Rollerblade Twister Pro - recenzje - opinie - Itp
Dla mnie IGory były przewygdne i nieporównywalnie wygodne do 2 pozostałych. Zresztą slalomowe Seby są mięciutkie od samego poczatku. Tylko musisz trafić z rozmiarowka. Majac IGory lub Evo do slalomu, masz już święty spokój na wiele lat 😉
Większość ludzi tak myśli, teraz idzie zima, po co mi rolki...
Bledne myslenie 🙂 bo zima szybko minie, przyjdzie wiosna i ten sam model bedzie sporo tanszy. Chyba ze ktoś faktycznie po prostu ma inne wydatki, to wtedy słusznie robi.
Ja wole kupic rolki jesienią i niech leżą w szafie, niż wiosna mieć ból 4 liter i problem z kupieniem 🙂
Ani Evo, ani iGorow tańszych nie znajdziesz raczej. Przewaga Evo jest taka, ze możesz je do piekarnika włożyć 🙂
Sainti. Zgadzam się. Ale problemem jest szyna rockered, którą masz ograniczenia na mieście. 4x76 rockered, to jest slaby pomysł na miasto 🙂 4x80 tez nie lepszy.
Sam but OK. Ale tutaj chyba but np Seba High ma przewagę nad Evo. Nie jestem ekspertem i pewnie można jeździć wszystko we wszystkim. Ale carbon bez amprtyzacji nie jest lepszym pomyslem niż kompozyt z wkladka amprtyzujaca. Zalezy tez kto co na nich robi.
But przejdzie, ale szyne wolalbym mieć plat na miasto, zdecydowanie.
Chyba najlepsza opcja rolki slalomowej na miasto jest Seba HL Carbon. Trixy sa piekne i wygodne, ale łatwo można je uszkodzić. Dla mnie OK, bo ja raczej bez szaleństw. Ale dla szaleńca skaczacego i slajdujacego, to trochę delikatna sprawa i takiemu takie Metroblade Ultron SX potrzebne.
Co do wyższości rolki bezlinerowej, to bezdyskusyjnie jest o wiele lepsza pod wieloma wzgledami. Dlatego moja kolejna rolka bedzie ze zintegrowanym butem.
Do slalomu miec takie Evo, iGory, a na miasto SX i gra 🙂
Tau chyba jednak sa bardziej urban niż EVO. I dobrze że mieszają, kazdy znajdzie coś dla siebie. Wybór jest ogromny. Tylko rozmiarowka przedziwna. A kupując bezlinerowa musze miec perfekcyjnie dopasowane. Te Evo w rozmiarze 41 po piekarniku mysle, ze bylyby OK. Ale w bananie na miasto nie wyjadę. Juz dziś plat 243 jest mi za krótki, a co dopiero banan i to jeszcze 231 w moim rozmiarze. Szyna 231 dla mnie odpada.
Chciałbym kiedyś nauczyć się choć podstaw slalomu. Kiedyś trochę jezdzilem i bylo ciekawie. Ale w Twisterach z lekkim luzem, to kiepski pomysl. Na poczatek OK, ale później trzeba kupić coś innego.
Seba ma przedziwna rozmiarowke. Wszystkie jej karbonowe modele w rozmiarze 41 sa dla mnie troche duze, a 40 okropnie ciasne. Różnica w długości skorupy to prawie 1cm. Nie wiem dlaczego tak dziwnie mają. Akurat na moim rozmiarze jest taki spory przeskok. To komplikuje mi wszystko. Mierzylem wiele razy i zawsze to samo. Ja ze stopą 261-262mm nie wcisnę się w skorupe o długości 259mm, a 270mm jest za duża.
Większość ludzi tak myśli, teraz idzie zima, po co mi rolki...
Bledne myslenie 🙂 bo zima szybko minie, przyjdzie wiosna i ten sam model bedzie sporo tanszy. Chyba ze ktoś faktycznie po prostu ma inne wydatki, to wtedy słusznie robi.
Ja wole kupic rolki jesienią i niech leżą w szafie, niż wiosna mieć ból 4 liter i problem z kupieniem 🙂
W swoim przypadku miałem na myśli koniec przyszłego sezonu 🙂 teraz niestety mam inne wydatki 🙁
Większość ludzi tak myśli, teraz idzie zima, po co mi rolki...
Bledne myslenie 🙂 bo zima szybko minie, przyjdzie wiosna i ten sam model bedzie sporo tanszy. Chyba ze ktoś faktycznie po prostu ma inne wydatki, to wtedy słusznie robi.
Ja wole kupic rolki jesienią i niech leżą w szafie, niż wiosna mieć ból 4 liter i problem z kupieniem 🙂W swoim przypadku miałem na myśli koniec przyszłego sezonu 🙂 teraz niestety mam inne wydatki 🙁
Promocje jesienią zawsze sa, jak nie w tym roku, to za rok. Ja też rolki speed teraz odpuscilem sobie. Warto śledzić rynek i patrzeć na promocje etc... czasem można wyłapać szalone ceny. A może jakieś nowości się pojawia 🙂
Rozmiar 44. Nie pamiętam teraz dokładnie co do milimetra jaką mam długość stopy, ale trochę ponad 280mm. Buty noszę na 285mm i myślę że akurat tu mi się Powerslide z tym modelem dobrze wpasował. Jak stoję wyprostowany, to palce opierają mi się lekko o przód buta. Jak ugnę nogi, to jest komfortowo.
Przymierzałem w sierpniu trochę rolek z wypożyczalni i jak dla mnie to długość nie ma aż takiego znaczenia. Dopóki nie robię tricków na palcach, to mogę mieć tam trochę luzu. Ważne, żeby piętę dobrze unieruchomić, stopa w środku nie latała i można jeździć.
Przymierzylem dziś kolejny raz, bo akurat bylem obok sklepu rolkowego.
1 HardCore Evo, rozmiar 41. Gdybym kupował rolke z nastawieniem na slalom i z chęcią nauki slalomu, to bym ja nawet kupił. Trochę ciasna, ale po piekarniku byłaby w sam raz na slalomik. Bardzo ładnie dopasowana w pięcie. W palcach troche krótko i ciasno, lekki ból. Może 42 z wkladka i w grubszych skarpetkach bylby lepszy. Szyna 231 nigdy w życiu! Pięta mogłaby być niżej, dla fascynatow kubeczkow super, ale dla amatora zbędne.
2 Seba SX, rozmiar 40. Rozwiazalem ja całkowicie by sprawdzić czy faktycznie nie ma miejsca. No i nie ma. Baaaardzo za krótka, jakieś minimum 5mm, a nawet i 7mm. Niemozliwa do założenia. Ciekawe, bo rozmiar 41 troszkę luzny. Ale oni maja wszyscy balagan z rozmiarowka. Na szerokosc katastrofa w 40.
3. Metroblade, rozmiar 40.5 - najtańsza wersja.
Trochę ciasno, ale lepiej niż w SX. 41 za duża. Myślę że 40.5 karbonowa byłaby OK. Rolka chyba najlzejsza jaka kiedykolwiek mialem w rekach. Rozmiarowka jednak trochę mi przeszkadza. Karbon bym kupił, jest wygodniejszy.
Muszę gdzieś dorwać IGory!
Wędrujemy dalej... :laugh:
Brać ten carbon, czy lepiej plastik? Podobno lepiej tlumi drgania i jest zdrowszy dla stawów. .. Ale mam dylemat! Chciałbym karbon 🙂 ciekawe na czym polega ta różnica, że co? Że jadac carbonowym mam epilepsje, takie drgania? Nie chce mi sie wierzyć. A i poskakac tez sie da, chyba...
Ostatnio Zico pisal, że stanowczo odradza carbon na miasto. A przecież rolki urban SX są z carbonu 🙂
Carbon jest dużo sztywniejszy i na początku faktycznie może być nieprzyjemnie. Czuć każdą małą nierówność w podłożu.
Jak kupiłem Hardcory, to na drodze do parku miałem kilka metrów gorszego asfaltu (taka mocna tarka). Kiedy tam jechałem to wzrok mi się rozmazywał i myślałem że mi plomby powypadają. Z czasem jednak zaczęło mi to mniej przeszkadzać. Ostatnio jak tamtędy przejeżdżałem, to stwierdziłem, że ta tarka jakoś tak mało już na mnie działa. Czuć ją dalej pod stopami, ale jadę jak gdyby nigdy nic.
Myślę, że do carbonowych butów trzeba się po prostu trochę dostosować i nauczyć amortyzować drgania nogami. Potem jednak nie ma takiego problemu z jazdą po gorszej nawierzchni. Zauważyłem już kilka razy, że znajomi na plastikowych rolkach narzekali na kiepski asfalt a dla mnie nie było źle.
Sainti, a czy można zakupić jakieś dobre amortyzujace wkladki? Choć trochę skuteczne?
Są fajne wkładki. Nawet bardzo. I kosztowne też.
Rzecz w tym że nie da się zrobić tak żeby skutecznie rozpraszać siły działające od kółek na stopę, a bezpośrednio przenosić siłę działająca od stopy na koła.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Można jeździć z wkładkami, ale według mnie trochę się to mija z celem i psuje dopasowanie. Jak się przesiadłem na koła 3x125, to pierwsze jazdy były bardziej wyboiste. Postanowiłem wtedy przetestować jakieś wkładki amortyzujące. Pełne wkładki od razu jednak odpadły, bo z nimi buty robiły się za ciasne. Udało się pojeździć z takimi wkładkami tylko pod piętę. Było lepiej pod względem komfortu, ale znowu one się przesuwały i pięta już nie siedziała tak ładnie w miejscu jak przedtem. Któregoś dnia je wyjąłem i po dłuższej przejażdżce stwierdziłem że moje piety ciągle dają radę, więc więcej już ich nie wkładałem.
Myślę, że wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Dla mnie już chyba naturalne jest, że czuję w mniejszym lub większym stopniu wszystko po czym przejeżdżam i nie robi mi to wielkiej różnicy. Jak ktoś na co dzień jeździ w plastikowej skorupie, to carbon będzie na początku niewygodny. Jak się jednak już pojeździ w nim trochę, to w drugą stronę rolki plastikowe będą mniej wydajne.
W Chorzowie wokół Stadionu Śląskiego budują rewelacyjną trasę rolkowa. Podobno asfalt jest genialny, a rolkarze na Śląsku w niebo wzięci 🙂
W ostatnich dniach pojawiło się kilka pomysłów. Ale raczej odpuszczę.
1. Seba High light Carbon
2. PS HC EVO.
3. Różne
Większość lekko nie pasuje mi rozmiarowka. Evo trochę maly lub duży, a HL trochę duże, SX jeszcze większe...
Dodatkowo szukałem czegoś i na miasto i do jazdy freestyle, kubeczki itp.
Okazuje się, że zwyczajnie jedna para do wszystkiego to zly pomysl.
Jeśli nastawialbym się tylko i wyłącznie na slalom, to bralbym może te EVO. Ale na miasto dla mnie odpadaja.
Seba High light Carbon jest lepsza na jazde po miescie niż EVo. Jest zwyczajnie masywniejsza i wygodniejsza. Dodatkowo calkowita modyfikacja poprzez custom kit. Jest dobry shock absorber oraz dobrze amortyzujaca wkladka. EVO są bardzo ładne.
Co ciekawe udalo mi się dogadać z cena za karbonowe HL za 350 euro, co jest cena bardzo niska. Ten model normalnie stoi za prawie 600 euro.
EVO za 320 euro. Ale odpada tez z powodu szyny. Nie chcieli sie zgodzić na wymianę na większą. To by sie wiązało z zakupem rozmiaru 42, ktory jest raczej za duży. Albo uprościć zamianę szyny aż do skutku. Rozmiar 41 w piekarniku nabrałby kształtów optymalnego dopasowania, do jazdy freestyle.
Jesli bede kupował rolki slalomowe, to beda slalomowe, tylko do slalomu, żadne mieszanie. W slalonie dopasowanie jest wazne, czasem kosztem wygody. Na miasto potrzebuje rolek w ktorych bede w stanie jeździć 5 godzin i mieć stopy w dobrej formie. Tak jak jest u mnie z Twisterami.
A że slalom to nie jest priorytet, to EVO definitywnie odpuszczam, zwlaszcza z tą szyną 231. 243 rockered mi wystarczy.
Seba High Light też raczej odpuszczę. Rozmiar 40 jest za ciasny, a 41 trochę duży. IGor tez odpuszczam, bo rozmiar 41 iGor jest wiekszy od 41 HL. I sa to rolki PRO slalomowe.
SXy tez na ten czas odpuszczę, bo na miasto wolalbym minimum 255mm szynę.
IGory i SX w dobrej cenie nawet były. IGor - 400 euro, a SX 350.
Teraz nie mam jak tego pomierzyc, ale jak juz bedzie możliwość, to zmierze to wszystko jeszcze raz. A znam tylko jeden taki sklep gdzie maja wszystkie rozmiary Seba freestyle.
Czyli na dzień dzisiejszy ani SX, ani iGor, ani High light carbon, ani tez EVO. Jednak nie wykluczam na przyszłość 🙂
Ale zaczynać uczyc się slalomu w iGorach to trochę zabawne 🙂
Będę się też rozgadal za samym butem SX lub CJ. Po ubiciu pianki od razu zakup intuition liner i zabawa w roztargiwanie i patroszenie SX. I chciałbym go zmodyfikowanego, na skate park i na miasto.
Mam jeden wymarzony model rolek, ktory jest dla mnie nr 1 na przyszłość. Po jego zakupie poczuje się jak kiedyś po zakupie Twisterow 🙂 2 lata czekałem na zakup Twistera I spełnilem marzenie początkującego rolkarza. Na tego czekam już prawie rok 🙂 i warto, bo z każdym rokiem go udoskonalaja, może za rok bedzie jeszcze lepszy.
Nie wiem czy jest sens kupowania rolek na przeczekanie.
Jednak rolki do slalomu, freestale na pewno też kupię. Tylko musze znaleźć te najlepiej dopasowane rozmiarem.
A i maly skate park w planach... 3 pary mininum 😆 może się kiedyś uda skompletować taki arsenał. No i coś do jazdy speed. Na szczęście sa promocje. I wszystko można . Pewnie jesienią i zimą będą super promocje. Trzeba czekać I atakować.
Chciałbym nauczyć się kiedyś takiego czegoś, taki freestyle mnie interesuje najbardziej 🙂
Ps: pogoda idealna na rolki, ale noga nadal boli. Nie ryzykuje. Nawet miesiąc mogę nie jeździć. Zdrowie najważniejsze.
No to już wiem skąd Seba ma taki dziadowski balagan z rozmiarowka.
Trix 80, High light Carbon, KSJ, iGor - maja ten sam shell karbonowy, jaki był w starych High Carbon z wyjmowanym linerem.
To by wszystko tlumaczylo, skąd tyle miejsca.
Rozmiar High Carbon 41 i iGor 41 maja ten sam rozmiar skorupy. Tylko że w High byl wyjnowany liner, a w pozostałych jest zintegrowany, co daje z miejsca około jeden rozmiar różnicy. Czyli w takim razie 40 będzie OK.
Dlaczego tego nie zmienili do tej pory? Nie mają czasu zrobić modernizacji rozmiarowki w rolkach za ponad 2k? Trochę słabo.
Trix 2 oraz High light tez maja jednakowe shelle. Tylko ze z kompozytu, nie z włókna węglowego.
A High light Carbon ma domieszke włókna szklanego, nie jak iGor, który jest wykonany z Carbonu, łącznie z cuffem.
Trzeba będzie je pomierzyc. Ale i tak coś czuję, że to Trixy 80 będą najlepiej pasujące.
Ale skąd w rozmiarowce Seba, takie SX mają ten sam rozmiar co np Trixy?
Przecież to UFS, w dodatku szerokie jak Wisła przy ujściu do morza...
Ale maja tam namieszane z tymi rozmiarowkami.
Oj jak dobrze, że Twisterki z rozmiarem i skorupą byly dla mnie idealne. Wstrzelilem się z nimi co do 1mm.
Andy, taki gość jest na FB i on przerabiał temat Adaptów, możesz zagadać.
Popełnił tez jakiś artykuł na ich temat.
Basil Jackson
To ten co sprzedaje buty HC Evo w kolorze zielone jabłuszko. 😉
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Z Basilem już nawet rozmawiałem 🙂 recenzje 100 razy czytalem :cheer: Jeśli będzie okazja to umowie się z nim na przymiarke. On ma rozmiar 40 , a ja mam dylemat miedzy 40 a 41. Po przymiarce ewentualnie 40 skresle 🙂 Nikt inny w PL tego nie posiada. Ale On ma jedynie buta. W w tym wszystkim to wlasnie szyna jest połową fenomenu i na niej mi najbardziej zalezy 🙂
ADAPT to marka wlasciwie niedostepna dla zwykłego rolkarza. Jak w Polsce jest kilka tych rolek to już sukces. Przypuszczam, że ja będę drugą osobą :laugh:
A Agresive już to trochę inaczej wyglada. Tam mają większą klientele, zwłaszcza w Stanach.
Nowy model Hyperskate ma fantastyczne mocowanie szyny 🙂 i nieco inna cholewke w środku. Są udoskonalone.
Pieter (gosciu z Adapta) sam testowal je przez kilka lat i wciąż polepsza je. Można liczyć na wzorowe wykonanie.
Mysle że robią to gdzieś na maszynach wspólnie z markami SPEED holenderskimi. On tam chyba nawet pracuje w jednej. Tylko nie wiadomo w której. Jak 40 bedzie za maly, a 41 za duzy , to będzie trzeba zrobić 40.5 🙂 a najlepsze jest to, że Oni są w cstanie to zrobić.
Najlepiej przjechać się do Hagi i osobiscie pogadać, zobaczyć i odmierzyc ewentualnie stope.
Marzenia się spełniają, trzeba tylko chcieć 🙂
Rolki sa całkowicie termoformowalne. I podobno żywica jest ta sama, co w modelach speed. A wiadomo, że to żywica jest istotna w tym. Nie każda jest taka sama. Ostatnio K. PILCH o tym gdzieś pisal, odnośnie formowania butów speed.
Jedne się rozkleja inne nie.
:laugh: no to ja bym w nich pojezdzil nawet slalom 🙂
PS Grand Prix w downhillu...
Pytanie, może ktoś będzie wiedział. Czemu przy tym zjeździe niekiedy wystawiali jedną nogę do tyłu i jechali na niej tylko na jednym kółku? To czemuś konkretnemu miało służyć, czy po prostu sobie tak ustawiał tę nogę bo "fajnie"?
Ostatni post: Kicking Asphalt 2k23 Najnowszy użytkownik: dorinebrewer36 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte