Rollerblade Twister Pro - recenzje - opinie - Itp
Pamietam kiedy kupilem swoje pierwsze Twistery. To bylo w 2013 roku. Kupilem rozmiar 41 poczatkowo, ale nie moglem wcisnac stopy i wymienilem na rozmair 42, ktore okazaly sie za duze. Zeby tego bylo malo, to wlasnie jadac wlasnie w nich, przejechal mnie skuter - doslownie przejechal jak jablko :sick: Ale mniejsza o to.
Kupilem je w jakims sklepie sportowym internetowym za smieszne pieniadze, bo jedynie 100 euro.
W praktycznie nowym stanie je sprzedalem za jeszcze smieszniejsze pieniadze, bo 350zl - prawie nowe Twistery za takie pieniadze to skandal 🙂 A gosciu pytal, czy bym mu nie opuscil jeszcze z 50 zl 😀 no co za ludzie:) Gdybym teraz gdzies zobaczyl ogloszneie prawie nowych Twisterow za 350zl, to bym pomyslal, ze ktos zwariowal. Takze te za 500 to sa tzw "perelki" 😀 spotykane od czasu do czasu.
Pamietam kiedy kupilem swoje pierwsze Twistery. To bylo w 2013 roku. Kupilem rozmiar 41 poczatkowo, ale nie moglem wcisnac stopy i wymienilem na rozmair 42, ktore okazaly sie za duze. Zeby tego bylo malo, to wlasnie jadac wlasnie w nich, przejechal po mnie skuter - doslownie, jak jablko :sick: Ale mniejsza o to.
Kupilem je w jakims sklepie sportowym internetowym za smieszne pieniadze, bo jedynie 100 euro.
W praktycznie nowym stanie je sprzedalem za jeszcze smieszniejsze pieniadze, bo 350zl - prawie nowe Twistery za takie pieniadze to skandal 🙂 A gosciu pytal, czy bym mu nie opuscil jeszcze z 50 zl 😀 no co za ludzie:) Gdybym teraz gdzies zobaczyl oglosznie prawie nowych Twisterow za 350zl, to bym pomyslal, ze ktos zwariowal. Takze te za 500 to sa tzw "perelki" 😀 spotykane od czasu do czasu.
Piękna historia Andreee :laugh: :laugh: haha
Może kiedyś napiszę podobną, byleby bez wątku skutera :laugh: :laugh:
Ja swoje Sparki kupiłam używane, również za śmieszne pieniądze - 180 zł, a były na czyiś nogach 2 razy.
A jak się tylko zastanawiam czy nie są to po prostu repliki, które wyglądają tak samo, ale wykonane są z innych materiałów. Gość ma kilka par nowych rolek w konkurencyjnych cenach.
:laugh: Yyyyyyy... CZYŻBYM... A może...?!?!?!
żart, mam mniejszą stopę. :laugh:
Ja swoje sprzedalem kilka lat temu.
Twistery za 500 to super cena
Wczoraj byla wizyta u ortopedy - blizej mnie, innego 🙂
Szkoda ze nikt wczesniej mnie nie poinformowal, ze zastrzyk sterydowy moze niesc jakies konsekwencje. Podobno skora juz do konca zycia bedzie inna na kostce. Przez dzialanie sterydu... No szkoda, gdybym wiedzial, to bym nie wzial. Ale niczyja wina, nikt nie jest w stanie przewidziec tego. Skora ma inna barwe i inna strukture - oslabiona.
No zdenerwowalem sie, ale co zrobic?
Otrzymalem tez skierowanie do fizjoterapeuty
10 seansow FONOFREZA + opokan
10 seansow laseroterapi.
Od poniedzialku kazdego dnia procz swiat 🙂
Juz mnie nie boli raczej. Ale miejsce nadal nie jest idealne. Po 60 minutach ostatniej jazdy cos juz zaczynalem czuc. To bylo 2 tyg temu w tych SX.
moze 1 maja bede w 100% sprawny 😀
Na pewno już to pisałeś gdzieś we wcześniejszych postach... ale napisałbyś jeszcze raz, z jakim problemem walczysz ? :unsure:
Cóż. Znana sprawa, że piłkarze często mają stany zapalne achillesów, a lekarze klubowi (klubowi! to ważny szczegół! to nie są lekarze piłkarzy, czy neutralni NFZ - to są piłkarze klubowi, zatrudnieni przez klub i działający aby maksymalizować dostępność zawodników dla klubu) ładują im sterydy w bolący punkt. Działa jak magia, ale często achilles potem strzela w tym miejscu.
Natomiast kolega mój miał problem z kolanem, na który po długich zastanawianiach pomógł właśnie zastrzyk ze sterydu. Zresztą wykonany od tyłu, bardzo bolesny, ale to nieistotne.
Faktem jest, że jest to skuteczny środek. Ale może za sobą nieść też ryzyka.
Laser i fonoforeza - oby Ci pomogły. Bardzo mało inwazyjne środki.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Cóż. Znana sprawa, że piłkarze często mają stany zapalne achillesów, a lekarze klubowi (klubowi! to ważny szczegół! to nie są lekarze piłkarzy, czy neutralni NFZ - to są piłkarze klubowi, zatrudnieni przez klub i działający aby maksymalizować dostępność zawodników dla klubu) ładują im sterydy w bolący punkt. Działa jak magia, ale często achilles potem strzela w tym miejscu.
Natomiast kolega mój miał problem z kolanem, na który po długich zastanawianiach pomógł właśnie zastrzyk ze sterydu. Zresztą wykonany od tyłu, bardzo bolesny, ale to nieistotne.
Faktem jest, że jest to skuteczny środek. Ale może za sobą nieść też ryzyka.Laser i fonoforeza - oby Ci pomogły. Bardzo mało inwazyjne środki.
Przy okazji tego USG wyszly wszystkie dotychczasowe kontuzje stawu skokowego. Nawet te urazy, ktore mialy miejsce 15 lat temu. Tak naprawde po nawet zwyklym skreceniu gdzies tam gleboko w tkankach pozostawia to po sobie slad. Oczywiscie nie sprawia to zadnego bolu, ale na przeswietleniu USG nie ukryje sie niczego. A akurat wiele razy mialem skrecone stawy skokowe.
W poniedzialek zaczynam, zobaczymy.
Kilka lat temu otrzymalem rowniez zastrzyk sterydowy w lokiec i bol lokcia przez kilka dni byl niesamowity. Pozniej zadnych skutkow ubocznych i wszystko bylo super.
Stosujac OPOKAN trzeba unikac slonca. Dlatego dobrze zrobic to teraz, a nie np latem.
Zastanawia mnie tylko dosyc niska cena tych zabiegow, bo raptem za calosc zaplace okolo 170zl - 10 jednego i 10 drugiego. Podejrzewam ze calosc zajmie terapeucie kilka minut 🙂 Bo nie wierze, zeby to trwalo dluzej.
Na pewno już to pisałeś gdzieś we wcześniejszych postach... ale napisałbyś jeszcze raz, z jakim problemem walczysz ? :unsure:
Dluga historia 🙂 Ale OK, w kilku slowach opisze. W sierpniu podczas jazdy na rolkach doznalem otarc kostki wewnetrznej. Kiedy rana sie wygoila, miejsce urazu zaczynalo bolec po okolo 20 minutach jazdy na rolkach. Ze zwyklej rany pojawil sie wiekszy problem z okostna i tkankami. Na szczescie nie doszlo do urazu ortopedycznego. Na zdjeciach RTG wszystko jest OK.
No i tak sobie to lecze od kilku miesiecy. Wygladalo to tak, ze moge biegac, skakac, nawet uciskac to miejsce i nic mnie nie boli. Zakladam wyzsze buty, rolki, narty, cokolwiek.. po jakims czasie czuje punktowy bol, ucisk w centralnym punkcie kostki. Na szczescie juz jest duzo lepiej. 2 tyg temu nawet jezdzilem przez godzine na rolkach i przez 50 minut absolutnie niczego nie czulem. Dopiero pozniej lekko zaczalem cos czuc. Jednak od razu zakonczylem jazde i nie sprawdzalem na ile ten bol moglby sie powiekszyc. Prawdziwy test bedzie wtedy, kiedy pojezdze sobie po drodze z godzine. Bo na HALI to nie to samo.
Uważam, że jeśli chodzi o mobilność to nic lepszego ponad terapię manualną nie wynaleziono. I u mnie również skręcenie kompresyjne sprzed 10 lat było przedmiotem troski rehabilitanta.
Jestem też chodzącym dowodem, że stany zapalne terapią manualną również można leczyć. Co prawda była ona wspomagana właśnie wieloma zabiegami ultradźwieków wciskających voltaren w głębsze tkanki. Zabiegi fali uderzeniowej z kolei nie redukowały stanu zapalnego, tylko właśnie wywierały stres na tkanki prowokując je do odbudowy.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Na rolkach jeszcze nie jezdze, ale to nie sprawia, ze jestem bierny w zakupach. Jeszcze nie dotarlo, ale juz zakupione.
Skarpetki
Ochrona kostki
Ochraniacze na kolana
Ochraniacze dloni
Wiecej info, zdjecia itd, jak juz je otrzymam.
Juz nie moge sie doczekac!
Przy okazji tego USG wyszly wszystkie dotychczasowe kontuzje stawu skokowego. Nawet te urazy, ktore mialy miejsce 15 lat temu. Tak naprawde po nawet zwyklym skreceniu gdzies tam gleboko w tkankach pozostawia to po sobie slad. Oczywiscie nie sprawia to zadnego bolu, ale na przeswietleniu USG nie ukryje sie niczego. A akurat wiele razy mialem skrecone stawy skokowe.
W poniedzialek zaczynam, zobaczymy.
Kilka lat temu otrzymalem rowniez zastrzyk sterydowy w lokiec i bol lokcia przez kilka dni byl niesamowity. Pozniej zadnych skutkow ubocznych i wszystko bylo super.
Stosujac OPOKAN trzeba unikac slonca. Dlatego dobrze zrobic to teraz, a nie np latem.
Zastanawia mnie tylko dosyc niska cena tych zabiegow, bo raptem za calosc zaplace okolo 170zl - 10 jednego i 10 drugiego. Podejrzewam ze calosc zajmie terapeucie kilka minut 🙂 Bo nie wierze, zeby to trwalo dluzej.
U mnie 3 lata temu był ból, ale kolana i to nietypowo. Tylko w nocy podczas snu , kiedy przewracałem się z boku na bok, ból kolana wybudzał mnie. Po 3 miesiącach poszedłem z "pakietu" do ortopedy. RTG - nic, USG -nic, ale gość z USG sam powiedział, że tylko rezonans może coś wykazać bo na USG czyściutko 🙁 Mój "pakiet" nie obejmuje rezonansu więc ortopeda wysłał mnie bez przekonania na laser i magnetronic, a po braku poprawy od razu proponuje zastrzyki z kwasu hialuronowego w kolano. Na samą myśl takich zastrzykach kolano w nocy mniej boli 😉 600 zł rezonans na już lub rok w kolejce na kasę. Jestem oszczędny, a ból nie aż taki żeby 600 zł płacić. 5 czerwca (rok później) badanie MR wykazało horyzontalne uszkodzenie rogu tylnego i trzonu łąkotki. Widoczne cechy rozwarstwienia łąkotki i pourazowej torbieli łąkotkowej (pewnie z czasów uprawiania spadochroniarstwa). W połowie czerwca kupiłem rolki fitness i zacząłem jeździć. Po 2 tyg. bóle minęły , rezonans leży w szufladzie i na razie do lekarza się nie wybieram. Już kilkanaście razy upadłem na to kolano ( i w ochraniaczach i bez) i wszystko jest git. Do czego zmierzam. Andreee, zrób rezonans (chyba, że już miałeś, a ja przegapiłem albo nie pamiętam), bo USG nie pokazuje wszystkiego
Kurde dziwna sprawa... Próbowałeś znaleźć jakiegoś ogarniętego fizjoterapeutę i się z Nim skonsultować ? Czy na razie tylko ortopedzi ?
Sam ostatnio miałem problem z barkiem i tam, gdzie lekarze nie widzieli źródła problemu on po 10 minutach badania znalazł problem i zaczął pracę nad jego wyeliminowaniem. Kilka zabiegów - igły, bańki, inne dziwne artefakty 😆 żeby wyeliminować skutki problemu (stany zapalne, spięcia mięśni itp + kilka podstawowych ćwiczeń jako praca domowa do regularnego wykonywania 1-2x dziennie i po zaledwie miesiącu w skali 1-10 poprawa z 3 na 8.
Kurde dziwna sprawa... Próbowałeś znaleźć jakiegoś ogarniętego fizjoterapeutę i się z Nim skonsultować ? Czy na razie tylko ortopedzi ?
Sam ostatnio miałem problem z barkiem i tam, gdzie lekarze nie widzieli źródła problemu on po 10 minutach badania znalazł problem i zaczął pracę nad jego wyeliminowaniem. Kilka zabiegów - igły, bańki, inne dziwne artefakty 😆 żeby wyeliminować skutki problemu (stany zapalne, spięcia mięśni itp + kilka podstawowych ćwiczeń jako praca domowa do regularnego wykonywania 1-2x dziennie i po zaledwie miesiącu w skali 1-10 poprawa z 3 na 8.
Masz racje, czasem fizjoterapeuta szybciej pomoze. Jednak na poczatek najlepiej udac sie do ortopedy i sprobowac z nim. Przy okazji zrobic przeswietlenia itd. Ale pozniej najlepiej do fizjoterapeuty, jesli tam nie ma poprawy. Co tez zamierzam zrobic teraz - to co mam do zrobienia. A pozniej ewentualnie na wlasna reke. Jednak mysle, ze te 10 spotkan wystarczy. Jesli nie, to cos pomysle w tej kwesti. Na pewno wizyty u ortopedy zakonczylem
Damch, mialem 🙂 Co ciekawe kilka lat temu mialem tez rezonans na bolacy lokiec. Nic nie wykazalo. Bolalo mnie to kazdego dnia. Lekarz podal mi zastrzyk sterydowy i od tamtego czasu koniec z bolem. Jak sam widzisz teraz wyglada to inaczej.
A mowia ze carbon na miasto nie jest dobry 😀 I teraz komu tu wierzyc?
https://www.youtube.com/watch?v=2HPMpcrLVdw
Ostatni post: Kicking Asphalt 2k23 Najnowszy użytkownik: jarrodxzk270656 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte