Prośba o poradę (potrzebne nowe rolki?)
Witam,
na rolkach nauczyłem się jeździć mniej więcej w 95 roku, kiedy zapanowała na nie moda i wszystkie dzieciaki szalały całymi dniami na ulicy.
Cztery czy pięć lat temu kupiłem w jakiejś promocji rolki Nike (~200zł, kółka coś około 80mm, 78A) i długi czas przeleżały w szafie - były używane od wielkiego dzwonu, głównie z powodu braku fajnych miejsc do jeżdżenia w okolicy mieszkania, jakoś nie lubię jechać autobusem na rolki ;).
Zeszłej jesieni naprawiona została ulica (i chodnik) która prowadzi do centrum - no i w tym roku zaczęło się moje jeżdżenie na rolkach ;). Dojechanie do centrum (~4km) zajmuje mi średnio 20-30 minut, wliczając to czekanie na światłach itp. Do tego dochodzi 5-10km po rynku, plantach i okolicy no i dojazd do domu. Cały taki wypad to mniej więcej 15 km jazdy w czasie 1,5-2h a takie wypady robię raz lub dwa razy w tygodniu. Jazda po różnej nawierzchni, często kostka brukowa.
Tyle tytułem wstępu, pozdrawiam wszystkich którzy dotarli aż tutaj :).
Teraz pytania:
1. czy moje rolki (ogólnie rolki fitness) nadają się do przeskakiwania przeszkód? Nie chodzi tu o jazdę po poręczach ale o efektowne pokonanie krawężnika - podkurczenie nóg 🙂
2. mam wrażenie że dość szybko ścierają mi się kółka (78A) - dopiero co (~3 tygodnie) przekładałem bo były zjechane na jedną stronę a już widzę, że się wyrównały i zaczynają ścierać w drugą stronę.
3. zastanawiam się nad zakupem nowych rolek - w tych mi się jeździ całkiem dobrze i myślę, że mogę w nich pojeździć do zjechania kółeczek. Boję się że przy moim stylu jazdy zrobię sobie na nich krzywdę, bo mi się rozwalą - zdarza mi się rozpędzić do 30km/h (bawiłem się kiedyś NokiaSportsTrackerem i mi GPS zapisał całą trasę)?
78a to miękkie kółeczka, więc będą szybko się ścierać. Dużo zależy od tego ile ważysz. Obecnie standartem są 83-85a. Jeśli rolki są wygodne i nie zniszczone to po "zjechaniu" kółek wystarczy włożyć nowe twardsze;) Nowe rolki zawsze zdążysz kupić, ale wtedy dobieraj je już do konkretnego zastosowania/stylu jazdy.
O ewentualnym skakaniu niech wypowiedzą się bardziej obeznaniB)
Skoki jakieś mozna w fitnessowych robić, ale nie z wysoka. Koła istotnie są za miękkie. A od prędkości to rolki raczej się nie rozlecą 😉
Od samej twardosci kółka istotniejsza jest marka, co prawda na dobre koła trzeba wydac 200+ zł, ale jak się zdecydujesz to nie pożałujesz. Polecam:
Mater juice (slalomowe) lub Hyper concrete / create, takie koła starczają na bardzo długo, a komfort jazdy jest nie porównywalny z takimi na jakich jezdzisz.
@Adi
Dzięki za info - rolkom nic nie brakuje a jednym z najważniejszych elementów chyba rzeczywiście są kółeczka więc zrobię tak jak mówisz - kupię trochę twardsze koła a z zakupem rolek zaczekam do przyszłorocznych wyprzedaży.
@Herb
To właśnie było najistotniejsze - jeśli się nie rozlecą od jazdy to ok. Przez "skoki" miałem na myśli zeskoczenie z krawężnika - czyli pewnie maksymalna wysokość to będzie z pół metra. Ważę ~80kg, mam nadzieję, że dzięki rolkom będzie mniej 🙂
@Suwi
Takie rozwiązanie to nie dla mnie - jak już pisałem, jeżdżę po mieście a nie np. wokół Błoń, więc kółka dostają duży wycisk, i tak i tak się zjadą i zepsują - wolę mieć coś tańszego niż potem żałować.
BTW: czy wymiana kółek pociąga za sobą wymianę łożysk? Jak przekładałem kółka w rolkach to wydawało mi się, że stanowią jedną całość.
lukaszg napisał:
BTW: czy wymiana kółek pociąga za sobą wymianę łożysk? Jak przekładałem kółka w rolkach to wydawało mi się, że stanowią jedną całość.
Łożyska zawsze są wymienne:) Jeśli nic im nie będzie dolegało podczas wymiany kół, to możesz je włożyć do nowych kółek (między łożyskami są jeszcze tulejki;) ).
Nie trzeba zmieniać łożysk, wystarczy je przełozyć do nowych kół. W każdym kółku są dwa łożyska, o sposobach ich wyciągania juz było pisane na forum wiele razy.
Ponadto, to co pisze Suwi to prawda, a właśnie w jeździe po mieście dobre koła są ważne bo zużywają się o wiele wolniej(oszczędzasz!), mają lepszą przyczepność, dają wiekszą kontrolę nad rolkami, ścierają się równomiernie, a tanie koła często pękają, kruszą się, uretan odrywa o plastikowego huba, nie mówiąc już o tym że uretanu jest na nich o wiele mniej. Czyli częściej wymieniasz koła, płacąc w długiej perspektywie więcej za mniejszy komfort jazdy. Powiedziałbym że w przypadku kół typu decathlon 4 komplety lub nawet więcej zniszczysz w czasie w którym zajedziesz 1 komplet dobrych kół.
lukaszg napisał:
A można kupić same kółka bez łożysk?
Nie wiem w jakich sklepach sie rozgladałeś, ale na oko tak 3/4 kół jest sprzedawane bez łożysk o_O
No dobrze, czuję się przekonany - w końcu wiecie lepiej ode mnie.
Czyli jak kółeczka mi się zetrą, to (w zależności od stanu łożysk) wystarczy dokupić same kółka, Hyper Concrete 84a, rozmiar muszę sprawdzić, a kolor kółek mogę sobie sam wybrać - jaki mi się żywnie podoba?
Natomiast jak zajadę łożyska, to kupuję jakieś ABEC3, np Rollerblade SG7?
Mam dwa głupie pytania:
1. Co oznacza taka twardość: "84a + grip" - chodzi mi o "grip", bo oznaczenia "a" znam?
2. Takie jeżdżenie które opisałem w pierwszym poście to jest jakaś amatorska wersja "freeride", tak? Jak się mnie ktoś w przyszłości zapyta jak jeżdżę to chcę móc przywalić jakimś szpanerskim wyrażeniem 😆 .
Jak będziesz brać nowe łożyska w cenie od 60 do 150 zł, to zwracaj uwagę na to by były serwisowalne tzn. otwierane. Oczywiście, przewaznie im tańsze łozyska, tym gorsze smarowidło w nich, ale w tym zakresie cenowym precyzja wykonania nie ma dużego rozstrzału.
W Hyper Concrete +grip oznacza że mieszanka poliuretanu jest tak dobrana, by mimo twardości 84A, mieć przyczepność podobna do tej jaką wykazują miękkie koła. Kolorki są nieistotne, jak chcesz i bedą dostępne możesz miec każde koło w rolce w innym kolorze, ważne byś sprawdził średnicę 😉 Oprócz concrete moga być jeszcze:
hyper create (to samo z profilem do szybszej jazdy)
gyro f2r
gyro slalom (te są nieco miększe)
matter juice fsk
cena podobna, +-20zł za komplet.
Z tańszych kół przyzwoite są kryptonics powerplay out (średnio-szybko ścierający się uretan, ale jest go porównywalnie dużo co na drogich kołach) i powerslide fsk syndicate (mają mało poliuretanu, za to dość dobrej jakości).
A i tak, to co jeździsz można nazwac freeride 😉
A ja zapytam inaczej: czy posiadasz fundusze na zakup nowych rolek? Jeżeli tak,to chyba lepiej byłoby kupić nowe rolki,ponieważ w tych fitness co jakiś czas będziesz wymieniał łożyska i kółeczka,co w perspektywie czasu w ogóle się nie opłaca.
Ostatni post: Kicking Asphalt 2k23 Najnowszy użytkownik: eusebiag243661 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte