Jazda na rolkach a kontuzja kolana
Witam Wszystkich,
Nazywam się Sylwester, jest to mój pierwszy temat na tym forum.
Chciałbym zacząć moją przygodę z jazdą na rolkach, natomiast mam pewne obawy co do swojej kondycji zdrowotnej, mianowicie ok 5 lat temu uległem kontuzji kolana, miałem pękniętą łąkotkę. Skończyło się operacją kolana, po której niestety zaniedbałem rehabilitację. Obecnie niestety posiadam nadwagę (184cm/104kg) z racji niemal bezustannego siedzącego trybu życia (praca siedząca, miejscami nawet 14h pracy) chciałbym zadbać o swoje kolano za pomocą rolek, tylko mam obawy, czy w obecnej sytuacji nie będzie to ryzykowne bez jakiegoś specjalistycznego przygotowania?
Dodam, że chodzi mi tylko o rekreacyjne uprawianie sportu celem redukcji wagi, oraz poprawienia wydolności organizmu.
Pozdrawiam Wszystkich
Wydaje mi sie ze tak samo jak bieganie i własnie jazda na rolkach obciąza stawy kolanowe.. Moze na początek długo basen a dla sprawdzenia ewentualnie rower...I bez odniesionej kontuzji nieraz boli mnie kolano po jezdzie wiec nie polecam..oczywiscie wezmy jeszcze pod uwage to ze kolega miał operowane kolano.
Mimo że rolki mogą sprawiać wrażenie trudnej, wyczynowej dyscypliny, są bezpieczniejsze od joggingu. Kiedy biegasz, Twoje stopy uderzają w ziemię z dużym impetem, co obciąża stawy i może powodować tzw. urazy marszowe. Szczególnie niebezpieczne są kontuzje kolan, np. mikropęknięcia łękotki. Silny ból, a nawet unieruchomienie stawu kolanowego może pojawić się dopiero po kilku latach.
Na rolkach stawy są bezpieczne, ponieważ cały czas wykonujesz płynne ruchy. Podczas joggingu Twoje ciało w ciągu kilku minut zaczyna pracować na najwyższych obrotach. Jeśli brak Ci kondycji, już po pierwszych kilkudziesięciu metrach zaczynasz szybko się męczyć i gwałtownie wzrasta Twoje tętno. Natomiast podczas jazdy na rolkach to Ty jesteś panem sytuacji. Kiedy się rozpędzisz, kółka jadą same, a Ty możesz pozwolić sobie na chwilę odpoczynku, odpychając się tylko od czasu do czasu. W ten sposób sam regulujesz tempo treningu, nie przerywając go.To co czytałeś dotyczy spokojnej jazdy rekreacyjnej bez żadnego ekstremum typu rampy,murki,salta itp. 🙂
Tutaj sie nie zgodze,jazda na rolkach wymaga ciagłego obnizenia balansu co mechanicznie powoduje ugięcie kolan..przy szybszych predkosciach jest to priorytetem, z bieganiem sie zgodze.. Ale post zabrzmiał jakby rolki nie wpływały znacząco na stwy kolanowe.. z czym jeszcze raz napisze sie nie zgodze 😀
Na pewno charakter ruchu i przeciazenia sa inne, ale wezmy kogos kto mocno np. koslawi nogi do srodka na rolkach... I wtedy przeciazenia robia sie juz mocne, zaczynaja sie kompensowac i za jakis czas dadza o sobie znac. Szkoda, ze ciagle jest malo fachowcow mogacych/chcacych zabrac glos w sprawie, postaram sie zrobic w najblizszym czasie jakis 'wywiad' ze znajomym fizjo, na pewno cos ciekawego wniesie do sprawy (:
O tym czy bieganie powoduje kontuzje czy nie to juz kilka doktoratow napisano... Na pewno jesli sie zle do niego podejdzie to jest duza szansa ze zrobimy sobie 'kuku', wg mnie duzo mniejsza niz na rolkach. Tym mniejsza im bardziej rekreacyjny poziom rolkowania. W rekreacyjnej jezdzie (wylaczajac upadki) raczej nic nie grozi, w bieganiu juz nie do konca...
Potwierdzam, kolana są obciążone - gdy zaczynałem jazdę (jeszcze na łyżwach w lutym) to bardzo to odczuwałem. Tyle, że ja szalałem jak głupi, mimo braku kondycji - teraz gdy mięśnie się wzmocniły i technika poprawiła nie czuję żadnego dyskomfortu nawet po 3h jazdy. Dlatego ważne żeby zwiększać intensywność treningów powoli - w sumie oczywiste, ale jak się złapie zajawkę to teoria sobie a praktyka sobie 😉 Myślę, że jak się będziesz oszczędzał na początku to nic Ci nie grozi - wytrenuj mięśnie i załap technikę - to odciąży stawy. Jeśli nie kupiłeś jeszcze rolek to wybierz sztywne, najlepiej w skorupach - łatwiej będzie Ci utrzymać prawidłową postawę.
Nie jestem doktorem 🙂 ,natomiast trochę rozmawiałem na ten temat z moim lekarzem rehabilitantem i takie mniej więcej wyciągnąłem wnioski plus to co wyczytałem u wuja google 🙂
Nie jestem doktorem
i niech tak zostanie 😉
noob ale mam ciągotki w kierunku znachorstwa,ziołolecznictwa,bioenergoterapii i wróżenia z fusów 🙂 :woohoo: Reflektujesz na zabieg :laugh: :silly:
Właśnie wracam z przejażdżki gdzie uczyłem kolesia hamować hamulcem (którego ja de facto nigdy nie miałem :laugh: ). Powiedział mi, że wczoraj kupił rolki i to jego druga jazda bo... wcześniej biegał ale mu kolana zaczęły siadać 😆
noob powiem ci na podstawie wlasnych doswiadczen. Mialem kontuzje kolana, probowalem biegac, po miesiacu musialem przestac, bo bol byl ogromny. wrocilem do rolek i nigdy bolu nie czulem, wrecz przeciwnie, bardzo dobrze wplynelo to na stan mojego kolana. Wiec ja twierdze ze rolki kolanom nie szkodza. Oczywiscie pomijajc ostry freeride i skoki i kilku metrow. Jazda bez skokow nie naraza kolan, podczas biegu, kolana maja kilkukrotne przeciazenia. Byc moze innym szkodzi, nie wiem, pisze co ja o tym mysle
Witam ponownie,
Bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem, oraz za odnośnik do wspomnianego tematu. W obecnym czasie na razie nie planuję zakupu rolek, ze względu na to, że 5 dni temu urodziła mi się Córka 😉 natomiast jak już nieco podrośnie, na tyle by móc z nią chodzić na dłuższe spacery w wózku to chyba będę zabierać Żonkę w okolice Basenu Narodowego, bo tam aż się prosi, by zacząć swoją przygodę z jazdą na rolkach ;). Poza tym dla mnie to było by najbliższe miejsce do trenowania tego typu sportu, jako że jestem mieszkańcem prawej strony Warszawy
Pozdrawiam Wszystkich i jeszcze raz dziękuję za zaistniałą debatę
Gratulacje z okazji narodzin córy 🙂 niech rośnie zdrowo 🙂 Mam dwóch synów więc dziewczyny będą mile widziane za parę lat :woohoo:
Ostatni post: Dzienniczek Lotnika. 😉 Najnowszy użytkownik: carolecamara88 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte