Niski but
Cześć, właśnie się zastanawiam, czy mój pomysł, żeby zmienić rolki na takie z niskim butem (Racemachine) to dobry pomysł. Jestem już w miarę zaawansowanym rolkarzem (jeżdżę na trasy 40-45km). Pomimo dobrej kondycji czuję, że chciałbym jechać szybciej niż na moich 82mm. Proszę więc o opinie osób które jeżdżą na niskim bucie, czy jazda taka wymaga wysokich umiejętności i co właściwie daje niski but. I czy lepiej kupić Racemachine 4x110 czy 4x100?
Tutaj masz parę opinii na interesujący Cię temat;
http://www.wrotkarstwo.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=2645
w chwili kupna niskiego buta konczy sie przyjemnosc, wygoda, a zaczyna sie bol, beton na nogach, otarcia i kombinowanie jakie skarpetki ubierac ... oczywiscie te minusy sa rekompensowane szybkoscia i waga ... ale to sie liczy tylko na zawodach ... w rekreacyjnej jezdzie wysoki but jest o niebo lepszy i tanszy
gg: I9ooo9 :: Photoshop for the win ! 😀
Dzięki za odpowiedzi. Doszedłem do wniosku, że zostanę przy swoich rolkach, tylko dokupię ABEC 9 i nowe kółka, moje są już strasznie zniszczone, a łożyska dlatego że mam SG7, o których nie czytałem komplementów.
A jeszcze jedno: używaliście czyścidła do łożysk BSB ze Sklepu tutejszego?
sloik z benzyna wystarczy a bedziesz sporo zlociszy do przodu ... wrzucasz wszystko do srodka zakrecasz i trzepiesz. pozniej przelewasz uzyta benzyne przez gaze i powtarzasz trzepanie ... lozyska czyste, kladziesz na slonce, smarujesz zakladasz i jezdzisz.
gg: I9ooo9 :: Photoshop for the win ! 😀
smar nie ma znaczenia i tak podczas czyszczenia chodzi o jego usuniecie a wprowadzenie nowego. Znaczenie ma to czy dane lozysko da sie otworzyc tj czy posiada tzw. c-ring zabezpieczajacy blaszke czy zatrzaski.
warto wspomniec ze przed czyszczeniem lozysk nalezy je otworzyc aby mialo to jakis konkretny skutek poza umyciem obudowy
sg9 o ile dobrze pamietam sa nie rozbieralne wiec sugeruje kupic jakies abec lub ilq
gg: I9ooo9 :: Photoshop for the win ! 😀
Oznaczenie nie tego typu oznacza czy lozysko jest rozbieralne .Tak na prawde kazde da sie rozebrac tylko nie kazde warto.Jak to kiedys pisal Agent L po 1 zl na allegro i sprawa zalatwiona .
A co do sq9 czy ILQ 9 to lozyska ze smarem zelowym inna nomenklatura i tyle a efekt podobny. O ABEC i temu podobnych nie warto sobie glowy zawracac tylko kupic porzadne na dlugooooo albo b.tanie na allegro i czesto wymieniac .
czepiasz sie w tej chwili, choc dobrze wiesz ze ilq montowane np w sebach sa rozbieralne a te sg (choc oznacza to silicon gel a nie sposob montowania) mozna skojarzyc wlasnie z faktem wczesniej opisanym.
teraz ja zaprzecze twojej teorii o abec. Generalizujesz. teoria ze abec sa gorsze jest bzdurna. Liczy sie producent a nie oznaczenie. Mam ABEC 5 do rolek szybkich firmy SKF. wg Ciebie to slabe łożyska ? zdziwil bys sie jak bardzo sie mylisz.
co do tego czy da sie je rozłożyć - oczywistym jest ze skoro byly zlozone to i rozłożyć sie je da. Kwestia techniki i uporu - niektore po prostu nie sa do tego stworzone. Jezeli zamiezasz pisac bzdury typu kup ilq nie abec, pomin komentarz poniewaz uczysz ludzi bzdur przez co pozniej beda zalowali.
gg: I9ooo9 :: Photoshop for the win ! 😀
Mysle ze Ciebie ponioslo i nie czytasz dokladnie albo snujesz domysly na temat tego co napisalem i na dodatek jestes zlosliwy
po pierwsze gdzie napisalem ze ABEC sa gorsze !!!
po drugie to Ty napisales ze sq sa nierozbieralne
po trzecie lozyska nierozbieralne wg oznaczenia i konstrukcji jak wiadomo ogolnie mozna rozebrac tylko tak jak napisalem po co !!!! zazwyczaj to sa lipne lozyska i szkoda na nie czasu i kasy
Sam potwierdzasz ze NIE moja teoria, bo to nie teoria tylko praktyka ,jest taka ze nie skala ABEC jest wazna tylko producent lozysk .
Gdzie, to nastepne pytanie ,napisalem ze ABEC 5 SKF-u jest kiepskie ,niestety po tym Twoim zlosliwym krzyku musze zaprzeczyc ,bo nie zdziwil bym sie ,SKF to zdecydowanie jedna z najlepszych firm produkujacych lozyska. Osobiscie uzywam ich wlasnie 5 -ek i 7-ek i sa zdecydowanie lepsze od ILQ9 o ktorych raczyles wspomniec ze sa montowane w SEBA
Generalnie mamy to samo zdanie tylko niepotrzebnie dorabiasz mi gebe nieczytajac lub czytajac pobieżnie .
Trochę mi zamieszaliście, a ja nie pisałem tak w ogóle nic o SG9, tylko 7. Nie znam się na rozkręcaniu, ale jakoś sobie poradzę, jesli będę miał wyjmować łozyska, bo na pewno na forum coś znajde w archiwum. Powiedzcie mi tylko, czy mam je czyścić benzyną, czy jednak kupić ABEC (np. 9 ze sklepu narolkach.pl - BSB).
Roznica pomiedzy nimi jest taka ze 9-ki sa niby szybsze czyli gorna granica predkosci obrotowej jaka sa w stanie przeniesc jest duzo wieksza ,tyle ze Ty musialbys jechac ponad 140km/h .Dlatego tez pisalem ze czy 7 czy 9 to nie ma znaczenia znaczenie ma firma ktora wyprodukowala lozysko Tak jak slesh ja tez uzywam ABEC 5 SKF i bija one na glowe inne "wynalazki" z cyferkami od 7 do 11 .U zico sa lozyska rollerblade http://www.zicoracing.com/index.php?products=product&prod_id=366 ktore ponoc "daja rade" ( nie wiem, nie jezdzilem ale duzo dobrych opinii o nich bylo )a nie kosztuja tyle co SKF .Jedno jest pewne SKF nie zajezdzisz ,to pewniak.To co pisalem o ABEC czy Sq7 to nomenklatura i cyfrologia ktora niestety firmy same sobie ustalaja bez miedzynarodowego systemu dlatego tez abec 5 SKF bije na glowe abec 7 czy 9 ( czy nawet wspomniane ILQ 9 montowane w SEBA )innej firmy bo niestety normy produkcji maja rozne .
Co do czyszczenia jesli sa rozbieralne tzn maja zawleczke (pierscien-cienki drucik wokol blaszki )lub serwisowalne (jednostronnie otwarte ) to sprobuj wyczyscic czy benzyna (najlepiej ekstrakcyjna ) czy innym preparatem do czyszczenia smarow nie ma to znaczenia byle dobrze odparowujacym.Pamietaj jednak ze jesli dasz oliwke lozyska beda ciut glosniejsze ale szybsze i nastepna wymiana smaru powinna byc po ok 10 godz jazdy .Po takim pierwszym czyszczeniu bedziesz mogl ocenic czy lozyska jeszcze sie do czegos beda nadawaly czy trzymal je smar i kurz i jedyne gdzie pasuja to zlomowiec 😉
Ok, teraz już wszystko wiem, to w weekend wszystkim się zajmę. Dzięki wszystkim za porady!
wprawdzie nie nalezy do dobrego tonu cytowac siebie, ale dam sobie wyjatkowo dyspense, bo obserwacja wydaje mi sie adekwatna do temtu.
otoz poprawianie czasu przejazdu maratonu mozna rozlozyc sobie nastepujaco:
1. rolki fitness (qlka ok. 80mm) - czas "bazowy" (np. 2h10min)
2. zmiana qlek (rolek) na 100mm (wysoki but) - czas nawet 30 min. lepszy (np. 1h40min)
3. znalezienie sobie pociagu, ktory takze sie ciagnie co jakis czas - kolejne 10 min. poprawy (np. 1h30min)
4. znalezienie sobie pociagu, ktorego sie nie ciagnie w ogole - nastepne 5 minut poprawy w porywie
(np. 1h25min)
5. zmiana rolek na lekkie (niski but) - kolejnych kilka minut (np. 1h20min)
6. zmiana kolek na 110mm - ??? (nikt w krakowie jeszcze nie probowal o ile wiem)
a potem to sorki, nie ma juz wyjscia i normalnie trzeba zaczas pracowac nad kondycja i technika, czyli - za przeproszeniem - trenowac 🙁
ale nie ma sie co zrazac, opisana powyzej procedura spokojnie moze wystarczyc na 2 lata, a potem mozna zmienic sport na bierki czy co tam kto lubi 😉
Ostatni post: Kicking Asphalt 2k23 Najnowszy użytkownik: soniashears5200 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte