę wyższy.
Oczywiście istnieje ryzyko, że wersja budżetowa szybko się zużyje albo zepsuje się coś istotnego, a nie będzie części zamiennej - trzeba mieć po prostu świadomość że tak się może stać.
Ostatni post: Kicking Asphalt 2k23 Najnowszy użytkownik: dorinebrewer36 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte