Kicking Asphalt 2021
Nuda... czyli przygotowania do drugiej części sezonu.
https://kickingasphalt.pl/?p=601
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Mazury, Berlin*, Gorlice - jeszcze pojezdzisz w tym sezonie 🙂
Będzie...? Jesli tak to ciekawe w jakiej formie...
Wysłany przez: @szyszkownikMazury, Berlin*, Gorlice - jeszcze pojezdzisz w tym sezonie 🙂
Będzie...? Jesli tak to ciekawe w jakiej formie...
Z Berlinem jest tak dziwnie...
Po pierwsze cały czas się ostro marketują. Czyli spoko.
Ale z kilku niezależnych źródeł zbliżonych do orgów słyszałem, żeby dać sobie jeszcze spokój z rejestracją, bo tak naprawdę to się może jeszcze wszystko zawalić przez covid.
Więc czekam. Rejestracje się zamykają 25 sierpnia. Jeszcze czas jest.
BTW. Jedziemy razem na mazurski? Jakiś nocleg by trzeba ogarniać, nie? 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
W ogóle ciekawi to, że liczą się z tym ze bedzie sie dalo zorganizowac tak masowa impreze jak Berlin... Oby 🙂
Bardzo chetnie pojedziemy 🙂 Co do noclegu to jest jeszcze kwestia ile osob i mozna szukac. Jakies preferencje? Ty, Kasia, ja, ktos jeszcze? Sebastian...?
Wysłany przez: @szyszkownikW ogóle ciekawi to, że liczą się z tym ze bedzie sie dalo zorganizowac tak masowa impreze jak Berlin... Oby 🙂
Bardzo chetnie pojedziemy 🙂 Co do noclegu to jest jeszcze kwestia ile osob i mozna szukac. Jakies preferencje? Ty, Kasia, ja, ktos jeszcze? Sebastian...?
Sebu zapewne. Auto większe jak ostatnio, jeszcze jedna osoba by się wcisneła.
Preferencje? No tak nie za daleko od Rucianego 🙂 Aneks kuchenny, łazienka i parking.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
No i drugi maraton w tym tygodniu pyknięty. Solo poniżej 1:50 to całkiem nieźle jak na mnie. Było wcześnie rano i mniej więcej do 30 kilometra "nie chciało zapalić..."
https://www.strava.com/activities/5779071955
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Dobra to logistyka do dogrania, cos znajde i podesle 🙂 Rozumiem ze wracamy w sobote.
Rozważania o tłuszczu
No i po wizycie u dietetyczki.
Obawiałem się jej, ale jest bardzo dobrze.
Co tylko pokazuje, jak mylne mogą być subiektywne odczucia.
Wróciłem z wakacji z zauważalnym przyrostem brzuszka. Tak? No po prostu deprecha, łzy i wciąganie cornflakesów z lodami czekoladowymi pod netflixa.
Ok, ale od tego czasu minęły trzy tygodnie. Trzy tygodnie pilnowania michy i trzy tygodnie konkretnego treningu.
Efekt: właśnie osiągnąłem średni poziom otłuszczenia 12%.
Czyli tyle ile chciałem. Małe hurra!
Czy jestem zadowolony? No w sumie to trochę tak, a trochę nie.
Okazuje się, że procenty to suka!
I mit.
Bo nie procenty się liczą tylko faktyczna ilość, przesłaniającej mięsnie tkanki tłuszczowej - w kilogramach lub litrach. A ja jestem duży, więc te moje 12% to zupełne inne 12% niż kogoś kto waży np. 65kg.
Jeśli to w ten sposób policzyć, to żeby mieć z moimi 88 kg ilość tłuszczu taką jak gość z 12% przy wadze 65kg to muszę mieć 8%. 😆
Druga sprawa to taka, ze 12% to ŚREDNIE otłuszczenie, gdzie ręce mają 8,5-9%, nogi 10,8%, a kadłub 13,7%. A gdzie patrzymy jak myślimy o tłuszczyku? Na brzuszek!
No to następny przystanek: 12% na brzuszku. 🙂
Rok temu zaczynałem z 19,5% średniego otłuszczenia. Teraz jestem na 12%. Różnicę bardzo widać i czuć.
Inna sprawa, że mogę być jednym z tych szczęśliwców,, którzy mają nieproporcjonalnie rozmieszczone ciała produkujące komórki tłuszczowe. I u mnie większość może być w dole brzucha. W takim przypadku trzeba się ostro przycinać przez dwa lata - to zdanie dietetyczki - żeby odsłonić poprzeczny brzucha. I warto rozważyć liposukcję, jeśli komuś aż tak bardzo zależy.
Mnie może i zależy, ale nie aż tak. Z aktualną dietą czuję się dobrze, silny i sprawny. Także w ostatnich dwóch tygodniach wytrzymałość poszła w górę, więc nie ma co dramatyzować.
Jedno co pilnować to jedzenie, ale w innym konktekście: jeśli danego dnia robię mocny trening, taki na ponad 1000 kcal, to trzeba zjeść tego dnia dodatkowo 50 do 100% wydatku energii. Uważając, żeby nie przeciążyć układu pokarmowego. Czyli nic pełnoziarnistego. Same ciasteczka. 🙂
Jestem w raju! Sezonie przygotowawczy: trwaj! 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Podsumowanie przez Stravę obciążeń ostatnich tygodni
Zdanie "Good level for building or maintaining fittness" dotyczy ostatniego tygodnia. I jest to zdecydowane niedopowiedzenie.
Strava uważa, że już jestem "bogiem fitnesu", bo podczas pływania w morzu zegarek cały czas raportowań tętno po 220 bpm, i efekt widać cztery tygodnie wczesniej - tydzień z obciążeniem 803 jednostki. Co jest totalnie nierealne, bo bym chyba umarł ze zmęczenia.
W każdym razie bieżące prawie 400 jednostek to faktyczne obciążenie i dobrze mi ono - póki co - robi. Ten tydzień powinien być podobny, a kolejny jeszcze cięższy.
Potem będzie już rest przed mazurami...
Ostatnie DNI to bawienie się odkryciem nowych zakamarków techniki rolkarskiej. NAGLE coś zrobiło [KLIK!] w głowie i dotarło do mnie co źle robię i dlaczego szybka jazda mnie tak niebywale męczy, do tego stopnia, że w pewnym momencie już nie mogę... Więc: przestałem to robić. Efekty są mega!
Jak kogoś ciekawią szczegóły, to zapraszam do pogadania na wspólnym treningu 🙂 Np. jakiś maraton poranny (środa lub czwartek) lub coś podobnego w weekend. Mogą też wpadać jakieś krótsze jednostki, bardziej spontanicznie.
Jak ktoś chętny proszę mnie łapać przez messengera.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
@szyszkownik
Czyżbyś był solipsystą?
A rest jest dzisiaj. Nogi w górze, suplementacja dobrym jedzeniem.
Po wczorajszych rolkowych ponad 50 km dzisiaj czułem się jak na kacu.
Ale jaki był power wieczorem!... Nigdy nie miałem tyle siły, żeby aktywnie zap*dalać całą drogę ciągnąc pociąg z Kolnej na komisariat. To się nigdy wcześniej nie przydarzyło 😉
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Wysłany przez: @tomcatCzyżbyś był solipsystą?
Nawet nie wiem kto to, za to sluchalem Paktofoniki 🙂
Moc jest, trzymaj do Mazur 🙂
Wysłany przez: @tomcatJak kogoś ciekawią szczegóły, to zapraszam do pogadania na wspólnym treningu Np. jakiś maraton poranny (środa lub czwartek) lub coś podobnego w weekend. Mogą też wpadać jakieś krótsze jednostki, bardziej spontanicznie.
Jak ktoś chętny proszę mnie łapać przez messengera.
Nie ma to jak ograniczyć audytorium do garsti ludzi z okolic Krawkowa. Ale "no worries" - nikt nie czuje się wykluczony 😉
Wysłany przez: @tomcatbo podczas pływania w morzu zegarek cały czas raportowań tętno po 220 bpm,
U mnie w wodzie zegarek z bpm raczej nie ma problemu. GPS to inna inszość. Ale nie wiem czy sa takie co lapia sygnal 50cm pod wodą...
@qbajak
Ależ... wpadaj/wpadajcie! Będzie mi nieprzytomnie miło! 🙂
Będą drinki! (litr wody, do tego dwie łyżki miodu i pół łyżeczki soli kuchennej - uwaga, wymaga wyrobionego podniebienia! 🙂 )
Zegarkowi coś słona woda pomięszała, albo przyszedł jego czas, bo w basenie normalnie 130 bpm pokazywał, jak jeszcze chodziłem na basen.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Wysłany przez: @tomcatBędą drinki! (litr wody, do tego dwie łyżki miodu i pół łyżeczki soli kuchennej - uwaga, wymaga wyrobionego podniebienia! 🙂 )
Dokładnie to miałem w Koronowie. Podniebienia nie miałem wyrobionego. Nie piłem. Marzłem.
Woda w litrach to już sam miód, jak zacząłem pić jej więcej.
Wychodzi, że będzie jeżdżone jutro z Sebu na Błoniach od 6.40.
Po weekendzie byłem tak zmęczony, że dopiero druga noc, po całym dniu restu dała dobry wypoczynek. Po pierwszej nocy czułem się jakbym popiół jadł łyżkami...
Ale i tak odpuściłem jeszcze dzisiaj rano dryland. Porozciągam się i wystarczy.
Grunt nie przedobrzyć i nie kontuzjować!
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Wysłany przez: @andreeeZazdroszczę, ja na rolkach nie byłem od prawie dwóch tygodni 😀
Wszystko jest decyzją. Wszystkie tak i wszystkie nie. Najwyraźniej nie chcesz. 🙂
- Dziś robimy czego innym się nie chce, a jutro czego inni nie potrafią.
Ostatni post: Jakie rolki fitness dla dorosłej osoby Najnowszy użytkownik: beab82112932398 Ostatnie posty Nieprzeczytane Posty Tagi
Ikony forów: Forum nie zawiera nieprzeczytanych postów Forum zawiera nieprzeczytane posty
Ikony wątków: Bez odpowiedzi Odwpowiedzi Aktywny Gorący Przyklejony Niezaakceptowany Rozwiązany Prywatny Zamknięte