Szybkie pytanie o sprzęt [Rollerblade Fusion X5]
Witam, właśnie napotkałem w internecie dość ciekawą ofertę (raz że tanio dwa że mój rozmiar trzy że rolki ładne :D) i chciałbym się spytać o zdanie czy warto kupować ten sprzęt ponieważ mam małe wątpliwości otóż są dwie takie same aukcje z tymi rolkami oraz nic nie wiadomo o gwarancji no i facet pisze, że rolki są na niego za małe. Ja już wysłałem zapytanie do sprzedającego zawierając w nim moje wątpliwości ale chciałbym jeszcze zasięgnąć waszej opinii. To są te (same) aukcje:
http://allegro.pl/rollerblade-fusion-x5-r-46-30-5-31-0cm-i1496863696.html
http://allegro.pl/rollerblade-fusion-x5-r-46-30-5-31-0cm-i1496863673.html
Pozdrawiam
PS Jeśli moglibyście doradzić jeszcze inne rolki w tym zakresie cenowym lub tańsze ale z porównywalnymi parametrami to jestem otwarty na propozycje.
miguel napisał:
x5 masz opisane w temacie "potrzebny sprzet do freeridu" - troche niżej:P
no tak to to już wiem ale raczyłbyś przeczytać mój post ze zrozumieniem zamiast wnioskować cokolwiek po tytule tematu (mnie nie chodzi o opinie i opisy X5 a o co to sam doczytaj).
Warto w nie zainwestować (za tą cenę), jeżeli nie ma się pieniędzy na FR1, a według mnie X5 biją na głowę konkurencyjne Metra. Dodam, że nie wiem nic o Fusionach X84 czy jak tam im szło.
To z kolei św. grall dla Herba :laugh: .Tak nie mogłem sie powstrzymać .
Za ta kase warto brac ...tak mi sie wydaje .Dobrze by było gdyby Herb sie wypowiedział bo z rozmiarówką moze byc różnie to nie jest mocna strona RB
Ja od siebie dodam, że mam fuxion x5 rozmiar 40,5, a moja stopa ma równo 265mm (jak byk numer 41), a te są nadal dla mnie trochę za duże, więc rozmiarówka troszkę zaniżona.
Z kolei ja mam stopę 27,7cm a rolki z wkładką 285mm i są "na styk". Ale to model tegoroczny, więc znów mogły byc jakieś zmiany w rozmiarówce. Rollerblade niestety nigdy nie byli z rozmiarówkami zbyt solidni, dlatego nie radziłbym brać rolek bez konsultacji ze sklepem, no ale wiadomo że to jest okazja... Ze źródeł bardziej pewnych niż oficjalne dane Rollerblade wiem, że 46 to wkładka 292mm.
Stablo, nie porównuj Fusion z FR1 bo to nie ma sensu. Te rolki nie są kierowane do tej samej grupy użytkowników. FR1 to sprzęt którzy chcą mieć uniwersalny sprzęt do freeride/slalom, a Fusion dla tych którzy chcą jeździć freeride i slalom ich nie pociąga. Z resztą, większość ludzi którzy jeżdżą freeride na świecie robi to w hybrydach buta z rolek agresywnych i szyn freestyle, z jakiegoś powodu (podpowiedź: niższy balans, lepsza amortyzacja i soulplate).
A Metro to miała być konkurencja dla Twister.
Tak, Fusion to Święty Graal dla mnie. Ale przynajmniej nie wpasowuję się w szereg wyznawców Seba, spośród których wielu uważa że wszystko co Seba to słuszne i potem czytam głupoty że FRX to rolki lepsze od Metro (których też nie kocham!) bo mają slider na boku.
Hmmm czytałem trochę o rozmiarówkach ale po powyższej wypowiedzi Herba trochę się zmartwiłem bo myślałem że te 30,5-31 cm będzie w sam raz (dł. mojej stopy wraz ze skarpetką to równe 30cm - właśnie mierzyłem! :D:D) Tyle że na zdjęciach z aukcji jest nawet napisane dł. wkładki 30.5 cm czyli chyba byłoby na mnie w sam raz ale sam nie wiem i prawdopodobnie przejdę się do jakiegoś sklepu sportowego w ten weekend i sam sprawdzę...
EDIT: Temat można uznać za zamknięty bo kupiłem rolki z linku który podałem w pierwszym poście i mam nadzieję, że się nie zawiodę w rozmiarówce =].
EDIT: Temat można uznać za zamknięty bo kupiłem rolki z linku który podałem w pierwszym poście i mam nadzieję, że się nie zawiodę w rozmiarówce =].
Herb -> Nie należę do wyznawców Seby. Wszystko cenowo poniżej 1000 pln z produktów Seba Skates, uważam, za nie warte uwagi (FR2 , FRX, Seba Junior)
Jest to po prostu płacenie za markę. FRy mimo wszystko są bardzo fajne do Free i można zamontować do nich soulplata. Mimo, że Metra zostały stworzone jako konkurencja dla Twisterów, to i tak porównuje się do nich też fusiony w zależności od potrzeb(Slalom/Freeride).
Tak swoją drogą, to i Highe i Fry są uniwersalne, ale jedne bardziej w stronę Freeridu, jedne w stronę slalomu(Osobiście nie lubię rolek, na których da się uprawiać tylko jedną dyscyplinę, takich jak ciżemko-sandałki, czy Rolek do Free, bez możliwości podpięcia soulplate[Tak wiem, Fusiony x5 mają taką możliwość, ja nic nie neguję!]).
Herb -> Nie należę do wyznawców Seby.
Nigdzie nie napisałem że akurat Ty należysz.
Wszystko cenowo poniżej 1000 pln z produktów Seba Skates, uważam, za nie warte uwagi (FR2 , FRX, Seba Junior)
To popełniasz duży błąd. FR2 w cenie 800zł to naprawdę solidna konkurencja dla Twister, NRK, ASP. Powiedziałbym że to najbardziej freeridowy model ze wszystkich Seba. FR1 ma przewagę w postaci płytek z insertami, ale bądźmy szczerzy, większości wrotkarzy to do niczego nie jest potrzebne. No i dość delikatne łożyska slalomowe w rolce reklamowanej jako sprzęt do freeride to nieporozumienie. ABEC5 z FR2 zdają egzamin o wiele lepiej.
Jest to po prostu płacenie za markę.
Tak jak i w wypadku Rollerblade, Roces i Powerslide. Fila NRK są JESZCZE relatywnie tanie względem tego co oferują, ale niech wyrobią sobie dobrą opinie w środowisku i cena skoczy pewnie do pułapu FR1.
FRy mimo wszystko są bardzo fajne do Free i można zamontować do nich soulplata.
Każdy inaczej rozumie słowo "free". Ja za Chiny Ludowe nie wrócę do rolek z szyną 243mm, nigdy. A soule do FR sa jeszcze w fazie prototypu.
Mimo, że Metra zostały stworzone jako konkurencja dla Twisterów, to i tak porównuje się do nich też fusiony w zależności od potrzeb(Slalom/Freeride).
Tak, ludzie tak robią i robiłem tak tez i ja. Ale to jest błędne myślenie. Nawet popełniłem tekst o tym jakim typem rolek są Metro/NRK/ASP/Twister/FR. To jeden pies, rolki na zasadzie: "ejjjj... możecie sobie projektować jak chcecie ale slalom na tym ma się da jeździć i nie ma dyskusji!". Fusion to inna kategoria. Z resztą, na początku też były próby wpychania ich w slalom, ale na ewolucję Fusion wpłyną swoimi uwagami Greg Mirzoyan (gość chyba czyta mi w myślach) i teraz mamy cudne szyny 255mm i koła 84mm.
Osobiście nie lubię rolek, na których da się uprawiać tylko jedną dyscyplinę, takich jak ciżemko-sandałki
Twoja sprawa, ale obiektywnie patrząc, Powerslide i Seba obrali bardzo dobry kierunek rozwoju sprzętu. Slalom nie może być ograniczany w rozwoju przez freeride i vice versa. To dwa skrajnie różne style jazdy, jeden bardziej jak jazda figurowa, drugi bardziej jak agresywna. I dobrze że do FR będą plate, mogliby od razu dać wersję z szyną 255mm. Może Powerslide też za rok coś ruszą w temacie freeride, a nie wypuszczą kolejną edycję ubogiego klonu Twister jakim są Metro. Cell nawet nie chce mi się już komentować, śmiech na sali, do czego to ma być?
Slalom i freeride rozchodzą się każde w swoją stronę. Ja mówię: nareszcie. Fusion i plate do Seba to, mam taką nadzieję, pierwsze przebłyski nowej fali rolek do jazdy urban. Ileż można siedzieć okrakiem na płocie...?
Zgadzam się z Tobą, ale takie rolki w stylu siedzenia okrakiem na płocie też są potrzebne 🙂
Tak, ale nie powinny stanowić blisko 90% rynku rolek freestyle.
Popatrzmy, chciałem rolki:
-możliwością zamontowania soulplate
-dłuższą szyną
Jedynie Fusion 84 i X3 spełniają te dwa warunki na raz... to nie jest zdrowa sytuacja.
Tym bardziej, że wychodzi na to, że Rollerblade ma monopol na prawdziwe rolki freestylowe, a jak wiadomo oni się cenią. Te rolki mogły by kosztować tyle co metra jak nie mniej. Dobrą wiadomością jest to, że Seba FR1 zamieniają się powoli w rolki free, więc konkurencja będzie.
Mieszasz pojęcia: Rollerblade ma monopol na rolki freeride w skrajnym tego słowa znaczeniu. Tak jak Powerslide i Seba mają oligopol na rolki freestyle slalom w skrajnym tego słowa znaczeniu... ale mamy też produkty pośrednie: wszystkie klony Twistera.
I tak, Fusion może i mogłyby kosztować tyle co Metro (przypominam, w tym sezonie 700zł), ale procentowo narzut cenowy jest na nich podobny jak w przypadku innych rolek freestyle. Fusion 84 maja już o wiele lepsze koła niż poprzednicy, jeżdżę na nich i Concrete na zmianę i mimo że w stockowych mam wsadzone stare łożyska jazda jest wyraźnie szybsza i łatwiejsza (ale wole concrete, bo lepsze trzymanie nawierzchni i niższy balans), zużycie powiedziałbym przeciętne jak na razie. Tak, zejść z ceny mogliby 100zł, ale to samo można powiedzieć o każdych rolkach freestyle...
Nie zgodzę się natomiast, że Fusion mogłyby kosztować mniej niż Metro. Mówię to jako użytkownik obu modeli: gdzie Rzym a gdzie Krym.
Metro leżą i kwiczą przed Fusion 84 jeżeli chodzi o dbałość wykonania, materiały użyte w skorupie, szynie, linerze (także jest on o wiele lepiej ukształtowany wewnątrz), hardware (śrubki, osie etc.), trzymanie stopy, amortyzację, wygodę. Różnice są duże, tak duże że w zasadzie nawet X3 mają znacznie lepszy stosunek cena/jakość niż Metro mimo że szyna w nich jest kompozytowa a koła słabe. Wiem, ciężko w to uwierzyć, mi też długo zajęło zanim do tego zdania doszedłem, ale tak zwyczajnie jest. Powerslide mogą Rollerblade buty czyścić jeżeli chodzi o rolki ze skorupą...
Widzę, że mój temat wciąż jest na "topie" 😀 więc nie będę robił nowego i chciałbym się was spytać czy ta wkładka w rolkach Fusion X5 się "wyrobi"? Bo właśnie siedzę sobie ubrany w te rollerblade'y i niby są na styk ale martwi mnie to czy po "ostrej" jeździe nie będzie mnie uwierało w palec i czy wyrobi się ta dodatkowa przestrzeń (chociaż z pół cm byłoby idealnie)?
liner powinien sie 'dobic' te kilka mm, moim zdaniem bedzie lux malina 😉
Edit by Suwi: Nic nie zmieniam, testuję moderację ;).
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: mannepane Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte