Trochę rolek, przeszkody i ninja - 2021
Chiny moga paść, produkcja moze wrocic do krajów, ktore do tej pory 90% rzeczy kupowaly z Chin. Dlugofalowo gospodarki zyskaja. Tylko kto bez zarobkow przetrwa do tego czasu?
W indiach zyja w syfie, ale tez przez to sa odporni. Kapia sie w Gangesie i myja zeby w wodzie ktora obok plyna trupy i nic im sie nie dzieje...
Mam dla Ciebie zlecenie B) żeby Ci się nie nudzilo... możesz zrobić mi tę koszulkę. Nie wiem, co z innymi osobami, ale ja ja biorę nawet jutro. Kolor z motywem żółtym jak na Twoim kanale byłby w sam raz. Tak trochę jak ta moja ze Skawiny,,, żołto-pomarańczowo-sraczkowata B)
Napisz co o tym sadzisz i podaj namiary na płatność.
I jeszcze jakiegoś słowiańskiego bełta dodać na koszulkę 🙂
Ciekawe jak ta produkcja ma wrócić do europy jak tu nikt nie jest przyzwyczajony do zap^*$%ania jak w Chinach. Ani tu już technologii, ani kopalń. Koszty odbudowy tego przerosły by wszystkich. Czegokolwiek nie uruchomić, to pierwsze narzędzia trzeba ściągać z Chin.
Mam dla Ciebie zlecenie B) żeby Ci się nie nudzilo... możesz zrobić mi tę koszulkę. Nie wiem, co z innymi osobami, ale ja ja biorę nawet jutro. Kolor z motywem żółtym jak na Twoim kanale byłby w sam raz. Tak trochę jak ta moja ze Skawiny,,, żołto-pomarańczowo-sraczkowata B)
Napisz co o tym sadzisz i podaj namiary na płatność.
Dzięki!!! Zrobię pewnie w kwietniu bede mogl do tego siasc. W ogole pewnie te koszulke jednak zrobie. Do sprawdzenia czy producent realizuje teraz jakiekolwiek zamowienia 😉
Co do Chin, nie wiem, takiej glowy nie mam. Trump w USA jeszcze przed epidemia przywrocil czesc amerykanskiej produkcji... Da sie. I kto wie czy to wlasnie nie bedzie jeden z efektow aktualnego stanu rzeczy.
Co do kopaln - tylko teoretycnzie oplaca sie ciagnac tani wegiel z nie wiadomo kąd. Bo pieniadze wyplywaja z kraju zamiast tu zostac. Moze i drozej, ale nasi by z tego zyli.
Co do kopaln - tylko teoretycnzie oplaca sie ciagnac tani wegiel z nie wiadomo kąd. Bo pieniadze wyplywaja z kraju zamiast tu zostac. Moze i drozej, ale nasi by z tego zyli.
No proszę Cię, jakieś 8-9 lat temu w PL była kopalnia, która nie opłacała się energetycznie. Nie finansowo... E-NER-GE-TY-CZNIE. Czyli sumarycznie więcej energii trzeba było włożyć w wydobycie i dystrybucje węgla, niż można było z tego węgla wyciągnąć. Absurd. Czy kopalnia jest dalej, to nie wiem - wtedy niestety nie mogłem dowiedzieć się która to, tym bardziej teraz...
Efektem może być paniczne przenoszenie biznesów z powrotem do Starego Świata.
Długofalowo to może być dla nas ok.
Krótkofalowo rozp*dziel będzie przepotężny...
W IT od 10 lat z Indyjskich off-shore raczej się odchodzi. Stąd sielanka w PL, Ukrainie, Czechach i innych krajach bloku post-radzieckiego. Jesteśmy drożsi, fakt, ale dalej tani w stosunku do zachodu i jakby nie było pracujemy dużo i efektywnie.
W innych branżach (produkcja) to chyba królowały jednak Chiny i Indie wcale nie były takie popularne.
Poczekamy zobaczymy. Uwazam ze konsekwencje gospodarczo-ekonomiczne beda znacznie wieksze niz zdrowotne wywolane wirusem. Swiat spanikowal. Czy slusznie? Nie sposob na ten moment ocenic. Lekcja w trakcie odrabiania...
A mnie się marzą koszulki bawełniane, z długim rekawem, fullprintowe w mroczne a urokliwe barwne klimaty z Miry, dla całej mojej rodziny, czyli męska XL, damskie L i dwie S. 🙂
Rozumiem jednak, że nie zawsze marzenia się spełniają... :whistle:
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Dzieki Kazek! 🙂
Marzenia sa po to zeby je spelniac 🙂 Jesli jednak to byl zart to takich sobie nie zycze w mojej aktualnej sytuacji 😉 I w sumie w jakiejkolwiek. Nie lubilem i nie lubie prima aprilisu i nie robie z tej okazji "zartow".
Finał "rwy kulszowej" czyli spiecia sie gruszkowatego. Troche masazu z uczuciem widzenia calkiem sporej liczby gwiazd przed oczami, troche cwiczen rehabnilitacyjnych (jedno wczesniej opisywane) plus... 100 burpeesow w poniedzialek. A mysle sobie, zobacze czy dam rade i zrobie 10. Bylo ok 🙂 Po bolu praktycznie ani sladu, moze 10-15%. 🙂
Nie żart. Troszkę mi przykro, jeśli pomyślałeś, że mógłbym w ten sposób się naigrywać.
Podoba mi się grafika w Mirze i myślę, że dałaby się zastosować "odzieżowo".
Chętnie porozmawiam o szczegółach jeśli będziesz zainteresowany, np. via messenger
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Bylo ok 🙂 Po bolu praktycznie ani sladu, moze 10-15%. 🙂
Miodzio. W moim przypadku po takim zaleczeniu ciągle sqrvel wraca.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ok, wyjasnione 🙂 wiec nie widze przeszkod 🙂
Akurat fizjoterapii tez zakazali 🙁 Ale niezmiennie polecam wyprawe do Olsztyna. Warte czasu i kasy. Raz a dobrze. Za długo Ci sie ciagnie :/
Wlasnie staje sie przedsiebiorcą 🙂
Moja branża stanęła w kilka dni, umówione zlecenia zostały anulowane lub zawieszone. Straciłem źródło dochodów. Na jak długo - nie wiem. Siedzieć bezczynnie nie zamierzam 🙂 Ruszyliśmy z produkcją maseczek 🙂 Bawełniane, dwuwarstwowe, wielokrotnego użytku 🙂
Będą wersje męskie i kobiece, które pokażę jutro, a na dniach poważniejszy projekt w tej materii 🙂 Chętnych na zakup zapraszam do kontaktu 🙂 Wysyłka zwykłym listem lub osobiście w Krakowie z zachowaniem zalecanych środków ostrożności 🙂
10 zł sztuka, przy zakupie od 10 szt. w górę zniżka 20%
Najlepiej przez fb, albo maila: jerzy.rojkowski[[malpiszon]]interia.pl Dzieki!! 🙂
hehe, ale jaja - zrobil sie jakis link ze slowa "malpiszon" i jak kliknalem to prowadzi do delacji Tomcata z Berlina 🙂
Najlepiej przez fb, albo maila: jerzy.rojkowski[[malpiszon]]interia.pl Dzieki!! 🙂
hehe, ale jaja - zrobil sie jakis link ze slowa "malpiszon" i jak kliknalem to prowadzi do delacji Tomcata z Berlina 🙂
No dzięki :dry: ale to nie ja skacze i zwisam z gałęzi :laugh:
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Sz. Sz. ŁADNIE, ŁADNIE B) B) 🙂 🙂 😉 😉 .
Widzę, że Jesteś na "liniii", więc coś skrobnę w temacie.
Swego czasu bywało, że bywałem w podobnych sytuacjach.
Na bruk i radźcie sobie sami (.....). Zawsze miałem kilka opcji "radzenie" i jak widać po kilkudziesięciu latach, "nie jest dobrze (z rozumkiem), ale nie najgorzej jest (z pozostałymi rzeczami) B) 🙂 😉 . submit
Moja Babcia po wojnie (2-giej światowej), mając na utrzymaniu 4-ry nieletnie Córki i Męża, mojego Dziadka (Inwalidę wojennego), zakupiła maszynę do szycia (SINGERA) i szyła fartuszki. Bardzo ciekawa historia, w której i ja miałem swój udział. (Do opowiedzenia wiadomo gdzie i kiedyś 😉 ) submit
Proponuję dodatkową "dystrybucję" na targach (?) nie wiem jak to się teraz nazywa (sprzedają płody rolne, ale także inne towary. Nawet tutaj jest "coś takiego" i chyba otwarte).
Rzeczona Babcia w ten sposób wprowadzała swój towar.
Może np., nie walcząc o miejsce na takim targowisku, Sz. Sz. , jak ta "Dziewczynka z zapałkami", maseczki zamiast zapałek do kosza i ...........alleluja i do przodu.
TRZYMAM KCIUKI
i kilka innych pomysłów dla Ciebie (Was), jeżeli to nie wypali ( w pw. , wiadomo konkurencja nie śpi) .
BTW
Dla Innych, szukać możliwości zarobkowania (sie wie, że ZGODEGO Z PRAWEM) 🙂 .
Trza tylko chcieć i nie łamać się pierwszymi niepowodzeniami. One na pewno będą.
Pozniej bede sie odnosil szerzej, bo teraz wracam do maszyny 🙂 Zakupy zrobnione, gumek juz zaczyna brakowac, w hurtowniach nie bardzo sa... A wiadomo skąd to wszystko przychodzilo i aktualnie nie przyjdzie predko. Mamy cos niecos, wiec jade dalej.
mamy drugi wzor 🙂
Fajne te w kwiaty łowickie. Z kolei pytanie czemu kotki takie przetrącone? Nie lepie by było go w pionie uszyć?
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: beab82112932398 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte