Wybór łożysk
Witam,
Jestem na etapie wymiany łożysk w rolkach i zastanawiam się pomiędzy dwoma "modelami" mianowicie między seba mw9 oraz wicked ILQ9. Jeżdżę na kubeczkach, skaczę, po mieście również, a i od czasu do czasu robię jakieś dłuższe trasy. I teraz tutaj jest mój dylemat, które z tych łożysk wytrzymają ze mną dłużej oraz które po prostu będą lepsze?
Jezdze od 3 lat na lozyskach za 80 gr sztuka z allegro. Tyle w temacie moich dywagacji ktore lepsze 🙂
Twincamy MW9 ponoć są ze względu na stalowy koszyczek bardziej wytrzymałe od zwykłych ILQ-9.
Twincamy MW9 ponoć są ze względu na stalowy koszyczek bardziej wytrzymałe od zwykłych ILQ-9.
To nylonowy koszyczek jest bardziej wytrzymały i dodatkowo daje mniejsze opory 🙂
Najtańsze łożyska mają metalowe koszyczki.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Tak ten produkt "reklamowali" na YT. Osobiście postawiłem na zwykłe ILQ-9 i jestem mega zadowolony. 🙂
Osobiście postawiłem na zwykłe ILQ-9 i jestem mega zadowolony. 🙂
Wolałem Bones Reds, ale kiedyś robiliśmy sztafetę i Robert akurat mnie popychał - podobno da się to poczuć, tę jakość łożysk, właśnie podczas przekazywania energii przez popychanie.
Miałem wtedy właśnie założone ILQ9 na fabrycznym ożelowaniu.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Czuję różnicę pomiędzy zadbanymi RB SG9 na Prolube a tymi Twincanami jeszcze na seryjnym teflonowym żelu. Jak dla mnie naprawdę rewelacja w tym pułapie cenowym. Lepszych nie potrzebuję. 🙂
ILQ9 od RB są super 🙂 polecam. Albo Seba twincam Titalium - też bardzo dobre.
A tak naprawdę jakie by nie były, to różnice są minimalne. Bierz te tańsze 🙂
Tańsze łożyska i lepsze kolka to jest dobre rozwiązanie 🙂
Ja ciągle czekam, aż ktoś wreszcie kupi te. Już mówiłem - mówić mi! Pojadę do innego miasta, żeby tylko je dotknąć palcem!
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
To ja jeszcze dodam. Do tej pory na co dzień jeździłem na najtańszych z Allegro. Na wyścigi zakładałem Red Bones. Do Zamościa Redów nie wziąłem - trochę z obawy przed pogodą i świadomością, że nie będę miał czasu na ewentualny serwis, trochę z premedytacją...
Jedno co mogę powiedzieć: dla gościa na moim poziomie nie ma absolutnie żadnej różnicy...
ja mam WICKED Twincam ILQ 9. Testowalem je na 80 i 110. Jestem bardzo zadowolony. Kolka krecal sie jak szalone 🙂
Porownywalem ILQ 7 i ILQ 9 jedyna roznice jaka zauwazylem to, przy ruszaniu z miejsca, wtedy z ILQ 9 szybciej sie rozpedza, natomiast juz rozpedzony nie zauwazylem zadnej roznicy, pomiary predkosci tez nie. Wiec albo to wychodzi dopiero na profesjonalnym poziomie, albo jak pisze Szyszkownik obojetnie jakie lozyska wlozymy 🙂
Link do lozysk https://www.grindhouse.eu/de/shop/kugellager/wicked-twincam-ilq-9-classic-bearings.html
Ja na ILQ 9 przejechałem już ok. 3 tys. km, ani razu ich nie konserwowałem, śmigają jak nowe, w ogóle nie hałasują. Oczywiście nie jeździłem po mokrym, ani nie wsadzałem ich do piasku 😀
Łożyska mogę polecić, ale generalnie nie spodziewaj się jakiś niezwykłych rezultatów po wymianie łożysk w kółkach 😛
Ja na ILQ 9 przejechałem już ok. 3 tys. km, ani razu ich nie konserwowałem, śmigają jak nowe, w ogóle nie hałasują. Oczywiście nie jeździłem po mokrym, ani nie wsadzałem ich do piasku 😀
Łożyska mogę polecić, ale generalnie nie spodziewaj się jakiś niezwykłych rezultatów po wymianie łożysk w kółkach 😛
Rezultatow nie, ale jakosc raczej tak. Zdazylko mi sie raz, ze skoczylem i podczas ladowania pekly mi 2 lozyska. Jakies no name. 6 km z buta, a pozniej tramwajem. Od tego czasu, zawsze mam przy sobie jak ide na rolki bilet roczny i karte zdrowia na wszelki wypadek 😉
Od tego czasu, zawsze mam przy sobie jak ide na rolki bilet roczny i karte zdrowia na wszelki wypadek 😉
Bez sensu... lepiej wozić komplet nowych łożysk B)
Od tego czasu, zawsze mam przy sobie jak ide na rolki bilet roczny i karte zdrowia na wszelki wypadek 😉
Bez sensu... lepiej wozić komplet nowych łożysk B)
I kartę dawcy organów!
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Od tego czasu, zawsze mam przy sobie jak ide na rolki bilet roczny i karte zdrowia na wszelki wypadek 😉
Bez sensu... lepiej wozić komplet nowych łożysk B)
I kartę dawcy organów!
Tylko sobie wyobrazam, jak rozpedzony lamie lozyska, ktore sie nagle blokuja, a mnie wyp**rdala w kosmos. Wole jednak troche zaplacic za te lozyska.
PS chyba opcham moje szyny do SEBA FR Deluxe z kolkami 80mm. Odkad mam 110 to nie mam ochoty sie przesiadac znow na 80. Sa wlasnie z ILQ 90 :silly:
A ja chętnie bym kupił 4 łożyska hybrydowe.
Mam 12 i 4 muszę dokładać z Wicked SUS Rustproof.
Powiem tyle: hybrydy są zajebiaszcze!
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
A ja chętnie bym kupił 4 łożyska hybrydowe.
Mam 12 i 4 muszę dokładać z Wicked SUS Rustproof.
Powiem tyle: hybrydy są zajebiaszcze!
Mozna w nich na miasto i skakac?
A ja chętnie bym kupił 4 łożyska hybrydowe.
Mam 12 i 4 muszę dokładać z Wicked SUS Rustproof.
Powiem tyle: hybrydy są zajebiaszcze!Mozna w nich na miasto i skakac?
Bieżnie są stalowe, więc normalnie.
A kulki ceramiczne czy mogą pęknąć?
Nie słyszałem.
Może mogą, ale zawsze rozwalały się ceramiczne bieżnie.
Tym niemniej do skoków brałbym jakieś ILQ7 albo ABEC5. Jakby co nie szkoda. A przy skokach muszą pojawić się luzy - jesli łożysko jest super precyzyjne to luzy je rozwalają. A jak jest jakieś takie tak sobie, to nie zauważysz różnicy.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: beab82112932398 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte