pasek na wodę
Cześć wszystkim,
Używał/używa ktoś może jakiegoś paska na butelkę z wodę czy coś?
Nie lubię jeździć z plecakiem a jeżdżenie z butelką w ręce też takie średnie.
Zastanawiam się nad takim paskiem jak czasem mają biegacze, tylko zastanawiam się jak coś takiego sprawdza się na rolkach. Możecie coś polecić?
Koszulki kolarskie.
Ew rolkarskie, choć trudniej osiągalne, stroje i kamizele.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ja zawsze jeździłem z plecakiem.
Zimą Powerslide Pro Bag - bo najbardziej pakowny.
Teraz Luginio Atom Backpak - bo lżejszy, wygodniejszy i niewiele mniej pakowny. No i ma miejsce na kask, dzięki temu ten się nie majta przy przenoszeniu rolek.
Kiedy nie muszę transportować rolek i zanosiło się na dłuższą jazdę to wchodził camelback z decathlonu z bukłakiem 1L: https://www.decathlon.pl/plecak-z-bukakiem-mtb-520-id_8354527.html
A dziś zakupiłem i mam zamiar przetestować pas trailowy: https://www.decathlon.pl/pas-trail-2-x-500-ml-id_8526185.html - wchodzą do niego 2 soft flaski po 500ml. Zakup trochę z myślą o długich dystansach, żeby się właśnie plecaka pozbyć i żeby plecy mogły sobie swobodnie oddychać.
A dziś zakupiłem i mam zamiar przetestować pas trailowy: https://www.decathlon.pl/pas-trail-2-x-500-ml-id_8526185.html - wchodzą do niego 2 soft flaski po 500ml. Zakup trochę z myślą o długich dystansach, żeby się właśnie plecaka pozbyć i żeby plecy mogły sobie swobodnie oddychać.
No dobra, ale 2x500 ml na długie dystanse? Dzisiaj wciągnąłem dwa bidony po 600 ml wody na jedne 27 km bo gorąco było. Jak trafisz w taką pogodę, to ło matko jaki będzie przerób wody...
A! Ciekawą rzecz podsłuchałem u Łukasza Flejszera. Nigdy nie jeździ na czystej wodzie. Zawsze miesza z sokiem. Raz to cukier, a dwa, że sok się chwilę trawi, a woda przeleci i trzeba się zatrzymać na jedynkę 😉
Taki pro-tip 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Koszulki rolkarskie, koszulki rowerowe, bluzy - cokolwiek z kieszonka z tyłu jest moim zdaniem słabe. Prędzej czy później koszulka się rozciąga i butelkę zamiast na plecach mamy pod dupą - dosłownie...
Wyjątkiem są jednoczęściowe stroje (kombinezony) wtedy nie zjeżdża.
Pas na bidon dobra opcja, tak samo te na 2 buteleczki, które są w zestawie (lekko spłaszczony kształt, żeby nie odstawały)
qbajak - a o jakich długich dystansach piszesz ? i w jaki terenie ?
Bo jak miasto to zawsze jest sklep, żeby dokupić flaszkę
Jak zawody to zawsze jest punkt, gdzie uzupełnisz wodę
Planujesz jakieś samotne ultra w dziczy ? Wtedy to już większy zapas, np pas + kamizelka
albo mobilne wsparcie z uzupełnieniem 😉
Koszulki rolkarskie, koszulki rowerowe, bluzy - cokolwiek z kieszonka z tyłu jest moim zdaniem słabe. Prędzej czy później koszulka się rozciąga i butelkę zamiast na plecach mamy pod dupą - dosłownie...
Wyjątkiem są jednoczęściowe stroje (kombinezony) wtedy nie zjeżdża.
Zależy od materiału.
Mnie się koszulki dobrze sprawdzają, ale prawdą jest, że są opięte.
Najlepiej trzyma kamizela Powerslide. O, taka: https://plichwyscig.pl/powerslide-kamizelka.html
Ma też ten dodatni plus, że można ubrać pod spód cokolwiek nam pasuje.
Boki i plecy wentylowane. W wielki gorąc to może nie, ale tak jak teraz jeszcze daje radę.
Dzisiaj jeździłem w koszulce rowerowej z lidla z serii Pro.
Jest zamykana kieszonka na klucz do auta i trzy dobrej wielkości kieszenie. Zmieszczą się batony i dwa bidony.
Kiedyś myślałem jeszcze o koszulce trailowej, która ma 4 do sześciu kieszeni, w tym kieszeń na śmieci, ale jakoś mi nie przypasowała.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ja też w upały nie lubię nosić plecaka, dlatego czasem "noszę" butelkę 1.5l (gdzie wody jest max. pół butelki) zatkniętą za pasek nerki (z(tyłu). Pasek nerki ma klamrę do regulacji i można butelkę zacisnąć. Butelki mają też zwężenie na którym lepiej się trzyma.
No dobra, ale 2x500 ml na długie dystanse? Dzisiaj wciągnąłem dwa bidony po 600 ml wody na jedne 27 km bo gorąco było. Jak trafisz w taką pogodę, to ło matko jaki będzie przerób wody...
I tu powstaje pytanie co to jest długo i co bardziej (jak sam też zauważyłeś): w jakich warunkach będziesz jechać.
Kontr przykład też z wczorajszej jazdy. Ciepło, noc (czyli 0 słońca). Trasa 14km + 55km + 14km. Posiadane płyny 2x500ml. Do 78km zużyłem jakieś 900ml. Na 78 wpadłem na stacje po 4Move czy inny Powerade bardziej z racji tego, że mi się słodkiego chciało niż pić. No ale jak już się do słodkiego dorwałem to butelka 0,7l opróżniona w 5 minut...
Uważam, że płynów zawsze trzeba tyle ile domaga się organizm. Podejście z porządnym nawadnianiem się (żeby nie napisać przewadnieniem) na parę tygodni przed długą jazdą zdaje się działać. W sytuacji zwiększonego zapotrzebowania organizm fajnie sobie radzi.
Sam pas trailowy super. Ma ściągacze jak w ramionach od plecaka więc łatwo go zacisnąć nawet jak się poluzuje w trakcie jazdy. Z minusów - trzeba mieć softflaski - w kieszenie niby da się wsadzić butelkę 0,5l ale to w warunkach niebojowych. Nie wiem czy dałbym rade na wyścigu. Oprócz picia do pasa weszła komórka, 2xpseudo żele (jakiś jogurt z musli dla niemowlaków), dowód osobisty i karta, było gdzie przywiesić zegarek sportowy i 3 lampki (2 światła czerwone i jedno białe). Pewnie udałoby się docisnąć jeszcze kolejny żel/galaretkę.
Zawsze miesza z sokiem. Raz to cukier, a dwa, że sok się chwilę trawi, a woda przeleci i trzeba się zatrzymać na jedynkę 😉
Taki pro-tip 🙂
Ja się z tym zetknąłem w jakiś programach przyrodniczych. Ogólnie do wody zawsze powinno być dodane coś... Z drugiej strony ciężko powiedzieć, że się stosuję...
Używam takiego i też nie narzekam 🙂 Butelkę 0,75 można dać zamiast bidonu. Do kieszonki zmieści się komórka i coś jeszcze.
Ostatni post: Kicking Asphalt 2k23 Najnowszy użytkownik: MonsterHaze Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte