Dzienniczek Lotnika. 😉
Kup tańszy rower do zwykłej jazdy i styknie 🙂 za resztę kup rolki 😛 😛
Proszę Cię.... TO jest tańszy rower do normalnego jeżdżenia. :laugh:
Popatrz na to cudo. Zaśliniłem sobie buty...
Całe 7,7 kg. 😉
Mój waży 9,1kg. Po założeniu sakwy, pompki, lampek, pedałów przekroczyłem 10. A gdzie bidony?! :laugh:
Jak pisałem o tym, że wyścig zbrojeń przy jeździe na rolkach to jest małe miki przy np. triathlonie, to pewnie nie wszyscy rozumieli jakie są ceny tych sprzętów 😉
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Z rowerami na pewno jest tak jak z rolkami, na tanim nie ma takiej frajdy jak na dobrej konstrukcji. 😉
Z rowerami na pewno jest tak jak z rolkami, na tanim nie ma takiej frajdy jak na dobrej konstrukcji. 😉
Gdzieś trzeba postawić granicę.
Kto normalny kupuję rower za 50 patoli, jeśli to nie jest jego narzędzie pracy?
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Nie wiem, ale znam takiego który kupił za kilkanaście tysi i na nim nie jeździ :laugh:
Kto bogatemu zabroni? 😉
Z rowerami na pewno jest tak jak z rolkami, na tanim nie ma takiej frajdy jak na dobrej konstrukcji. 😉
Gdzieś trzeba postawić granicę.
Kto normalny kupuję rower za 50 patoli, jeśli to nie jest jego narzędzie pracy?
Oczywiście. Dla mnie taka granica to cena X-Calibra 8. 🙂 IMO to lepiej niż dobry rower cross country.
Z rowerami na pewno jest tak jak z rolkami, na tanim nie ma takiej frajdy jak na dobrej konstrukcji. 😉
I tak i nie:) teoretycznie tak, praktycznie różnie z tym bywa.
Zależy do czego Ci ten rower.
Jeśli tylko do transportu miejskiego, to nawet lepiej jest kupić tani rower, bo jest ryzyko, że Ci to ukradna kiedyś 🙂 wtedy max 1800zl mógłbym zapłacić.
A jeśli mieszkasz tam gdzie nie kradną i rower służy do treningów i nie zostawiasz go pod żabka, to można kupić nawet i za 5k i wtedy bym to porównywal do rolek i taki też bym kupił.
Do piekarni i weekendowe wypady z Decathlonu styknie
Aż mi głupio, ale 13 lat temu zakupiliśmy z żoną rowery w markecie po 250 zł :woohoo:
Zero serwisowania do tej pory i jeżdżą. Znaczy my na nich 😉 3+6 takie mają przełożenia i starcza. Dużo na nich km natrzaskaliśmy i tylko u mnie dętka i opona na tylnym kole zmieniana. Aż żonie dzisiaj na przejażdżce wspomniałem czy nie jest jej głupio na rowerze za 250 zł jeździć? Coś wspomniała o lepszym, ale niekoniecznie póki ten kręci 😉
Aż mi głupio, ale 13 lat temu zakupiliśmy z żoną rowery w markecie po 250 zł :woohoo:
Zero serwisowania do tej pory i jeżdżą. Znaczy my na nich 😉 3+6 takie mają przełożenia i starcza. Dużo na nich km natrzaskaliśmy i tylko u mnie dętka i opona na tylnym kole zmieniana. Aż żonie dzisiaj na przejażdżce wspomniałem czy nie jest jej głupio na rowerze za 250 zł jeździć? Coś wspomniała o lepszym, ale niekoniecznie póki ten kręci 😉
Popieram 🙂
Temat kwoty jaką chce wydać Lotnik na rower jest zbędny ponieważ to on na nią musi zapracować. Jeśli chce tylko posiadać rower o lepszym osprzęcie w ładnym malowaniu to w czym macie problem? Popatrzcie na własne rolki ile kosztowały np Twistery Andreee, które tak zachwala, a można było przecież kupić jakieś inne za o wiele niższą cenę, przecież po kilku glebach nie będą wyglądać już tak zacnie 😉
Kradzieży bym się nie obawiał jeśli tylko zainwestuje w dobre zabezpieczenie typu U-lock np od Kryptonite i będzie pamiętał o zasadach bezpiecznego zabezpieczania roweru np nie zabezpieczamy za koło które w kilka sekund można wypiąć.
Pozdro
Myślę, że nikt nie ma z tym problemu. 😉 Ot gawędzimy sobie wesoło.
Też miałem kiedyś tani rower i za dzieciaka jeździłem nim wszędzie. Da się? Da! Tylko po co, skoro można wygodniej, szybciej i w bardziej ambitnym terenie.
Znam siebie dobrze. 🙂 Wiem, że kupując teraz tańszy model za jakiś czas będę spoglądał na coś lepszego. Dlatego od razu nabędę rower którego cena jest w górnym pułapie kwoty jaką chcę/jestem w stanie wydać. Następny znaczący skok technologiczny to cena x2, poza moim zasięgiem. I po temacie. 😉
MatysB, wyślij mi proszę e-mail. Odezwę się do Ciebie w swoim czasie, jak będę kupował rower i akcesoria. Chyba przystanę na propozycję 15% rabatu (płacę za rower pełną kwotę, dostaję w zamian 600zł kredytu w sklepie) który można wydać u nich na akcesoria. I tak potrzebuję dwa mocowania na bidony i same bidony, kask, rękawiczki, jakieś światełka (?), błotniki i zabezpieczenie. No i te folie ochronne.
Temat kwoty jaką chce wydać Lotnik na rower jest zbędny ponieważ to on na nią musi zapracować. Jeśli chce tylko posiadać rower o lepszym osprzęcie w ładnym malowaniu to w czym macie problem? Popatrzcie na własne rolki ile kosztowały np Twistery Andreee, które tak zachwala, a można było przecież kupić jakieś inne za o wiele niższą cenę, przecież po kilku glebach nie będą wyglądać już tak zacnie 😉
Kradzieży bym się nie obawiał jeśli tylko zainwestuje w dobre zabezpieczenie typu U-lock np od Kryptonite i będzie pamiętał o zasadach bezpiecznego zabezpieczania roweru np nie zabezpieczamy za koło które w kilka sekund można wypiąć.
Pozdro
Wg mnie im droższy rower, tym większa pokusa złodzieja. Najczęściej takimi rowerami jeździ się w jakims celu, na pewno nikt nie kupuje roweru za 5k do jeżdżenia po bułki.
Takim rowerem najczęściej wyjeżdża się z podwórka i nie schodzi z niego, bo albo się odbywa trening, albo jedzie się na wycieczkę.
Dlatego ważne jest co tym rowerem chce kupujący robić.
Z rolkami jest jak z butami - muszą być przede wszystkim wygodne. Nie porównywalbym rolek. Ja traktuje rolki jako hobby. Jazdy na nich najczęściej planuje w wyprzedzeniem i poswiecam im każdorazowo minimum 1h nie zdejmujc ich co 5 minut. Jeśli tak samo traktowalbym rower, to kupiłbym dobry sprzęt. I kierowalbym się tym, czym się kieruje przy wyborze rolek. Patrzylbym na każdy detal. I w tym przypadku wiem, że za mniej niż 3k nic bym nie znalazł. Przypuszczam, że minimum to jakieś 4k. Trochę z rowerami miałem do czynienia. Przez kilka lat jeździłem amatorsko MTB. Wiem z czym to się je 🙂
Sam 15-20 lat temu miałem rower za 2k, jak na tamte czasy był to bardzo dobry rower - dobrej marki.
Jeśli kupiłbym rower tylko po to by dojeżdżać do pracy 5km dziennie, to kupiłbym w Decathlonie. Jednak piszę o sobie. Kolega Lotnik i tak zrobi po swojemu, bo on najlepiej wie do czego ma ten rower służyć. Ja bym chciał, żeby kupił tańszy, bo wtedy kupi rolki, które mu się podobają :laugh: i stworzymy Team Trix 2.0 😛
Na dojazdy to kupiłbym sobie fixie na odrapanej ramie (ale z hamulcem!) za 500 zł. 🙂
Albo Rometa Huragan. Ech te przerzutki bezstopniowe na ramie... B)
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ten jest fajny - carbonik 😉
Gdybym wracal do tego sportu, to bym sobie kupil cos takiego. Zwlaszcza ze jest na niego super promocja.
https://shop.cycles-lapierre.fr/prorace-627-2017
Lapierre to bardzo dobra marka rowerow gorskich.
I teraz popatrzcie sobie na ceny
W Polsce 9.200zl
http://www.porebarowery.pl/main/product/6324,EDGE-SL-827-829-2017,page:1
Tutaj na promocji z 2000 euro na 1400 euro - prosto ze sklepu Lapierre.
https://shop.cycles-lapierre.fr/edge-sl-827-2017
Zrobiłem dzisiaj na Metroblade 84 18km, tempo iście emeryckie, spokojna jazda pod wiatr, bez wywrotki. 🙂
Wracając do rowerów lista wydłużyła się. 🙂 :laugh: :woohoo:
https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-g%C3%B3rskie/rowery-xc/x-caliber/x-caliber-8/p/23156/
https://www.scott.pl/produkt/614/3883/Rower-Aspect-910-710/
https://www.scott.pl/produkt/614/3884/Rower-Aspect-920-720/
https://www.cannondalebikes.pl/rowery/2018-gorskie/sport/trail-29/trail-4
https://www.cannondalebikes.pl/rowery/2018-gorskie/sport/trail-29/trail-5
https://www.giant-bicycles.com/pl/talon-1-ge
https://www.giant-bicycles.com/pl/talon-29er-1-ge
https://www.specialized.com/pl/pl/mski-rockhopper-expert/p/128928?color=240206-128928
Kolarki nie chcesz? 😛 :laugh: Kurcze, ta jest fajna i na ladnej promocji, Rama Carbonowa
https://www.cyklomania.pl/lapierre-rower-sensium-500-cp-l-2016,id6682.html
9kg - nie najlzejszy, ale z tych "lekkich" Z gorki waga nie gra roli - nawet pomaga. Natomiast jadac pod gore, bardzo jest to odczuwalne.
Tak jak w rolkach, w rowerze ogromna role odgrywaja opony. W tym sa np MICHELIN DYNAMIC SPORT.
Kurcze naczytalem sie u ciebie o rowerach, ze taraz sam sobie przegladam rowerowy rynek i smialbym sie, gdybym go kupil szybciej niz planowalem. A planowalem do 2020 roku 😀
Jednak bede celowal w Lapierre. Nawet z nizszej polki cenowej, ale raczej te marke.
Priorytetem sa teraz roleczki, bo ten sport mi obecnie sprawia najwiecej radosci i mam warunki do jego uprawiania. rowerem nawet nie mialbym gdzie pojezdzic, tym bardziej jakims MTB.
Rama karbą to ograniczenia w przewożeniu na bagażnikach. Nie wolno mocować za rurę. Koniecznie za wideł.
Trzeba to mieć na uwadze.
No i używanego karbą bym nie kupił. Dopiero od niedawna wytrzymałość tych ram przestała być przedmiotem dyskusji.
Idę na rolki 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Panowie - podobnie jak wrotkarski targ są też rowerowe grupy sprzedażowe na FB - ogólnopolskie i lokalne. Sam śledzę jedną z lokalnego - trójmiejskiego podwórka, i pojawiają się tam na prawdę dobre maszyny w ciekawych cenach.
Wielokrotnie też spotkałem się z opiniami, że lepiej kupić używkę na dobrym sprzęcie niż nówkę z "lepszego" marketu. Zbliża się koniec sezonu, będzie dużo obniżek - również wśród używek 😉
Panowie - podobnie jak wrotkarski targ są też rowerowe grupy sprzedażowe na FB - ogólnopolskie i lokalne. Sam śledzę jedną z lokalnego - trójmiejskiego podwórka, i pojawiają się tam na prawdę dobre maszyny w ciekawych cenach.
Wielokrotnie też spotkałem się z opiniami, że lepiej kupić używkę na dobrym sprzęcie niż nówkę z "lepszego" marketu. Zbliża się koniec sezonu, będzie dużo obniżek - również wśród używek 😉
Ja się wypisałem z tych grup. Chwili spokoju... Przychodzą takie świetne oferty, a Ty wiesz, że nie ma już zakupów rowerowych, już kupiłeś... B)
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Panowie - podobnie jak wrotkarski targ są też rowerowe grupy sprzedażowe na FB - ogólnopolskie i lokalne. Sam śledzę jedną z lokalnego - trójmiejskiego podwórka, i pojawiają się tam na prawdę dobre maszyny w ciekawych cenach.
Wielokrotnie też spotkałem się z opiniami, że lepiej kupić używkę na dobrym sprzęcie niż nówkę z "lepszego" marketu. Zbliża się koniec sezonu, będzie dużo obniżek - również wśród używek 😉
Zgadzam się. Rolek używanych bym nie kupił. Ale rower na pewno tak.
Dlaczego nie kupiłbyś używanych rolek ? Kwestie higieny czy obawy techniczne ?
Ja obie pary swoich speedowych kupiłem od kogoś i nie żałuję tych decyzji.
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: beab82112932398 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte