Czy muszę wymienić rolki? 🙂
Ok.15 lat temu jeździłam na rolkach, ostatnio tylko na łyżwach i szło mi całkiem nieźle, 2 dni temu kupilam rolki fitness Rollerblade na kółkach 80 mm, jak do przodu jeździ mi sie dobrze, szybko i wygodnie, tak mam problem ze "skrętnością". Czy na takich rolkach dam radę jeździć coś innego niż tylko szybko i do przodu? Pytam bo nie wiem czy musze poćwiczyć? na łyżwach było jakos łatwiej skręcać, obracać się.. czy koniecznie musze mieć inne rolki? Pytam bo kompletnie sie nie znam
Tak, musisz poćwiczyć 🙂 Poszukaj na Youtube, dużo tego.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Skumalem. Podtrzymuję. 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
W takcie jeżdżenia bardziej podcierają się koła skrajne. Jak już się troszkę podetrą, rolka nabierze zwrotności. I zachowa ją, aż do momentu przełożenia kół.
Filmik przykładowy:
https://www.youtube.com/watch?v=7fVmtCOJrB8&list=PLpPSLi8T21Cl3TCK_OtFyKkeV44JG604x
Nie wiem co to znaczy "z długą płozą" ? Czy te kółka 80-tki są jakoś rozsunięte?
Bo jeśli nie, to standardowe rolki takie mają. A ćwiczenia z filmików warto zrobić tak czy inaczej.
Bo tam mogą wejść też kółka 84 mm. Po prostu przeszkadza mi tylne kółko które jest bardzo wysunięte z tyłu za but-ale widzę że w rolkach fitness to standard
Tak, to standard 🙂 też mam takie z kołami 80mm dla których max to 84. Trzeba się przyzwyczaić, ale gdybyś nie miała tej płozy wysuniętej za but, to częste "bęc" na cztery litery byłoby gwarantowane 😉
Jeździłam kiedyś na takich z tylnym kółkiem pod butem i żadnego bęc nie było, a w dodatku można było porobić jakieś kółeczka, przekładanki, slalomiki. Chyba po prostu powinnam kupić nie fitness
Na fitnessach też można 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Pokaż, udowodnij jakkolwiek -jak uwierzę będę próbować 😉 (bo zawsze łatwiej te sprzedać jak je miałam 2 razy na nogach niż później)
Ten tutaj jakoś sobie radzi, a ma jeszcze dłuższe płozy (w drugiej części filmiku):
https://www.youtube.com/watch?v=EJVMy0Do_jQ
Serio: da się.
Natomiast jeśli nie masz chęci żeby się o tym przekonać na własnej skórze, to oczywiście możesz zmienić rolki na freestylowe - powinno być łatwiej.
A ja powiem tak: masz kasę i wiesz, że będziesz jeździć tylko slalom to wymieniaj na rolki typowo slalomowe. Nie masz kasy albo nie wiesz czy chcesz jeździć slalom bo go jeszcze nie próbowałaś - zostań z tymi które masz. Podstawy (przekładanka, bałwanek, fish, snake, one foot - przodem i tyłem) da się zrobić na absolutnie wszystkim. Cross - na większości, również przodem i tyłem. Jak to opanujesz i uznasz, że faktycznie Cię to kręci i chcesz bawić się w slalom to wtedy będzie warto myśleć o wymianie rolek. No i jedna ważna rzecz - rolki praktycznie nie mają szans osiągnąć takiej zwrotności jak łyżwy, choćby ze względu na większą szerokość kółek, a więc większą powierzchnię styku między rolką a podłożem (i większe tarcie o asfalt).
A rolki figurowe z trzema kółkami ułożonymi w banana? Te mogą dawać radę.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Jeszcze spróbuję odkręcić hamulec w tych moich, bo narazie próbowałam z, ale i tak czułam że moje kolana nie lubią aż takich przeciążeń - strasznie trzeba mieć ugięte kolana żeby coś z tego wychodziło.. A jakie mogłabym kupić wzamian żeby można było jeździć i tak i tak? Budżet ok.450 zł jeśli uda mi się sprzedać tamte.
A co ma hamulec do rzeczy? Jedno co utrudnia to wejście na piętę tej nogi. I przy zjezdzanie z krawężnika noga z hamulcem musi być z przodu.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Trudno mi jechać drugą nogą z tyłu, jak na pierwszej jest hamulec- chociażby to 😛
Hej, dobre rolki freestyle to większy wydatek niż budżet, którym dysponujesz (nowe) chyba że złapiesz jakąś okazję (bez VAT, allegro itp.).
Odkręcenie hamulca powinno trochę pomóc, ale swoją drogą to im niższa postawa, tym lepsze wyczucie.
Powiem szczerze (i bez złośliwości, po prostu tak odebrałam Twoje wypowiedzi): Być może powinnaś podejść krytycznie do swoich umiejętności (i kondycji) i nad tym popracować.
Rolki są różne, ale to czy umiesz opanować sprzęt to moim zdaniem kwestia praktyki - może coś nie wyjść za 1-szym czy 2-gim razem, ale za 3-cim już powinno. Jeśli nie - umiejętności są za słabe.
To tak jak z nartami - rolki rekreacyjne są jak narty typu allmountain (całodzienne, na trasy wyratrakowane jak i na rozjeżdżony śnieg) czyli są uniwersalne i zanim się dokona wyboru czy się chce jeździć krótszym skrętem (SL - slalomki) czy dłuższym (GS - gigantki) to trzeba dobrze opanować te uniwersalne, podstawowe deski. A ja mam wrażenie że Ty za wszelką cenę chcesz od razu uczyć się na SL.
Dobra alegoria. Początkujący lubią slalomki, bo łatwiej na nich skręcić. To nic, że to trudniejsza i bardziej wymagająca narta - to wychodzi dopiero po nabraniu prędkości.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: beab82112932398 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte