spirit of the in line skating
to niezły filmik który pokazuje że nie trzeba mieć SEBA HIGHT lub ROLLERBLADE TWISTER żeby cieszyć się freestylem na rolkach:
Myślałem ostatnio o zakupie Sebków, ale doszedłem do wniosku że jeśli się chce(czasem musi) to nawet z cellinkami można mieć ogromną radoche z jazdy. Zawsze ważniejsze bendą umiejętnosci skatera od klasy sprzętu na którym się jeździ. Umiejętnosci i pasja:)
Świetny filmik 😀 Daje dużo do myślenia 🙂
Super sprzęt nie zawsze przekłada się na jazdę,talent i umiejętności:) Oczywiście lepszy sprzęt to łatwiej wykonać dane triki 🙂 Ale to fajny dowód ,że każdy może ćwiczyć bez względu na czym jeździ! 😛
Dobry koń i po błocie pociągnie. Dali rolkarzowi agressive (to widać po stylu jazdy) Celle i tyle. Te rolki mimo wszystko zostały zaprojektowane jako sprzęt do jazdy freeride, nie ważne że low-endowy. W przypadku takiej jazdy nie ma znaczenia jakie się ma rolki, jeżeli sa umiejętności, inaczej niż w slalomie. Lepszy sprzęt nie ułatwi w znacznym stopniu skoków etc. ale dobrze go mieć bo po prostu więcej wytrzyma. Szczególnie, jeżeli ciągle nabiera się pierwszych szlifów w jeździe, gdy upadki są częste.
Glonek, gwarantuje Ci że gdybyś jeździł naprawdę hardkorowy freeride kilka razy tygodniowo, Celle by Ci się rozleciały w mniej niż rok. FR1 nie dodadzą Ci skrzydeł, ale mało prawdopodobne, byś musiał w ciągu najblizszych lat kupować nowe rolki, nawet jeżeli planujesz nie dawać im taryfy ulgowej. Co najwyżej, częsci będziesz zmieniać. To jest urok skorup, mogą mieć i 15 lat i nadal służyć tak dobrze jak nowe. Sąsiad ma Roces M12 z roku bodajrze 1996, nadal są w użyciu, rok temu zmienił jedynie but wewnetrzny i łożyska (koła zmieniał juz wiele razy ofc). Żaden "kapeć" nie będzie służyć tak długo, nie ma zmiłuj.
też miałem m12. to niezniszczalne roliki. mozna by żec z kevlaru:). A co do fr1 to myśle że w końcu moge zacząć śmigać slalom, bo idealnie trzymają stope i mają chyba kródszą szyne niz cell 2 + przyczepne kółka 85a. Tylko czekam aż mi się rozbiją bo na razie ciasno w nich jak cholera. A co do skatera z filmiku to faktycznie kolo śmiga pewnie agresiv. widać to jak na dłoni. sposób poruszania sie, wukonywane skoki no i oczywiście soul grind i unity na cellach z płozą do agressiv:0 niezłe::). Seby mi tego nie dadzą hehe
Ale Celle też do agressive nie były stworzone. To raczej należy traktować jako ciekawostkę, na kilka wypadów do skateparku. Salomony FSK tez miały UFS a nikt ich nie reklamował w ten sposób. Na upartego, idzie przerobić Celle na pełnoprawne rolki agresywne, ale oprócz szyny trzeba kupić soulplate (płaskie, bez podniesionej pięty np. Dualplate II lub Deshi Carbon) i bawic się pilnikiem, by to dopasować. Co nie zmienia faktu że te rolki nie są stworzone do takiej jazdy "out of the box".
A szyna w FR1 jest istotnie krótsza, w Cell II jest 255 mm, w tu masz 243.
Herb to prawda celle to freeride nie agresiv, ale jęli ktoś lubi poszaleć frerrajdowo, pokakać na rampie, porobić slajdy,i od czasu do czasu wbić na jakis skatepark porobić grindy i do tego ma mało kasy to celinki są idealne. Oczywiście nie polecałbym soula, lub innych grindów na półkach od celli bo są miniatórowe. Ale frontside, unity i inne tricki na płozach do agressivu jak najbardziej mogą cieszyć na cellach. Nie ma to jak śmignąc na rampie frontside na cellach:) to pewnie zdziwiłoby niejednego agressiv skatera. No chyba ze ktos ma zacięcie do tuningu i pilniczka:)
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: brady0763056541 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte