Zawody rolkowe 2021
Gratulacje dla wszystkich. Brawo.
Wysłany przez: @ania_09Łódź ‘21
W tych zawodach, dzięki krótkim okrążeniom, miałam okazję wielokrotnie podziwiać innych zawodników.
o to to, najpierw ten szum z tyłu i potem przemknięcie ich obok mnie...
Wysłany przez: @ania_09Łódź ‘21
[...] niektórzy gubili butelki, odkręcały się koła, ktoś wymiotował w krzakach, ktoś odpuścił i siedział na rondzie. A to wszystko tworzyliśmy my. [...]
Nie no i takie rzeczy mnie ominęły... 😥
Gratuluję znakomitego podejścia! "Kamienie powbijane w smołę" przejdą do legendy! 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Gratulacje dla wszystkich co skończyli. A że byłem, to wiem ile to mogło kosztowa 😉
Znowu nie ze wszystkim udało się dłużej pogadać. Ogólnie to zauważyłem, że jako forum jesteśmy "mega rozbici". Każdy zna kogoś, z kimś pogada, ale tak na prawdę dla nikogo nie ma więcej czasu.
W Łodzi na całe szczęście udało się trochę dłużej z Sebu (ale pewnie dlatego, że go krzesełkiem kupiliśmy :P), trochę z Pieta i Andreee przed startem i z Andree nawet dłużej po maratonie. Z Anią to w zasadzie znowu zdążyłem się tylko przywitać. Z Jaca666 i Jagną pogadaliśmy sobie dłużej na Pucharze Kaszub, więc tu było trochę na szybko. Równie szybko Fasol z Majką oraz Papi. Chyba nikogo nie pominąłem, a jeśli to wielkie sorki ;).
Dla nas dochodzi jeszcze sporo osób spoza forum. Nie zawsze dla wszystkich się ma czas, zwłaszcza, że koło nas ciągle kręcą się 3 aktywne elektrony i człowiek musi mieć oczy dookoła głowy.
Ogólnie Łódź ma świetną atmosferę. Z asfaltem nic nie zrobią, ale jak gdzieś pisał Sebu, aż się prosi o 2-3 namioty do posiedzenia. I chociaż jeden food-truck z jedzeniem na ciepło. Zwłaszcza, że niektórzy (tak jak my) spędzają tam czas między 9 a 17... Ja tam widzę mega potencjał dla tej imprezy i mam nadzieję że Droga Wolna (Martyna z Mateuszem), będą go rozwijać.
Wysłany przez: @ania_09ktoś odpuścił i siedział na rondzie.
To ten sam co kółko zgubił - próbował coś zaradzić. Potem go spotkałem na trasie - +1000 punktów do determinacji bo jechał z trzema kołami (bez przedniego) 😉
Miło było Was znowu spotkać. Takich zawodów nie ma dużo ale za to samo oczekiwanie i przygotowania sprawiają już frajdę. Tego Pana na rondzie mijałam parę razy, a gdy już jechał całą uwagę poświęciłam jego rolce więc nawet się nie zorientowałam, że to ten sam dzielny wojownik. Dzięki za graty.
"Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Wysłany przez: @tomcat
Widziałem. Nawet 00:40-00:41 jesteśmy z Andreee w kadrze. Najpierw Andrzej potem ja 😉
Takie mi sie udało w galerii znaleźć:
https://www.facebook.com/photo/?fbid=200747448729241&set=a.200754005395252
https://www.facebook.com/photo/?fbid=200742898729696&set=a.200754005395252
Mnie jakoś nie ma, ale za to jest nasz "grajdół" 😀
https://www.facebook.com/photo/?fbid=200748035395849&set=a.200754005395252
@qbajak
Faktycznie, jesteśmy w telewizji 🙂
No na starcie trzeba było trochę pogonić 🙂
Ps: chyba jakiś wirus mnie złapał i nie wiem czy na zawodach czy zbieg okoliczności. myślałem, że wczorajsze osłabienie to było następstwo maratonu, ale dzisiaj czuję się cały połamany i jakbym miał gorączkę, do tego kilka innych objawów. Ale nie przypomina to niczego grypowego. Do tego wirus opryszczki.
Ból głowy i całego karku. Jeszcze tego brakowało.
Deszcze zapowiadają, nie pojeżdżę prędko.
Wysłany przez: @qbajakTakie mi sie udało w galerii znaleźć:
https://www.facebook.com/photo/?fbid=200747448729241&set=a.200754005395252
https://www.facebook.com/photo/?fbid=200742898729696&set=a.200754005395252Mnie jakoś nie ma, ale za to jest nasz "grajdół" 😀
https://www.facebook.com/photo/?fbid=200748035395849&set=a.200754005395252
Jestem na fotce, ale minę mam paskudną 😀 Do tego rolek nie widać 😀 Szkoooda
Wysłany przez: @andreeePs: chyba jakiś wirus mnie złapał i nie wiem czy na zawodach czy zbieg okoliczności. myślałem, że wczorajsze osłabienie to było następstwo maratonu, ale dzisiaj czuję się cały połamany i jakbym miał gorączkę, do tego kilka innych objawów. Ale nie przypomina to niczego grypowego. Do tego wirus opryszczki.
Trzymaj się. Mam nadzieję, że wszystko przejdzie szybko. A jak już przejdzie to można zastanowić się jednak nad szczepieniem - jest m.in. po to, żeby po takich zbiegowiskach jak ŁMR nie martwić się czy to COVID, czy nie COVID...
Gorlice 2021
mini stronka: https://www.aktywer.pl/wydarzenie/xii-roll-ski-gorlice-2021/
Troche nie bardzo wiem jak sie bedzie odbywala platnosc, bo forma zapisów taka dosc nietypowa. Tam sie placilo na miejscu...?
Katowice? Nie wiadomo, ostatni post na stronie silesia skating jest z sprzed roku... Na fb w tym roku opublikowali 1 (slownie: JEDEN) post 😉
Gorlice 2021 - opłata startowa przelewem. Możliwe, że po rejestracji przyjdzie numer konta, bo w regulaminie go nie podali. Do 30 sierpnia to 60 zł.
Wysłany przez: @qbajakWysłany przez: @sebuGorlice 2021
Co roku sprawdzam te Gorlice na mapie... I co roku nie chcą się do Warszawy przybliżyć ;).
Ja dziś też rzuciłam okiem na mapę, że może źle pamiętam, ze to daleko... choć w zasadzie tak teraz dumam, że chyba na Mazurski mam dalej
Jak mi żal, że Grójca nie ma...
I Mazurski, i Gorlice bardzo podobna odległość. To może należy śledzić zapisy na te Gorlice...
Wysłany przez: @sebuGorlice 2021 - opłata startowa przelewem. Możliwe, że po rejestracji przyjdzie numer konta, bo w regulaminie go nie podali. Do 30 sierpnia to 60 zł.
z regulaminu: Opłatę za uczestnictwo w biegu należy dokonać na konto „Stowarzyszenia MARATON GORLICE” 93862700012002300864080001, w tytule
przelewu podając imię i nazwisko zawodnika oraz dystans.
Dzięki 🙂 Faktycznie, ten regulamin podlinkowany w adresie stronki, przesłanym przez Jerzego, to starsza wersja, bez numeru konta.
Zapisany, opłacony.
Jedziemy z tymi Gorlicami! 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Nie żebym się wybierał, ale w tę niedzielę miał być maraton w Przasnyszu?
Ktoś jedzie?
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Od 40 urodzin mam tak, że robię dystans urodzinowy 🙂 z roku na rok coraz trudniej - załóżmy że dlatego, że dystans dłuższy, a nie dlatego że wiek słuszniejszy 🙂
No i dziś mnie organizm wyrolował 🙂 Piszę, bo może będziecie mieć pomysły, o co chodzi. Po 11 km sprawnej jazdy (trochę ścigania, bo miałam z kim, trochę wolnego tempa) nagle zachciało mi się spać. Ale nie, że zmęczenie. Tylko olbrzymia senność z zamykającymi się oczami. Pomyślałam o spadku cukru, a że szykowałam się na długą jazdę, to miałam jakiś żel - wciągnęłam, minimalnie pomogło. Udało mi się wrócić na parking (czyli przejechać 9 km do parkingu).
Ja generalnie mam tak, że potrafię zasnąć zawsze i wszędzie. 5 lat temu się badałam pod tym kątem, bo rano dojazd do pracy był wyzwaniem, by nie zasnąć. Wszystko było w najlepszym porządku.
To dziś było przerażające. No może trochę przesadzam. Zatrważające brzmi łagodniej. O co chodzi. wcale mi się to nie podoba.
Ostatni post: Kicking Asphalt 2k23 Najnowszy użytkownik: eusebiag243661 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte